Lód. Czyściciel

Okładka książki Lód. Czyściciel Paweł Kornew
Okładka książki Lód. Czyściciel
Paweł Kornew Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Przygranicze (tom 7) Seria: Fabryczna Zona fantasy, science fiction
604 str. 10 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Przygranicze (tom 7)
Seria:
Fabryczna Zona
Tytuł oryginału:
Лёд. Чистильщик
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2018-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-01
Liczba stron:
604
Czas czytania
10 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379643332
Tłumacz:
Rafał Dębski
Tagi:
Przygranicze Sopel Śliski Aleksander Ledniew
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
247
24

Na półkach: ,

Chyba zaczynanie serii od siódmej części nie jest najlepszym pomysłem. Książka ta to moje pierwsze spotkanie z Soplem i Przygraniczem i niestety nie mogę uznać tego spotkania za udane. Być może moja opinia była by inna gdybym miała za sobą poprzednie tomy, ale wyszło jak wyszło. Mimo, że akcja jakaś tam jest, a Sopel wydaje się być ciekawym bohaterem, to przyznam, że trochę się wynudziłam. Wszystko sprowadza się do chodzenia po mieście, zwiedzania bąbli i biurokracji, czasem tylko napatoczy się jakiś potwór do odstrzelenia i to w sumie tyle.

Chyba zaczynanie serii od siódmej części nie jest najlepszym pomysłem. Książka ta to moje pierwsze spotkanie z Soplem i Przygraniczem i niestety nie mogę uznać tego spotkania za udane. Być może moja opinia była by inna gdybym miała za sobą poprzednie tomy, ale wyszło jak wyszło. Mimo, że akcja jakaś tam jest, a Sopel wydaje się być ciekawym bohaterem, to przyznam, że trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
817
116

Na półkach: ,

Czy Przygranicze może się udać bez samego Przygranicza? Nie bardzo.

Przez większość lektury miałem wrażenie jak bym czytał coś z cyklu "mój drogi pamiętniczku, dzisiaj zjadłem na śniadanie..., a potem poszedłem do...".

Niby Sopel nadal jest taki jak w poprzednich tomach, niby trochę mrozu, akcji jest. Ale to jednak jest za mało. Największą siłą cyklu nie byli wyraziści bohaterowie, akcja pełna strzelania, magii i nagłych zwrotów akcji. Największą siłą książek Kornewa jest Przygranicze, świat który jest autorski i ciekawy. Niestety tutaj go mocno zabrakło.

Jestem przekonany po lekturze, że "Lód, Czyściciel" jest moją ostatnią przygodą z tym cyklem, niezależnie od tego czy autor coś jeszcze napisze czy nie.

Czy Przygranicze może się udać bez samego Przygranicza? Nie bardzo.

Przez większość lektury miałem wrażenie jak bym czytał coś z cyklu "mój drogi pamiętniczku, dzisiaj zjadłem na śniadanie..., a potem poszedłem do...".

Niby Sopel nadal jest taki jak w poprzednich tomach, niby trochę mrozu, akcji jest. Ale to jednak jest za mało. Największą siłą cyklu nie byli wyraziści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
442
213

Na półkach: , ,

Zima za oknem nie odpuszcza. Codzienne walki z zaspami, przymarzniętymi uszczelkami w drzwiach samochodów i ten przenikliwy dźwięk porannego skrobania, który odbija się swym złowrogim echem od ścian uśpionych bloków. Poczułem, że to odpowiedni czas aby ostatni raz wejść do zimowego klimatu Przygranicza. Aby dobić się, a jednocześnie wzmocnić jego mroźną aurą i magiczną cząstką.

Przygranicze bowiem, to wyjątkowe miejsce. Pełne mrozu, niezwykłych zaklęć i czarowników, które przeniesione do równoległego wymiaru stanowi odmienną krainę. Przyszedł jednak czas kiedy magia tego miejsca przestała się mieścić się w określonych granicach i zaczęła przenikać do rzeczywistego świata. W takich okolicznościach poznajemy Aleksandra Siergiejewicza Ledniewa zwanego również jako Sopel/Śliski, który powraca po dwutomowej przerwie do centrum wydarzeń. Co to jednak za wydarzenia?

Jeśli ktoś z czytelników zdążył zachłysnąć się mroźnym powietrzem wcześniejszych tomów cyklu, niestety tym razem będzie musiał obejść się smakiem, a przynajmniej zgodzić się na ustępstwa. Sopel wyciągnięty z gorącego urlopu, zostaje wezwany do odegrania głównej roli w ratowaniu świata. Natura człowieka jednak się nie zmienia i Sopel jak to Sopel, czyni swoją powinność, mimo że zwierzchnicy drą w tym czasie włosy z głów tłumacząc jego poczynania.

Wszystko się zmieniło jeśli chodzi o klimat. Zrobiło się bardziej miejsko, tłocznie na ulicach, a Przygranicze? To już tylko równoległa kraina, podpatrywana przez ogromny wizjer laboratoryjnych przyrządów mierzących najdrobniejsze odchylenia magicznego tła. Wszystko pod kontrolą, bo akcja rozgrywa się niczym z kryminalnych kartotek. Raporty, śledzenie podejrzanych i tuszowanie niewygodnych faktów.

Obawiam się, że to najsłabsza część cyklu. Lubiłem ten stalkerski, mroźny klimat, który w tym przypadku został zepchnięty w niechciany kąt i w rezultacie stał się drobnym elementem łączącym poprzednie części cyklu. Z jednej strony szkoda, z drugiej zaś może właśnie nadszedł czas, by w końcu odetchnąć i usiąść w ciepłym zaciszu. Z murowanym kominkiem i palącymi się w nim kawałkami polan. Wypiąć się na wszystko i wyciągnąć zmarznięte stopy w kierunku skwierczących płomieni. To byłoby dobre zakończenie.

Zima za oknem nie odpuszcza. Codzienne walki z zaspami, przymarzniętymi uszczelkami w drzwiach samochodów i ten przenikliwy dźwięk porannego skrobania, który odbija się swym złowrogim echem od ścian uśpionych bloków. Poczułem, że to odpowiedni czas aby ostatni raz wejść do zimowego klimatu Przygranicza. Aby dobić się, a jednocześnie wzmocnić jego mroźną aurą i magiczną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
177

Na półkach: , , , ,

Powrót Sopla.
Tym razem w naszym świecie i naszych realiach.
Urzędowo ,biurokratycznie i służbowo .Mimo wszystko jest Ok. Świat przygranicza przebija się do naszej rzeczywistości za pomocą bąblów które tworzą się w naszym świecie .

Sopel będąc szkoleniowcem ,zostaję wezwany by ogarnąć problem.
Jak każdy czytelnik jego przygód się domyśla -sprawy się komplikują.

Ogólnie polecam, ale tylko fanom całego cyklu.Myślę że przywiązanie do bohatera i znajomość uniwersum w przypadku tej części jest kluczowa. W przeciwnym razie może być ciężko..
Dobre i tyle....

Powrót Sopla.
Tym razem w naszym świecie i naszych realiach.
Urzędowo ,biurokratycznie i służbowo .Mimo wszystko jest Ok. Świat przygranicza przebija się do naszej rzeczywistości za pomocą bąblów które tworzą się w naszym świecie .

Sopel będąc szkoleniowcem ,zostaję wezwany by ogarnąć problem.
Jak każdy czytelnik jego przygód się domyśla -sprawy się komplikują.

Ogólnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: ,

Za oknem spadł pierwszy śnieg, a mróz zaczął szczypać w uszy. Siedząc w zakorkowanym busie, kontemplowałam widok za oknem i w tej pięknej scenerii przypomniałam sobie o zalegającej na półce ostatniej odsłonie cyklu z Soplem pod tytułem Lód czyściciel Pawła Kornewa. Tak sobie pomyślałam, że chyba teraz jest to najlepszy moment na powrót do Przygranicza i spędzenie kilku chwil ze Śliskim. ;)

Sopel na wakacjach.
Sopel wyrwał się z Przygranicza. Udało mi się nawet dorwać całkiem niezłą fuchę Czyściciela. Takiego gościa, który ma walczyć z bestyjkami, które przywołuje do życia magia. Obecnie jednak przebywa na urlopie, oddycha pełną piersią, marudzi na piwo i „wietrzy jajca” gdzieś nad morzem.

Nie jest mu jednak dane długo cieszyć się tym błogostanem. Jego urlop zostaje brutalnie przerwany, bo pojawiły się takie magiczne bąbelki, z których mogą wychodzić równie magiczne kreatury. Czy Sopel poradzi sobie z zamknięciem bąbli?

Biurokracja i bąble.
W sumie to było dziwnie. Spodziewałam się kolejnej przygody w Przygraniczu naszpikowanej testosteronem, przeszywającej mrozem i pachnącej prochem w rytmie „idź, zrób, obij mordę, nie zastanawiaj się, wróć”. Skończyło się jednak na urzędniczych sprawach, przewracaniu papieru i romansie.

W zasadzie to Soplowe „skakanie po otwartych bąblach” było tylko dodatkiem do tych wszystkich urzędniczych sprawunków. Choć sama koncepcja była całkiem na plus.

Aleksander Ledniew vel Sopel.
Sam Sopel też był jakiś „niewyraźny”. Niby narzeka na te wszystkie urzędnicze pierdoletki, ale rękami i nogami broni się przed powrotem do Przygranicza. Wygodne życie wyraźnie mu się spodobało i nawet starzy koledzy z dobrą wódką w ręce nie są w stanie go przekonać do zmiany zdania.

Podsumowując. Lód czyściciel Pawła Kornewa to było ciekawe doświadczenie, choć zabrakło mi trochę tego charakterystycznego dla Przygranicza mrozu. Sama koncepcja przeniesienia akcji do naszego świata była dla mnie w porządku, choć tempo akcji w moim odczuciu zabiła trochę biurokracja. Mimo tego uważam, że fani Sopla będą zadowoleni. :)

http://unserious.pl/2019/01/lod-czysciciel/

Za oknem spadł pierwszy śnieg, a mróz zaczął szczypać w uszy. Siedząc w zakorkowanym busie, kontemplowałam widok za oknem i w tej pięknej scenerii przypomniałam sobie o zalegającej na półce ostatniej odsłonie cyklu z Soplem pod tytułem Lód czyściciel Pawła Kornewa. Tak sobie pomyślałam, że chyba teraz jest to najlepszy moment na powrót do Przygranicza i spędzenie kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
207

Na półkach: , ,

Niby wszystko ok. Ale jakoś za mało mroźno. Kocham Sopla, tego bezczelnego lekkoducha, który ma więcej szczęścia niż rozumu ale jego przygody w poza Przygraniczem troszkę mnie rozczarowały. Niby pojawił sie Mróz i jego dzieci, czarownicy i konduktor ale i tak czuję niedosyt. Chociaż tak się kończy, że hohoho. Tłumaczcie raz dwa kolejne części!

Niby wszystko ok. Ale jakoś za mało mroźno. Kocham Sopla, tego bezczelnego lekkoducha, który ma więcej szczęścia niż rozumu ale jego przygody w poza Przygraniczem troszkę mnie rozczarowały. Niby pojawił sie Mróz i jego dzieci, czarownicy i konduktor ale i tak czuję niedosyt. Chociaż tak się kończy, że hohoho. Tłumaczcie raz dwa kolejne części!

Pokaż mimo to

avatar
630
630

Na półkach: , , ,

Fajnie, że Sopel wrócił, ale... nie do końca. To znaczy szkoda, że nie wrócił do Przygranicza. Uwielbiałam tamten mroźny świat, a tymczasem akcja książki "Lód Czyściciel" dzieje się w naszej rzeczywistości. Co prawda Sopel zagląda do tzw. magicznych bąbli, ale gdzie im tam do Przygranicza. Poza tym więcej czasu niż w bąblach spędza w naszym świecie, a tu: urzędasy, kontrole, narady, dokumenty... No dajcie żyć! Nie po to czytam fantasy. Zresztą sam Sopel też na to narzeka, ale jednak do Przygranicza się nie spieszy, choć starzy znajomi namawiają. Wygodny się zrobił nasz Sopel, ale posprawdzałam na stronie pana Kornewa i w przyszłości będzie jeszcze szansa poczytać o naszym bohaterze w mroźnym środowisku ^_^

Fajnie, że Sopel wrócił, ale... nie do końca. To znaczy szkoda, że nie wrócił do Przygranicza. Uwielbiałam tamten mroźny świat, a tymczasem akcja książki "Lód Czyściciel" dzieje się w naszej rzeczywistości. Co prawda Sopel zagląda do tzw. magicznych bąbli, ale gdzie im tam do Przygranicza. Poza tym więcej czasu niż w bąblach spędza w naszym świecie, a tu: urzędasy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

W krainie lodu ;)

Sporo w tej książce magii, surowego klimatu, brutalnej walki o przetrwanie... Bracia zza naszej wschodniej granicy jak mało kto potrafią kreować proste, surowe światy, w których zło spotyka się co krok, a dobro jest pojęciem względnym, jakże często zależnym od tego, czy "dobro" jest akurat "dobrem" dla głównych bohaterów.

Sopel, główny bohater, jest Czyścicielem - kimś, kto ma za zadanie walczyć z tym, co może (i co nader często) powołuje do życia magia, stwarzając w postaci wszelakich wynaturzonych bestii namacalne zagrożenie dla człowieka. Sytuacja staje się o tyle niebezpieczna, że Przygranicze, czyli przeniesiony do krainy wiecznego mrozu kawałek naszego świata, zostaje trwale połączone z naszym rzeczywistym światem za pomocą magii... Przetrwanie może stać się coraz trudniejszym wyzwaniem.

Paweł Kornew kreuje świat, który posiada cechy nowości, lecz finalnie nie zaskakuje. Bohaterowie to toporne, skostniałe pod kątem światopoglądowym postacie, którym uroku i sympatii dodaje w zasadzie tylko bijąca z nich pewność siebie, swoista bezczelność wobec ludzi i świata, czasem zaś - specyficzne poczucie humoru. Nie inaczej jest i w "Lodzie Czyścicielu". To bez wątpienia taka działka fantastyki, którą trzeba po prostu lubić, żeby zabierać się w ogóle za czytanie (zdać sobie bowiem wprost należy sprawę z tego, że wszystkich ta książka nie porwie; jednak tych, którzy takie klimaty lubią... o tak, tych porwie z pewnością ;) ). Sam wykreowany świat zaś jest surowy, tak jak i jego bohaterowie toporny, momentami szary (co pachnie postsowiecką rzeczywistością, ale to akurat u rosyjskiego pisarza nie dziwi),elementu nowości zaś dodają mu takie elementy jak magia, potwory, zagrożenia i tajemnice.

Takie książki trzeba po prostu lubić. Ja osobiście lubię ;) , więc problemu z tą pozycja nie miałem. Z czystym sercem polecam :)

Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/06/lod-czysciciel-pawe-kornew.html

W krainie lodu ;)

Sporo w tej książce magii, surowego klimatu, brutalnej walki o przetrwanie... Bracia zza naszej wschodniej granicy jak mało kto potrafią kreować proste, surowe światy, w których zło spotyka się co krok, a dobro jest pojęciem względnym, jakże często zależnym od tego, czy "dobro" jest akurat "dobrem" dla głównych bohaterów.

Sopel, główny bohater, jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
375
167

Na półkach: , ,

"Przygranicze to przeniesiony do krainy wiecznego mrozu kawałek naszego świata. Trafić może tam każdy - wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze - za to wyrwać się stamtąd nie mogą nawet najsilniejsi czarownicy.

Lecz co się stanie, jeżeli zwyczajny świat i Przygranicze połączy stabilne przejście? Jak wpłynie na naszą rzeczywistość przenikająca z obcej rzeczywistości magia? Do jakich następstw doprowadzi takie oddziaływanie i jakie bestie może przywołać do istnienia? Czy nie trzeba będzie wówczas zatrudnić kogoś, kto potrafi stawić im czoła? Czyściciela… Jeśli zaś nastąpi taka konieczność, to czy z wyzwaniem poradzi sobie Aleksander Ledniew, zwany Soplem?"

Fabryka Słów w powyższy sposób opisuje wykreowany przez Korniewa świat w którym głównym bohaterem jest Sopel. Siódmy tom cyklu (choć to piąty tom poświęcony Soplowi) poniekąd różni się od pozostałych. Portal łączący mroźne Przygranicze i "realny świat" zmienia totalnie miejsce akcji. Ciepłe lato, miasto po "naszej" stronie w tle było nie do końca przyjemną nowością. Warto jednak wytrzymać ów dyskomfort ponieważ akcja rozwija się z każdym rozdziałem. Choć fabuła nie jest zbyt trudna do odgadnięcia znajome twarze wprowadzają przyjemne wspomnienia z poprzednich części. Nie zdradzę kim są wspomniane osoby, ich wątek niejako uratował całą część od słabej oceny - mizernej 5 czy nie najgorszej 6. Dziś, choć ciut na wyrost po raz pierwszy oceniłem całość na 7, lecz następna pozycja powinna mnie zachwycić, by nie wrócić do szóstki lub nie zmienić tej oceny na niższą. Mogę wręcz skopiować część opinii z tomu nr 5 co niniejszym czynię: "Tak w tej, jak i w poprzednich książkach od początku można wyczuć typowe rosyjskie poglądy na świat (nacjonalizm, męski bohater zakapior, rola kobiety ograniczona do minimum)." Czy to źle? Każdy powinien sam znaleźć odpowiedź na to pytanie względem swoich upodobań. Do końca książek Korniewa z serii Przygranicze zostało już niewiele części do wydania w Polsce. Wierzę, że jeszcze poczytam o Śliskim. Choć.. To może być trudne!

"Przygranicze to przeniesiony do krainy wiecznego mrozu kawałek naszego świata. Trafić może tam każdy - wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze - za to wyrwać się stamtąd nie mogą nawet najsilniejsi czarownicy.

Lecz co się stanie, jeżeli zwyczajny świat i Przygranicze połączy stabilne przejście? Jak wpłynie na naszą rzeczywistość przenikająca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
459

Na półkach:

Według mnie najsłabsza część Soplowego cyklu. Prawdopodobnie dlatego, że dzieje się w naszym świecie. I mam wrażenie, że zrobiona trochę na siłę.

Paweł Kornew, jak we wszystkich przygodach cyklu Przygranicze, postawił przed bohaterem konkretny cel, do którego on dążył. I to było klimatyczne w Przygraniczu, gdzie Napalm dorzucał swoje trzy grosze, a Wiera dobrze strzelała ze snajperki. W naszym świecie Sopel i jego umiejętności były, delikatnie mówiąc, surrealistyczne.

Owszem, wszystko spięło się logiczną klamrą. Ale nawet jego wypady w okolice rzeczywistości połączonej przejściem z Przygraniczem, były pecetowym FPSem. Pawłowi należy się plus za zakończenie. Takie dokładnie powinno być.

Według mnie najsłabsza część Soplowego cyklu. Prawdopodobnie dlatego, że dzieje się w naszym świecie. I mam wrażenie, że zrobiona trochę na siłę.

Paweł Kornew, jak we wszystkich przygodach cyklu Przygranicze, postawił przed bohaterem konkretny cel, do którego on dążył. I to było klimatyczne w Przygraniczu, gdzie Napalm dorzucał swoje trzy grosze, a Wiera dobrze strzelała...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    169
  • Przeczytane
    92
  • Posiadam
    64
  • Fabryczna Zona
    10
  • Chcę w prezencie
    3
  • Fantastyka
    3
  • Posiadam
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    2
  • Paweł Kornew
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lód. Czyściciel


Podobne książki

Przeczytaj także