Opinie użytkownika
Do tej pory nie zawiodłam się na żadnej powieści osadzonej w uniwersum Gwiezdnych Wojen. "Star Wars: Death Troopers" jest świetnie napisaną i rewelacyjnie poprowadzoną książką z gatunku grozy, a osadzenie wydarzeń w kosmosie wraz ze znajomymi z filmów bohaterami sprawdziło się jak dla mnie rewelacyjnie. Zdecydowanie poleciłabym ją zarówno fanom Gwiezdnych Wojen, jak również...
więcej Pokaż mimo to
Przyznaję, że miałam ogromne oczekiwania wobec Maga bitewnego ze względu na ilość pozytywnych opinii znalezionych w internecie. Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam, bo książka jak najbardziej mi się spodobała, jednak przez recenzje wyobrażałam sobie coś bardziej wyjątkowego.
Z pewnością zabiorę się za drugi tom, aby przekonać się, jak kończy się ta historia. W końcu...
Labirynt duchów to cudowna powieść, która spina klamrą wszystkie wątki, które pojawiły się w serii Cmentarza Zapomnianych Książek. Choć ilość postaci bywała niekiedy przytłaczająca, to nie było wątku, który byłby nudny lub przewidywalny. Każdy bohater, nie ważne czy pierwszo-, czy drugoplanowy, posiadał swój charakter i historię, bardzo często zagmatwaną i pełną przykrych...
więcej Pokaż mimo toTo, co najbardziej podoba mi się w tej mandze, to nieprzewidywalne i odrealnione historie, które spotykają bohaterów. Dodatkowym atutem jest charakterystyczna kreska autora, który poznałabym wszędzie. Mimo, iż w Tomie można zauważyć mniej jeszcze wprawną w rysowaniu rękę w porównaniu do Uzumaki, to twarze postaci są już w pełni ukształtowane i mają swój specyficzny styl -...
więcej Pokaż mimo toMoim największym problemem było to, że męczyły mnie rozdziały z losami głównej bohaterki. Wątek Zaana i Siriusa wydawał mi się o wiele ciekawszy i zaczęłam otwierać ten tom tylko po to, by dowiedzieć się jak potoczy się ich historia, a nie historia księżniczki. Nie mogłam się też przekonać do wątku Mereditha, który był dość zawiły, a mimo to nie wniósł w tej części jeszcze...
więcej Pokaż mimo toCzytanie "Wojny Makowej" było dla mnie ogromną przyjemnością. Wciągnęłam się od samego początku i trudno było mi się od niej oderwać. Czytałam już nie tylko w komunikacji, ale też czekając przed salą na zajęcia i przed snem. Wydarzenia toczyły się tak nieprzewidywanie i w tak niesamowitym tempie, że żal było mi odstawiać tom i wracać do obowiązków. Z pewnością polecam fanom...
więcej Pokaż mimo toMotyw rodziny jeszcze nigdy nie był tak ciężki, jak w „Pomyłce Stracharza”. Ponownie jestem zdumiona tym, jak rewelacyjnie autor wplata problemy naszego świata w fantastyczną powieść dla młodszych czytelników. W tym wypadku jest to m.in. alkoholizm czy przemoc. Podoba mi się również to, że każdy przedstawiony problem narasta na przestrzeni kilku książek, stopniowo budując u...
więcej Pokaż mimo to"Wiedźmi spisek" to najdłuższa część w serii, co nie zmienia faktu, że czytałam ją z zapartym tchem i, podobnie jak pozostałe, skończyłam w ciągu tygodnia. Ta część bardzo przypadła mi do gustu i zastanawiam się, czy nie stała się przypadkiem moją ulubioną. Mam również wrażenie, że z tomu na tom występuje coraz mniej obrzydliwych czy wstrząsających opisów. Albo to...
więcej Pokaż mimo toWartka akcja, trudne do przewidzenia wydarzenia i świetne dialogi sprawiały, że z przykrością chowałam książkę i wysiadałam z pociągu. Uważam, że „Piękno to bolesna rana” jest niesamowitą powieścią, dla mnie w pewien sposób rewolucyjną. Polecam ją dojrzałym czytelnikom, zarazem odradzając ją osobom wrażliwym.
Pokaż mimo toZagłębiając się w serię coraz mocniej odnoszę wrażenie, że podział na to co dobre, a co złe, jest bardzo nieoczywisty. Posługując się metaforą bieli i czerni jako odpowiedników dobra i zła, złe postaci są kruczoczarne, a dobre są... szare. Nie ma tu wyidealizowanych, nieomylnych bohaterów o czystym sercu. Moim zdaniem to świetnie wpływa na fabułę – nie jest przewidywalna i...
więcej Pokaż mimo toOgólnie rzecz biorąc, cieszę się, że skończyłam kolejny tom. Te książki czyta się naprawdę szybko i bez wątpienia są bardzo emocjonujące. Mój stosunek co do postaci jest mieszany – Tom wydaje się zbyt dojrzały, stracharz jest praktycznie elementem scenografii, a Alice zachowuje się nieracjonalnie i czasem dziwnie mówi. Mimo to, książka niesamowicie pobudza moją wyobraźnię i...
więcej Pokaż mimo to
[o starym wydaniu]
Powróciłam do tej książki po ponad 10 latach.
„Zemstę czarownicy” czyta się bardzo szybko. Mi zajęło to trzy dni, ale z łatwością jestem w stanie sobie wyobrazić skończenie jej w jeden wieczór. Jak dla mnie straciła niestety część swojego uroku – dostrzegam chociażby niedociągnięcia od strony technicznej (np. literówki), jak również kalki językowe,...
Wzruszyła mnie najmocniej z całej serii.
Ale szczerze? Tyle niepotrzebnych ofiar i bezsensownych akcji...
Naiwna, ale wzruszająca historia. Żałuję, że nie przeczytałam tego wcześniej, jakoś w gimnazjum.
Zdecydowanie podobała mi się bardziej niż pierwsza część!
Fabuła i stworzony świat jest wręcz rewelacyjny, a wątek miłosny skomplikowany. Ofiary niejednokrotnie wzruszały mnie do łez, co zdecydowanie było niezręczne w komunikacji miejskiej ;)
Jak zapewne znakomita większość, książka wpadła w moje ręce z powodu zajęć na uczelni.
Tak łatwo było się w niej zatracić i zapomnieć, że nie jest to fikcja - wszystkie te wypadki i przypadki wydają mi się takie nierealne!
Zdecydowanie polecam przeczytać dla siebie, w wolnym czasie, nawet bez szczególnego zainteresowania krajami afrykańskimi.
Saga (nie liczę "Ostatniego życzenia" i "Miecza przeznaczenia") to powieść polityczna. Koniec z bieganiem za monstrami dla kawałka chleba czy noclegu. To pasjonująca opowieść o mężczyźnie, który próbuje poznać odpowiedzi na pytania: czym jest miłość? gdzie leży granica pomiędzy dobrem a złem? co leży w mojej powinności? i czy warto do cholery wierzyć w przeznaczenie?
"Pani...
Lektura tego tomu oraz "Ostatniego życzenia" jest obowiązkiem, jeśli chcesz zrozumieć i przeżyć w pełni sagę.
Później miło wspomina się te dwa tomy, gdzie Geralt faktycznie walczył z potworami.
Opowiadania są niesamowite i całkiem różnią się od sagi. Nawiązania do świata baśni i całkiem inne ich wytłumaczenie dawały cudowne uczucie.
Pokaż mimo to
Od momentu, kiedy zostałam ostro skrytykowana w autobusie przez starszego pana za opowiadanie bredni (zachęcałam kolegę do przeczytania pierwszej części tej serii) ostrożnie dobieram słowa. Nie mogę się więc powstrzymać od porównania, że seria GONE to połączenie "Stalkera" z "Grą o Tron".
A dla tych, którzy przeczytali: Gaia jest dla mnie skrzyżowaniem Voldemorta z czwartej...