-
Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać322
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Biblioteczka
2024-03-03
2024-02-19
Znacie tę serię książek?
Problemem jaki mam z tą serią jest to, że nie wiemy, które elementy są wymyślone, a które bazują na faktach, mimo że na okładce widnieją zachęcające słowa „Seria True Crime”. Fabuła bazuje na rzeczywistych osobach i pewnych wydarzeniach z ich życia, reszta to otoczka wymyślona przez autora, włącznie z pobocznymi bohaterami. Dodatkowo, jeśli szukacie brutalnych opisów morderstw, to ich tutaj nie znajdziecie. Jedyne emocje jakie wzbudziła we mnie ta historia to obrzydzenie Dorotheą, która po prostu była bardzo złym, chorym psychicznie człowiekiem.
Życie Dorothei Puente nie było łatwe, gdyż wychowywała się w patologicznym domu, gdzie alkoholizm i przemoc psychiczna, fizyczna i seksualna były na porządku dziennym. To młode lata nauczyły ją, że szczęśliwe chwile są tylko ulotne, a przetrwanie uzależniała od sieci kłamstw, które opowiadała. Jako dorosła obrała życie przestępcze - prostytucja, kradzieże, fałszerstwa, udawanie lekarza, liczne nieszczęśliwe małżeństwa i niespełnienie się w roli matki, a także pobyty w więzieniu. Tam poszerzyła swoją wiedzę i zaczęła pracować przy osobach starszych i niepełnosprawnych. Po jakimś czasie wpadła na prowadzenie pensjonatu w którym mogłaby się opiekować starszymi osobami i tak stała się cichą morderczynią zabijającą lekami wymieszanymi z alkoholem.
Od pierwszej części jestem dość negatywnie nastawiona do tej serii, ponieważ książki reklamowano jak reportaże true crime, co mija się z prawdą, stąd też widoczne wyjaśnienie na początku książki od Wydawnictwa. To jest bardzo komercyjna seria, która mogłaby być opisana w jednej książce, ale bez wymyślonych, ubarwiających wstawek. Nie sięgnę po kolejne.
Znacie tę serię książek?
Problemem jaki mam z tą serią jest to, że nie wiemy, które elementy są wymyślone, a które bazują na faktach, mimo że na okładce widnieją zachęcające słowa „Seria True Crime”. Fabuła bazuje na rzeczywistych osobach i pewnych wydarzeniach z ich życia, reszta to otoczka wymyślona przez autora, włącznie z pobocznymi bohaterami. Dodatkowo, jeśli...
2024-01-30
Ja tu tylko… Antonina Biczak nie ma wielkich planów po napisaniu pracy doktorskiej, więc zgadza się przypilnować domu i psa uczelnianego profesora pod jego nieobecność. I przypadkiem odkrywa spisek ponieważ życie profesora znajduje się w niebezpieczeństwie, a dziwnym zbiegiem okoliczności to zawsze Tosia będzie w samym centrum podejrzanych wydarzeń. Co więcej, ataki pojawią się także w jej najbliższym otoczeniu. Kto za nimi stoi i o co tu tak naprawdę chodzi? Zapraszam na wyprawę w moje okolice, do Katowic!
„Bez ud i serca żaden facet nie da się usidlić, choćby na stół wjeżdżały codziennie kluski śląskie z roladą i modrą kapustą.”
Bardzo podobało mi się umiejscowienie akcji w Katowicach i nawiązania do różnych ciekawych miejsc. Cześć obyczajowa jest rozbudowana, dzięki czemu lepiej poznajemy nietuzinkowych bohaterów, część kryminalna jest dość nieprzewidywalna i zakręcona, jest także romans, który działa jak plaster na serce, natomiast jeśli chodzi o aspekt komediowy, to bardziej wywołuje uśmiech niż salwy śmiechu. Ale w tej książce stało się coś jeszcze - nienachalnie, w sposób wręcz naturalny, towarzysząc Tosi na drodze do usamodzielnienia się, autorka serwuje sesję psychoterapeutyczną, za co osobiście dziękuję. Całość oceniam bardzo pozytywnie i jeśli szukacie lekkiej, wciągającej, wielowątkowej powieści to zapraszam do świata Tosi, a ja mam cichą nadzieję na kontynuację.
Ja tu tylko… Antonina Biczak nie ma wielkich planów po napisaniu pracy doktorskiej, więc zgadza się przypilnować domu i psa uczelnianego profesora pod jego nieobecność. I przypadkiem odkrywa spisek ponieważ życie profesora znajduje się w niebezpieczeństwie, a dziwnym zbiegiem okoliczności to zawsze Tosia będzie w samym centrum podejrzanych wydarzeń. Co więcej, ataki pojawią...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-11
„Zabójczo przystojny” czyli Paul John Knowles jest przedstawiany w tej książce jako człowiek z wysokim mniemaniem o sobie, żyjący poza prawem i czujący się jak wolny ptak pędząc przed siebie w kradzionych samochodach. Duży wpływ na jego zachowanie miało patologiczne dzieciństwo pozbawione rodzicielskiej miłości. Gdy po raz kolejny trafia na dłuższy czas do więzienia postanawia wymieniać listy z pewną kobietą, która ostatecznie łamie mu serce. Te wydarzenia budzą w nim prawdziwą bestię. Złodziej, porywacz, gwałciciel i morderca - tak zapamięta go świat.
Kolejna książka Ryana Greena, tym razem na start opatrzona wyjaśnieniem od Wydanictwa, że niektóre dialogi, sytuacje i bohaterowie są fikcyjni. Także liczne negatywne opinie w temacie reklamowania jego książek jako True Crime wreszcie dały wyczekiwany efekt. Książkę przesłuchałam w formie audiobooka i jest on czytany bardzo monotonnie. Dodatkowo nie uważam, by autor w ciekawy sposób przedstawił samą postać Paula Johna Knowles’a zwanego Casanova Killer. Niestety, dla mnie to kolejny raz duże czytelnicze rozczarowanie.
„Zabójczo przystojny” czyli Paul John Knowles jest przedstawiany w tej książce jako człowiek z wysokim mniemaniem o sobie, żyjący poza prawem i czujący się jak wolny ptak pędząc przed siebie w kradzionych samochodach. Duży wpływ na jego zachowanie miało patologiczne dzieciństwo pozbawione rodzicielskiej miłości. Gdy po raz kolejny trafia na dłuższy czas do więzienia...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-20
Na święta Bożego Narodzenia seniorka rodu, babcia Malwina, zaprasza całą rodzinę do Willi Malwy położonej na szlaku prowadzącym na szczyt Sępiej Góry. Malownicze widoki na święta? Czego chcieć więcej? Niestety, nie wszystko jest tak idealne jakby się miało wydawać począwszy od tego, że jak to w rodzinie bywa - relacje międzyludzkie nie są najłatwiejsze.
Autor nie szczędzi czytelnikowi humorystycznych, momentami sarkastycznych komentarzy, które powodują uśmiech podczas czytania. Pojawia się także kryminalna zagadka z dość przewrotnym rozwiązaniem, a klimat jest bardzo zimowy, mimo że książka została napisana latem. Bohaterowie są dobrze nakreśleni i wyróżniający się, między innymi: Misiek (Michał) trochę sztywny zięć Malwiny, który dziwnym zbiegiem okoliczności próbuje zatuszować z synem niespodziewane znalezisko w łazience, Szwagier (Zdzisiek), któremu brakuje 5-tej klepki; Janeczka, starsza pani mieszkająca z Malwiną, posiadająca cały asortyment leków (którymi się z chęcią dzieli) od pewnego szamana; bliźniaki, dla których psoty i chaos są na porządku dziennym i pewien niespodziewany gość, który nieźle namiesza.
Całość oceniam pozytywnie i jestem ciekawa dalszych losów tej rodziny, więc z pewnością sięgnę po drugi tom.
Na święta Bożego Narodzenia seniorka rodu, babcia Malwina, zaprasza całą rodzinę do Willi Malwy położonej na szlaku prowadzącym na szczyt Sępiej Góry. Malownicze widoki na święta? Czego chcieć więcej? Niestety, nie wszystko jest tak idealne jakby się miało wydawać począwszy od tego, że jak to w rodzinie bywa - relacje międzyludzkie nie są najłatwiejsze.
Autor nie szczędzi...
2024-01-07
David Burroughs po 5 latach spędzonych w więzieniu za niewiarygodne zabójstwo swojego syna dowiaduje się od szwagierki, że najprawdopodobniej jego dziecko jednak żyje. Mężczyzna rozpoczyna niebezpieczną walkę o syna i sprawiedliwość, która będzie możliwa tylko dzięki zaufanym ludziom. Czy jego syn naprawdę żyje? Jeśli tak, to kto wrobił go w morderstwo i dlaczego?
Fabuła jest wciągająca, Coben po raz kolejny udowadnia, że pisze dobre thrillery i kryminały, aczkolwiek nie jest to dzieło wybitne. Tempo akcji jest dobre, autor serwuje liczne plot twisty, choć niektóre są przewidywalne lub trochę nieprawdopodobne. Pojawiają się również wątki poboczne, pozorne zbiegi okoliczności, a wszystko na końcu łączy się zgrabnie w całość. Swoją drogą, czytając tę książkę miałam na początku skojarzenia z kultowym filmem „Podwójne zagrożenie” (1999), który jednak dotyczy trochę innej sprawy, ale jak nie znacie to bardzo polecam!
David Burroughs po 5 latach spędzonych w więzieniu za niewiarygodne zabójstwo swojego syna dowiaduje się od szwagierki, że najprawdopodobniej jego dziecko jednak żyje. Mężczyzna rozpoczyna niebezpieczną walkę o syna i sprawiedliwość, która będzie możliwa tylko dzięki zaufanym ludziom. Czy jego syn naprawdę żyje? Jeśli tak, to kto wrobił go w morderstwo i dlaczego?
Fabuła...
2023-12-22
Długo czekałam żeby ta książka ukazała się w audiobooku, bo jest to pokaźne tomisko. Wszystkie pochlebne opinie tym bardziej zachęcały do lektury, więc gdy tylko ukazała się na Legimi zaczęłam odsłuch.
„Imperium bólu” skupia się na historii rodziny Sacklerów, bracia Arthur, Raymond i Mortimer zbudowali swoje imperium na bólu i tragediach milionów ludzi po tym jak opatentowali opioidowy lek - OxyContin (oxy). Ten niezwykle silny produkt reklamowano jako alternatywę dla morfiny i cudowny lek na wszelkiego rodzaju ból. Zapewnił on rodzinie Sacklerów 35 miliardów dolarów przychodu. Jednocześnie stał się najbardziej nadużywanym lekiem w USA i przyczynił się do wybuchu epidemii opioidowej. Niektórzy zaczynali od oxy, a potem brali uliczne narkotyki jak heroinę czy fentanyl. Szacuje się, że 450 tysięcy Amerykanów zmarło od przedawkowania opioidów w ciągu ćwierćwiecza…
Książka opisuje persony, które niesławnie wzbogaciły się na bólu i tragediach ludzi, argumentując swoje pobudki dobrocią serca i chęcią zaawansowania medycyny. Przekupstwa, oszustwa, agresywna polityka reklamowa, uciszanie przeciwników i zamiatanie afer pod dywan… ale wszystko do czasu.
Książkę czyta się jak dobry kryminał. Nie od dziś wiadomo, że przemysł farmaceutycznym rządzi pieniądz, a nie dobro pacjentów. Reportaż mnie nie zawiódł, chociaż momentami się dłużył, gdy autor wchodził w szczegóły życia prywatnego członków rodziny Sacklerów. Zdecydowanie polecam, bo temat jest warty szczególnej uwagi.
Długo czekałam żeby ta książka ukazała się w audiobooku, bo jest to pokaźne tomisko. Wszystkie pochlebne opinie tym bardziej zachęcały do lektury, więc gdy tylko ukazała się na Legimi zaczęłam odsłuch.
„Imperium bólu” skupia się na historii rodziny Sacklerów, bracia Arthur, Raymond i Mortimer zbudowali swoje imperium na bólu i tragediach milionów ludzi po tym jak...
2023-12-18
Katja, przyjaciółka Dory Wilk, jest nekromantką i wbrew pozorom wiedzie dość spokojne życie, do czasu kiedy w jej drzwiach pojawia się była klientka przekonana, że ciała jej córki nie ma w grobie. Na cmentarzu sama Matka Ziemi prosi ją o pomoc, bo okazuje się, że ktoś wykrada ciała dzieci, małych dziewczynek w wieku między 5-10 lat. Powodów dla których ktoś chciałby ukraść ciało dziecka jest wiele, ale o co chodzi w tym przypadku? Jej pieczęcie wyglądają na nietknięte, nigdzie nie ma śladów włamania. Po co komuś ciała 12 dziewczynek? Co było w nich wyjątkowego? Czy chodzi o rywalizację między domami pogrzebowymi? Możecie być pewni jednego - gdy Katja z przyjaciółmi rozpoczyna śledztwo, to sprawiedliwości na pewno stanie się zadość!
Nie znam dobrze uniwersum w którym pojawiła się Katja, ale jej historia wciągnęła mnie od samego początku. Główna bohaterka jest charyzmatyczna, posiada wyjątkową magiczną moc. Jej perypetie są wciągające począwszy od głównej zagadki, konkurencję w wyborach do Starszyzny, aż po problemy sercowe.
Niestety, nie wiadomo czy i kiedy pojawi się ciąg dalszy przygód Katji, ponieważ Panią Anetę spotkała niewyobrażalna strata. Wesprzyjmy ją duchowo czytając jej świetne książki. Tę przesłuchałam w audiobooku, czytana jest przez świetnego Filipa Kosiora.
Katja, przyjaciółka Dory Wilk, jest nekromantką i wbrew pozorom wiedzie dość spokojne życie, do czasu kiedy w jej drzwiach pojawia się była klientka przekonana, że ciała jej córki nie ma w grobie. Na cmentarzu sama Matka Ziemi prosi ją o pomoc, bo okazuje się, że ktoś wykrada ciała dzieci, małych dziewczynek w wieku między 5-10 lat. Powodów dla których ktoś chciałby ukraść...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-02
Izzy i Lucas pracują w uroczym hotelu. Są jak ogień i woda, nie pałają do siebie sympatią i ciągle ze sobą rywalizują. Niestety, sytuacja hotelarska nie maluje się w kolorowych barwach, więc muszą znaleźć sposób na uratowanie hotelu, jeśli chcą dalej w nim pracować… Gdy znajdują pudełko z pierścionkami zostawionymi przez gości postanawiają odnaleźć właścicieli. Nie spodziewają się, że odnajdą też miłość.
Fabuła jest bardzo klasyczna - mamy dwoje bohaterów, którzy nie darzą się sympatią, ale jest między nimi wyczuwalne napięcie. Są wzloty i upadki, które w końcu doprowadzają do szczęśliwego zakończenia. Klimat książki bardzo mi się podobał.
Dwie poprzednie książki tej autorki były niestety słabsze, a ta jest już trochę lepsza, chociaż nie tak dobra jak „Współlokatorzy” czy „Zamiana”. Jasne, nie jest to literatura wielkich lotów, ale możecie liczyć na dobrą zabawę i odprężający, lekki romans idealny na jesienno-zimowe wieczory.
Izzy i Lucas pracują w uroczym hotelu. Są jak ogień i woda, nie pałają do siebie sympatią i ciągle ze sobą rywalizują. Niestety, sytuacja hotelarska nie maluje się w kolorowych barwach, więc muszą znaleźć sposób na uratowanie hotelu, jeśli chcą dalej w nim pracować… Gdy znajdują pudełko z pierścionkami zostawionymi przez gości postanawiają odnaleźć właścicieli. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-26
Poprzednia książka Yanka bardzo mi się podobała, więc z radością przyjęłam informację o premierze kolejnej - „Halo pogotowie? Jak ratować życie i nie przesadzić”. Tym razem autor skupia się na oswojeniu czytelnika z tematem udzielania pierwszej pomocy, poprawnym ocenianiem sytuacji niebezpiecznych dla zdrowia i życia, podpowiada jak przez cały proces przejść poprawnie od A do Z, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Mimo tego, że temat jest poważny i przedstawiony profesjonalnie to nie brakuje tu czarnego humoru. Jedyne, co mi się nie podobało to anglojęzyczne wstawki i tłumaczenie ich w taki sposób jakby tylko nieliczni w Polsce znali ten język (skoro autor uważa, że jego czytelnicy nie będą znali tych słów, to równie dobrze nie będą mieli okazji ich użyć, bo w Polsce powiedzą krwotok zewnętrzny, a nie external bleeding i koniec filozofii).
Reasumując, moim zdaniem tego typu książki, napisane w bardzo przystępny sposób, wzbogacone o anegdotki i obserwacje są bardzo cenne i powinny być lekturą obowiązkową dla każdego, ponieważ pomagają zrozumieć jak zachować się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia. Świetnie, jeśli regularnie uczestniczysz w kursach pierwszej pomocy, ale jeśli nie - to warto wyrobić sobie pewne wzorce zachowań - począwszy od tego, żeby wiedzieć jak poprawnie wezwać karetkę i zabezpieczyć poszkodowanego.
Poprzednia książka Yanka bardzo mi się podobała, więc z radością przyjęłam informację o premierze kolejnej - „Halo pogotowie? Jak ratować życie i nie przesadzić”. Tym razem autor skupia się na oswojeniu czytelnika z tematem udzielania pierwszej pomocy, poprawnym ocenianiem sytuacji niebezpiecznych dla zdrowia i życia, podpowiada jak przez cały proces przejść poprawnie od A...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-04
Coś krótkiego, żeby przerwać zastój czytelniczy - padło na „Uniesienie” Kinga i autor jak zawsze - nie zawiódł. Jest to opowiadanie umieszczone w uniwersum Castle Rock - główny bohater, Scott Carey, pewnego dnia zauważa, że traci na wadze mimo tego, że jego postura się nie zmienia, nie rozpoczął żadnej diety i nie jest chory. Z każdym dniem ubywa mu kilogramów i Scott jest pewny, że w waga w końcu pokaże 0 kg, ale co się wtedy stanie?
To opowiadanie jest do przeczytania na raz, historia prowadzona jest jednotorowo, mamy zaledwie kilku bohaterów. Mimo tego, że bohaterowie i niektóre ich zachowania są zbyt wyidealizowane i pozbawione skomplikowania, które towarzyszy ludziom na codzień, to nie przeszkadzało mi to w odbiorze tej książki. Zabrakło mi też wyjaśnienia przypadku Scotta, co pozostawiło we mnie niedosyt. Nie jest to dzieło wybitne, ale pozostawia czytelnika z ciepełkiem w sercu.
Coś krótkiego, żeby przerwać zastój czytelniczy - padło na „Uniesienie” Kinga i autor jak zawsze - nie zawiódł. Jest to opowiadanie umieszczone w uniwersum Castle Rock - główny bohater, Scott Carey, pewnego dnia zauważa, że traci na wadze mimo tego, że jego postura się nie zmienia, nie rozpoczął żadnej diety i nie jest chory. Z każdym dniem ubywa mu kilogramów i Scott jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-26
Sebastian Sendal najmłodszy w historii sędzia Trybunału Konstytucyjnego zostaje oskarżony o morderstwo popełnione przed laty. Jest to o tyle zaskakujące, bo raczej nie zdarza się, by tacy sędziowie byli oskarżani lub pozbawiani immunitetu. Sensai bezpośrednio prosi o pomoc dawną koleżankę - Joannę Chyłkę, która ponownie reprezentuje kancelarię Żelazny & McVey, ale już jako partner, mając u boku Kordiana Oryńskiego na stanowisku aplikanta. Czy sędzia jest niewinny? Co w toku śledztwa odkryją prawnicy i jaką obejmą strategię, by obronić swojego klienta?
Nie jest to najmocniejsza część do tej pory, ale w dalszym ciągu dobrze napisana, chociaż mogłaby być krótsza. Oczywiście końcówka znów zaskakuje, a relacja Chyłki z Oryńskim rozwija się powolutku pozostawiając niedosyt.
Sebastian Sendal najmłodszy w historii sędzia Trybunału Konstytucyjnego zostaje oskarżony o morderstwo popełnione przed laty. Jest to o tyle zaskakujące, bo raczej nie zdarza się, by tacy sędziowie byli oskarżani lub pozbawiani immunitetu. Sensai bezpośrednio prosi o pomoc dawną koleżankę - Joannę Chyłkę, która ponownie reprezentuje kancelarię Żelazny & McVey, ale już jako...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-11
Detektyw Matylda Dominiczak zaginęła, na szczęście nie na długo. W międzyczasie, policja zaczyna węszyć w jej prywatnym śledztwie dotyczącym zaginięcia 4 kobiet, byłych kochanek Artura Dębskiego, który obecnie kręci z Wioletką powiązaną z gangsterem Wujkiem. Intryga goni intrygę, rączka rączkę myje, a w gangsterskim półświatku szykuje się przetasowanie…
Dużo kryminału tutaj nie ma, może bardziej detekstywistyczno-gangsterska komedia, z naciskiem na aspekt humorystyczny. Miecio czy Tomczak, to jedne z barwniejszych postaci, które tak samo jak Matylda, rozśmieszają dosłownie do łez. Pojawi się także Salomea znana z początków kariery detektyw Dominiczak.
Pani Olgo… no, ja już zacieram rączki na kolejny tom… tylko kiedy?!
Detektyw Matylda Dominiczak zaginęła, na szczęście nie na długo. W międzyczasie, policja zaczyna węszyć w jej prywatnym śledztwie dotyczącym zaginięcia 4 kobiet, byłych kochanek Artura Dębskiego, który obecnie kręci z Wioletką powiązaną z gangsterem Wujkiem. Intryga goni intrygę, rączka rączkę myje, a w gangsterskim półświatku szykuje się przetasowanie…
Dużo kryminału...
2023-10-01
„Później wiele razy się zastanawiałem: dlaczego gość piszący książkę o kierowcach i wypadkach sam łamał przepisy? Dlaczego łamią je miliony Polaków, chociaż każdego dnia czytają o śmiertelnych potrąceniach i beemkach okręconych wokół drzew? Czemu tysiące śmierci na drogach nie robi na nas wrażenia?”
Uwielbiam reportaże zmuszające do refleksji i z takim mamy tu do czynienia. Zacznijmy od podstawowej tezy tej książki: nie ma czegoś takiego jak szybka i bezpieczna jazda, udowadniają to statystyki. Jak się jeździ w Polsce wiemy bardzo dobrze - towarzyszy nam kultura za*ierdalania. W pierwszej części książki autor przytacza relacje sprawców wypadków drogowych, ofiar i ich rodzin. Dalej, Józefiak wyrusza w drogę po Polsce w celu zrozumienia, co powoduje wypadki drogowe, co trzeba zrobić, żeby ich uniknąć, konfrontuje się z grupami organizującymi nielegalne wyścigi, bierze pod lupę transport publiczny, agencje ubezpieczeniowe, a także szeroko pojętych kurierów/dostawców czy taksówkarzy i analizuje ich warunki pracy.
„W rzeczywistości nietrzeźwi kierowcy odpowiadają za dziewięć procent śmiertelnych wypadków. Piesi – za dziesięć procent. Cała reszta to kierowcy zupełnie trzeźwi, zazwyczaj przekraczający prędkość lub w inny sposób łamiący przepisy.”
„Później wiele razy się zastanawiałem: dlaczego gość piszący książkę o kierowcach i wypadkach sam łamał przepisy? Dlaczego łamią je miliony Polaków, chociaż każdego dnia czytają o śmiertelnych potrąceniach i beemkach okręconych wokół drzew? Czemu tysiące śmierci na drogach nie robi na nas wrażenia?”
Uwielbiam reportaże zmuszające...
2023-09-10
Główne bohaterki tej książki: Siobhan, Miranda i Jane - mają ze sobą coś wspólnego. Niestety, niekoniecznie jest to coś, co by chciały, bo chodzi o partnera, który nie zjawia się na umówionym spotkaniu… Historia każdej z nich jest inna, ale łączy je to samo pragnienie: szczęśliwe życie, spełniona miłość i bezpieczeństwo u boku ukochanej osoby oraz… coś jeszcze, czego kompletnie się nie spodziewają.
Bardzo podobały mi się dwie pierwsze książki Beth O’Leary („Zamiana” i „Współlokatorzy”), ale każda kolejna jest słabsza. Problemem w tej książce jest to, że praktycznie do końca pozbawiona jest chronologii dlatego czytelnik nie ma pojęcia, że opisywane wydarzenia nie dzieją się jednocześnie. Jest to oczywiście celowy zabieg, ale dla mnie kompletnie nietrafiony. Sam pomysł na fabułę nie zrobił na mnie wrażenia, a że czytam takie książki dość sporadycznie, to chciałabym trafić na niebanalną historię.
Główne bohaterki tej książki: Siobhan, Miranda i Jane - mają ze sobą coś wspólnego. Niestety, niekoniecznie jest to coś, co by chciały, bo chodzi o partnera, który nie zjawia się na umówionym spotkaniu… Historia każdej z nich jest inna, ale łączy je to samo pragnienie: szczęśliwe życie, spełniona miłość i bezpieczeństwo u boku ukochanej osoby oraz… coś jeszcze, czego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-01
„Karetka jest od tego, żeby ratować komuś życie i zdrowie(…)”
Ta książka jest bardzo ważną pozycją na rynku wydawniczym zaraz obok „Polskiego SOR-u” Yanka dlatego, że propaguje zawód ratownika medycznego, ukazuje jak wygląda ta praca od podszewki, wyjaśnia pewne sprawy oraz przede wszystkim podkreśla jak ważną, odpowiedzialną i często niebezpieczną pracą jest ten zawód. Historie zawarte w książce są niezwykle ciekawe, czasami wręcz niemożliwe do wyobrażenia. Ja słuchałam tej pozycji w audiobooku, lektorem jest Maciej Motylski (ten sam, który czyta „Polski SOR”). Jego głos pasuje tutaj idealnie i sprawia, że słucha się go bez odrywania uwagi. Ostatnia cześć książki to wskazówki jak postępować w różnych sytuacjach niebezpiecznych dla zdrowia i życia - ale najważniejszą lekcją jest to, żeby przejść porządny kurs udzielania pierwszej pomocy.
„Karetka jest od tego, żeby ratować komuś życie i zdrowie(…)”
Ta książka jest bardzo ważną pozycją na rynku wydawniczym zaraz obok „Polskiego SOR-u” Yanka dlatego, że propaguje zawód ratownika medycznego, ukazuje jak wygląda ta praca od podszewki, wyjaśnia pewne sprawy oraz przede wszystkim podkreśla jak ważną, odpowiedzialną i często niebezpieczną pracą jest ten zawód....
2023-07-25
Joanna Chyłka jest na równi pochyłej ku swojemu upadkowi i ma to totalnie w poważaniu. Została zwolniona z kancelarii Żelaznego & McVey’a i pracuje teraz za niską kasę udzielając porad prawnych w centrum handlowym - oczywiście wszystko ciagle pod wpływem alkoholu. Niespodziewanie jej życie nabiera tempa, gdy wręcza wizytówkę pewnemu petentowi. Jest nim Rom imieniem Bukano, którego żona i córka zostały brutalnie zamordowane, a haczyk tkwi w szczególe, że miały bardzo wysokie ubezpieczenie w firmie Saltus. Chyłka wierząc w niewinność Roma i chcąc zarobić dobrze na procencie od wygranej staje do walki. Niestety, ubezpieczalnia okazuje się mieć powiązania z psychopatycznym przestępcą Piotrem Langerem oczywiście reprezentowanym przez jej byłą kancelarię na czele z byłym aplikantem Kordianem Oryńskim.
Nie do końca oczekiwałam takiego obrotu spraw, które autor zaserwował na końcu książki (swoją droga napisanej w mniej niż miesiąc, co miejscami daje się odczuć). Alkoholizm Chyłki jest trochę nad wyraz, a zakończenie jest dość pokrętne i zaskakujące, ale mimo wszystko czyta się to szybko i całkiem przyjemnie - głównie dzięki sarkazmowi głównej bohaterki. Z pewnością jeszcze sięgnę po kolejne tomy.
Joanna Chyłka jest na równi pochyłej ku swojemu upadkowi i ma to totalnie w poważaniu. Została zwolniona z kancelarii Żelaznego & McVey’a i pracuje teraz za niską kasę udzielając porad prawnych w centrum handlowym - oczywiście wszystko ciagle pod wpływem alkoholu. Niespodziewanie jej życie nabiera tempa, gdy wręcza wizytówkę pewnemu petentowi. Jest nim Rom imieniem Bukano,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-09
W jednej amerykańskiej rodzinie w latach 1945-1965 urodziło się 12 dzieci, z których u aż 6 chłopców zdiagnozowano schizofrenię. Brzmi jak coś niemożliwego? Brzmi jak oszustwo? A jednak tak właśnie było, a ich przypadek do teraz jest analizowany, gdyż każdy z chłopców mimo takiego samego wychowania, tych samych czynników środowiskowych, miał inne objawy. No i najważniejsze pytanie - dlaczego zachorowali właśnie oni, dlaczego tylko mężczyźni?
Autor przeplata losy rodziny Galvinów wstawkami naukowymi - prezentuje ewolucję nauki w temacie schizofrenii, która jest chorobą trudną do zdiagnozowania, o wielu objawach. Pojawiają się wypowiedzi oraz fragmenty książek czy artykułów, które na przestrzeni lat zmieniały postrzeganie choroby oraz jej źródło, a także metodykę leczenia. Niestety, na niektóre pytania szeroko pojętą medycyna nie jest w stanie do tej pory odpowiedzieć.
„W ciemnej dolinie. Rodzinna tragedia i tajemnica schizofrenii” to bardzo dobrze napisany reportaż bogaty w obszerną bibliografię i przypisy. Polecam osobom zainteresowanym tematem.
W jednej amerykańskiej rodzinie w latach 1945-1965 urodziło się 12 dzieci, z których u aż 6 chłopców zdiagnozowano schizofrenię. Brzmi jak coś niemożliwego? Brzmi jak oszustwo? A jednak tak właśnie było, a ich przypadek do teraz jest analizowany, gdyż każdy z chłopców mimo takiego samego wychowania, tych samych czynników środowiskowych, miał inne objawy. No i najważniejsze...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-11
Wróciłam do cyklu „Siedem sióstr” sięgając po piąty już tom tej serii. Podążając za schematem - kolejna z adoptowanych sióstr chce odkryć swoją tożsamość i historię swojej prawdziwej rodziny - toTiggy, która przeprowadza się do Szkocji, by podążać za swoją pasją - zwierzętami i możliwością opiekowania się nimi. Tam dowiaduje się, że w jej żyłach płynie cygańska krew i to nie byle jaka! Jest potomkinią sławnej tancerki flamenco - La Candeli.
Książkę słuchałam w audiobooku, który niestety nie jest do końca poprawnie czytany (jedna lektorka kompletnie przekręca imiona głównych bohaterów i czyta tak nudno jak komputerowy lektor). Mimo tego, piąty tom jest ciekawie napisany, bohaterowie wielowymiarowi, a historia jest wciągająca i bardzo rozbudowana. Nie brak zwrotów akcji, czy sytuacji, które grają na emocjach czytelnika.
Podsumowanie „po części saga rodzinna, po części baśń” świetnie oddaje to, z czym zetknięcie się w tej serii książek. Jedne tomy są mocniejsze, drugie słabsze, ale generalnie trzymają poziom
Wróciłam do cyklu „Siedem sióstr” sięgając po piąty już tom tej serii. Podążając za schematem - kolejna z adoptowanych sióstr chce odkryć swoją tożsamość i historię swojej prawdziwej rodziny - toTiggy, która przeprowadza się do Szkocji, by podążać za swoją pasją - zwierzętami i możliwością opiekowania się nimi. Tam dowiaduje się, że w jej żyłach płynie cygańska krew i to...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Kruchy lód” to drugi tom serii z detektywem Markiem Smugą, który od razu zyskał sympatię czytelników, a sam autor mówi o nim: „heros w mocno pogiętej zbroi”. Książkę przesłuchałam i uważam, że warto, bo audiobook jest czytany przez Filipa Kosiora.
Były policjant, a teraz prywatny detektyw, Marek Smuga walczy z depresją. By odpocząć od zgiełku dnia udaje się w odludne miejsce w Bieszczadach, ale jego odpoczynek nie trwa długo. Jego partnerka Agnieszka dostaje mailem pojedynczą wiadomość od swojej zaginionej 5 lat wcześniej siostry Karoliny o przerażającej treści „SIOSTRO, RATUJ!”. Marek postanawia na własną rękę wznowić dochodzenie w sprawie jej tajemniczego zaginięcia. Pierwszy trop prowadzi do squatu w Berlinie, ale ciągnie się aż do egzotycznej Afryki. To właśnie na kameralnej, rajskiej wyspie Pemba Marek z Agnieszką rozpoczną intensywne i bardzo niebezpieczne poszukiwania. Bohaterowie wylądują w samym środku konfliktu etnicznego, przejdą niemałe piekło nie wiedząc kto jest przyjacielem, a kto wrogiem…
Fabuła wciąga od pierwszej strony, tempo akcji jest szybkie, a bohaterowie zmyślnie nakreśleni. Autor świetnie zarysowuje rys geopolityczny Tanzanii, oddaje prawdziwy klimat, a nie tylko ten znany nam z folderów biur podróży, w końcu „Tanzania to kraj przesądów i magicznych obrzędów”. Jest i trochę o polskiej sytuacji politycznej jeszcze za poprzedniej władzy. Natomiast rozwiązanie zagadki poprzez kilka mylących tropów jest zaskakujące. Jeśli szukacie sensacyjnego kryminału z wielowarstwową i egzotyczną historią to gorąco polecam.
„Kruchy lód” to drugi tom serii z detektywem Markiem Smugą, który od razu zyskał sympatię czytelników, a sam autor mówi o nim: „heros w mocno pogiętej zbroi”. Książkę przesłuchałam i uważam, że warto, bo audiobook jest czytany przez Filipa Kosiora.
więcej Pokaż mimo toByły policjant, a teraz prywatny detektyw, Marek Smuga walczy z depresją. By odpocząć od zgiełku dnia udaje się w odludne...