-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2023-10-03
2024-05-07
2024-05-14
2024-03-06
“Głębia Challengera” w bardzo specyficzny i niepokojący sposób przedstawia nam to, co dzieje się w umyśle osoby dotkniętej schizofrenią.
Caden Bosch nie jest już w stanie stwierdzić co jest fikcją, a co rzeczywistością.
Siedzi w licealnej ławce, znajduje się na oddziale psychiatrycznym, czy jest na statku i bierze udział w misji badawczej?
Wszystko przeplata się między sobą i dochodzi do coraz większych anomalii.
Początek książki był lekko chaotyczny i wprowadził mnie w stan niepewności. Nie do końca rozumiałam, o co chodzi i co ja właściwie czytam. Jednak z każdą wizytą na pokładzie statku, dostrzegałam coraz większy sens i znaczenie opisanych sytuacji. Gdy to wszystko do mnie dotarło, moje oczy zalały się łzami!
Do tej pory ceniłam autora za jego kreatywność i umiejętność przedstawienia swoich niecodziennych pomysłów w realny sposób. Teraz czuję jeszcze większy szacunek, bo zaprezentował realną chorobę, w niecodziennym stylu.
Co więcej, książka jest oparta na osobistych doświadczeniach autora i jego syna, przez co staje się jeszcze intymniejsza i cięższa do przełknięcia.
“Głębia Challengera” w bardzo specyficzny i niepokojący sposób przedstawia nam to, co dzieje się w umyśle osoby dotkniętej schizofrenią.
Caden Bosch nie jest już w stanie stwierdzić co jest fikcją, a co rzeczywistością.
Siedzi w licealnej ławce, znajduje się na oddziale psychiatrycznym, czy jest na statku i bierze udział w misji badawczej?
Wszystko przeplata się między...
2024-04-26
2024-03-01
2023-11-11
2024-01-27
2022-02-03
2022-02-02
Słuchałam książkę w audiobooku i muszę przyznać, że niesamowicie wczułam się w historię Basi. Porównywanie swoich dzieci, demonizacja wolnego, dziecięcego ducha, umniejszanie sukcesowi mniej lubianego dziecka oraz wychowanie "twardą ręką". Autorka w bardzo dobry sposób przedstawia rodzinną toksyczność, miejscami wręcz patologiczną. Słuchałam tej smutnej historii z zapartym tchem i ciarkami na skórze, z każdą minutą miałam coraz większą ochotę wyrwać Basię z łap toksycznej matki i podejrzanego tatuśka.
Muszę jednak również wspomnieć o zakończeniu, ponieważ jak reszta książki bardzo mi się podobała, tak zakończenie mnie zawiodło, czuję nieprzyjemny niedosyt i przez to moja ocena została trochę zmniejszona.
Słuchałam książkę w audiobooku i muszę przyznać, że niesamowicie wczułam się w historię Basi. Porównywanie swoich dzieci, demonizacja wolnego, dziecięcego ducha, umniejszanie sukcesowi mniej lubianego dziecka oraz wychowanie "twardą ręką". Autorka w bardzo dobry sposób przedstawia rodzinną toksyczność, miejscami wręcz patologiczną. Słuchałam tej smutnej historii z zapartym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-03
2023-11-10
2023-10-26
2023-10-12
2023-09-08
2023-08-14
2023-08-13
2023-08-03
2023-07-18
Jako wieloletni gracz Lola, nie mogłam sobie odpuścić tej pozycji i pobiegłam do księgarni, jak tylko się dowiedziałam o tej książce.
Nie jestem jakoś mocno wkręcona w lore gry, ale co nieco liznęłam tego świata i chyba przez to, tak super bawiłam się czytając "Zrujnowanie".
Silna główna bohaterka, oszalały z rozpaczy król, okrutny morderca i pustelnik, pewny siebie i głodny wiedzy uczeń maga... Jak widać, wiele w tej książce ciekawych postaci.
Nie jest to książka idealna, ma kilka niedociągnięć i niedopowiedzeń, a wątek upadku królestwa został potraktowany trochę po macoszemu, ale i tak uważam, że jest to dobra książka. Mogę ją polecić zarówno graczom Ligi jak i tym, którzy nie zagrali w nią ani razu.
Jako wieloletni gracz Lola, nie mogłam sobie odpuścić tej pozycji i pobiegłam do księgarni, jak tylko się dowiedziałam o tej książce.
Nie jestem jakoś mocno wkręcona w lore gry, ale co nieco liznęłam tego świata i chyba przez to, tak super bawiłam się czytając "Zrujnowanie".
Silna główna bohaterka, oszalały z rozpaczy król, okrutny morderca i pustelnik, pewny siebie i...
Mamy tutaj dwie linie czasowe.
W jednej śledzimy przygotowania do corocznej imprezy organizowanej przez surferkę i supermodelkę Ninę Rivę oraz jej rodzeństwo.
A druga pozwala nam zajrzeć w przeszłość i przybliża nam losy June i Micka Rivy. Poznajemy całą historię ich małżeństwa, od pierwszego spotkania do ostatecznego rozstania.
Nina, Jay, Hud i Kit. Choć są rodzeństwem, to bardzo się od siebie różnią. Każde z nich ma swoje zalety i wady, sukcesy i problemy. Zawsze mogli na sobie polegać, ale pojawiły się sekrety, które mogą zaszkodzić ich relacji.
Rodzeństwo nie miało łatwego życia. Przetrwali ciężkie czasy i stali się silniejsi, lecz wciąż zmagają się z pustką pozostawioną przez nieobecnego ojca i pogubioną matkę.
Chciałabym wedrzeć się do książki, żeby móc jedną postać kopnąć w krocze (Mick), drugą trzasnąć na otrzeźwienie(June), a kolejne mocno przytulić(Nina i Casey).
Napewno nie jest to książka bez wad, ale ja nie potrafię (i nie chcę) się do niczego przyczepić. Dostarczyła mi ogrom emocji, zarówno tych dobrych jak i mniej przyjemnych.
Są w niej poruszane wrażliwe dla mnie tematy, przez co w pewnym momencie nie potrafiłam powstrzymać łez.
Podczas czytania czułam się, jakby ktoś delikatnie, ale skrupulatnie rozdrapywał moje wewnętrzne blizny.
I może to dziwnie zabrzmi, ale właśnie za to pokochałam „Malibu płonie”!
Mamy tutaj dwie linie czasowe.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW jednej śledzimy przygotowania do corocznej imprezy organizowanej przez surferkę i supermodelkę Ninę Rivę oraz jej rodzeństwo.
A druga pozwala nam zajrzeć w przeszłość i przybliża nam losy June i Micka Rivy. Poznajemy całą historię ich małżeństwa, od pierwszego spotkania do ostatecznego rozstania.
Nina, Jay, Hud i Kit. Choć są rodzeństwem,...