-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2023-04-10
2023-01-12
2022-10-20
Historia jest przedstawiona z perspektywy lekarza pracującego w kompanii wojskowej w świecie fantasy. Głównym elementem fantastycznym jest tutaj obecność magii i czarodziejów. Historia odchodzi od typowej dla gatunku walki dobra ze złem. Najemnicy walczą dla strony z którą podpisali umowę. Jednocześnie sama strona dla której walczą jest wewnętrznie podzielona i do końca nie wiadomo kto ma jakie cele.
Książkę czytało się dość przyjemnie. Zwroty akcji były oparte we wcześniejszych wydarzeniach, ale w taki sposób, że nie dało się domyślić na czym będą polegać.
Dużo ciekawych postaci.
Historia jest przedstawiona z perspektywy lekarza pracującego w kompanii wojskowej w świecie fantasy. Głównym elementem fantastycznym jest tutaj obecność magii i czarodziejów. Historia odchodzi od typowej dla gatunku walki dobra ze złem. Najemnicy walczą dla strony z którą podpisali umowę. Jednocześnie sama strona dla której walczą jest wewnętrznie podzielona i do końca nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-29
Dość dobra książka przedstawiająca program terapii i konkretne ćwiczenia, które mogą pomóc w rozwiązaniu problemów ze zdrowiem psychicznym zabita mnóstwem reklam samej terapii i anegdotami na temat tego jak ta terapia jest dobra.
Dość dobra książka przedstawiająca program terapii i konkretne ćwiczenia, które mogą pomóc w rozwiązaniu problemów ze zdrowiem psychicznym zabita mnóstwem reklam samej terapii i anegdotami na temat tego jak ta terapia jest dobra.
Pokaż mimo to2022-07-15
Historia dziewczyny, która w poczuciu krzywdy związanej z prawem spadkowym wymyśla kolejne intrygi mające na celu uzyskanie majątku, który chciał jej w spadku dać jej ojciec. Dużo listów, wiele barwnych postaci. Emocjonujące zwroty akcji.
Historia dziewczyny, która w poczuciu krzywdy związanej z prawem spadkowym wymyśla kolejne intrygi mające na celu uzyskanie majątku, który chciał jej w spadku dać jej ojciec. Dużo listów, wiele barwnych postaci. Emocjonujące zwroty akcji.
Pokaż mimo to2022-05-19
Książka jest polemiką z dominującą narracją dotyczącą przemian ustrojowych w Polsce. Dotyczy nie tyle kwestii ustrojowych, ale sposobu przeprowadzenia transformacji gospodarczej. Autor wyraźnie wskazuje jak rozwijała się polska polityka. Od jakich osób zależały najważniejsze decyzje. Jest trochę anegdot. Portretów różnych osób. Ważne symboliczne wydarzenia dla polskiej sceny politycznej. Jednocześnie pokazane są konkretne przykłady walki z taką a nie inną wizją przemian. Ciężko gorzkie. Warto przeczytać niezależnie od poglądów na gospodarkę. Jednocześnie jest sporo "dodatków" przegląd transformacji w produkcjach kinowych i telewizyjnych, historia polskiego rapu, oraz fragment wskazujący na fascynację MMT.
Książka jest polemiką z dominującą narracją dotyczącą przemian ustrojowych w Polsce. Dotyczy nie tyle kwestii ustrojowych, ale sposobu przeprowadzenia transformacji gospodarczej. Autor wyraźnie wskazuje jak rozwijała się polska polityka. Od jakich osób zależały najważniejsze decyzje. Jest trochę anegdot. Portretów różnych osób. Ważne symboliczne wydarzenia dla polskiej...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-04
Książka opowiada o dwóch homoseksualnych mężczyznach, którzy są jak ogień i woda. Jeden jest wykształcony i inteligentny, a drugi jest idiotą, jeden jest dobrze wychowany, a drugi jest chamem, jeden stara się żyć etycznie, a drugi nawet nie stara zachować wokół siebie czystości i traktować dobrze ludzi wokół siebie.
Autor łączy tych bohaterów poprzez potrzebę udawania przez nich partnerów. Zależy na tym głównie chamskiemu bucowi, bo jego sposób życia odstrasza darczyńców od Fundacji w której pracuje.
Jak widać książka tworzy świat niepodobny do naszego. Sama Fundacja również jest absurdalna. Co gorsze książka jest skrajnie przystępna i wszystko w niej jest podane na tacy. Mamy bardzo krótkie rozdziały, które właściwie są krótkimi scenami, lub kilkoma scenkami o obszerności kilku do kilkunastu stron. W świecie książki wszystko jest homofobiczne, a ludzie zajmują się kupowaniem rzeczy w rzemieślniczych barach, pubach, restauracjach itp. Znajomi znają wszystkich potrzebnych ludzi. Nie ma żadnych realnych problemów.
Można się nurzać w takiej "bajce" przez kilka wieczorów, bo przynajmniej obscenicznych momentów jest mało.
Książka opowiada o dwóch homoseksualnych mężczyznach, którzy są jak ogień i woda. Jeden jest wykształcony i inteligentny, a drugi jest idiotą, jeden jest dobrze wychowany, a drugi jest chamem, jeden stara się żyć etycznie, a drugi nawet nie stara zachować wokół siebie czystości i traktować dobrze ludzi wokół siebie.
Autor łączy tych bohaterów poprzez potrzebę udawania...
2021-12-30
Nie można zarzucić autorowi bycia osobą typową. Leon Degrelle zaczynał jako dziennikarz i reportażysta. Osoba zaangażowana w życie Kościoła katolickiego, był członkiem Akcji Katolickiej, zarządzał katolickim wydawnictwem, stworzył katolicką partię polityczną. Gdzieś jednak radykalizm i nacjonalizm pchnął go od nacjonalizmu integralnego i faszyzmu do fascynacji Hitlerem.
Moja droga do Santiago jest podróżą mężczyzny, który już podjął wszystkie kontrowersyjne decyzje, aż do przegranej państw osi. Dziennik jest zapiskami pielgrzymki z lat '50 o ile można nazwać tę drogę pielgrzymką, gdyż jest to raczej wycieczka turystyczna.
Książka przedstawia duży ładunek estetycznych przeżyć autora. Zachwytu nad miasteczkami, krytyki przemian związanych z modernizacją dawnych miasteczek, oraz zapisem wyglądu trasy pielgrzymkowej w latach powojennych, gdy jeszcze była to raczej trasa opustoszała.
Wadą jest jednak brak spójności ocen autora i jego bardzo spolaryzowane opinie. Albo jest szczęśliwy jakby się nafaszerował narkotykami, albo ma nastrój godny osób w głębokiej depresji.
Czytając polecam szukać zdjęć miejsc i miasteczek, oraz krajobrazów. Internet nam to pozwala, a łatwiej wtedy wyobrazić sobie jak wyglądały wtedy, a jak wyglądają teraz miejsca, które widział.
Sama książeczka wydaje się być początkiem większego projektu na temat "Drogi do Santiago", który nigdy nie powstał. Prawdopodobnie niestety.
Nie można zarzucić autorowi bycia osobą typową. Leon Degrelle zaczynał jako dziennikarz i reportażysta. Osoba zaangażowana w życie Kościoła katolickiego, był członkiem Akcji Katolickiej, zarządzał katolickim wydawnictwem, stworzył katolicką partię polityczną. Gdzieś jednak radykalizm i nacjonalizm pchnął go od nacjonalizmu integralnego i faszyzmu do fascynacji Hitlerem....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-07-21
Nie jest to monografia na temat zaburzeń lękowych. Jest to książka z programem autoterapii i informacji o leczeniu takich zaburzeń. Polecam bardzo, ale jedynie osobą, które mają problemy z lękiem i chcą się ich pozbyć. Książka nie nadaje się dla osób, które chcą po prostu poznać temat z punktu widzenia nauki.
PS: książka może być ciekawa dla konserwatystów i ludzi prawicy. W książce są uwagi jak wiele problemów z lękiem jest związanych z obecnymi przemianami społecznymi. Kwestia samotności, medytacja, wiara w Boga to zaskakujące tematy w książce.
Nie jest to monografia na temat zaburzeń lękowych. Jest to książka z programem autoterapii i informacji o leczeniu takich zaburzeń. Polecam bardzo, ale jedynie osobą, które mają problemy z lękiem i chcą się ich pozbyć. Książka nie nadaje się dla osób, które chcą po prostu poznać temat z punktu widzenia nauki.
PS: książka może być ciekawa dla konserwatystów i ludzi...
2021-06-30
Długo czekałem na powieść w której Leia będzie kompetentą bohaterką, a Gwiezdne wojny będą miały ciekawe spory polityczne. I choć tych dwóch elementów jest dużo, to mamy tutaj powieść przygodową z dużym natężeniem akcji.
Poza drobnymi mankamentami bardzo dobra rozrywka.
Długo czekałem na powieść w której Leia będzie kompetentą bohaterką, a Gwiezdne wojny będą miały ciekawe spory polityczne. I choć tych dwóch elementów jest dużo, to mamy tutaj powieść przygodową z dużym natężeniem akcji.
Poza drobnymi mankamentami bardzo dobra rozrywka.
2021-06-21
Zbiór najbardziej znanych pism wybitnego niemieckiego prawnika i myśliciela politycznego. Poza „teologią polityczną” zawiera „Rzymski katolicyzm i polityczna forma”, „Duchowa i historyczna sytuacja dzisiejszego parlamentaryzmu”, „Etyka państwowa a pluralistyczna teoria państwa”, oraz „Pojęcie polityczności”.
Pierwszy tekst jest na tyle często omawiany, że nie mam wiele do napisania. Drugi tekst był właściwie rozczarowujący.
Trzy kolejne jednak są fenomenalne. Omówienie parlamentaryzmu od jego ideowych założeń do realizacji w ramach państw w XX wieku jest poważnym atakiem na ideologię liberalną. „Etyka państwowa...” wydaje się dziś jeszcze bardziej aktualna, to współcześnie różnice w poglądach są głębsze niż wcześniej, istnieje UE, ONZ, wiele innych rozbudowanych organizacji, coraz silniejsze organizacje trzeciego sektora i wielkie międzynarodowe koncerny. Ostatni tekst jest dość prostym, ale bardzo dobrze przedstawia podstawy teoretyczne do dalszych badań polityki.
Zbiór najbardziej znanych pism wybitnego niemieckiego prawnika i myśliciela politycznego. Poza „teologią polityczną” zawiera „Rzymski katolicyzm i polityczna forma”, „Duchowa i historyczna sytuacja dzisiejszego parlamentaryzmu”, „Etyka państwowa a pluralistyczna teoria państwa”, oraz „Pojęcie polityczności”.
Pierwszy tekst jest na tyle często omawiany, że nie mam wiele do...
2021-05-08
Dość nietypowe wprowadzenie do filmu "Przebudzenie mocy". Książka przypomina wydarzenia z filmów IV-VI, pokazuje nowe spojrzenie na antagonistów, ukazuje Imperium z bardziej wewnętrznej perspektywy i ładnie wykorzystuje dowolność kultury z jakiej mogą się wywodzić bohaterowie, by całość była ładnie spięta. Naprawdę dobra rzemieślnicza robota.
Dodatkowo jest to powieść młodzieżowa w której bohaterowie wchodzą w dorosłość i przeżywają swoją pierwszą miłość i to bohaterowie naprawdę ciekawi.
Dość nietypowe wprowadzenie do filmu "Przebudzenie mocy". Książka przypomina wydarzenia z filmów IV-VI, pokazuje nowe spojrzenie na antagonistów, ukazuje Imperium z bardziej wewnętrznej perspektywy i ładnie wykorzystuje dowolność kultury z jakiej mogą się wywodzić bohaterowie, by całość była ładnie spięta. Naprawdę dobra rzemieślnicza robota.
Dodatkowo jest to powieść...
2021-05-03
Zacznę od tego, że okładka i opis książki jest mocno przesadzony. Na pewno nie jest to dzieło wybitne, które jest kamieniem milowym, albo najważniejszą książką konserwatyzmu amerykańskiego XX wieku. Okładka z całkowitymi ruinami nie pasuje do nadziei autora na zmianę i próbę wskazania programu odejścia od złych tendencji intelektualnych.
Jest to esej z zakresu myśli politycznej, ale nastawiony na dość szerokie grono czytelników.
Książka ma dość typowy dla konserwatyzmu schematem domina w którym jeden klocek przewrócony gdzieś wiele lat w przeszłości doprowadzał do kolejnego błędu, a ten do jeszcze jednego, aż ludzkość doszła do godnego pożałowania stanu obecnego.
Tym razem pierwszym upadkiem jest wygranie nominalizmu w sporze o uniwersalia. Szkoda tutaj, że autor nie odniósł się do innych wskazywanych źródeł upadku tradycyjnej kultury europejskiej jak np. awerroizmu, zastąpieniu augustynizmu przez tomizm, albo usunięciu z rozważań dotyczących polityki klasycznego rozumienia cnoty i prawa naturalnego przez Machiavellego.
Następnie po kolei autor stara się ukazać sekwencję przemian, które są konsekwencją przewrócenia się pierwszego klocka. Trzeba przyznać, że jedne przejścia są dobrze wyjaśnione i wydają się logiczne, ale inne są niestety nieszczególnie silnie uargumentowane.
Wady nowoczesności są punktowane nawet sprawnie.
Recepta na stan zagrożenia naszej cywilizacji wydaje się nieudana. Autor bardzo mocno wierzy w to że własność nauczy ludzi odpowiedzialności, zapobiegliwości, oraz otworzy na takie wartości jak np. honor. Niestety jednak agenda polityczna oparta na prawach własności zrodziła libertarianizm, który pod wieloma względami jest problematyczny dla osób o konserwatywnych poglądach. Ten fragment wyjaśnia z jakiego powodu autora wydało wydawnictwo Prohibita o silnie liberalnych przekonaniach. Jednak rzetelnie trzeba wskazać, że ten podstawowy element programu naprawczego wytworzył raczej wrogą konkurencję niż pomógł rozwiązać wskazane w książce problemy.
Ogólnie bardzo trudno jest mi polecić tę książkę. Należałoby ją znać, ale by właściwie ją ocenić należałoby mieć sporą wiedzę na temat filozofii, a sam mam ją wyraźnie zbyt niewielką. Bez takiej wiedzy niektóre przeskoki musimy przyjąć z autorytetu autora, a nie można ich po prostu sprawdzić za pomocą znajomości filozofii, logiki i wiedzy o społeczeństwie.
Zacznę od tego, że okładka i opis książki jest mocno przesadzony. Na pewno nie jest to dzieło wybitne, które jest kamieniem milowym, albo najważniejszą książką konserwatyzmu amerykańskiego XX wieku. Okładka z całkowitymi ruinami nie pasuje do nadziei autora na zmianę i próbę wskazania programu odejścia od złych tendencji intelektualnych.
Jest to esej z zakresu myśli...
2021-04-29
Autor pisze w oparciu o prawdziwe historie i znajomość wielu tekstów źródłowych przedstawiając temat z wielką miłością do osób homoseksualnych. Pod tym względem książka jest bardzo dobra. Można poznać nauczanie i nauczyć się kochać gejów i lesbijek. Są rady dotyczące różnych dylematów.
Z drugiej strony księdzu brakuje umiejętności budowania rzetelnych argumentów za katolickim stanowiskiem. Argumenty mogą być przekonujące dla gimnazjalistów, ale człowiek oczytany widzi ich słabości.
Mimo błędów chciałbym by była to lektura obowiązkowa na lekcjach religii.
Autor pisze w oparciu o prawdziwe historie i znajomość wielu tekstów źródłowych przedstawiając temat z wielką miłością do osób homoseksualnych. Pod tym względem książka jest bardzo dobra. Można poznać nauczanie i nauczyć się kochać gejów i lesbijek. Są rady dotyczące różnych dylematów.
Z drugiej strony księdzu brakuje umiejętności budowania rzetelnych argumentów za...
2021-04-07
Książka jest zbiorem relacji żon gejów i homomężów, oraz kilku bliskich zjawisk. Opiera się po prostu na wyznaniach, konkretnych osób, które opowiadają na temat swojego życia.
Lekką wadą książki jest wyraźny podział na część z opowieściami żon i część z opowieściami mężów, a są one komplementarne, gdyż autorka rozmawiała w kilku przypadkach z dwiema stronami i wygodniej byłoby dla czytelnika, gdyby miał te relacje obok siebie.
Niestety relacje żon nie są opatrzone przypisami. W efekcie niektóre ich opinie mogą być uznane przez czytelnika za wiarygodną wiedzę, a nie fake newsy.
Lekko rekompensują to wywiady ze specjalistami na końcu książki. Nie widać jednak jakiejś wielkiej pracy autorki. Od tak porozmawiała sobie z kilkoma osobami, dała dużo cytatów, a później zrobiła kilka wywiadów. Brakuje jakiś osobistych refleksji, mało jest danych na temat zjawiska. Wspomina się o tym, że temat jest już dość mocno przepracowany na Zachodzie, ale i tu nie ma, ani podanej literatury, ani próby dowiedzenia się od osób zajmujących się tym zjawiskiem tam co uważają w tym temacie.
Lekkie rozczarowanie.
Książka jest zbiorem relacji żon gejów i homomężów, oraz kilku bliskich zjawisk. Opiera się po prostu na wyznaniach, konkretnych osób, które opowiadają na temat swojego życia.
Lekką wadą książki jest wyraźny podział na część z opowieściami żon i część z opowieściami mężów, a są one komplementarne, gdyż autorka rozmawiała w kilku przypadkach z dwiema stronami i wygodniej...
2021-04-01
(moja opinia jest wraz z oceną drugiego tomu)
(moja opinia jest wraz z oceną drugiego tomu)
Pokaż mimo to2021-04-01
Historia ludzi połączonych przez przeciągający się przez wiele lat proces dotyczący podziału majątku. Mamy cały pejzaż bardzo charakterystycznych i wręcz karykaturalnych postaci, które razem oddają charakter Anglii na przełomie epok. Znaczna część powieści jest napisana z perspektywy bohaterki, która początkowo nie jest świadoma istnienia procesu i jej powiązania z nią, a dzięki swojemu dobru i zdolności obserwacji łączy różne wątki powieści, oraz nie tylko świadomie doprowadza do finału.
Naprawdę warto przeczytać, bo jest to monumentalna historia poplątanych ze sobą wątków w sposób nieprawdopodobny i niezwykle barwna.
Historia ludzi połączonych przez przeciągający się przez wiele lat proces dotyczący podziału majątku. Mamy cały pejzaż bardzo charakterystycznych i wręcz karykaturalnych postaci, które razem oddają charakter Anglii na przełomie epok. Znaczna część powieści jest napisana z perspektywy bohaterki, która początkowo nie jest świadoma istnienia procesu i jej powiązania z nią, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-25
Widzę poprawę względem poprzednich tomów. Dużą rolę pełni Leia i Lando. Sporo ciekawych konceptów. Nowa baza Imperium podobna do Gwiazdy śmierci o nazwie Tarkin, konsekwencje zabijania oficerów dla Vadera, telepatyczna rasa kosmitów, konflikty w mieście chmur, zabawne sposoby ukrywania floty i intrygi z nieuczciwym handlarzem. Wszystko opowiedziane dość liniowo, a nie jako całkiem oddzielne historie.
Widzę poprawę względem poprzednich tomów. Dużą rolę pełni Leia i Lando. Sporo ciekawych konceptów. Nowa baza Imperium podobna do Gwiazdy śmierci o nazwie Tarkin, konsekwencje zabijania oficerów dla Vadera, telepatyczna rasa kosmitów, konflikty w mieście chmur, zabawne sposoby ukrywania floty i intrygi z nieuczciwym handlarzem. Wszystko opowiedziane dość liniowo, a nie jako...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-06
Książka po części odnosi się do prawdziwych wydarzeń, ale nie jest to pewne. Nazwy są tak ukazane, by żadna postać, ludność, czy miejscowość nie była jakaś konkretna. Całość ma charakter zbliżony do jakiegoś snu, lub baśni. Często wydarzenia są dalekie od realizmu, ale jednocześnie można uznać je za prawdopodobne. W ramach takiego klimatu autorka przedstawia historię dorastania i poznawania własnych korzeni przez chłopca, a następnie młodzieńca Namiego. Na początku nie wie nic o swoich rodzicach, a później odnajduje w swoich korzeniach wiele z tego co przeżył sam.
Książka po części odnosi się do prawdziwych wydarzeń, ale nie jest to pewne. Nazwy są tak ukazane, by żadna postać, ludność, czy miejscowość nie była jakaś konkretna. Całość ma charakter zbliżony do jakiegoś snu, lub baśni. Często wydarzenia są dalekie od realizmu, ale jednocześnie można uznać je za prawdopodobne. W ramach takiego klimatu autorka przedstawia historię...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-17
Trudno jest mi być sprawiedliwym dla tej książki, gdyż składa się ona z motywów, których nie lubię takich jak:
a) powoływanie i karmienie się "bogów" wiarą wyznawców,
b) podróże w czasie,
c) łączenie fantastyki z naszą historią,
d) mit wiedzy przedchrześcijańskich kapłanów.
Przedstawia wizję autorki, która za pomocą prostej fabuły, która nie ma jakiś szczególnych momentów wprawiających w czytelniku emocje buduje pomnik indyferentyzmu religijnego i trochę synkretyzmu. Można przeczytać, ale właściwie nie jest to nic nowego, ani nic szczególnie pociągającego. Choć indyferentyści religijni też mają prawo do swojej literatury.
Trudno jest mi być sprawiedliwym dla tej książki, gdyż składa się ona z motywów, których nie lubię takich jak:
a) powoływanie i karmienie się "bogów" wiarą wyznawców,
b) podróże w czasie,
c) łączenie fantastyki z naszą historią,
d) mit wiedzy przedchrześcijańskich kapłanów.
Przedstawia wizję autorki, która za pomocą prostej fabuły, która nie ma jakiś szczególnych momentów...
Książka Pani Lovell nie jest książką o historii maoizmu. Jest on ideologią i książka o nim powinna być pracą z zakresu historii idei. Na początku powinno być omówienie źródeł maoizmu. Omówiony marksizm, następnie myśl chińska. W drugim etapie powinien być omówiony wkład Mao w myśl polityczną. Później kolejne nurty i myśliciele będący maoistami. Jest to bardziej historia maoistów skupiająca się na wykazaniu jak najbardziej globalnego wpływu maoizmu na świat polityczny od początków działalności Mao do dziś. Autorka dość dużo wspomina o codzienności maoistów. Dowiadujemy się o ich rozwiązłości seksualnej, guście muzycznym, literackim, strojach i sposobie życia. W książce są też irytujące wtręty. Informacje gdzie autorka była, z kim rozmawiała, jakie odnosiła wrażenie. Raz z rozmowy z taksówkarzem dochodzi do wniosku o tym jakie są współczesne Chiny.
Na początku książki autorka przedstawia praktyki i metody polityczne stosowane przez Mao. Rozdział ten nazywa się "Czym jest maoizm?", ale tak naprawdę nie zajmuje się myślą, ale jej praktycznymi implikacjami. Z myśli zostają hasła, które są konfrontowane z rzeczywistością. W następnej części książki mamy informacje na temat tego jak władze USA reagowały na maoizm. Mamy tutaj dziwną historię o praniu mózgów i popularną tezę wśród analityków, że upadek Wietnamu doprowadzi do efektu domino. Następnie omówiona jest Indonezja, Afryka, Kambodża, Zachód, Peru, Indie, Nepal i ostatni rozdział omawiąjący postmaoistowskie Chiny.
Uważam książkę za nie wartą uwagi. Warto wyciągnąć z niej wniosek, że Chiny mają tendencje do mieszania się w sprawy innych państw, że wbrew obecnej chińskiej propagandzie Mao chciał zmieniać inne państwa i chciał Chin aktywnych w globalnej polityce. Więcej z książki nie zostaje.
Książka Pani Lovell nie jest książką o historii maoizmu. Jest on ideologią i książka o nim powinna być pracą z zakresu historii idei. Na początku powinno być omówienie źródeł maoizmu. Omówiony marksizm, następnie myśl chińska. W drugim etapie powinien być omówiony wkład Mao w myśl polityczną. Później kolejne nurty i myśliciele będący maoistami. Jest to bardziej historia...
więcej Pokaż mimo to