Córki niczyje

Okładka książki Córki niczyje Wilkie Collins
Okładka książki Córki niczyje
Wilkie Collins Wydawnictwo: Wydawnictwo MG klasyka
768 str. 12 godz. 48 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
No Name
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2016-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-18
Data 1. wydania:
2004-09-30
Liczba stron:
768
Czas czytania
12 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377793503
Tłumacz:
Magdalena Hume
Tagi:
Magdalena Hume powieść angielska XIX w
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Do tej pory czytałam trzy książki Wilkiego Collinsa - ,,Basila”, ,,Pieniądze mojej pani” i ,,Córkę Izebel”. Wszystkie bardzo mi się podobały, a że teraz próbuję wrócić do częstszego czytania klasyków, to postanowiłam zabrać się za ,,Córki niczyje”, o których słyszałam same entuzjastyczne opinie.
Nora i Magdalen Vanstone prowadzą szczęśliwe, sielankowe życie z ukochanymi rodzicami. Jednak na skutek życiowych tragedii ich ojciec i matka umierają, a siostry odkrywają, że państwo Vanstone przez wiele lat żyli bez sformalizowania związku, a one urodziły się jako dzieci nieślubne. W wyniku tego zostają pozbawione nazwiska i spadku.

Jest to angielska klasyka w najlepszym stylu. Napisana pięknym, dopracowanym, plastycznym językiem, który świetnie przedstawia nam zarówno świat, jak i bohaterów i ich uczucia. W klasyce chyba najbardziej lubię to, jak wiele można w niej znaleźć i tu tak jest – widać, że autor zadbał zarówno o warstwę językową jak i fabułę, przedstawienie problemu, postacie i ich relacje. Sama intryga jest naprawdę ciekawa i pełna zwrotów akcji, mimo że książka jest bardzo długa wcale się nie dłuży, a czytelnik z zapałem przewraca strony, by dowiedzieć się, co spotka nasze bohaterki i jak przystosują się do nowej sytuacji. Nie brak tu wzruszających czy rozczulających momentów, ale też delikatnego humoru.

Kiedy czytam książki Collinsa, mam wrażenie, że jest to dobry autor do polecenia osobom, które nie przepadały wcześniej za klasyką i które odstrasza otoczka konwenansów, konieczności dostosowania się do nich, ułożenia sobie życia według obecnych zasad. Oczywiście, tutaj też epoka odgrywa ważną rolę, ale na zupełnie innym poziomie. Autor nie bał się dosadnie krytykować ówczesnego prawa i zwyczajów, podporządkowania sztywnym regułom i niezwracania uwagi na człowieka, co widać w wątku bohaterek, które zostają pozbawione wszystkiego za coś, na co nie miały wpływu, oraz ich rodziców, których sytuacja została ukazana z sympatią i zrozumieniem. O ile Nora stanowi raczej przeciwwagę do siostry i tytuł jest tu trochę nieadekwatny (głównie mamy do czynienia z jedną córką),to Magdalen absolutnie nie wpisuje się w schemat ideału panny na wydaniu. Potrafi kłamać, manipulować i zwodzić, by zemścić się za doznane krzywdy i z rozmysłem szuka na to sposobów dostępnych kobiecie. Wprawdzie przechodzi pewną przemianę, ale nie jest to cukierkowe. Ciekawy był też wątek uczucia ze sporą różnicą wieku.

Nie zawiodłam się. Zastanawiam się, czy to nie jest teraz moja ulubiona powieść Collinsa.

,, Wszak nie urodziła się jeszcze kobieta, która potrafiłaby wyrzucić z serca prawdziwą miłość tylko dlatego, że jej obiekt nie jest jej wart.”

Do tej pory czytałam trzy książki Wilkiego Collinsa - ,,Basila”, ,,Pieniądze mojej pani” i ,,Córkę Izebel”. Wszystkie bardzo mi się podobały, a że teraz próbuję wrócić do częstszego czytania klasyków, to postanowiłam zabrać się za ,,Córki niczyje”, o których słyszałam same entuzjastyczne opinie.
Nora i Magdalen Vanstone prowadzą szczęśliwe, sielankowe życie z ukochanymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
317

Na półkach: , , ,

Historia dziewczyny, która w poczuciu krzywdy związanej z prawem spadkowym wymyśla kolejne intrygi mające na celu uzyskanie majątku, który chciał jej w spadku dać jej ojciec. Dużo listów, wiele barwnych postaci. Emocjonujące zwroty akcji.

Historia dziewczyny, która w poczuciu krzywdy związanej z prawem spadkowym wymyśla kolejne intrygi mające na celu uzyskanie majątku, który chciał jej w spadku dać jej ojciec. Dużo listów, wiele barwnych postaci. Emocjonujące zwroty akcji.

Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: ,

Jedna z tych książek, których lektury w wersji papierowej bym nie zdzierżyła. A na pewno dużo stron bym przerzuciła, byle tylko szybciej dotrzeć do końca. Dlaczego? Po pierwsze przez egzaltację bohaterów, ich nieustanne omdlenia, dramaty, ekstatyczne przeżycia. Po drugie - dłużyzny. To ciągłe roztrząsanie najprostszych spraw, te dziwaczne machinacje, te niby sprytne oszustwa, były po prostu męczące. Książkę uratowała wersja audio - wyjątkowo przypadła mi do gustu interpretacja lektorki. Bardzo przyjemnie się słuchało, nawet pomimo wymienionych wcześniej wad. Co ciekawe na podstawie tej powieści widać, jak dziewiętnastowieczni mężczyźni zupełnie nie znali kobiet wśród których żyli. ‎Jak one przed nimi udawały. A gdy weźmie się do ręki książki pisane w tamtych czasach przez panie widać ten rozdźwięk jeszcze lepiej. Lektura interesująca jedynie ze względu na przepisy prawa spadkowego oraz cywilnego obowiązujące w ówczesnych latach w Wielkiej Brytanii. Nie ośmielę się polecić.

Jedna z tych książek, których lektury w wersji papierowej bym nie zdzierżyła. A na pewno dużo stron bym przerzuciła, byle tylko szybciej dotrzeć do końca. Dlaczego? Po pierwsze przez egzaltację bohaterów, ich nieustanne omdlenia, dramaty, ekstatyczne przeżycia. Po drugie - dłużyzny. To ciągłe roztrząsanie najprostszych spraw, te dziwaczne machinacje, te niby sprytne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
14

Na półkach:

Nie tyle przeczytałam, co zmęczyłam ta książkę (i ona mnie). Lubię czytać Collinsa,ale ta powieść jest nudna, przewidywalna i zbyt obszerna (kilka wątków było zbędnych)

Nie tyle przeczytałam, co zmęczyłam ta książkę (i ona mnie). Lubię czytać Collinsa,ale ta powieść jest nudna, przewidywalna i zbyt obszerna (kilka wątków było zbędnych)

Pokaż mimo to

avatar
406
23

Na półkach:

Biorąc pod uwagę fakt, że książka ta została wydana po raz pierwszy w 1862 roku (o czym większość czytelników nie ma bladego pojęcia),to całkiem dobrze radzi sobie wśród współczesnej konkurencji .
Urocza historia, piękne staroświeckie zwroty i zawiłości językowe np. "Pani Noelowa Vanstonowa" - żona Noela Vanstona, oraz niepowtarzalny klimat dziewiętnastowiecznej egzystencji sprawiają, że jest to przyjemna lektura, nawet dla mnie - miłośniczki mocnych wrażeń i makabry.

Biorąc pod uwagę fakt, że książka ta została wydana po raz pierwszy w 1862 roku (o czym większość czytelników nie ma bladego pojęcia),to całkiem dobrze radzi sobie wśród współczesnej konkurencji .
Urocza historia, piękne staroświeckie zwroty i zawiłości językowe np. "Pani Noelowa Vanstonowa" - żona Noela Vanstona, oraz niepowtarzalny klimat dziewiętnastowiecznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
650
212

Na półkach:

Historia dwóch młodych kobiet – sióstr z bogatego domu, które pechowym zbiegiem okoliczności tracą cały swój majątek na rzecz dalekiego kuzyna. Interesujące tło społeczne oraz krańcowo odmienne postępowanie każdej z nich, choć tak naprawdę dokładnie poznajemy losy jednej.
Nie wiem na ile przedstawione sprawy prawne są wierne faktom, ale jeśli tak – jest to szokujące jak prawo traktowało dzieci nieślubne.
Niezmiennie gdy czytam klasykę wrażenie robi na mnie umiejętność prowadzenia rozmowy i pisania listów, podniesione wtedy do rangi sztuki.
Książka jak dla współczesnego czytelnika zawiera nieco dłużyzn i jest trochę naiwna, ale ma swój urok i jest świadectwem swojej epoki. Na pewno była hitem w swoich czasach. Określenie książki mianem detektywistycznej jest sporo na wyrost, ale myślę że w XIXw. była nowatorska.

Historia dwóch młodych kobiet – sióstr z bogatego domu, które pechowym zbiegiem okoliczności tracą cały swój majątek na rzecz dalekiego kuzyna. Interesujące tło społeczne oraz krańcowo odmienne postępowanie każdej z nich, choć tak naprawdę dokładnie poznajemy losy jednej.
Nie wiem na ile przedstawione sprawy prawne są wierne faktom, ale jeśli tak – jest to szokujące jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
590

Na półkach:

W porównaniu do mniej mniej obszernych dzieł z podobnego okresu, z jakimi miałam ostatnio do czynienia, tutaj akcja toczy się dość szybko i ciekawie, prawie jak kryminał.

W porównaniu do mniej mniej obszernych dzieł z podobnego okresu, z jakimi miałam ostatnio do czynienia, tutaj akcja toczy się dość szybko i ciekawie, prawie jak kryminał.

Pokaż mimo to

avatar
170
40

Na półkach: , , ,

Muszę się ze wstydem przyznać, że początkowo książka mnie nie porwała. Przy pierwszym podejściu do tej pozycji przerwałam czytanie na stronie 188 i nie miałam ochoty jej kontynuować. Za namową mojej Mamy, która zakochała się w tej powieści od razu, w końcu wróciłam do lektury i przepadłam już wkrótce, bo zaraz po tym jak główna bohaterka poznaje żonę kapitana Wragge'a, panią Matyldę Wragge. Tak więc, jeśli książka Was początkowo nie wciąga, radzę nie rezygnować. Od sceny drugiej akcja przyspiesza i robi się naprawdę ciekawie. Trudno przewidzieć co dokładnie planuje Magdalen i w jaki sposób zamierza się zemścić na nieuczciwym wuju. Kiedy wreszcie, już mniej więcej wiemy co chce zrobić panna Vanstone, z zapartym tchem śledzimy uknutą przez nią i kapitana Wragge intrygę. Ich przeciwnikiem jest doskonale nakreślona pani Lecount. Naszym bohaterom nie jest łatwo wyprowadzić jej w pole, co gwarantuje nam tym lepszą zabawę. Dalej nic nie jest oczywiste - w książce nie brakuje intryg, zwrotów akcji i nieoczekiwanych wydarzeń. Do tego postacie - jak zawsze u Collinsa nakreślone wybornie - charakterystyczne, jedyne w swoim rodzaju. Dodatkowym atutem powieści jest ożywczy element humorystyczny, dostarczany przez "ociężałą umysłowo" panią Wragge i jej nieustannie ją dyscyplinującego przy użyciu "bodźców głosowych" męża, kapitana Wragge'a. Podsumowując, powieść jest naprawdę jedną z najlepszych jakie w życiu czytałam, a gdy się rozkręci nie można się przy niej nudzić. Polecam naprawdę wszystkim, nie tylko miłośnikom literatury wiktoriańskiej.

Muszę się ze wstydem przyznać, że początkowo książka mnie nie porwała. Przy pierwszym podejściu do tej pozycji przerwałam czytanie na stronie 188 i nie miałam ochoty jej kontynuować. Za namową mojej Mamy, która zakochała się w tej powieści od razu, w końcu wróciłam do lektury i przepadłam już wkrótce, bo zaraz po tym jak główna bohaterka poznaje żonę kapitana Wragge'a,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
441
245

Na półkach: ,

Tak jak bardzo lubię kilka książek tego Autora, tak tej opowieści ze względu na jej rozwlekłość i mnóstwo nieistotnych szczegółów przeczytać nie byłam w stanie.

Tak jak bardzo lubię kilka książek tego Autora, tak tej opowieści ze względu na jej rozwlekłość i mnóstwo nieistotnych szczegółów przeczytać nie byłam w stanie.

Pokaż mimo to

avatar
413
250

Na półkach:

"Córki niczyje" Wilkiego Collinsa, to powieść dziewiętnastowieczna, pomimo swojej objętości wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony - historia dwóch sióstr: Nory i Magdalen, które niemal z dnia na dzień zostają pozbawione praw do majątku, nazwiska i życia na godnym poziomie.
Książkę zdecydowanie polecam!!!!!.

"Córki niczyje" Wilkiego Collinsa, to powieść dziewiętnastowieczna, pomimo swojej objętości wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony - historia dwóch sióstr: Nory i Magdalen, które niemal z dnia na dzień zostają pozbawione praw do majątku, nazwiska i życia na godnym poziomie.
Książkę zdecydowanie polecam!!!!!.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    458
  • Przeczytane
    189
  • Posiadam
    92
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    8
  • Klasyka
    8
  • 2018
    6
  • 2019
    6
  • Literatura angielska
    6
  • Literatura piękna
    3

Cytaty

Więcej
Wilkie Collins Córki niczyje Zobacz więcej
Wilkie Collins Córki niczyje Zobacz więcej
Wilkie Collins Córki niczyje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także