-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Latarnik nie zaskakuje – pytanie czy to dobrze czy źle. Z jednej strony wiadomo czego się można spodziewać, ale z drugiej może dobrze by było coś zmienić i odejść od znanego schematu? Tak jak w poprzednich częściach tej autorki mamy dwie historie toczące się równolegle i wszystko to czyta się miło i sympatycznie. Coś co mi tu przeszkadza to wtłaczanie bohaterów w te same schematy – jedni mają wiecznie pod górkę, a inni jakimś cudem zawsze wychodzą cało z opresji…
Latarnik nie zaskakuje – pytanie czy to dobrze czy źle. Z jednej strony wiadomo czego się można spodziewać, ale z drugiej może dobrze by było coś zmienić i odejść od znanego schematu? Tak jak w poprzednich częściach tej autorki mamy dwie historie toczące się równolegle i wszystko to czyta się miło i sympatycznie. Coś co mi tu przeszkadza to wtłaczanie bohaterów w te same...
więcej mniej Pokaż mimo toAutorka powróciła do starego dobrego stylu pisania – czyli nie przekracza granic dobrego smaku. Wcześniejsze szczegółowe opisy przeżyć Fedry ciężko mi było czytać… Ciekawa jest też zmiana narratora i jego spojrzenie na wydarzenia.
Autorka powróciła do starego dobrego stylu pisania – czyli nie przekracza granic dobrego smaku. Wcześniejsze szczegółowe opisy przeżyć Fedry ciężko mi było czytać… Ciekawa jest też zmiana narratora i jego spojrzenie na wydarzenia.
Pokaż mimo to2010-12-03
To niby lekkie, łatwe i przyjemne czytadło, ale ciężko się od niego oderwać...
To niby lekkie, łatwe i przyjemne czytadło, ale ciężko się od niego oderwać...
Pokaż mimo to
Znakomicie się czyta w zimowe długie wieczory... Wciąga, zasysa i pochłania na długie godziny przy kawie.
Znakomicie się czyta w zimowe długie wieczory... Wciąga, zasysa i pochłania na długie godziny przy kawie.
Pokaż mimo to