Nowa baśń. Cz. 1, Robotnicy wezwani o jedenastej
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1962-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1962-01-01
- Liczba stron:
- 277
- Czas czytania
- 4 godz. 37 min.
- Język:
- polski
"Nowa baśń", 6-tomowy cykl powieści historycznych Teodora Parnickiego, wydawany w Warszawie w latach 1962-70. Zapowiedzią cyklu była powieść "Srebrne orły" (1944),której bohater, mnich Aron, przeszedł do t. l, stając się jedną z głównych postaci cyklu "Nowa baśń". Cykl obejmuje okres 1000 1at historii Starego i Nowego Świata oraz Polski, od czasów Chrobrego po naszą współczesność. Pozbawiona uporządkowanej fabuły, przedstawia hipotezy, domysły i spekulacje na temat przypuszczalnego przebiegu zdarzeń - a nie same zdarzenia, refleksje nad dynamiką historii, mieszaniem się kultur, upływem czasu, istotą człowieka, jego świadomością historyczną i granicami zdolności poznawczych - a nie opisy faktów. Traktuje historię jako zbiór otwartych możliwości, a nie zamkniętych dokonań. Tom l "Robotnicy wezwani o jedenastej" (1962),rozważa problem równowartości kultur, „odkrywanych" w niejednakowym czasie przez europejską cywilizację chrześcijańską. Dzieje wypraw Wikingów do prekolumbijskiej Ameryki w X i XI w. łączą się ze zdarzeniami historycznymi i legendarnymi w Polsce (sprawa św. Stanisława),na Rusi, w Bizancjum, Skandynawii, Anglii, Islandii. Tom 2, "Czas siania i czas zbierania" (1963),przenosi problematykę t. l w XIV i XV stulecie, podejmując wątki legend arturiańskich i fantastyczną hipotezę o ocaleniu od stosu Joanny d'Arc dzięki wywiezieniu jej do Meksyku. Wyprawy Kolumba, a po nim konkwistadorów hiszpańskich stanowią pretekst do refleksji historiozoficznej. Tematem rozmyślań bohatera t. 3, "Labirynt" (1964),jest nieudany spisek, który miał Cortezowi uniemożliwić podbój i grabież Meksyku. Terenem zdarzeń jest tu częściowo Polska, jednym z wątków - dzieje małżeństwa S. Orzechowskiego. Zarysowujący się już wcześniej problem wyboru pomiędzy ojczyzną a ponadnarodowym katolicyzmem wysuwa się na plan pierwszy w t. 4, "Gliniane dzbany" (1966),w związku z wojnami i prześladowaniami religijnymi w Europie doby kontrreformacji. Tom 5, "Wylęgarnie dziwów" (1968),jest w cz. l utopią przyszłościową, napisaną jakoby przez jednego z XVII-wiecznych bohaterów "Nowej baśni" i zawiera m. in. wizję wydarzeń w Polsce w XX w.; cz. 2 to dyskusja nad zagadką autorstwa tego tekstu. Wyraźnie nabiera tu znaczenia obecność refleksji autotematycznej, która pojawia się już od t. 3, a wysunie się na plan pierwszy w t. 6, "Palec zagrożenia" (1970),gdzie grupa postaci nowobaśniowych przeprowadza sąd nad autorem dzieła. Z "Nową baśnią" łączą się powieści pisane równolegle przez Parnickiego i uzupełniające cykl pod względem zdarzeń, postaci i tła historycznego: "Tylko Beatrycze" (1962),"I u możnych dziwny" (1965),"Zabij Kleopatrę" (1968),"Inne życie Kleopatry" (1969),"Tożsamość" (1970).
(źródło: Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny. Komitet redakcyjny pod przewodnictwem Juliana Krzyżanowskiego, od 1976 Czesława Hernasa. Warszawa 1984. Autorka hasła: Małgorzata Czermińska)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 35
- 11
- 6
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Historia to zbiór otwartych możliwości, a nie zamkniętych dokonań" w pełni zgadzam się z tezą autora, natomiast nie przemawia do mnie formuła wybrana przez autora czyli "pozbawiona uporządkowanej fabuły, przedstawianie różnych hipotez, domysły i spekulacje na temat przypuszczalnego przebiegu zdarzeń - a nie same zdarzenia". Wymaga ona naprawdę wytrwałego odbiorcy, jest "męcząca" i - przynajmniej mi - nie sprawia przyjemności w trakcie czytania. Do mnie jednak przemawia klasyczna forma powieści historycznej w której auto wybiera jedną z prawdopodobnych wersji - lub też zdaniem autora najlepszą, najbardziej intrygującą lub zapewniającą największe zainteresowanie - i wokół niej snuje opowieść.
"Historia to zbiór otwartych możliwości, a nie zamkniętych dokonań" w pełni zgadzam się z tezą autora, natomiast nie przemawia do mnie formuła wybrana przez autora czyli "pozbawiona uporządkowanej fabuły, przedstawianie różnych hipotez, domysły i spekulacje na temat przypuszczalnego przebiegu zdarzeń - a nie same zdarzenia". Wymaga ona naprawdę wytrwałego odbiorcy, jest...
więcej Pokaż mimo toWTF did I just read...?
WTF did I just read...?
Pokaż mimo toTa powieść to po prostu totalny reset czytelniczego doświadczenia. Parnicki to mistrz języka, klimatu, umiejętnie budowanych niuansów. Poza tym posiada niesamowitą wiedzę historyczną. Dostajemy tutaj połączenie bardzo skomplikowanej powieści historycznej, kryminału i jednocześnie "rekonstrukcji" pewnych mitów, z europejskiego i ...mezoamerykańskiego kręgu kulturowego. Warto przed sięgnięciem po Nową Baśń poznać wcześniejsze powieści T. Parnickiego i zapoznać się z jego złożonym warsztatem. Bez tego może być na początku trudno ;-)
Ta powieść to po prostu totalny reset czytelniczego doświadczenia. Parnicki to mistrz języka, klimatu, umiejętnie budowanych niuansów. Poza tym posiada niesamowitą wiedzę historyczną. Dostajemy tutaj połączenie bardzo skomplikowanej powieści historycznej, kryminału i jednocześnie "rekonstrukcji" pewnych mitów, z europejskiego i ...mezoamerykańskiego kręgu kulturowego. Warto...
więcej Pokaż mimo toTwórczość Parnickiego nazywano „literaturą paranoickoidalną” – i trzeba mieć to na uwadze. W porównaniu do „Srebrnych orłów” (które wypada przeczytać przed podejściem do „Nowej baśni” ze względu na kontynuację kilku wątków) nie mamy już do czynienia z klasyczną powieścią historyczną, ale raczej – historiozoficzną.
Nie jest to propozycja dla szerokiego grona odbiorców – z wielu powodów. (Skojarzenie – w pewnym sensie tylko odległe – każe mi dodać, że dziś podobnym twórcą jest Dukaj).
Jako pierwszy wymienię specyficzny styl autora: długie, dość zawiłe zdania, z licznymi wtrąceniami i przestawieniami szyku – wszystkie przy tym o pięknym rytmie, na jaki pozwala tylko maestria językowa.
Po drugie – fabuła osadzona została w XI wieku i trzeba się w nim przynajmniej nieźle orientować, aby się zanadto nie pogubić. Do wydania dołączono notki o postaciach historycznych i legendarnych oraz – pokaźnych rozmiarów – tabelkę z wydarzeniami, o których w treści mowa (oba dodatki autorstwa Antoniny Jelicz, historyk literatury). Są pomocne, ale bardziej jako „ściągawka”.
I nie koniec na tym. Poza historiozofią bardziej niż historią – albo nierozłącznie z tą historiozofią – występuje mit czy też tytułowa baśń. Skoro nie posiadamy własnej pamięci o minionych wydarzeniach, a na podstawie subiektywnych relacji, plotek, listów (przypisywanie im niezawodnej zgodności z prawdą to wręcz „prostactwo umysłowe”) można budować tylko teorie, które wcale z prawdą zgadzać się nie muszą – to i historia nie może być niczym więcej, jak opowieścią z ogromem niewiadomych i zbiorem potencjalnych, nierzadko sprzecznych wersji wypadków ("Ludzka prawda, wszelka możliwa prawda ludzka, jest to – wiecie co? Oto ni mniej, ni więcej jak tylko argument tak przemyślnie skonstruowany, iż nie sposób, by ktoś – ktokolwiek bądź – zdołał go zbić"). Postacie mają nie tylko niepewne genealogie, ale i kilka twarzy, wręcz wcieleń. Gdyby ktoś próbował odczytywać treść bez mitycznego filtra, uznałby ją pewnie za niemały bełkot.
Podtytuł pierwszej części „Nowej baśni” – „Robotnicy wezwani o jedenastej” – nawiązuje do biblijnej przypowieści, bo i mowa w największej chyba mierze o ludach, do jakich chrześcijaństwo dotarło „późno” (jeśli w ogóle),w tym rzecz jasna o państwie polskim. Chrześcijaństwa wersji kilka: rzymskie, greckie – i słowiańskie, a i kultur w powieści mrowie: Bizancjum, Ruś, Chazarowie, Żydzi, Brytania, Irlandia, Islandia – oraz… Toltekowie. Wszystko przeplatane mitem celtyckim, napomknięciami też o Graalu, greckim podaniem o Atlantydzie-Przeciwziemi; jest i Hamlet. Chapeau bas za połączenie tego w całość.
Ważne pytanie: czy wobec takiej mnogości ludów oraz specyfiki różnych kultur chrześcijaństwo może pełnić rolę ponadnarodowego ogniwa i stać się religią powszechną, wolną od narodowych interesów, obecną na całym świecie? A jeśli historia w pewnym sensie kołem (buntem) się toczy – to jaką rolę dzięki temu pełnić może w niej duchowieństwo? (I co jest celem, a co środkiem do celu: władza czy mądrość?)
Parnicki odpowiada ciekawie, choć – niejednoznacznie. Jednoznacznie się przecież nie da, ku pokrzepieniu mózgów. ;-)
Twórczość Parnickiego nazywano „literaturą paranoickoidalną” – i trzeba mieć to na uwadze. W porównaniu do „Srebrnych orłów” (które wypada przeczytać przed podejściem do „Nowej baśni” ze względu na kontynuację kilku wątków) nie mamy już do czynienia z klasyczną powieścią historyczną, ale raczej – historiozoficzną.
więcej Pokaż mimo toNie jest to propozycja dla szerokiego grona odbiorców – z...