Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mimo że to bestseller, czyta się genialnie. Książka, której się nie zapomina. Niezwykle wciągająca, nadająca się na prezent byle nie ślubny 😊brawo dla autorki i prosimy o więcej 😊

Mimo że to bestseller, czyta się genialnie. Książka, której się nie zapomina. Niezwykle wciągająca, nadająca się na prezent byle nie ślubny 😊brawo dla autorki i prosimy o więcej 😊

Literatura od której cieżko się oderwać. I mimo ,że z początkiem ksiązki musiałam trochę powalczyć, to w trakcie okazała się niesamowicie ciekawa. Czasy okupacji niemieckiej. Historia rodziny niemiecko-żydowskiej. Przymusowy mezalians. Momentami brutalna w opisach. Dzieje się naprawdę dużo. Do przyjemnych raczej nie należy. Ale czytając ją, człowiek zaczyna się cieszyć spokojnymi czasami..Totalitaryzm, ideologia hitlerowska była czymś nieprawdopodobnie okrutnym. Ucierpieli na tym wszyscy.Zarówno lud semicki, Polacy jak i zwykli mieszkańcy Niemiec , którzy nie zgadzali się z rządami Hitlera.

Literatura od której cieżko się oderwać. I mimo ,że z początkiem ksiązki musiałam trochę powalczyć, to w trakcie okazała się niesamowicie ciekawa. Czasy okupacji niemieckiej. Historia rodziny niemiecko-żydowskiej. Przymusowy mezalians. Momentami brutalna w opisach. Dzieje się naprawdę dużo. Do przyjemnych raczej nie należy. Ale czytając ją, człowiek zaczyna się cieszyć...

Czyta się bardzo dobrze. Ciekawi bowiem życie codzienne lekarzy, ich praktyki oraz sposób patrzenia na codzienne obowiązki ,zmagania z ciężkimi pacjentami i całym systemem NFZ. Mimo wszystko miałam wrażenie ,że ciągle czytam jak im źle i niedobrze. Jak mało zarabiają i jak pacjenci są upierdliwi. To prawda. Ale my jako pacjenci ,też bardzo często jesteśmy olewani, traktowani jako zło konieczne. Nie szanowani.Wciska nam się antybiotyki, leczy objawowo zamiast holistycznie spojrzeć na organizm i znaleźć przyczynę objawów .O tym też powinna powstać książka..

Czyta się bardzo dobrze. Ciekawi bowiem życie codzienne lekarzy, ich praktyki oraz sposób patrzenia na codzienne obowiązki ,zmagania z ciężkimi pacjentami i całym systemem NFZ. Mimo wszystko miałam wrażenie ,że ciągle czytam jak im źle i niedobrze. Jak mało zarabiają i jak pacjenci są upierdliwi. To prawda. Ale my jako pacjenci ,też bardzo często jesteśmy olewani,...

Jak zwykle się nie zawiodłam. Książkę czytało się bardzo dobrze.. wciągnęła jak dobra telenowela 😊Trochę zawiódł mnie koniec..ale może będzie jakaś kontynuacja?;)

Jak zwykle się nie zawiodłam. Książkę czytało się bardzo dobrze.. wciągnęła jak dobra telenowela 😊Trochę zawiódł mnie koniec..ale może będzie jakaś kontynuacja?;)

Fantastyczna...nie zawiodłam się na serii "kobieca strona thillera". Wciągająca od początku do końca. A ten koniec...no cóż rozwija wyobraźnie..Treść książki nie wieje nudą, czyta się przyjemnie. Kolejne zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od kolejnych rozdziałów.
Idealny kobiecy thiller bez przelewu krwi.

Fantastyczna...nie zawiodłam się na serii "kobieca strona thillera". Wciągająca od początku do końca. A ten koniec...no cóż rozwija wyobraźnie..Treść książki nie wieje nudą, czyta się przyjemnie. Kolejne zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od kolejnych rozdziałów.
Idealny kobiecy thiller bez przelewu krwi.

"Maminsynek" to dobry lek dla strapionych kobiet, które z problemem teściowej spotykają się na co dzień. Mimo ,że niektóre wydarzenia opisane w książce mogą się wydawać mocno oderwane od rzeczywistosci i przesadzone, pokazują do czego zdolna może być TEŚCIOWA. Przyszła synowa jednak postawia nie być jej dłużna, i zastawia pułapkę...ale czy to przekona teściową do przecięcia pępowiny z dorosłym już synem? Zobaczcie..;)Książka pełna humoru, autorka pisze z lekkością i nie boi się używać mocniejszych słów i przedstawiać pikantniejszych scen;) Polecam na poprawę nastroju;)

"Maminsynek" to dobry lek dla strapionych kobiet, które z problemem teściowej spotykają się na co dzień. Mimo ,że niektóre wydarzenia opisane w książce mogą się wydawać mocno oderwane od rzeczywistosci i przesadzone, pokazują do czego zdolna może być TEŚCIOWA. Przyszła synowa jednak postawia nie być jej dłużna, i zastawia pułapkę...ale czy to przekona teściową do przecięcia...

kolejny kryminał z serii nie zawiódł mnie;) jak zwykle niezła akcja i zaskakujące zakończenie! Polecam na wakacyjną rozrywkę!Warto

kolejny kryminał z serii nie zawiódł mnie;) jak zwykle niezła akcja i zaskakujące zakończenie! Polecam na wakacyjną rozrywkę!Warto

Doskonała. Reportaż , który powinien znać każdy. Szok, niedowierzanie. Niesamowite relacje z zakonu byłych zakonnic. Prawda, która przeraża. Czy faktycznie zakon to sekta tak mocno ograniczająca ludzkie życie? Sprawdź co się dzieje za murami zakonów...

Doskonała. Reportaż , który powinien znać każdy. Szok, niedowierzanie. Niesamowite relacje z zakonu byłych zakonnic. Prawda, która przeraża. Czy faktycznie zakon to sekta tak mocno ograniczająca ludzkie życie? Sprawdź co się dzieje za murami zakonów...

Groteska, powieść a może studium przypadku statystycznego małżeństwa. Najpierw namiętność, fascynacja sobą a potem stopniowo rodząca się frustracja każdą kolejną wadą współmałżonka.
Miałam mieszane uczucia podczas lektury. Chwilami zabawna, intrygująca, łudząco przypominająca sceny z naszego życia codziennego. Po raz kolejny można się przekonać jak mały krok dzieli od miłości do nienawiści.
Jednakże książka jako rodzaj terapii małżeńskiej, sądzę, że sprawdziła by się wyśmienicie.
Sama wielokrotnie odkładałam lekturę i zastanawiaiałm się, jak to codzienne sprawy, rutyna zabijają nasze uczucia.I nic samo się nie poprawi. Praca nad związkiem może jedynie wzniecać płomień namiętności.
Jako prezent na ślub dla młodej pary byłoby raczej słabym pomysłem.Za dużo tu gorzkiej prawdy. Najlepsze dla osób z wieloletnim stażem, które chcą porównać ,że nie tylko Oni mają źle. ;))
Poza treścią, na szczególną uwagę może zwrócić pomysł podzielenia książki na 2 części. Świat małżeństwa widziany oczami żony, a następnie męża. Z ciekawości możemy zajrzeć w najmroczniejsze meandry myśli naszego partnera...;)
Miłej lektury!

Groteska, powieść a może studium przypadku statystycznego małżeństwa. Najpierw namiętność, fascynacja sobą a potem stopniowo rodząca się frustracja każdą kolejną wadą współmałżonka.
Miałam mieszane uczucia podczas lektury. Chwilami zabawna, intrygująca, łudząco przypominająca sceny z naszego życia codziennego. Po raz kolejny można się przekonać jak mały krok dzieli od...