Czytało się szybko i przyjemnie.
Polecam każdemu kto lubi lekkie opowiadania o duchach 👻

Czytało się szybko i przyjemnie.
Polecam każdemu kto lubi lekkie opowiadania o duchach 👻

Bardzo szybko i fajnie się czyta, połknelam ją w jeden dzień, ale trochę rozczarowało mnie zakończenie. Liczyłam na jakieś większe rozwinięcie historii. Nie nazwałabym jej też horrorem, raczej lekki thriller.

Bardzo szybko i fajnie się czyta, połknelam ją w jeden dzień, ale trochę rozczarowało mnie zakończenie. Liczyłam na jakieś większe rozwinięcie historii. Nie nazwałabym jej też horrorem, raczej lekki thriller.

Akcja rozkręca się na ostatnich stronach książki. Horrorem bym jej jednak nie nazwała.

Akcja rozkręca się na ostatnich stronach książki. Horrorem bym jej jednak nie nazwała.

Daje dokładnie to, co obiecuje opis - nic więcej i nic mniej. Do przeczytania w jesienny wieczór i zapomnienia.

Daje dokładnie to, co obiecuje opis - nic więcej i nic mniej. Do przeczytania w jesienny wieczór i zapomnienia.

,,Dom na wzgórzu " to powieść grozy dokładnie taka jaką lubię. Motyw nawiedzonego domu jest moim ulubionym w tego rodzaju książkach. Sceneria jest rewelacyjna wielkie gotyckie domiszcze wybudowane w XVIII wieku na ruinach klasztoru, z blankami ,wieżyczkami i zardzewiała bramą , otoczone wzgórzami ,sąsiadujące z jeziorem.Fabula również jest niezła ,trzymająca w napięciu i dynamiczna.Dom skrywa wiele zagadek , dochodzi w nim do tajemniczych zgonów poprzednich właścicieli, manifestacji duchów i wielu paranormalnych zjawisk, które wywołują u Oliego psychozę . Czar prysł w momencie kiedy duchy zaczęły kontaktować się z mieszkańcami domu za pomocą nowoczesnych technologii ! Uważam, że autor takim posunięciem niepotrzebnie zepsuł klimat tej książki , a szkoda bo była na prawdę świetna.

,,Dom na wzgórzu " to powieść grozy dokładnie taka jaką lubię. Motyw nawiedzonego domu jest moim ulubionym w tego rodzaju książkach. Sceneria jest rewelacyjna wielkie gotyckie domiszcze wybudowane w XVIII wieku na ruinach klasztoru, z blankami ,wieżyczkami i zardzewiała bramą , otoczone wzgórzami ,sąsiadujące z jeziorem.Fabula również jest niezła ,trzymająca w napięciu i...

Ksiaza bardzo wciagajaca, oddajaca klimat horroru. Trzyma w napieciu i wciaga ale..... czasami mozna sie bylo lekko zgubic .
Ciekawostka a zarazem blad autora...... pod koniec ksiazki na cmetarzu przyswiecal sobie bohater latarka z telefonu a wracajac z tego cmetarza nie mogl oddzwoni do zony bo zapomnial telefonu .. ale to tak z ciekawostek 😁

Ksiaza bardzo wciagajaca, oddajaca klimat horroru. Trzyma w napieciu i wciaga ale..... czasami mozna sie bylo lekko zgubic .
Ciekawostka a zarazem blad autora...... pod koniec ksiazki na cmetarzu przyswiecal sobie bohater latarka z telefonu a wracajac z tego cmetarza nie mogl oddzwoni do zony bo zapomnial telefonu .. ale to tak z ciekawostek 😁

Przy tej książkę miałam nie raz ciary na plecach i myśli czy ktoś nie jest ze mną w pomieszczeniu, polecam bardzo. Niewiem czy to nie było spowodowane tym że dawno nie czytałam horrorów ani nie oglądałam nic strasznego ale wciągnęła mnie ta książka.

Przy tej książkę miałam nie raz ciary na plecach i myśli czy ktoś nie jest ze mną w pomieszczeniu, polecam bardzo. Niewiem czy to nie było spowodowane tym że dawno nie czytałam horrorów ani nie oglądałam nic strasznego ale wciągnęła mnie ta książka.

Książka jest dokładnie tym, co wyobrażamy sobie czytając na okładce tytuł "Dom na wzgórzu". Widzieliśmy już takie filmy, czytaliśmy takie książki, a ta jest jedną z nich. Nie jest to wybitne dzieło, ale nikt nie oczekuje, że będzie. Chociaż nie wyczekiwałem z utęsknieniem kolejnych stron, to pomysł na historię jako całość był nawet ciekawy i kleił się dość dobrze. Niestety droga, jaką podążali bohaterowie i poszczególne wydarzenia, które ich spotykały były jak dla mnie momentami zbyt irracjonalne, żeby nie napisać, że śmieszne. Zaletą jest to, że czyta się szybko, dzięki czemu nie stracimy dużo czasu ze swojego życia na tę książkę. Nie wzbudziła we mnie większych emocji. Ale czy miała? Nie sądzę. To pospolita czytanka niewymagająca za dużo zaangażowania, z tej roli wywiązała się bardzo dobrze.

Książka jest dokładnie tym, co wyobrażamy sobie czytając na okładce tytuł "Dom na wzgórzu". Widzieliśmy już takie filmy, czytaliśmy takie książki, a ta jest jedną z nich. Nie jest to wybitne dzieło, ale nikt nie oczekuje, że będzie. Chociaż nie wyczekiwałem z utęsknieniem kolejnych stron, to pomysł na historię jako całość był nawet ciekawy i kleił się dość dobrze. Niestety...

Dobrze się czyta choć horrorem to ta książka nie jest. Mimo wszystko przyjemna lektura niestety z bardzo spłyconym zakończeniem. Autor mógł kończąc tą historię bardziej się wysilić.

Dobrze się czyta choć horrorem to ta książka nie jest. Mimo wszystko przyjemna lektura niestety z bardzo spłyconym zakończeniem. Autor mógł kończąc tą historię bardziej się wysilić.

Bardzo fajna książka! Osobiście jestem osobą, która lubi horrory ale też bardzo się boi je oglądać. Byłam ciekawa jak będę się czuła czytając horror. I tu muszę przyznać, że podczas czytania zdarzały się momenty, że miałam ciarki na rękach. Fabuła mnie naprawdę wciągnęła tym bardziej, że lubię wątek nawiedzonego domu 😉

Bardzo fajna książka! Osobiście jestem osobą, która lubi horrory ale też bardzo się boi je oglądać. Byłam ciekawa jak będę się czuła czytając horror. I tu muszę przyznać, że podczas czytania zdarzały się momenty, że miałam ciarki na rękach. Fabuła mnie naprawdę wciągnęła tym bardziej, że lubię wątek nawiedzonego domu 😉