rozwińzwiń

Chłopcy. Idą po Polskę

Okładka książki Chłopcy. Idą po Polskę Marcin Kącki
Okładka książki Chłopcy. Idą po Polskę
Marcin Kącki Wydawnictwo: Znak Literanova reportaż
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2023-07-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324092987
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
628 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
423
296

Na półkach:

Osobom o poglądach nie lewych książka ta nie przypadnie do gustu, bo odsłania niewygodną prawdę. Język autora lekki, czytało się arcyprzyjemnie, kilka razy można było się nawet zaśmiać. Ciężki temat przedstawiony w bardzo lekki sposób.

Osobom o poglądach nie lewych książka ta nie przypadnie do gustu, bo odsłania niewygodną prawdę. Język autora lekki, czytało się arcyprzyjemnie, kilka razy można było się nawet zaśmiać. Ciężki temat przedstawiony w bardzo lekki sposób.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Pokazuje fenomen Korwina-Mikke z innego punktu widzenia. Określa kształt prawicowej stronie polskiego rządu i uwypukla polaryzację społeczeństwa. Jak czytałam tę książkę to przechodziłam wachlarz uczuć - rozbawienie, złość, irytację, zażenowanie i jakiś dziwny rodzaj podziwu.

Pokazuje fenomen Korwina-Mikke z innego punktu widzenia. Określa kształt prawicowej stronie polskiego rządu i uwypukla polaryzację społeczeństwa. Jak czytałam tę książkę to przechodziłam wachlarz uczuć - rozbawienie, złość, irytację, zażenowanie i jakiś dziwny rodzaj podziwu.

Pokaż mimo to

avatar
259
230

Na półkach:

Książkę ta zacząłem czytać jesienią. Wciągała i budziła skrajne emocje z każdą stroną. Po ujawnieniu bardzo niechlubnych faktów z życia autora książkę odłożyłem. Emocje opadły i nie mogłem się jej oprzeć. Dobrze napisana, bulwersująca tematyka i jakże ważna i aktualna. Ta ocena jej się należy, jednak mimo to już po kolejne książki tego autora sięgać nie będę.

Książkę ta zacząłem czytać jesienią. Wciągała i budziła skrajne emocje z każdą stroną. Po ujawnieniu bardzo niechlubnych faktów z życia autora książkę odłożyłem. Emocje opadły i nie mogłem się jej oprzeć. Dobrze napisana, bulwersująca tematyka i jakże ważna i aktualna. Ta ocena jej się należy, jednak mimo to już po kolejne książki tego autora sięgać nie będę.

Pokaż mimo to

avatar
416
354

Na półkach:

Strasznie męcząca książka. Nie chodzi tylko (choć także) o styl Marcina Kąckiego, który ma być prześmiewczy, ale po pewnym czasie zmienia się w bełkot trudniejszy do zdzierżenia niż niektóre kosmiczne tezy korwinistów. Przede wszystkim autor skupił się na oklepanym temacie Korwina, gdy w czasie powstawania książki było wiadomo, że interes przejmują Mentzen i Wipler. Tymczasem są oni jedynie "liźnięci" na sam koniec, byleby cokolwiek o nich było.

Znając późniejsze perypetie Kąckiego można się tylko zastanawiać, czy Korwinowi tez pokazał "małego".

Strasznie męcząca książka. Nie chodzi tylko (choć także) o styl Marcina Kąckiego, który ma być prześmiewczy, ale po pewnym czasie zmienia się w bełkot trudniejszy do zdzierżenia niż niektóre kosmiczne tezy korwinistów. Przede wszystkim autor skupił się na oklepanym temacie Korwina, gdy w czasie powstawania książki było wiadomo, że interes przejmują Mentzen i Wipler....

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
317

Na półkach:

Kąckiemu nie wyszło. Chciał na poważnie a wyszło śmiesznie. A może inaczej smieszne by było gdyby to nie byla prawda. Więc to taki śmiech przez łzy.

Książka o policyce. Właściwie politykach. Głównie Korwinie i jego partiach. Zaryzykuje stwierdzenie, że tak zupełnie przypadkiem Kącki obnażył wszelkie wady demokracji. Dopiero po ekturze "Chłopców" zdałem sobie sprawę po jak cienkim lodzie stąpamy. Jak może skończyć się głosowanie dla żartu, dla jaj, żeby było śmiesznie.

Wierzcie mi. Może być gorzej. Książka pokazuje politykę od kuchni. Ma niestety charakter uniwersalny.

Kąckiemu nie wyszło. Chciał na poważnie a wyszło śmiesznie. A może inaczej smieszne by było gdyby to nie byla prawda. Więc to taki śmiech przez łzy.

Książka o policyce. Właściwie politykach. Głównie Korwinie i jego partiach. Zaryzykuje stwierdzenie, że tak zupełnie przypadkiem Kącki obnażył wszelkie wady demokracji. Dopiero po ekturze "Chłopców" zdałem sobie sprawę po jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
16

Na półkach:

Parafrazujac redaktora Nogasia: Marcin, ale to jest napisane! Czytam - oddycham - czytam - oddycham.

A tak powaznie to solidna pozycja, sporo smaczkow nt. Korwina i jego partii, mozna sie niezle posmiac. Dobre ostrzezenie przed polska skrajna prawica.
Wynurzenia autora o cancel culture i metoo fatalnie sie zestarzaly, bo zdaje sie, ze sam nie zachowywal sie w porzadku w stosunku do kobiet, mowiac delikatnie, wiec w tym kontekscie sa jeszcze ciekawsze. Dedykacja tej ksiazki dla jego 4 corek rowniez zastanawia.

Byc moze podejscie do kobiet autora jest duzo blizej bohaterow ksiazki, niz chcialby przyznac?

Parafrazujac redaktora Nogasia: Marcin, ale to jest napisane! Czytam - oddycham - czytam - oddycham.

A tak powaznie to solidna pozycja, sporo smaczkow nt. Korwina i jego partii, mozna sie niezle posmiac. Dobre ostrzezenie przed polska skrajna prawica.
Wynurzenia autora o cancel culture i metoo fatalnie sie zestarzaly, bo zdaje sie, ze sam nie zachowywal sie w porzadku w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
82

Na półkach:

A teraz spojrzymy na własne podwórko.

Marcin Kącki kreśli swym ciętym piórem obraz niszowych partii funkcjonujących na naszej scenie politycznej od lat.
Przyjrzyjcie się ludkowie polscy kogo wybieracie, na kogo glosujecie.
Wszystko byłoby śmieszne i jest żałosne w tych partyjnych przepychankach, powoływaniu, odwoływaniu prezesów, stosów nikomu niepotrzebnej makulatury, tej całej zabawy chłopców w krótkich spodenkach w politykę, gdyby nie szły
za tym pieniądze ze składek i naszych podatków.
A tak, bijąc polityczną pianę, niczego nie tworząc ani wytwarzając, dosłownie nic nie wnosząc do społeczeństwa oprócz gadżetów garderoby, prowokacyjnych wypowiedzi, hajlowania, to teraz już pokolenie ich wnuków zostaje posiadaczami domów pod Warszawą.

Fajny sposób na życie. Jeden z rodu prowokacją i krzykliwym warcholstwem wyrabia sobie dźwięczne nazwisko, a potem już z górki, lecą żony, dzieci, kochanki, wnuki. Dosłownie na pustce i niczym.

Miernoty, również moralne płyną sobie dalej., oczywiście pod sztandarem chrześcijańskich wartości.Przyjrzyjcie się ludkowie polscy, może sami siebie zobaczcie.

Podziękowania dla pana Kąckiego za kolejną , solidną reporterską robotę z życzeniami, by mimo wszystko nie odkładał Pan pióra.

A teraz spojrzymy na własne podwórko.

Marcin Kącki kreśli swym ciętym piórem obraz niszowych partii funkcjonujących na naszej scenie politycznej od lat.
Przyjrzyjcie się ludkowie polscy kogo wybieracie, na kogo glosujecie.
Wszystko byłoby śmieszne i jest żałosne w tych partyjnych przepychankach, powoływaniu, odwoływaniu prezesów, stosów nikomu niepotrzebnej makulatury,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2549
1978

Na półkach:

Oceniam książkę, a nie autora. Bo sama książka napisana jest rewelacyjnie. Opowiada głównie o Januszu Korwinie-Mikke, dla jednych prawdziwym guru i geniuszu. Dla innych "idiotą". Autor bezlitośnie przedstawia jak to górnolotne wolnorynkowe ideały, nijak mają się do życia bohatera. A to życie opisuje dość szczegółowo. Dodatkowo skupia się na co ważniejszych postaciach z tej partii, oraz rozmawia z osobami, które kiedyś były zachwycone Korwinem, ale zaczęło ich przytłaczać co Janusz robi i co mówi.
Myślę, że naprawdę warto sięgnąć po tę książkę i rozprawić się z mitem, jakim jest dziś Konfederacja i tym podobne partie. Ku refleksji!

Oceniam książkę, a nie autora. Bo sama książka napisana jest rewelacyjnie. Opowiada głównie o Januszu Korwinie-Mikke, dla jednych prawdziwym guru i geniuszu. Dla innych "idiotą". Autor bezlitośnie przedstawia jak to górnolotne wolnorynkowe ideały, nijak mają się do życia bohatera. A to życie opisuje dość szczegółowo. Dodatkowo skupia się na co ważniejszych postaciach z tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
232

Na półkach: ,

Skrajna prawica w reportażu "od środka", mających być jakąś specyficzną wariacją gonzo. Bogactwo naszych narodowców-wolnościowców w pokemony (jak nazwał ich Jego Ekscelencja Mentzen) przekracza granice ludzkiej wyobraźni, więc jest o czym pisać i nad czym się pochylić. "Chłopcy" jednak zaczynają się i niemal kończą na Januszu Korwin - Mikke, a herosi prawicowego panteonu są jedynie liźnięci. To pozostawia spory niedosyt, choć ma swego rodzaju uzasadnienie. Korwin to rzeczywiście najbarwniejsza postać, od której wszystko się zaczęło i w większości na której wszystko dla najbardziej antysystemowych grup się w polityce musiało kończyć, często z symbolicznym procentem. Tak było przez lata. Krul na kartach tego reportażu to zaburzony emocjonalnie cyborg żywiący cukrem, z wgranym modułem robienia wszystkiego na przekrój i sypaniem anegdotami, w wolnej chwili płodzącym kolejne dzieci i z czasem coraz bardziej przysypiającym.

Mam bardzo mieszane odczucia co do stylu tej pozycji. Autor stara się podejść sprawiedliwie do omawianego zagadnienia. Nie nastawia czytelnika wrogo (zbyt mocno) względem konfederatów, czasem doceni intelekt Korwina, raz nawet pochyli się nad incelami i wbije kilka szpil lewicy. Ma bardzo dwa udane narracyjne zabiegi, tj. rozpoczynanie rozdziałów myślami z książki Korwina o brydżu oraz konsekwentne zaznaczanie anegdot Korwina, które kilka razy rozbawiło mnie do łez. Z drugiej strony kiedy ironizuje jest nieznośny i pretensjonalny, na poziomie wpisu anonimowego użytkownika internetu, a nieszczęśliwie się składa, że autor taniego i przesadzonego cynizmu używa często, obszernie i z wielkim samozadowoleniem. Nie uważam też, że ostatecznie zbyt mocno wgłębił się w temat, a w zakresie postaci z Konfederacji pominął wiele barwnych sylwetek, choćby niepozbawionego ekscesów Sośnierza czy Brauna, który dorównuje niewątpliwie Korwinowi w ekscentryzmie. Brak też wątku rosyjskiego czy innych, które nadałaby zagadnieniu jeszcze szerszy kontekst. Ja wiem, że to taki reporterski koktajl z niedowierzania, satyry i absurdów. Nie przeszkadza mi to, więc choćby dlatego można było zgłębić się w temat głębiej, odkopać jeszcze więcej diamencików.

Ciekawe przedstawienie Korwina. To interpretacja tej politycznej postaci, która jest bardzo subiektywna, ale niekiedy bardzo trafna, a z pewnością ciekawa i z kilkoma nowymi faktami. Jeśli zaś chodzi o potraktowanie prawicowych chłopaków... ogólnie rzecz biorąc jest lekko i nawet z udanymi przemyśleniami, ale raczej dla nieznających tematu, bez wielkich rewelacji i pogłębionych biografii. Tytuł jest mylący.

Skrajna prawica w reportażu "od środka", mających być jakąś specyficzną wariacją gonzo. Bogactwo naszych narodowców-wolnościowców w pokemony (jak nazwał ich Jego Ekscelencja Mentzen) przekracza granice ludzkiej wyobraźni, więc jest o czym pisać i nad czym się pochylić. "Chłopcy" jednak zaczynają się i niemal kończą na Januszu Korwin - Mikke, a herosi prawicowego panteonu są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
11

Na półkach: ,

Nie dobrnęłam nawet do połowy. Poziom żenady mnie przerósł i nie chodzi tu wcale o sposób pisania a o bohatera tej opowieści.

Nie dobrnęłam nawet do połowy. Poziom żenady mnie przerósł i nie chodzi tu wcale o sposób pisania a o bohatera tej opowieści.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    738
  • Chcę przeczytać
    626
  • Posiadam
    88
  • 2023
    60
  • Teraz czytam
    34
  • 2024
    14
  • Reportaż
    12
  • Przeczytane 2023
    8
  • Polityka
    8
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
Marcin Kącki Chłopcy. Idą po Polskę Zobacz więcej
Marcin Kącki Chłopcy. Idą po Polskę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także