Joanna Jodełka

- Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma, inne
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzona: 2 października 1973
Joanna Jodełka (ur. 1973) – polska pisarka związana z Poznaniem, gdzie ukończyła studia na wydziale historii sztuki UAM. Zadebiutowała w 2009 r. powieścią kryminalną „Polichromia. Zbrodnia o wielu barwach” (TimeMachine), za którą otrzymała Nagrodę Wielkiego Kalibru, czym przełamała męską hegemonię wśród laureatów. Wydała także m.in. „Grzechotkę” (W.A.B. 2011), „Kamyk”, „Kryminalistkę” i „Wariatkę” (Świat Książki). W 2017 r. napisała także przewodnik po wielkopolskich kościołach i pałacach „Na ratunek aniołom, diabłom, świętym i grzesznikom” (Wydawnictwo Poznańskie). Nowa powieść pisarki, „2 miliony za Grunwald”, jest inspirowana okupacyjnymi losami „Bitwy pod Grunwaldem” Jana Matejki.
- 4 349 przeczytało książki autora
- 5 957 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Popękanej duszy nie zalepi się pozorami, nie udekoruje gadżetami jak choinki, żeby była kolorowa kolorami, żeby świeciła światełkami, żeby nie było widać, jak powoli zdycha w przyjemnej atmosferze.
Popękanej duszy nie zalepi się pozorami, nie udekoruje gadżetami jak choinki, żeby była kolorowa kolorami, żeby świeciła światełkami, żeby n...
Rozwiń Zwiń- A ciebie co interesuje? - zapytał, przyglądając się von Lossowowi lekko już mętnym wzrokiem. - Mnie chodzi o jeden obraz - odpowiedział Gerhard po chwili. - Obiecałem ojcu. - Czego więc pragnie wiedeńska arystokracja? - zainteresował się Göring. - Nie pragnę go mieć. Chcę go zniszczyć. - Wandal? A nie wyglądasz. - zadziwił się feldmarszałek. - Ten obraz przedstawia bitwę pod Grunwaldem. Göring rozparł się w fotelu, aż ten zatrzeszczał. Przez dłuższą chwilę nie odzywał się. - Tak… - westchnął. - Nie chciałem tej wojny… Nie jestem hazardzistą jak nasz Führer. Ale co zrobić, gra już się zaczęła. Teraz nie mamy już wyjścia, musimy ją wygrać. Inaczej to będzie wielka klęska. Zapamiętaj. Grunwald przy niej to… Ach. - Machnął ręką. - Masz moje błogosławieństwo.
- A ciebie co interesuje? - zapytał, przyglądając się von Lossowowi lekko już mętnym wzrokiem. - Mnie chodzi o jeden obraz - odpowiedział G...
Rozwiń ZwińNie jest najgorsze to, co się zdarzy. Najgorszy jest strach. Strach przed tym, co się może zdarzyć! Ten strach zabija.
Nie jest najgorsze to, co się zdarzy. Najgorszy jest strach. Strach przed tym, co się może zdarzyć! Ten strach zabija.
Artykuły

DYSKUSJE