Można powiedzieć, że między innymi dzięki tobie znalazłem się w sytuacji bez wyjścia.
Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać312
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aldona Reich
Źródło: Facebook autora
Znana jako: A.A.Reich
9
7,6/10
Poloniostka z wykształcenia i zamiłowania.
Zakochana w czytaniu od zawsze, a w pisaniu – od jakiegoś czasu, ale za to intensywnie 🙂 Odważyłam się wejść na rynek wydawniczy jako selfpublisher z pierwszą powieścią, a druga została już obdarzona zaufaniem i zostaje wydana pod szyldem Wydawnictwa Vectra. Jak na ten moment – właśnie spełniają się moje marzenia. Mam ich długą listę i będę je realizować jedno po drugim 🙂http://literacko.com.pl/
Zakochana w czytaniu od zawsze, a w pisaniu – od jakiegoś czasu, ale za to intensywnie 🙂 Odważyłam się wejść na rynek wydawniczy jako selfpublisher z pierwszą powieścią, a druga została już obdarzona zaufaniem i zostaje wydana pod szyldem Wydawnictwa Vectra. Jak na ten moment – właśnie spełniają się moje marzenia. Mam ich długą listę i będę je realizować jedno po drugim 🙂http://literacko.com.pl/
7,6/10średnia ocena książek autora
742 przeczytało książki autora
765 chce przeczytać książki autora
21fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Niby święta, wybaczanie, wolne miejsce dla zabłąkanego wędrowca, ale jakby mogli, to by tego wędrowca zostawili na śniegu, żeby zdechł z zim...
Niby święta, wybaczanie, wolne miejsce dla zabłąkanego wędrowca, ale jakby mogli, to by tego wędrowca zostawili na śniegu, żeby zdechł z zimna i głodu.
1 osoba to lubiPoprzednie małżeństwo, a dokładniej rozwód, nauczyło ją jednego: pewność siebie może i pochodzi sobie z wnętrza, ale to wnętrze n...
Poprzednie małżeństwo, a dokładniej rozwód, nauczyło ją jednego: pewność siebie może i pochodzi sobie z wnętrza, ale to wnętrze należy starannie opakować.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dwunasty Aldona Reich
7,7
Pomysł na intrygę – na plus tej historii. Główny wątek to seria, wyszukanych pod względem metody, zabójstw popełnionych w jeden wigilijny wieczór. Dwie perspektywy czasowe – teraz i 12 lat wcześniej. Policjanci, już po kilku zabójstwach, zaczynają je kojarzyć ze sobą i poszukują wspólnego mianownika, dla przypadkowych, jak początkowo sądzili, ofiar. Zaczynają podejrzewać, że za serią stać musi ktoś z ich grona - ktoś kto ma wiedzę o tragicznym zdarzeniu sprzed kilkunastu lat, w którym zginęła młoda kobieta. Czy ich podejrzenia okażą się zasadne - tego dowiadujemy się dopiero na samym końcu (w sumie jednak przewidywalnym, co obniża ocenę tego kryminału). Przedtem dowiadujemy się jednak o szczegółowym przebiegu tragicznego zdarzenia sprzed lat oraz roli poszczególnych w nim osób - późniejszych ofiar „seryjnego” zabójcy. O ile zabójcy tego typu są zazwyczaj osobnikami dogłębnie zdeprawowanymi, w tym wypadku - po poznaniu całej historii - czytelnik zaczyna bardziej współczuć sprawcy, niż go potępiać. Jego ofiary po prostu zasłużyły na karę - jedni za swą chciwość, inni za obojętność, jeszcze inni za sprzeniewierzenie się wszelkim normom i zasadom, a także za działanie wbrew etyce.
Dwunasty Aldona Reich
7,7
Co to był za wieczór! Wigilijny a ktoś zabijał ludzi jakby sadzał ich do stołu, zapraszając do wspólnej wieczerzy. Mają symbolizować liczbę potraw czy apostołów? Sprawę nadzoruje prokurator Śliwiński a śledztwo prowadzą komisarz Ryszard Kmita i sierżant Andrzej Eliasz. Mało ludzi. Potrzeba ich do pracy więcej, ale tych im „góra” przydzielić nie chce. Policjanci są niemal pewni, że ofiary są jakoś ze sobą powiązane. Tylko jak? Śledztwo jest trudne a policjanci zmęczeni. Powoli posuwa się do przodu. Kto zabija i dlaczego? Książka jest ciekawa. Sporo w niej bólu po stracie i chęci odwetu, zemsty na ludziach obojętnych, nie reagujących na cudze nieszczęście. Czy znieczulica powinna być karana?