rozwiń zwiń
Northman

Profil użytkownika: Northman

Katowice Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 12 godzin temu
2 303
Przeczytanych
książek
2 305
Książek
w biblioteczce
2 303
Opinii
57 373
Polubień
opinii
Katowice Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Indyjskie opowieści.

Co byście powiedzieli na małą wycieczkę na subkontynent indyjski? Prosto do świata sanskryckich mitów i legend, które na naszych oczach opowiadane są na nowo? Taką właśnie próbę podejmuje w swojej "Kajkeji" Vaishnavi Patel, czyniąc ze starożytnych eposów hinduizmu pretekst dla stworzenia interesującej opowieści o kobiecej sile, która czasem wygrywa, a czasem pada ofiarą potęgi nieubłaganego fatum i... samej siebie.

Indyjska mitologia to w zasadzie w dużej mierze literacki ląd nieodkryty. Temu kierunkowi nie poświęca się zwykle zbyt wiele uwagi (przynajmniej takie odnoszę wrażenie), zatem każda dedykowana tamtejszym mitom opowieść z miejsca staje się ciekawa - i to tym bardziej, że Vaishnavi Patel opowiada nam własną wersję "Ramajany", w której nie wszystko jest do tego stopnia oczywiste, co w oryginale.

Główną postacią powieści jest tytułowa Kajkeji - jedyna córka radży warta tyle, ile dla królestwa warte jest zawarte przez nią małżeństwo. Bezradne dziecko wygnanej matki. Pomijana, milcząca siostra. Żona, która uratowała męża na polu walki. Mądra przywódczyni, zasiadająca w radzie królestwa Kosali. Czuła matka. Wyrodna matka. Okrutna zdrajczyni... Wszystkie te przymioty określają jedną i tę samą osobę - już tylko ta okoliczność staje się dla nas podpowiedzią w kwestii tego, z jak bardzo tragiczną postacią mamy do czynienia.

Całe życie walczyła. Z tradycją, mężczyznami i bogami. Chciała mieć głos, odcisnąć swój ślad na obliczu świata. Po przejściu kamienistych ścieżek, po przekroczeniu własnych granic i poświęceniu wszystkiego, co kiedykolwiek ukochała, pozostanie jej tylko obraz śmierci, widziany raz za razem pod zamkniętymi powiekami. Oto jej spuścizna.

W klasycznie przedstawianej "Ramajanie" Kajkeji to zły charakter - zazdrosna żona radży, za sprawą której dziedzic tronu, boski Rama (siódme wcielenie boga Wisznu) zostaje pozbawiony swego dziedzictwa i wygnany w świat. Klasyczny sanskryt opisuje ten rozwój sytuacji w jednoznacznie negatywny sposób. Vaishnavi Patel czyni zgoła inaczej: jej Kajkeji to zagubiona, szukająca sposobu na przetrwanie w męskim świecie kobieta, której intencje są dobre, zmierzające do uratowania świata i pokoju między indyjskimi królestwami. W powieści mamy zatem w jej osobie postać pozytywną.

Osobna sprawa to czyny tej pozytywnie nastawionej do świata i ludzi Kajkeji oraz ich konsekwencje. Autorka obdarza Kajkeji mocą wyłączającą ją spod wpływu bogów - Kajkeji potrafi oddziaływać na ludzi na płaszczyźnie przywiązania, co dziś nazwalibyśmy umiejętnością manipulowania umysłami, a w konsekwencji działaniami innych ludzi. Dysponując taką mocą Kajkeji wpływa na inne osoby dążąc do osiągnięcia własnych celów: najpierw do własnej emancypacji i wyzwolenia się spod (z definicji ciemiężycielskiej) władzy swego męża, później do zapewnienia pozycji swemu synowi, a na koniec do zapobieżenia wybuchowi wojny między jej rodzinnym krajem, a nową ojczyzną. Super :) ... Niestety w efekcie swych działań Kajkeji co prawda zyskuje swoje prawa, lecz staje się powszechnie znienawidzona, syn się od niej (chwilowo, ale jednak) odwraca, mąż się jej wyrzeka, wojna i tak wybucha, a na koniec ginie jej brat. Trochę słabo, prawda? Pobudki Kajkeji są szczytne, a jednak wszystko co robi obraca się przeciwko niej i finalnie zamienia się w katastrofę.

Czy mamy tu więc do czynienia z pewnego rodzaju opowieścią o fatalizmie losu? Do pewnego stopnia tak... A jednak nie do końca, albowiem wielu wydarzeniom z książki - za które odpowiada Kajkeji - można było zapobiec. Problem z tą postacią jest bowiem taki, że nie wiedzieć czemu przyjmuje ona zawsze założenie, że w każdym przypadku ma rację i w związku z tym czyni to, co uważa za "słuszne". Co niby daje jej takie prawo? Na podstawie jakich obiektywnych okoliczności Kajkeji czuje się do tego stopnia wyjątkowa, że zarazem władna do podejmowania decyzji dotyczących WSZYSTKICH? Ok, zrozumiałe wydaje się być pragnienie bycia traktowaną w męskim świecie podmiotowo (a nie przedmiotowo), a także matczyna chęć ochrony swojego potomka; szkopuł jednak w tym, że to, co dobre dla Kajkeji, nie zawsze jest dobre dla wszystkich wokół.

Zamanifestowanie kobiecych praw każdorazowo jest ważne - z tym nie ma co dyskutować. Problem w tym, że bohaterka Vaishnavi Patel operując taką retoryką nie patrzy na sprawy szerzej, co sprowadza na wszystkich tylko smutek i łzy. Kajkeji chce godnie żyć, mieć głos równy mężczyznom, pragnie pomagać kobietom. Słuszna motywacja, tylko że w jej efekcie zmusza ona męża do wypełnienia przysięgi przez którą następca tronu zostaje wygnany, wojna i tak wybucha, a na końcu ginie jej brat. Chyba coś tu nie gra, nie uważacie?... Nie można nieść na sztandarach haseł o swoich prawach i korzystać z nich w sposób, który krzywdzi innych na rzecz nas samych i naszych dzieci. Jak w takiej sytuacji przyznać Kajkeji rację, solidaryzować się z nią i poczuć do niej głębszą sympatię?... Może będę złośliwy, ale w efekcie pomysł na tego rodzaju manifestację kobiecych praw obraca się w książce zdecydowanie przeciw głównej bohaterce i przeciwko całej koncepcji takiej manifestacji.

Ostatecznie "Kajkeji" można podsumować na kilka sposobów. Książka to bowiem z jednej strony próba sfabularyzowania indyjskich mitów, a z drugiej dość indywidualna ich interpretacja (co Autorka otwarcie przyznaje). Na płaszczyźnie wydźwięku lektury i jej przesłania można z kolei powiedzieć, że książka jawi się jako pewnego rodzaju (kolejny zresztą w portfolio Fabryki) feministyczny manifest, za sprawą którego warto zwrócić uwagę na kobiecą siłę, inteligencję i szeroko pojętą kobiecą moc sprawczą.

Ile znajdziemy w takim spojrzeniu sensu? Z pewnością sporo. Ma to jednak swoje fabularne konsekwencje, takie jak choćby spłaszczenie męskich postaci i nadanie im wybitnie drugoplanowego charakteru (dzieje się tak nawet w tych przypadkach, które mają dla fabuły kluczowe znaczenie). Osobiście nie do końca mi się to podoba, jednak zamysł Autorki i jej powody dla przyjęcia takich rozwiązań w pełni rozumiem. Można byłoby przymknąć na to oko i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że jeśli się temu wszystkiemu nieco bliżej przyjrzymy, to zobaczymy NIE słusznie podstępującą i "wszystkowiedzącą alfę i omegę", LECZ błądzącą często po omacku kobietę, która chce dobrze, a jednak doprowadza do szeregu tragedii przez skrajnie błędną i w dużej mierze samolubną ocenę sytuacji...

"Kajkeji" jako nowe spojrzenie na "Ramajanę" może się podobać. Niejednoznaczna postać tytułowej bohaterki rzuca nowe światło na starożytny sanskryt i jest znakomitym pretekstem do odkrycia go na nowo, co może być naprawdę ekscytującym doświadczeniem! Dla równowagi z pewnością znajdą się i tacy, którzy uznają powieść Vaishnavi Patel za sprzeniewierzenie się tradycji i klasycznej formie mitów hinduizmu. Prawda o tej książce jest bowiem taka, że znajdziemy w niej niestety szereg "ale", które obracają się przeciwko głównej bohaterce, jak również przeciwko koncepcji uczynienia z niej wzorca kobiecej siły. Ten wzorzec bardzo szybko obraca się w pył: Kajkeji próbuje uzasadniać, że jest wyjątkowa i że ma prawo robić to, co robi - jednak nawet jeśli działa w dobrych intencjach, to są to tylko JEJ dobre intencje, a za fasadą manifestowanych praw i przekonania o własnej słuszności nie ma w przypadku Kajkeji niestety NIC... Żadnej obiektywnej racji. Sorry, taka prawda... Można to co prawda zwalać na fatum losu, ale po co? Za każdą realną decyzją stoi realny człowiek - w tym przypadku bohaterka, która co najmniej kilka razy sama strzela sobie w kolano (a przy okazji także innym).

Fabryko – dziękuję!

#kajkeji #vaishnavipatel #FabrykaSłów #ramajana #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #czytamfantastyke #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland

Indyjskie opowieści.

Co byście powiedzieli na małą wycieczkę na subkontynent indyjski? Prosto do świata sanskryckich mitów i legend, które na naszych oczach opowiadane są na nowo? Taką właśnie próbę podejmuje w swojej "Kajkeji" Vaishnavi Patel, czyniąc ze starożytnych eposów hinduizmu pretekst dla stworzenia interesującej opowieści o kobiecej sile, która czasem wygrywa, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cień nad Nipponem.

Stęskniliście się za Nipponem? Bo jeśli tak, to od kilku tygodni możecie śmiało rzucić wszystko w kąt i razem z Arkadym Saulskim wrócić do wzorowanej na feudalnej Japonii krainy, którą wielu z Was ma we wdzięcznej pamięci. "Krwawy Wierch" (drugi tom "Drogi Samotnego Psa") zabierze nas do nippońskiej stolicy, Heian-kyo, do której nieudolny Syn Bogów wzywa przywódców klanów z całego kraju. Czy owocem tych działań będzie wzmocnienie centralnej władzy w obliczu coraz wyraźniej majaczącego na zachodzie zagrożenia ze strony Manduków? A może dworskie intrygi wezmą jednak górę i Nippon stanie się jeszcze bardziej podzielony niż kiedykolwiek wcześniej? Bogowie to raczą wiedzieć... My jednak będziemy w tej kwestii po lekturze "Krwawego Wierchu" nieco mądrzejsi.

Minęły dwa lata, odkąd Oda Hidotake, zwany Gadem z Owari, wyrżnął klan Sasori i ściągnął na siebie wzrok samego Syna Niebios. Wezwanie do stolicy staje się pierwszym krokiem na drodze, która odmieni losy klanu Oda, albo krwawo zakończy jego historię. W gnieździe żmij, gdzie intrygi są niczym pokarm a zdrada niczym powietrze, nie ma miejsca dla wojowników, których słowa są szczere, a czyny proste. A jednak to właśnie tacy ludzie jako jedyni mają szansę uratować Nippon. Przed najeźdźcami i przed nim samym. W idealnych ogrodach, na ścieżkach na których zasycha już krew zamachowców, dochodzi do spotkań, o których będą kiedyś śpiewali pieśni. Nie wiadomo tylko, czy będą to pieśni o pierwszym spotkaniu przyjaciół, czy śmiertelnych wrogów.

Dla przypomnienia: Nippon to barwna i niesamowicie wierna historycznym realiom feudalnej Japonii wariacja na temat jej tradycji, historii, kultury i wszystkiego, co w czasach samurajów i ich feudalnych władców było wartością nadrzędną. To świat, w którym pomimo czyhającej na każdym kroku zdrady honor jest czymś najważniejszym, a słowo każdego daimyo to nie tylko prawo, ale i wyrok śmierci dla wrogów, egzekwowany przez ostre jak brzytwa ostrza samurajskich mieczy, które po wszystkim oczyścić można równie łatwo jak sumienia zdrajców z wyrzutów sumienia.

Tymczasem istotne dla tego uniwersum sprawy nie ograniczają się tylko do samego Nipponu. Tuż u jego granic czai się prawdziwe zagrożenie - Mandukowie. Krwiożerczy drapieżnik szczerzący kły, gotów rozszarpać każdego, kto stanie mu na drodze (tak jak kiedyś sąsiadującą z Nipponem, niegdyś potężną, a dziś podbitą już przez Manduków krainę - Zhongguo). Jedynym ratunkiem wydaje się zjednoczenie wobec wspólnego wroga. Wojownicy muszą zapomnieć o krzywdach, zdradach i przelanej krwi. Jeśli się nie uda, prawdziwa rzeź dopiero się zacznie...

A jednak Nippon jest podzielony i boleśnie słaby. Przekonamy się o tym w rażący sposób gdy przyjrzymy się nieco bliżej stolicy kraju, Heian-kyo. Rządzi nią nie silny cesarz, lecz zmanierowane dziecko, otoczone przez równie zgnuśniały dwór i chronione przez tragicznie wręcz zdemoralizowane straże. Nippońskie tradycje nie są w stolicy szanowane, wypierają je zhongguoańskie obyczaje, a dwór Syna Bogów przeżarty jest intrygami, powszechną nieufnością i walką o władzę. Nominalne przywództwo Syna Bogów zdaje się podtrzymywać jedynie boski mandat, którego wyrazem są przekazane niegdyś władcy boskie, magiczne regalia. To może być jednak za mało... Tylko bowiem patrzeć, jak cały ten porządek rzeczy rozsypie się niczym domek z kart.

Są tacy, którzy dostrzegają tę słabość i pragną ją wykorzystać. Może wszak nadszedł już czas, by Nippon doczekał się władzy nowego Undo? Nadchodzi bowiem niewidziany od dawna czas Krwawego Wierchu - to moment gdy zza świętej góry Nipponu, Kiga-yamy, ukażą się bogowie, którzy raz jeszcze będą mogli zstąpić do świata ludzi. Trzeba ich tylko we właściwy sposób przywołać (na przykład mocą melodii magicznego fletu Raijina). Ktoś, kto tego dokona być może zdobędzie ich łaskę, zwróci boską uwagę na słabość krainy i zyska prawo do mianowania się nowym Synem Bogów w miejsce słabego dziecka, które włada dziś Nipponem.

Do stolicy na wezwanie Syna Bogów ściągają przywódcy klanów z całego kraju. Obok znanego nam już Gada z Owari do Heian-kyo przybywa także potężny daimyo z zachodnich krain, Date Masamune. Jednooki, ponury daimyo mógłby być ważnym sprzymierzeńcem tronu, jednak wydaje się, że (jak chyba każdy na cesarskim dworze) ma on swe własne ambicje. Pytanie tylko, jak daleko mogą one sięgać... Tego nie wie nikt poza samym Masamune, chyba jednak nie ma przypadku w tym, że jednooki daimyo (który - ciekawa rzecz - nie rozstaje się z pewnym fletem) przyjechał do stolicy w obstawie znacznych sił...

Arkady nawiązuje w powieści co całej masy japońskich wątków historycznych i mitologicznych. Trzeba uczciwie przyznać, że bez nich lektura nie byłaby taka sama, a Nippon nie łapałby chyba za serce w takim stopniu, jak czyni to w tej chwili. "Krwawy Wierch" to wierne odbicie feudalnej historii zagrożonej mongolskim najazdem Japonii, która opiera się w swej hierarchii władzy równie mocno na boskim mandacie Syna Bogów, co na sprawczej sile samych bóstw, które można spotkać w tej historii praktycznie na każdym kroku. Pozytywny wydźwięk tej urzekającej swym dalekowschodnim kolorytem mieszanki zachwyca i niezwykle przyjemnie sprawdza się w książce w praktyce.

Warto przy tym wspomnieć, że Arkady błyszczy przez cały czas swą wiedzą i znajomością zarówno historii, technicznych aspektów średniowiecznego uzbrojenia i stylów walki, jak również japońskiej mitologii. Szczegółowe opisy starć, czy noszonych przy boku samurajskich zestawów daisho pięknie korespondują na łamach powieści z malowniczymi kapliczkami bóstw, obok których pływają w stawie kolorowe karpie... Takie złapane w kadrze, urzekające sceny i obrazki to znak firmowy Nipponu.

"Droga Samotnego Psa" to kolejna opowieść prosto z Nipponu, która oficjalnie jest względem poprzedniej trylogii Arkadego ("Zapiski Stali") autonomiczna. Ja bym jednak podrążył ten wątek, skutkiem czego nazwałbym nowy cykl raczej prequelem do "Zapisków..." - przede wszystkim dlatego, że w nowym cyklu barbarzyńscy Mandukowie dopiero za chwilę zaczną na poważnie podbój Nipponu, podczas gdy w "Zapiskach..." krwawo go już kończą. Wiedza o mających dopiero nadejść wydarzeniach (mowa o tych z "Zapisków Stali") czasem lekko w trakcie lektury przeszkadza, dlatego każdemu nowemu czytelnikowi zalecałbym poczekać kilka miesięcy do ostatniego tomu "Drogi Samotnego Psa", żeby zacząć "Zapiski..." dopiero po przeczytaniu historii Inu. Niemniej jednak każdy kolejny powrót do Nipponu to doświadczenie z gatunku tych naprawdę pod kątem płynącej z lektury przyjemności fantastycznych.

Co do samego Inu, to jako bohater podtrzymuje on ciągle żywą w książkach Arkadego tradycję Duchów, czyli fantastycznie wyszkolonych wojowników-zabójców, którzy zrobią absolutnie wszystko w celu ochrony swego klanu. Problem w przypadku Inu jest jednak taki, że lata temu zawiódł on swojego pana, a winna wszystkiemu była jego słabość do sake... Czy teraz, gdy Duch Inu walczy w służbie klanu Oda, historia zatoczy koło, czy też może Duch właściwie wykorzysta swoją drugą szansę i wyjdzie z kolejnej próby losu z honorem? Narazie dobrze mu idzie, a o tym jak skończy się wątek Inu dowiemy się z pewnością z tomu numer trzy.

Cóż począć po skończeniu książki? Chyba tylko czekać cierpliwie na więcej - innego wyjścia nie ma. Niemniej jednak warto uzbroić się w cierpliwość. Na dobre książki zawsze warto poczekać.

Gorąco polecam!

Fabryko – dziękuję!

#KrwawyWierch #CzarneMiecze #DrogaSamotnegoPsa #ArkadySaulski #FabrykaSłów #nippon #świstkatan #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #czytamfantastyke #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland

Cień nad Nipponem.

Stęskniliście się za Nipponem? Bo jeśli tak, to od kilku tygodni możecie śmiało rzucić wszystko w kąt i razem z Arkadym Saulskim wrócić do wzorowanej na feudalnej Japonii krainy, którą wielu z Was ma we wdzięcznej pamięci. "Krwawy Wierch" (drugi tom "Drogi Samotnego Psa") zabierze nas do nippońskiej stolicy, Heian-kyo, do której nieudolny Syn Bogów wzywa...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki POTRZEBY EMOCJONALNE DZIECKA Jak uniknąć rodzicielskich błędów, aby wychować emocjonalnie zdrowe, szczęśliwe dziecko. John Philip Louis, Karen McDonald Louis
Ocena 8,0
POTRZEBY EMOCJ... John Philip Louis, ...

Na półkach: , ,

Jak być dobrym rodzicem.

Wychowanie dziecka to trudny proces, w którym niełatwo o błędy. Każdy rodzic wie, jak trudny jest to kawałek chleba - zwłaszcza na płaszczyźnie potrzeby zaszczepienia dziecku właściwych wzorców, postaw i życiowych umiejętności, które pomogą mu w dorosłym życiu. Niezwykle ważna w tej materii jest kwestia skutecznego i właściwego zaspokojenia potrzeb emocjonalnych dziecka, które często nie są przez rodziców właściwie definiowane, a bywa nawet, że się je pomija. Jak uniknąć błędów na tym polu? Tego dowiemy się z bardzo dobrze napisanej książki pt. "Potrzeby emocjonalne dziecka".

Na co dzień każdemu rodzicowi zdarza się popełnić jakiś błąd - to nieuniknione. Świadomość tej prawidłowości czasem nakłada na rodzica niepotrzebną presję, jednak nie wolno dopuścić do tego, aby własne słabości stanęły na przeszkodzie zaspokojenia potrzeb, które są najważniejsze dla naszych dzieci: mowa przede wszystkim o szeregu potrzeb emocjonalnych na czele z potrzebą bezpieczeństwa, akceptacji i traktowania dziecka podmiotowo.

Zaspokajanie podstawowych potrzeb emocjonalnych dziecka nie jest tylko zaleceniem dla rodziców i sugestią co do zmiany postępowania – jeśli chce się wychować zdrowe i szczęśliwe dziecko, to jest to absolutna konieczność. Większość rodziców robi wszystko, by okazać dzieciom miłość, troskę i zrozumienie. Oczywiście nie ma idealnych ojców ani idealnych matek – wszyscy opiekunowie popełniają błędy, powielają wzorce z własnego dzieciństwa i mimo dobrych chęci czasem postępują niewłaściwie. Dzieci nie potrzebują jednak rodziców perfekcyjnych – potrzebują rodziców, którzy je szanują, słuchają ich oraz próbują je zrozumieć.

Jak uniknąć rodzicielskich błędów i zadbać o prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka? Właśnie tego dowiesz się z tej książki. Karen i John Louisowie napisali ją po tym, jak prowadzone przez nich warsztaty „Good enough parenting” odniosły ogromny sukces. Swoją filozofię mądrego wychowania opierają na przekonaniu, że najważniejsze jest zaspokajanie podstawowych potrzeb emocjonalnych dziecka, do których należą: bezpieczne przywiązanie i akceptacja, zdrowa autonomia i kompetencja, realistyczne granice, realistyczne wymagania i wzajemność oraz wspólnota i wartości nadrzędne.

Autorzy wyjaśniają, że troszczenie się o te potrzeby jest kluczowe dla prawidłowego, zdrowego rozwoju, a ich niezaspokojenie w dzieciństwie stanowi przyczynę większości zaburzeń, problemów z samooceną czy trudności w relacjach. Toksyczne i bolesne doświadczenia prowadzą do powstania negatywnych wzorców myślenia, odczuwania i zachowania, które dzieci wnoszą w dorosłe życie, w relacje z partnerami i we własne rodzicielstwo.

Co można jeszcze dodać? Chyba to, że dobrze byłoby w dziele zaspokajania potrzeb emocjonalnych dziecka zadbać o to, aby traktować dziecko (na miarę jego wieku oczywiście) jak partnera, któremu pewne rzeczy się tłumaczy (a nie jak mającego wykonywać ślepo wszystkie polecenia "podwładnego"). Fajnie byłoby też sprawić, że zdejmiemy z dzieci wszelką presję - w nadmiarze może ona być tylko i wyłącznie szkodliwa.

Nowe, rozszerzone wydanie poradnika zawiera wiele praktycznych wskazówek, ćwiczeń i podpowiedzi, jak zaspokajać podstawowe potrzeby emocjonalne dziecka i jednocześnie uniknąć przekazania mu własnych dysfunkcyjnych wzorców. Oprócz negatywnych schematów autorzy przedstawiają także najnowsze wnioski z badań na temat kształtowania się schematów pozytywnych, które wspierają proces wychowawczy.

Dobrze jest pamiętać, że potrzeby emocjonalne naszych dzieci i ich zaspokojenie w młodym wieku mają kluczowe znaczenie dla efektywnego funkcjonowania naszych pociech w dorosłym życiu. Wszystko to, co wpłynie na rozwój emocjonalny dziecka za młodu znajdzie swe odbicie później, gdy zacznie żyć na własny rachunek. Dbajmy więc o to, aby rozwój emocjonalny dzieci był harmonijny i zaspokajał wszystkie ich potrzeby.

Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne - dziękuję.

#potrzebyemocjonalnedziecka #johnphiliplouis #karenmcdonaldlouis #gwp #gdańskiewydawnictwopsychologiczne #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #recommendedbooks #psychologia #ksiazkipsychologiczne #instabooks #instabookspoland

Jak być dobrym rodzicem.

Wychowanie dziecka to trudny proces, w którym niełatwo o błędy. Każdy rodzic wie, jak trudny jest to kawałek chleba - zwłaszcza na płaszczyźnie potrzeby zaszczepienia dziecku właściwych wzorców, postaw i życiowych umiejętności, które pomogą mu w dorosłym życiu. Niezwykle ważna w tej materii jest kwestia skutecznego i właściwego zaspokojenia potrzeb...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Northman

z ostatnich 3 m-cy
Northman
2024-03-24 12:23:36
Northman ocenił książkę Kajkeji na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-03-24 12:23:36
Northman ocenił książkę Kajkeji na
5 / 10
i dodał opinię:

Indyjskie opowieści.

Co byście powiedzieli na małą wycieczkę na subkontynent indyjski? Prosto do świata sanskryckich mitów i legend, które na naszych oczach opowiadane są na nowo? Taką właśnie próbę podejmuje w swojej "Kajkeji" Vaishnavi Patel, czyniąc ze starożytnych eposów hin...

Rozwiń Rozwiń
Kajkeji Vaishnavi Patel
Średnia ocena:
7.5 / 10
31 ocen
Northman
2024-03-24 12:05:56
Northman ocenił książkę Krwawy wierch na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-24 12:05:56
Northman ocenił książkę Krwawy wierch na
8 / 10
i dodał opinię:

Cień nad Nipponem.

Stęskniliście się za Nipponem? Bo jeśli tak, to od kilku tygodni możecie śmiało rzucić wszystko w kąt i razem z Arkadym Saulskim wrócić do wzorowanej na feudalnej Japonii krainy, którą wielu z Was ma we wdzięcznej pamięci. "Krwawy Wierch" (drugi tom "Drog...

Rozwiń Rozwiń
Krwawy wierch Arkady Saulski
Cykl: Droga Samotnego Psa (tom 2)
Średnia ocena:
7.5 / 10
44 ocen
2024-03-24 11:36:58
Northman ocenił książkę POTRZEBY EMOCJONALNE DZIECKA Jak uniknąć rodzicielskich błędów, aby wychować emocjonalnie zdrowe, szczęśliwe dziecko. na
10 / 10
i dodał opinię:

Jak być dobrym rodzicem.

Wychowanie dziecka to trudny proces, w którym niełatwo o błędy. Każdy rodzic wie, jak trudny jest to kawałek chleba - zwłaszcza na płaszczyźnie potrzeby zaszczepienia dziecku właściwych wzorców, postaw i życiowych umiejętności, które pomogą mu w dorosłym życiu. Ni...

Rozwiń Rozwiń
Northman
2024-03-24 11:21:25
Northman ocenił książkę Uleczyć traumę seksualną na
10 / 10
i dodał opinię:
2024-03-24 11:21:25
Northman ocenił książkę Uleczyć traumę seksualną na
10 / 10
i dodał opinię:

Trauma w sypialni.

Seks i nasza seksualność to często temat tabu - dzieje się tak tym bardziej wtedy, gdy z kwestiami dotyczącymi życia seksualnego wiąże się w naszym przypadku jakaś trauma. O tym jak ją uleczyć dowiecie się ze świetnie napisanej książki pt. "Uleczyć traumę seksualną...

Rozwiń Rozwiń
Uleczyć traumę seksualną Erika Shershun
Średnia ocena:
9.5 / 10
2 ocen
Northman
2024-03-22 06:26:57
Northman ocenił książkę Szerń i Szerer. Zima przed burzą na
10 / 10
i dodał opinię:
2024-03-22 06:26:57
Northman ocenił książkę Szerń i Szerer. Zima przed burzą na
10 / 10
i dodał opinię:

Początek końca.

Wraz z odejściem nieodżałowanej pamięci Feliksa W. Kresa początkowo wydawało się, że temat dokończenia "Księgi Całości" jest już stracony. Jednak w ostatnich tygodniach nie tylko oficjalnie potwierdzono znakomite wieści (cykl dokończy Arkady Saulski!), ale dano n...

Rozwiń Rozwiń
Szerń i Szerer. Zima przed burzą Feliks W. Kres
Cykl: Księga Całości (tom 9.1)
Średnia ocena:
7.6 / 10
36 ocen
Northman
2024-03-20 06:23:21
2024-03-20 06:23:21
Northman ocenił książkę Złe Oko. Skuteczne zaklęcia i rytuały na odwracanie złych plotek, klątw i uroków na
8 / 10
i dodał opinię:

Klątwy i uroki.

Koncepcja Złego Oka zakładająca możliwość rzucania na kogoś zaklęć i uroków jest tak stara, jak świat. Mnóstwo w niej zła, nieprzychylności, negatywnych intencji i złej woli - czy można się przed nimi w jakikolwiek sposób bronić? Według Antonio Pagliarulo istnieje taka sza...

Rozwiń Rozwiń
Northman
2024-03-17 12:13:32
Northman ocenił książkę Lista sędziego na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-17 12:13:32
Northman ocenił książkę Lista sędziego na
8 / 10
i dodał opinię:

Zbrodnia i kara.

Jakie macie skojarzenia z szeroko pojętym wymiarem sprawiedliwości? Powszechnie wydaje się, że sędziowie są po to, by wymierzać sprawiedliwość, a nie po to, by dokonywać egzekucji. Okazuje się jednak, że można jedno z drugim świetnie połączyć. Jak daleko może pójść ta nie...

Rozwiń Rozwiń
Lista sędziego John Grisham
Cykl: Lacy Stoltz (tom 2)
Średnia ocena:
7.1 / 10
62 ocen
Northman
2024-03-17 11:58:16
Northman ocenił książkę Generał i panna na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-17 11:58:16
Northman ocenił książkę Generał i panna na
8 / 10
i dodał opinię:

Masterpiece!

Miłość, wojna, rozłąka, złowroga tajemnica i ponowne połączenie kochanków, których uczucie z powodu mających miejsce wydarzeń już nigdy nie będzie takie samo... Daphne du Maurier w "Generale i pannie" zdecydowanie zaskakuje, z drugiej jednak strony po mistrzowsku na...

Rozwiń Rozwiń
Generał i panna Daphne du Maurier
Średnia ocena:
7.1 / 10
107 ocen
Northman
2024-03-17 11:41:00
Northman ocenił książkę Imbolc. Rytuały, przepisy i zaklęcia na święto światła na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-17 11:41:00
Northman ocenił książkę Imbolc. Rytuały, przepisy i zaklęcia na święto światła na
8 / 10
i dodał opinię:

Święto światła.

Zima ma niestety to do siebie, że sporo z niej zimna, mroku i stanu uśpienia, który ogarnia całą przyrodę przed nadejściem wiosny. Pocieszające jest jednak to, że z każdym zimowym dniem sukcesywnie pojawia się odrobina światła więcej. 1 lutego obchodziliśmy swoisty półmete...

Rozwiń Rozwiń
Northman
2024-03-16 17:52:41
Northman i Meriel są teraz znajomymi
2024-03-16 17:52:41
Northman i Meriel są teraz znajomymi

ulubieni autorzy [12]

Richard Bachman
Ocena książek:
6,9 / 10
8 książek
0 cykli
304 fanów
Andrzej Ziemiański
Ocena książek:
6,8 / 10
47 książek
7 cykli
Pisze książki z:
1181 fanów
Graham Masterton
Ocena książek:
6,5 / 10
156 książek
9 cykli
2296 fanów

Ulubione

Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Winston Groom Forrest Gump Zobacz więcej
Stephen King Serca Atlantydów Zobacz więcej
Stephen King Miasteczko Salem Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Wieża jaskółki Zobacz więcej
Stephen King Dallas '63 Zobacz więcej
Margaret Mitchell Przeminęło z wiatrem Zobacz więcej
Stephen King Joyland Zobacz więcej
Anthony de Mello Wezwanie do miłości Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Marc Elsberg Blackout Zobacz więcej
Marc Elsberg Blackout Zobacz więcej
Stephen King Łowca snów Zobacz więcej
Joe Hill NOS4A2 Zobacz więcej
Andrzej Ziemiański Pomnik Cesarzowej Achai - Tom IV Zobacz więcej
Stephen King To Zobacz więcej
Stephen King Gra Geralda Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Stephen King Miasteczko Salem Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
2 303
książki
Średnio w roku
przeczytane
72
książki
Opinie były
pomocne
57 373
razy
W sumie
wystawione
2 301
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
12 207
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
5
minut
W sumie
dodane
69
cytatów
W sumie
dodane
39
książek [+ Dodaj]