Popularne hasła / tagi
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wilkie Collins

- Pisze książki: horror, klasyka, kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
- Urodzony: 8 stycznia 1824
- Zmarły: 23 września 1889
Angielski powieściopisarz, dramaturg, autor opowiadań. Syn malarza Williama Collinsa.
Ogromnie popularny za życia. Napisał 30 powieści, ponad 60 opowiadań, 14 dramatów i ponad 100 esejów. Najbardziej znane powieści to The Woman in White (Kobieta w bieli), The Moonstone (Kamień Księżycowy), Armadale i No Name. Prekursor powieści detektywistycznej – Kamień Księżycowy uważany jest za pierwszą powieść tego gatunku. Bliski przyjaciel Karola Dickensa. Od ich spotkania w marcu 1851 aż do śmierci Dickensa w czerwcu 1870, Collins był jednym z najlepiej znanych, najbardziej kochanych i, przez jakiś czas, najlepiej opłacanych wiktoriańskich beletrystów.
Jego twórczość miała istotny wpływ na brytyjskiego reżysera Alfreda Hitchcocka.
- 1 647 przeczytało książki autora
- 5 443 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Nasze słowa są olbrzymami, gdy wyrządzają nam krzywdy,a karłami, gdy oddają usługi.
Nasze słowa są olbrzymami, gdy wyrządzają nam krzywdy,a karłami, gdy oddają usługi.
Matka, która walczy o życie swojego dziecka, to matka, która walczy o to, co jej się święcie należy.
Matka, która walczy o życie swojego dziecka, to matka, która walczy o to, co jej się święcie należy.
Jedni ludzie przebiegają przez życie, inni przechodzą spacerkiem, a pani Vesey przesiedziała życie. Tak o wczesnej, jak i późnej porze dnia widywało się ją siedzącą w domu albo w ogrodzie. Niespodziewanie spotykało się pandą Vesey przesiadującą w niszach okiennych na korytarzach. Siadała na składanym stołeczku, kiedy przyjaciele zabrali ją na spacer, siadała, zanim spojrzała na coś, zanim coś powiedziała, zanim przytaknęła lub zaprzeczyła w odpowiedzi na najprostsze pytanie — zawsze tak samo grzecznie uśmiechnięta, zawsze z tą samą bierną uwagą, przechyliwszy głowę i wygodnie ułożywszy ręce, zawsze, cokolwiek by się w domu działo. Łagodna, ustępliwa, niezwykle spokojna i nikomu nie szkodząca starsza dama, która budziła w obserwatorach myśl, że nigdy, od chwili urodzenia, nie żyła naprawdę. Natura tyle ma do roboty z tym światem, jest tak zajęta produkowaniem wielu różnorodnych koegzystujących tworów, że niewątpliwie od czasu do czasu bywa zbyt zaganiana i zmęczona, by należycie wyodrębnić rozmaite procesy, jednocześnie się dokonujące. Wychodząc z tego założenia, nie pozbędę się nigdy przekonania, że Natura zaabsorbowana była niewątpliwie robiendem kapusty, kiedy rodziła się pani Vesey, i że poczciwa owa dama ponosi konsekwencje tego, że umysł Natury — matki nas wszystkich — zaprzątała w owym czasie troska o jarzyny.
Jedni ludzie przebiegają przez życie, inni przechodzą spacerkiem, a pani Vesey przesiedziała życie. Tak o wczesnej, jak i późnej porze dnia ...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE