![„Plotę fabułę długo i mozolnie”. Rozmawiamy z Joanną Jodełką](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/18900/18951/18951_1678194904_grafika800x600.jpg)
![Sonia Miniewicz - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2222656/961072-32x32.jpg)
Popękanej duszy nie zalepi się pozorami, nie udekoruje gadżetami jak choinki, żeby była kolorowa kolorami, żeby świeciła światełkami, żeby n...
Popękanej duszy nie zalepi się pozorami, nie udekoruje gadżetami jak choinki, żeby była kolorowa kolorami, żeby świeciła światełkami, żeby nie było widać, jak powoli zdycha w przyjemnej atmosferze.
- A ciebie co interesuje? - zapytał, przyglądając się von Lossowowi lekko już mętnym wzrokiem. - Mnie chodzi o jeden obraz - odpowiedział G...
- A ciebie co interesuje? - zapytał, przyglądając się von Lossowowi lekko już mętnym wzrokiem. - Mnie chodzi o jeden obraz - odpowiedział Gerhard po chwili. - Obiecałem ojcu. - Czego więc pragnie wiedeńska arystokracja? - zainteresował się Göring. - Nie pragnę go mieć. Chcę go zniszczyć. - Wandal? A nie wyglądasz. - zadziwił się feldmarszałek. - Ten obraz przedstawia bitwę pod Grunwaldem. Göring rozparł się w fotelu, aż ten zatrzeszczał. Przez dłuższą chwilę nie odzywał się. - Tak… - westchnął. - Nie chciałem tej wojny… Nie jestem hazardzistą jak nasz Führer. Ale co zrobić, gra już się zaczęła. Teraz nie mamy już wyjścia, musimy ją wygrać. Inaczej to będzie wielka klęska. Zapamiętaj. Grunwald przy niej to… Ach. - Machnął ręką. - Masz moje błogosławieństwo.
Nie jest najgorsze to, co się zdarzy. Najgorszy jest strach. Strach przed tym, co się może zdarzyć! Ten strach zabija.