Złodziej Gwiezdnego Pyłu Chelsea Abdullah 8,2
ocenił(a) na 78 tyg. temu https://www.instagram.com/p/C3P5VfXN0Lr/
Muszę przyznać, że totalnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że będzie to kolejne szablonowe YA, które pokazuje młodzieńczą, trudną miłość między złodziejką a księciem. Nic bardziej mylnego!
🧞 Świat przedstawiony.
To naprawdę dojrzała historia inspirowana Księgą tysiąca i jednej nocy, mitologią perską i okraszona cudownym klimatem rodem z Aladyna: Króla złodziei. Świat jest bardzo ciekawy, system magiczny oparty na relikwiach po prostu porywa. Jest dużo legend, wnikania w kulturę, różne spojrzenia na świat — wszystko, co cenię. Mamy również motyw drogi/podróży, więc dla lubiących przygody będzie w sam raz!
🧞 Bohaterowie.
Są ciekawi i skrajnie różni, ale nieco szablonowi — jednak specjalnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ stanowili bardzo emocjonujące zestawienie i łatwo było ich polubić. Luli przypominała mi nieco Nahri, a Mazen Ali'ego (z trylogii Dewabad),ale podoba mi się, że obie postaci dążą jednak do innych celów i mają nieco inne biografie (bardziej pasujące do ich zadań). Jest jeszcze Aisza, która pozytywnie mnie zaskoczyła, chociaż jest postacią, która ma tzw. “szarą moralność”. Jest jeszcze Qadir, który (mam nadzieję) jeszcze nico uchyli swojej historii w następnym tomie, ale polubiłam go za opiekuńczość i rodzicielską postawę.
🧞 Relacje.
Są oparte na kruchym sojuszu w podróży. Nie ma wątku romantycznego, co podkreślam. Ani między dżinem a którym z bohaterów, ani między ludźmi. Moim zdaniem wyróżnia to tę historię na tle innych, ponieważ liczyły się charaktery, zemsta, pojednanie, zdrada, a nie nastoletnie miłostki (chociaż główni bohaterowie mają po dwadzieścia kilka lat).
🧞 Podsumowanie.
"Złodzieja Gwiezdnego Pyłu" czytało się przyjemnie. Uwielbiam nawiązania do mitologii i legend, więc była to prawdziwa uczta. Akcja była wartka, bohaterowie dobrze przedstawieni (chociaż trochę schematyczni),zyskujący sympatię. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu, bo zakończenie... Powiem tylko, że miazga!