Czarny Lampart, Czerwony Wilk

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia ciemnej gwiazdy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Black Leopard, Red Wolf
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca, Wydawnictwo Echa
- Data wydania:
- 2021-03-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-24
- Data 1. wydania:
- 2019-02-05
- Liczba stron:
- 752
- Czas czytania
- 12 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381433501
- Tłumacz:
- Robert Sudół
- Tagi:
- fantasy afryka
Dziecko nie żyje. Nie pozostało nic więcej, by wiedzieć.
Tropiciel jest myśliwym, znanym w trzynastu królestwach jako ten, który ma nos. I choć zawsze pracuje sam, ten jeden jedyny raz musi zrobić wyjątek. By odnaleźć zaginione dziecko, sprzymierza się z grupą podobnych sobie najemników. A są tam wszyscy: od wiedźmy, przez smutnego olbrzyma, aż do zmiennokształtnego Lamparta. Każde z nich jest śmiertelnie niebezpieczne. Każde z nich pilnie strzeże swoich tajemnic.
Podążając za zapachem dziecka, grupa przejdzie przez potężne miasta, groźne rzeki i zaklęte puszcze, na każdym kroku tropiona przez istoty, które pragną ich śmierci. Wątpliwości nie opuszczają Tropiciela ani przez chwilę. Kim jest tajemniczy chłopiec, którego muszą odnaleźć? Dlaczego tak wiele osób chce przerwać ich poszukiwania? I przede wszystkim – kto kłamie, a kto mówi prawdę?
Czerpiąc garściami z afrykańskiej historii i mitologii oraz własnej wyobraźni, Marlon James opowiada historię o niesamowitym rozmachu, której akcja dzieje się w starożytnym świecie, dziwnie przypominającym współczesny. „Czarny Lampart, Czerwony Wilk” to opowieść niezwykle brutalna, osadzona w fantastycznej scenerii, a jednocześnie poruszająca.
🔸 Finalista National Book Award 2019
🔸 Bestseller „New York Timesa”
🔸 Książka roku 2019 według „The Wall Street Journal”, „TIME”, „Vogue”, „The Washington Post”
🔸 Jedna ze 100 najlepszych powieści fantasy wszech czasów magazynu „TIME”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Wyróżniona opinia
Czarny Lampart, Czerwony Wilk
Hipnotyzująca wyprawa. Wielokrotnie nagradzany na gruncie literackim Marlon James przedstawia nam w „Czarnym lamparcie, czerwonym wilku” pełną brutalności, ale i poruszających momentów opowieść ze świata fantasy, która ma wszakże bardzo wiele wspólnego z ludzką naturą oraz ze współczesnym światem. Ambitny projekt wydawniczy Echa zyskuje tym samym już drugą zwracającą uwagę pozycję, którą zdecydowanie WARTO się zainteresować. O czym będzie ta historia? W wielkim skrócie o historii poszukiwań pewnego zaginionego chłopca, których podejmuje się sławny na całe trzynaście królestw Tropiciel. Pracuje on zazwyczaj w pojedynkę, tym razem będzie jednak zmuszony do pracy w grupie, albowiem wraz z nim na poszukiwania wyrusza istna kompania oryginałów: wiedźma, olbrzym, zmiennokształtny lampart… Każde z nich działa w inny sposób, kooperacja będzie więc tutaj wielkim wyzwaniem. A każdy z tej grupy ma ponadto w zanadrzu własne asy w rękawie oraz tajemnice, które niekoniecznie warte są ujawniania… Ta książka to od początku jedna wielka zagadka – począwszy od samego uniwersum stworzonego przez Jamesa, które pełne jest magii i tajemnic, a skończywszy na osobie poszukiwanego chłopca, o którym w zasadzie niewiele wiadomo (nie wiadomo nawet tego, kim jest!; jednakże sam fakt, że poszukiwania jego osoby zostały tak szeroko zakrojone sugeruje, że nie jest to tylko przypadkowy, zaginiony dzieciak). Świat wykreowany przez Marlona Jamesa wymyka się schematom i wyobrażeniem. Trzeba poświęcić mu sporo uwagi, jeśli jednak zadamy sobie ten trud, to może nam być ciężko oderwać się od lektury. I o to chodzi! :) „Czarny lampart, czerwony wilk” jest niczym pierwsza wiosenna jaskółka, która co prawda wiosny jeszcze nie czyni, ale jednak sprawia, że czytanie staje się znów prawdziwą przyjemnością. A o to przecież w książkach chodzi! Informacja dla co bardziej wrażliwych – w książce znajduje się naprawdę sporo drastycznych, brutalnych opisów. Ma to swoje fabularne uzasadnienie, jednak warto lojalnie przestrzec przed tym, co tutaj znajdziecie. Mam nadzieję, że nikogo to do lektury nie zrazi, jednak czuję się w obowiązku o tym wspomnieć. Projekt wydawniczy Echa po raz kolejny trafia w dziesiątkę względem tego, co ukazuje się pod owym szyldem. Marlon James zasługuje na uwagę jako pisarz już od dawna, dzięki „Czerwonemu lampartowi…” zasługuje na nią jednak jeszcze trochę bardziej. Warto śledzić w najbliższym czasie zarówno osobę autora, jak również projekt Echa. Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca oraz Echa za egzemplarz recenzencki. #czerwonylampartczerwonywilk #marlonjames #czarnaowca #echa https://cosnapolce.blogspot.com/2021/03/czarny-lampart-czerwony-wilk-marlon.html
OPINIE i DYSKUSJE
"Czarny Lampart, Czerwony Wilk" to powieść, którą trudno porównać do jakiejkolwiek innej. Język jakim posługuje się autor jest twardy i ostry. Nie ma tu miejsca na poetyckie uniesienia, podziwianie krajobrazów, łzawe romanse. Główny bohater - Tropiciel jest postacią przepojoną gniewem i niechęcią do kobiet. Mówi o sobie, że jest nikim. Na wszystko odpowiada w sposób sarkastyczny lub wulgarny ( "pier...ć bogów" to jego ulubiony zwrot"). A jednak to bohater pozytywny, któremu kibicuje się przez całą tę szaloną przygodę.
Powieść "Czarny Lampart, Czerwony Wilk" zawiera w sobie mnóstwo opowieści, które spokojnie mogłyby stanowić odrębne powieści. Może dla tego w pewnym momencie poczułam przesycenie.
To jest tak barwna powieść, tak szaloną, że trzeba ją sobie dawkować. Z jednaj strony jest to obszerna historia, która wydaje się nie mieć końca. Z drugiej zaś jest za szybką, zbyt zdawkowa. Były takie chwile, że żałowałam, że autor nie poświęcił więcej miejsca niektórym postaciom lub wydarzeniom. W zasadzie to każdej postaci mógłby poświęcić więcej miejsca, bo każda z nich była wyjątkowa i ciekawa. Nie byłaby to jednak ta sama powieść.
"Czarny Lampart, Czerwony Wilk" to powieść, którą trudno porównać do jakiejkolwiek innej. Język jakim posługuje się autor jest twardy i ostry. Nie ma tu miejsca na poetyckie uniesienia, podziwianie krajobrazów, łzawe romanse. Główny bohater - Tropiciel jest postacią przepojoną gniewem i niechęcią do kobiet. Mówi o sobie, że jest nikim. Na wszystko odpowiada w sposób...
więcej Pokaż mimo toKoszmarna książka, dziwny język postaci, niesmaczne i wulgarne opisy scen seksu i gwałtów w różnych konfiguracjach. Szczegółowe opisy scen walk jak z zapisków choreografa-scenarzysty, odbierają cały dynamizm. Na plus fragmenty niektórych historii, głównie te związane z mitologią, różnymi stworzeniami magicznymi. Tylko dzięki temu udało mi się przebrnąć przez tę książkę. Największy plus za okładkę.
Koszmarna książka, dziwny język postaci, niesmaczne i wulgarne opisy scen seksu i gwałtów w różnych konfiguracjach. Szczegółowe opisy scen walk jak z zapisków choreografa-scenarzysty, odbierają cały dynamizm. Na plus fragmenty niektórych historii, głównie te związane z mitologią, różnymi stworzeniami magicznymi. Tylko dzięki temu udało mi się przebrnąć przez tę książkę....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMacie na swojej liście przeczytanych książek, tytuły, których nie umiecie ocenić? Które wywołały skrajne emocje?
Przychodzi taki moment, w którym brakuje słów, by nazwać emocje towarzyszące lekturze książki. U mnie ten nastąpił po lekturze „Czarnego Lamparta, Czerwonego Wilka” autorstwa Marlona Jamesa.
„Księga Nocnych Kobiet” mnie zachwyciła, dlatego z wielkimi nadziejami zabrałam się za lekturę.
To książka ociekająca przemocą i seksem (a w zasadzie dewiacjami seksualnymi), które uderzyły we mnie z taką siłą, że ciężko mi było dostrzec zarys fabuły, cel, sens i klucz do zapoznania się z przekazem autora. Tą książkę czytałam przez wiele dni (a jestem po lekturze zaledwie pierwszych 10 rozdziałów) i z jednej strony fascynował mnie klimat i język… z drugiej przemoc i dewiacje powodowały, że nie byłam w stanie przeczytać jej w jeden wieczór.
Tropiciel jest myśliwym, pracującym zawsze samotnie. Jednak by odnaleźć zaginione dziecko, musi działać zespołowo… ramię, ramię z wiedźmami, olbrzymem i zmiennokształtnym Lampartem. Na swej drodze spotykają liczne przeszkody i zmusza to Tropiciela do rozważań – Dlaczego tylu osobom zależy na niepowodzeniu ich misji?
To co niezwykle ciekawe to liczne odwołania do mitologii, ciekawe intrygi i postacie-symbole. To książka wymagająca skupienia. Może lektura tego tytułu w spokojniejszych okolicznościach nie wstrząsnęłaby mną aż tak, a kipiąca w książce brutalność nie byłaby tak krzykliwa… Jednak niewątpliwie książka zmusza do myślenia i zdecydowanie zostaje na długo, jest nieschematyczna i budząca głęboki niepokój.
Polecam, byście sami ją przeczytali i chętnie porozmawiam o Waszych odczuciach.
Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Echa
Macie na swojej liście przeczytanych książek, tytuły, których nie umiecie ocenić? Które wywołały skrajne emocje?
więcej Pokaż mimo toPrzychodzi taki moment, w którym brakuje słów, by nazwać emocje towarzyszące lekturze książki. U mnie ten nastąpił po lekturze „Czarnego Lamparta, Czerwonego Wilka” autorstwa Marlona Jamesa.
„Księga Nocnych Kobiet” mnie zachwyciła, dlatego z wielkimi nadziejami...
Tej książki się nie czyta, z tą książką się walczy.
Ciężki orzech do zgryzienia, pod względem warstwy językowej to coś z pogranicza masochistycznego doświadczenia licząc, że to nas dokądś doprowadzi.
Również sama fabuła jest w naszym kręgu kulturowym raczej ciężkostrawna, takie połączenie trybalistycznych klimatów z pogranicza Afryki oraz domieszki magii Voodoo bliższej autorowi. Do tego silne zamiłowanie autora do fallicznych klimatów i mocno bezpośredniej relacji są ciężkie do przełknięcia.
Gdyby rozbić całość na samą fabułę i sposób jej przedstawienia to ta pierwsza może być fascynującą podróżą poprzez zupełnie odmienne światy i stany świadomości, no ale jednak ciągle w tle zostaje sposób przedstawienia tego.
Ciężko mi się jednoznacznie opowiedzieć czy to jest zwykły bełkot i zbiór przypadkowych słów starający się być na siłę oryginalnym, a gdy ktoś to wytyka dostaje łatkę ograniczonego w swej perspektywie ciemniaka zaś ci oświeceni łechtają sobie ego próbą dorabiania sensu czy też faktycznie jakaś głębsza myśl istnieje.
Jedno jest pewne, że pozycja zapada w pamięć. Osobiście starałem się do końca szukać tego sensu, ale chyba zwątpiłem i bez przesadnego entuzjazmu wyczekują równie monumentalnych z tego co widzę dalszych losów bohaterów.
Tej książki się nie czyta, z tą książką się walczy.
więcej Pokaż mimo toCiężki orzech do zgryzienia, pod względem warstwy językowej to coś z pogranicza masochistycznego doświadczenia licząc, że to nas dokądś doprowadzi.
Również sama fabuła jest w naszym kręgu kulturowym raczej ciężkostrawna, takie połączenie trybalistycznych klimatów z pogranicza Afryki oraz domieszki magii Voodoo bliższej...
Książka ta zdecydowanie stanowi wyzwanie dla czytelnika i sama w sobie jest wyjątkowa, pobudzająca nowe doznania.
Książka ta zdecydowanie stanowi wyzwanie dla czytelnika i sama w sobie jest wyjątkowa, pobudzająca nowe doznania.
Pokaż mimo toJeśli ktoś myśl, że w literaturze fantasy wszystko już było, powinien sięgnąć po tę książkę. Marlon James na nowo skonfigurował zasady tego gatunku, tworząc odważną powieść o okrutnym starożytnym świecie z wykorzystaniem afrykańskich mitologii i wierzeń oraz labiryntową konstrukcją dzieła, która odznacza się skomplikowaną fabułą i osobliwie poetyckim, pełnym zmysłowości językiem.
Wchodząc głębiej w tę lekturę, ma się wrażenie udziału w koszmarnym śnie: wiedźmy i czarownicy, zmiennokształtni i potwory, zaczarowane lasy i mityczne królestwa. A w tę gęstwę wpleciony jest najprawdziwszy quest. W końcu to rasowe fantasy, któremu nic nie można zarzucić.
Fantasy jednak bardziej „literary” niż „high”.
Wreszcie trzeba zapytać ile tej powieści brakuje do tego, by nazwać ją arcydziełem. Niewątoliwie jest od tego niedaleka. Nie dam jednak 10 gwiazdek, bo to wymaga spojrzenia na trylogię jako całość. I dopiero po przeczytaniu dwóch następnych tomów, będę mógł postawić ostateczną ocenę.
Jeśli ktoś myśl, że w literaturze fantasy wszystko już było, powinien sięgnąć po tę książkę. Marlon James na nowo skonfigurował zasady tego gatunku, tworząc odważną powieść o okrutnym starożytnym świecie z wykorzystaniem afrykańskich mitologii i wierzeń oraz labiryntową konstrukcją dzieła, która odznacza się skomplikowaną fabułą i osobliwie poetyckim, pełnym zmysłowości...
więcej Pokaż mimo toOpis na okładce zupełnie nie przygotował mnie na to, czym jest ta książka. Spodziewałam się wciągającego fantasy w nieoczywistych realiach afrykańskich, wartkiej akcji i ciekawych postaci. Połączenia gry o tron i czarnej pantery. I te oczekiwania początkowo zepsuły mi przyjemność z lektury.
Nie oczekujcie, że będzie to typowa lekka książka fantastyczna. Zdecydowanie nie. Żeby dobrze zrozumieć co się dzieje trzeba non stop pozostawać w pełni skupionym, chociażby ze względu na język, którym jest pisana. Wypowiadane przez postacie kwestie często są rwane i nie zawsze zdają się mieć sens. Akcja gna non stop, przypomina mary senne, często znana nam rzeczywistość miesza się z realnością magiczną. Do tego przeskakujemy chronologicznie między różnymi etapami życia głównego bohatera i aktualnie opowiadaną przez niego historią bardzo płynnie. Nie jest to więc łatwa lektura.
Nie jest też łatwa pod względem treści, które możemy w niej znaleźć. Na początku lektury mój chłopak zapytał mnie czy jest to baśniowa opowieść, czy jest dla dzieci. Już po pierwszych kilku zdaniach mogłam mu z całą pewnością odpowiedzieć, że zdecydowanie nie. Nie jest to nawet opowieść dla wszystkich dorosłych. Na pierwszej stronie już jest użyta obelga dotycząca współżycia z kozą. Kolejna strona i już mamy wspominaną pedofilię rozmówcy głównego bohatera. I tak jest przez całą książkę. Ilość brutalnych opisów przemocy i gwałtów jest przytłaczająca. Mnie to bardzo zmęczyło i przeszkadzało mi w pełni cieszyć się opowiadaną historią, ponieważ przechodząc przez nią ciągle czułam obrzydzenie i wściekłość. Nie można jednak odmówić temu zabiegowi, że świetnie buduje przedstawiony świat jako ultrabrutalną rzeczywistość, która zdecydowanie nie jest bajką. Mimo wszechobecnych nadnaturalnych i magicznych elementów.
W trakcie lektury miałam tej „Czarnego lamparta, czerwonego wilka” serdecznie dość. Jednak ta powieść ma coś w sobie. Nie wykluczam, że wrócę do niej jeszcze kiedyś, a już na pewno sięgnę po kolejne części zapowiedzianej trylogii. Pomysł na tą serię bardzo mnie intryguje i nie spotkałam się z czymś takim do tej pory. Kolejne dwa tomy będą bowiem opowiedzeniem tej samej historii z perspektywy innych bohaterów.
Ostateczna ocena tej książki nie jest łatwa. Myślę, że warto się z nią zapoznać, mając jednak na uwadze, że może nie być tym czego czytelnik by się spodziewał i że lektura będzie bardzo wymagająca. Czy jest to arcydzieło? To pewnie będzie można ocenić dopiero z perspektywy czasu.
Opis na okładce zupełnie nie przygotował mnie na to, czym jest ta książka. Spodziewałam się wciągającego fantasy w nieoczywistych realiach afrykańskich, wartkiej akcji i ciekawych postaci. Połączenia gry o tron i czarnej pantery. I te oczekiwania początkowo zepsuły mi przyjemność z lektury.
więcej Pokaż mimo toNie oczekujcie, że będzie to typowa lekka książka fantastyczna. Zdecydowanie nie....
Pierwsze zapowiedzi tej książki pojawiły się chybaww roku 2016 i ja od tamtej pory na nią czekałam. Nie będę ukrywać, że najbardziej mnie kusiła polecajka określająca powieść jako "afrykańską Grę o tron". Przez to również kiedy zaczęłam ją czytać czułam się na początku zawiedziona, ba! był moment, że chciałam ją odłożyć, ponieważ nie była tym, czego się spodziewałam. Wydawca nie mógł chyba zrobić tej książce większej krzywdy niż określenie jej w ten sposób!
Ta historia jest surowa, prosta, a zarazem tak piękna i głęboka, że łatwo się w niej zagubić. Narratorem jest człowiek zwany Tropicielem, opowiada nam swoje przygody. Tropiciel nie zna swego imienia, a może jego imię nie ma dla niego znaczenia. Nic w jego rodzinnym domu nie ma dla niego znaczenia, gdyż jego ojciec jest jego dziadkiem, a jego matka nie zasługuje na jego szacunek, choć wzbudza jego tęsknotę. Tropiciel chodzi po świecie żywych i martwych poszukując zaginionych ludzi, gdyż znany jest z tego, że ma nos, choć niektórzy stwierdzają, że ma też usta, według innych brakuje mu oczu. A tak naprawdę jedno z jego oczu należy do wilka. Tropiciel chce uchodzić za twardego mężczyznę, jednak prędzej czy później wychodzi na jaw, że ma też serce. Pewnego dnia Tropiciel wyrusza w świat z przyjacielem Lampartem i podejrzanym towarzystwem na poszukiwanie dziecka, które w ogóle nie powinno istnieć, które ukrywają demony, a inne demony pragną jego śmierci. Poszukiwacze przemierzają magiczne krainy, spotykają mistyczne istoty i nieraz muszą walczyć o swoje życie. Czy znajdą dziecko? Czy ono żyje? Czy chce być znalezione? Nic więcej nie zdradzę, to książka, którą trzeba przeczytać.
Po zakończonej lekturze aż mi wstyd, że chciałam ją odłożyć kiedy odkryłam, że z "Grą o tron" nie ma nic wspólnego. Jest to na pewno bogatsza i bardziej wartościowa opowieść. Napisana jest trudnym językiem, jednak napisana jest tak, że jak już się wczytamy i zaangażujemy, ma się wrażenie jakby się przeżywało historię głównego bohatera. Lub jak by się czytało relację z prawdziwych wydarzeń, a nie powieść. Jest to też doskonała okazja aby poznać kulturę afrykańską, która jest całkowicie inna niż nasza i z tego co zauważyłam z wielu recenzji czy opinii przez to dla wielu osób jest gorsząca. Jak dla mnie przerażający jest zwyczaj zabijania tych, którzy różnią się od innych, a czasem spotyka ich coś jeszcze gorszego od śmierci. "Czarny lampart..." daje nam też możliwość do zapoznania się z mitologią afrykańską, której wcześniej nie znałam, a która naprawdę jest bardzo ciekawa.
Według mnie to fantastyka zupełnie inna niż ta, którą zna większość z nas. To fantastyka, którą polecam wszystkim mimo trudnych początków.
Pierwsze zapowiedzi tej książki pojawiły się chybaww roku 2016 i ja od tamtej pory na nią czekałam. Nie będę ukrywać, że najbardziej mnie kusiła polecajka określająca powieść jako "afrykańską Grę o tron". Przez to również kiedy zaczęłam ją czytać czułam się na początku zawiedziona, ba! był moment, że chciałam ją odłożyć, ponieważ nie była tym, czego się spodziewałam....
więcej Pokaż mimo to"Czarny Lampart, Czerwony Wilk" to moje pierwsze spotkanie z Marlonem Jamesem, ale już wiem, że nie ostatnie. Autor stworzył prawdziwe dzieło sztuki.
.
W tej książce znajdziemy wszystko! Od wiedźm, przez zmiennokształtne postacie, aż do baśniowych stworzeń i duchów. Książka łączy w sobie elementy baśni, afrykańskich wierzeń i obrzędów. Nie brakuje też elementów erotycznych, które w zasadzie całkiem sporą część tej książki zajmują. Autor użył niesamowitego języka i składni do napisania tej powieści. Nie można się od niej oderwać. Czyta się ją lekko i szybko. Wszyscy bohaterowie są dobrze scharakteryzowani, ciekawi i kolorowi. Akcja wartka i płynna, a do tego baaaardzo wciągająca. Nawet nie wiem jak minęło mi te 750 stron 😅 O tak, jest to pokaźne tomiszcze i do tego w twardej oprawie, więc jeżeli nie chce się Wam czytać takiego kolosa w wersji fizyczne, to @czytamzlegimi udostępnia u siebie wersję elektroniczną.
.
Szczerze polecam, bo chociaż gustuję przede wszystkim w thrillerach i kryminałach, to ta książka mnie powaliła na ziemię i żałuję, że już jest za mną. Genialna pozycja, przy której na pewno nie będziecie się nudzić.
"Czarny Lampart, Czerwony Wilk" to moje pierwsze spotkanie z Marlonem Jamesem, ale już wiem, że nie ostatnie. Autor stworzył prawdziwe dzieło sztuki.
więcej Pokaż mimo to.
W tej książce znajdziemy wszystko! Od wiedźm, przez zmiennokształtne postacie, aż do baśniowych stworzeń i duchów. Książka łączy w sobie elementy baśni, afrykańskich wierzeń i obrzędów. Nie brakuje też elementów erotycznych,...
Ta literacka podróż z pewnością nie należała do najłatwiejszych, bo James ma gdzieś przyzwyczajenia czytelnika i bez kozery rzuca go na głęboką wodę. Niekiedy piekielnie trudno było wgryżć się w tę historię, ale koniec końców było warto. Fascynująca w swej odmienności, mocno hermetyczna a jednocześnie mądrze i efektywnie korzystająca z gatunkowych wzorców (i często przerabiająca je na własną modłę) fantasy.
Ta literacka podróż z pewnością nie należała do najłatwiejszych, bo James ma gdzieś przyzwyczajenia czytelnika i bez kozery rzuca go na głęboką wodę. Niekiedy piekielnie trudno było wgryżć się w tę historię, ale koniec końców było warto. Fascynująca w swej odmienności, mocno hermetyczna a jednocześnie mądrze i efektywnie korzystająca z gatunkowych wzorców (i często...
więcej Pokaż mimo to