-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2023-08
7 dla przecwiwagi dla opinii, które są od osób, które jej w ogóle nie czytały. W rzeczywistości wystawiłbym raczej 6. Dlaczego? Mimo, ze rewelacyjnie się czyta to mam wrażenie, że książka nie dowozi tego, co obiecywała. Miała byc ksiązka o konfederacji, a tak na prawdę jest tylko o korwinistach, co sugeruje, ze po prostu autor nie dostal wstępu wszędzie gdzie chciał i musiał zmienic koncepcję na ostatni moment. Historię mysle, ze w większosci są prawdziwe, bo o niektórych z nich wiadomo było w różnych kręgach już znacznie wcześniej.
7 dla przecwiwagi dla opinii, które są od osób, które jej w ogóle nie czytały. W rzeczywistości wystawiłbym raczej 6. Dlaczego? Mimo, ze rewelacyjnie się czyta to mam wrażenie, że książka nie dowozi tego, co obiecywała. Miała byc ksiązka o konfederacji, a tak na prawdę jest tylko o korwinistach, co sugeruje, ze po prostu autor nie dostal wstępu wszędzie gdzie chciał i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-10
Książka w mojej ocenie nie równa. Trochę trudno oczekiwać od autora czegoś, czego nie obiecywał. Obiecywał swoją własną, prywatną historię metalu i ją otrzymujemy. Z drugiej strony miejscami może zbyt wielka ilość odwołań do swoich prywatnych doświadczeń z zespołem zaburza proporcje w całości. Druga część zdecydowanie słabsza od pierwszej. Przez początkowe rozdziały przeszedłem jak burza, potem już było tylko tak "o". Jest trochę chaotycznie, trochę skakania z tematu na temat, ale tak chyba miało być. Ogólnie to jest książka jak najbardziej do polecenia, fani gatunku na pewno odnajdą tam cząstkę swoich doświadczeń. Mimo wszystkich wad ja się nie nudziłem
Książka w mojej ocenie nie równa. Trochę trudno oczekiwać od autora czegoś, czego nie obiecywał. Obiecywał swoją własną, prywatną historię metalu i ją otrzymujemy. Z drugiej strony miejscami może zbyt wielka ilość odwołań do swoich prywatnych doświadczeń z zespołem zaburza proporcje w całości. Druga część zdecydowanie słabsza od pierwszej. Przez początkowe rozdziały...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-24
2020-12-14
Mam mieszane uczucia wobec tej książki. Mam wrażenie, że autor pisał książę w dużych odstępach czasu. Momentami, zwłaszcza pod koniec czyta się ją bardzo dobrze, ale początek był napisany dość opornie. Spodziewałem się prawdę mówiąc bardziej książki o branży gastronomicznej, tymczasem dostaliśmy książkę w większości poświęconą problemom imigrantów z krajów bliskiego wschodu. To nie jest nic złego, poruszane historie są ważne i na pewno godne opisania, tylko gdzieś w tym wszystkim mam wrażenie rozminął się większy koncept. Podtrzymam zarzut, który pojawiał się wcześniej, że brakuje książce trochę wnikliwości. Autor ma predyspozycje do pisania dobrej literatury, jest dowcip, jest też umiejętność opisywania rzeczy trudnych. Nie żałuje jej przeczytania, bo czegoś się dowiedziałem, ale nie będę ukrywał, ze czegoś mi tutaj zabrakło
Mam mieszane uczucia wobec tej książki. Mam wrażenie, że autor pisał książę w dużych odstępach czasu. Momentami, zwłaszcza pod koniec czyta się ją bardzo dobrze, ale początek był napisany dość opornie. Spodziewałem się prawdę mówiąc bardziej książki o branży gastronomicznej, tymczasem dostaliśmy książkę w większości poświęconą problemom imigrantów z krajów bliskiego...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-24
To nie jest najlepsza książka Houellebecq'a, ale z pewnością też nie jest najgorsza. Dla osób zaznajomionych z twórczością autora poruszane tematy nie będą specjalnym zaskoczeniem. To ciągle pisanie jednej, długiej, pokręconej opowieści, choć za każdym razem z nieco innej strony. Momentami pojawiały się dłużyzny, co osobiście mnie zaskoczyło, bo to pierwszy raz, kiedy miałem takie odczucie podczas czytania czegoś od tego autora. Mimo wielu głosów krytycznych uważam, że to ciągle ważne pisarstwo. Dobrych przykładów literatury poruszającej kryzys męskości jest jednak jak na lekarstwo. No i przede wszystkim forma - za każdym razem zaskakująca, za każdym razem nieco inna. Warto dla takiego Houellebecq'a wracać.
To nie jest najlepsza książka Houellebecq'a, ale z pewnością też nie jest najgorsza. Dla osób zaznajomionych z twórczością autora poruszane tematy nie będą specjalnym zaskoczeniem. To ciągle pisanie jednej, długiej, pokręconej opowieści, choć za każdym razem z nieco innej strony. Momentami pojawiały się dłużyzny, co osobiście mnie zaskoczyło, bo to pierwszy raz, kiedy...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-17
Brak 10 dlatego, że książka ma swoje lata i temat trąci momentami myszka. Nie będę się wysilał na ocenę warsztatu i pisarstwa, bo na temat Pana Kapuścińskiego powstawały osobne opracowania. Powiem od siebie, że warto przeczytać by poznać perspektywę na kraje dawnego bloku sowieckiego sprzed 30 lat. Niektóre tematy wydają się zaskakująco aktualne. Inne czyta się z uśmiechem na twarzy wiedząc, jak opisywane problemy i historie ostatecznie zakończyły się (albo jakich ich stan jest obecnie). Jedna z lepszych pozycji autora.
Brak 10 dlatego, że książka ma swoje lata i temat trąci momentami myszka. Nie będę się wysilał na ocenę warsztatu i pisarstwa, bo na temat Pana Kapuścińskiego powstawały osobne opracowania. Powiem od siebie, że warto przeczytać by poznać perspektywę na kraje dawnego bloku sowieckiego sprzed 30 lat. Niektóre tematy wydają się zaskakująco aktualne. Inne czyta się z uśmiechem...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-24
To jest bardzo dobry reportaż. Dla polskiego czytelnika, nie zaznajomionego z problemami współczesnej Kanady będzie z pewnością odkrywcza. Szokujące jest to, jak wiele okrucieństwa ze strony białego, cywilizowanego człowieka może być wymierzone w stronę "bliźnich" i to nie 300 lat temu, ale całkiem niedawno. Momentami gdzieś te opisy różnych sytuacji zlewają się ze sobą co sprawia, że pomimo lekkości uporządkowanie sobie w głowie całej treści wymaga nieco wysiłku. Do 10 marzyłoby mi się zobaczyć w takiej książce nieco więcej "aparatu naukowego", włożenia swoich obserwacji w szerszą perspektywę postępowania względem podobnych mniejszości etnicznych w różnych miejscach na świecie. Ale to już tylko marzenia czytelnicze.
To jest bardzo dobry reportaż. Dla polskiego czytelnika, nie zaznajomionego z problemami współczesnej Kanady będzie z pewnością odkrywcza. Szokujące jest to, jak wiele okrucieństwa ze strony białego, cywilizowanego człowieka może być wymierzone w stronę "bliźnich" i to nie 300 lat temu, ale całkiem niedawno. Momentami gdzieś te opisy różnych sytuacji zlewają się ze sobą co...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-03
2020-05-03
2019
2019-12-31
Celna, miejscami aż zaskakująco przenikliwa. Nie polecam osobom przeżywającym głęboki kryzys wiary w Boga, co się przeczytało już się nie odczyta 😉
Celna, miejscami aż zaskakująco przenikliwa. Nie polecam osobom przeżywającym głęboki kryzys wiary w Boga, co się przeczytało już się nie odczyta 😉
Pokaż mimo to2019-12-15
2019-11-18
Bardzo dobre, fachowe objaśnienie przyczyn upadku transportu kolejowego w Polsce. Autor wyciąga na wierzch w swoim tekście wszystkie negatywne procesy zachodzące na rodzimej kolei i o telę dość jednostajnlą narrację można mieć do Trammera lekkie pretensje. Po lekturze książki nie mam poczucia świadomości opinii drugiej strony na poruszane kwestie. Trammer wychodzi w swojej książce z pozycji oskarzyciela, miłośnika kolei, ale i też pasażera - nie natomiast neutralnego obserwatora. Czy to źle? Patrząc na ilość przytoczonych faktów i danych z pewnością nie i ja będę trzymał w tej kwestii strone autora.
Bardzo dobre, fachowe objaśnienie przyczyn upadku transportu kolejowego w Polsce. Autor wyciąga na wierzch w swoim tekście wszystkie negatywne procesy zachodzące na rodzimej kolei i o telę dość jednostajnlą narrację można mieć do Trammera lekkie pretensje. Po lekturze książki nie mam poczucia świadomości opinii drugiej strony na poruszane kwestie. Trammer wychodzi w swojej...
więcej mniej Pokaż mimo toWyważona i sprawiedliwa ocena przemian politycznych w Polsce. Opracowanie stricte naukowe, ale raczej z tych lżejszych w formie, nastawionych na czytelnika bardziej masowego. Próg wejścia - ogólne rozeznanie w polityce tamtego okresu. Zdecydowanie polecam.
Wyważona i sprawiedliwa ocena przemian politycznych w Polsce. Opracowanie stricte naukowe, ale raczej z tych lżejszych w formie, nastawionych na czytelnika bardziej masowego. Próg wejścia - ogólne rozeznanie w polityce tamtego okresu. Zdecydowanie polecam.
Pokaż mimo to2019-10-09
Książkę oceniam pozytywnie, choć nie jest to publikacja wybitna. Poruszany temat ważny, forma klarowna i przejrzysta. Autor z pewnością chciał zrobić coś więcej niż książkę o "zmęczonym prekariacie" i w gruncie rzeczy to się udało: pojawiają się tutaj historie osób wykonujących różne zawody z różnych branż. Odnoszę jednak wrażenie, że dla wielu ciekawych potencjalnie tematów nie znalazło się miejsce w tej książce. Niestety, jak to często bywa w tego typu reportażach, są one zapisem pewnego stanu zastałego przez autora. Z każdym kolejnym rokiem mogą być coraz bardziej "fotografią z przeszłości". Przynajmniej mam taką nadzieję ;)
Książkę oceniam pozytywnie, choć nie jest to publikacja wybitna. Poruszany temat ważny, forma klarowna i przejrzysta. Autor z pewnością chciał zrobić coś więcej niż książkę o "zmęczonym prekariacie" i w gruncie rzeczy to się udało: pojawiają się tutaj historie osób wykonujących różne zawody z różnych branż. Odnoszę jednak wrażenie, że dla wielu ciekawych potencjalnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-11
Wspaniała podróż w nieznane. Spotkanie człowieka z tym, co nieuchwytne i niezrozumiałe. Opowieść o opuszczeniu, samotności i tym, czy powrót drugiej osoby do naszego życia może przynieść nam radość?
Wspaniała podróż w nieznane. Spotkanie człowieka z tym, co nieuchwytne i niezrozumiałe. Opowieść o opuszczeniu, samotności i tym, czy powrót drugiej osoby do naszego życia może przynieść nam radość?
Pokaż mimo to
Solidnie zebrane rozmowy z ludźmi środowiska PiS. Trochę brakuje narracji autora, ale taka była konwencja książki. Solidna robota dziennikarska
Solidnie zebrane rozmowy z ludźmi środowiska PiS. Trochę brakuje narracji autora, ale taka była konwencja książki. Solidna robota dziennikarska
Pokaż mimo to