-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
-
Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński31
-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik10
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać73
Biblioteczka
2018-12-31
2018-12-29
2018-12-28
2018-12-27
2018-12-10
2018-12-19
2018-12-17
2018-12-13
2018-12-08
2018-12-04
2018-12-02
2018-11-30
2018-11-26
2018-11-25
2018-11-24
2018-11-23
2018-11-11
Już dawno żaden kryminał nie wbił mnie tak w fotel jak "Czwarta małpa". Słyszałam wiele zachwytów nad tą książką zanim po nią sięgnęłam i byłam w związku z tym nieco sceptycznie do niej nastawiona. Zazwyczaj takie książki po tylu ochach i achach okazują się niestety przereklamowane. Tutaj jednak było zdecydowanie inaczej i mogę zdecydowanie polecić tę pozycję wszystkim wielbicielom kryminałów, jednak ostrzegam - mocne nerwy zdecydowanie się przydadzą. Sporo dość drastycznych scen i opisów, więc jeśli masz wrażliwe nerwy i nie przepadasz za tak dosadnymi opisami to może nie koniecznie to być książka dla Ciebie. Pomysł na fabułę świetny, zakończenie bardzo zaskakujące pozostawiające nas w oczekiwaniu na kolejny tom. Bardzo dobrze nakreślone postacie, zwłaszcza nasz morderca. Opis na okładce sugeruje nam połączenie "Milczenia owiec" i "Siedem" i chyba to nie był tylko chwyt marketingowy - książka przez cały czas trzyma w napięciu jak wspomniane na okładce dzieła. Polecam i czekam na kolejny tom :)
Już dawno żaden kryminał nie wbił mnie tak w fotel jak "Czwarta małpa". Słyszałam wiele zachwytów nad tą książką zanim po nią sięgnęłam i byłam w związku z tym nieco sceptycznie do niej nastawiona. Zazwyczaj takie książki po tylu ochach i achach okazują się niestety przereklamowane. Tutaj jednak było zdecydowanie inaczej i mogę zdecydowanie polecić tę pozycję wszystkim...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-13
Książka jak na horror nie do końca mnie przestraszyła, początek na pewno zapowiadał się zdecydowanie groźniej niż to później było. Ale mimo to książkę czytało mi się na prawdę bardzo dobrze, byłam ciekawa jak to wszystko się rozwiąże i zakończenie na prawdę zaskakujące. Jedyne co mnie nieco dziwiło i irytowało w głównych bohaterach to to, że pomimo tak wielu "znaków" bagatelizowali to wszystko i brnęli dalej. Ogólnie książkę oceniam dobrze i jeśli ktoś chce przeczytać coś lekkiego z delikatnym dreszczykiem to jak najbardziej polecam.
Książka jak na horror nie do końca mnie przestraszyła, początek na pewno zapowiadał się zdecydowanie groźniej niż to później było. Ale mimo to książkę czytało mi się na prawdę bardzo dobrze, byłam ciekawa jak to wszystko się rozwiąże i zakończenie na prawdę zaskakujące. Jedyne co mnie nieco dziwiło i irytowało w głównych bohaterach to to, że pomimo tak wielu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-22
To trzeci tom cyklu grozy o Wyrębach, muszę przyznać, że z całego cyklu pierwszy tom podobał mi się najbardziej i pomimo mojego ogromnego uznania dla autora to uważam, że te dwa ostatnie tomy były troszkę na siłę napisane, nie straszyły, ale mimo to przeczytałam z zainteresowaniem i nadal ogromnie cenię autora i z pewnością przeczytam wszystko co napisze ;)
To trzeci tom cyklu grozy o Wyrębach, muszę przyznać, że z całego cyklu pierwszy tom podobał mi się najbardziej i pomimo mojego ogromnego uznania dla autora to uważam, że te dwa ostatnie tomy były troszkę na siłę napisane, nie straszyły, ale mimo to przeczytałam z zainteresowaniem i nadal ogromnie cenię autora i z pewnością przeczytam wszystko co napisze ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-21
U Link podobnie jak u Lackberg sporo jest wątku obyczajowego, a nie samego kryminału. Wątek kryminalny jest, ale nie wybija się na prowadzenie, wokół niego toczą się losy głównych bohaterów, są przedstawione ich rozterki, problemy, więc jeśli ktoś szuka typowego kryminału, gdzie trup ściele się gęsto to może nie być zachwycony, ale jeśli lubicie powieści, gdzie sporo wątku obyczajowego przeplata się z kryminalnym to bardzo polecam :)
U Link podobnie jak u Lackberg sporo jest wątku obyczajowego, a nie samego kryminału. Wątek kryminalny jest, ale nie wybija się na prowadzenie, wokół niego toczą się losy głównych bohaterów, są przedstawione ich rozterki, problemy, więc jeśli ktoś szuka typowego kryminału, gdzie trup ściele się gęsto to może nie być zachwycony, ale jeśli lubicie powieści, gdzie sporo wątku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To zbiór fabularyzowanych, przystępnie opisanych rekonstrukcji zbrodni, które miały miejsce w Polsce na przestrzeni lat, oraz tego jak policja i śledczy dochodzili do prawdy oraz schwytania winnych. Książka jest na prawdę wstrząsająca, zbrodnie tam opisane są przerażające i włos się na głowie jeży, że człowiek człowiekowi jest w stanie zgotować taki los... Formuła książki przypomina mi "Polska odwraca oczy" Justyny Kopińskiej, którą czytałam wcześniej, więc jeśli kogoś zaciekawiła tamta książka to polecam również tę pozycję.
To zbiór fabularyzowanych, przystępnie opisanych rekonstrukcji zbrodni, które miały miejsce w Polsce na przestrzeni lat, oraz tego jak policja i śledczy dochodzili do prawdy oraz schwytania winnych. Książka jest na prawdę wstrząsająca, zbrodnie tam opisane są przerażające i włos się na głowie jeży, że człowiek człowiekowi jest w stanie zgotować taki los... Formuła książki...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to