-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
Robert Ervin Howard, był prawdziwym mistrzem. Stworzył nowy styl literacki, do dziś cieszący się wielką popularnością. To Howard przecierał szlaki swoimi opowiadaniami o Branie, Kullu i Conanie. Jest mistrzem stylu i gatunku, wystarczy spojrzeć ilu autorów kontynuowało opowieści o barbarzyńskim Cymerijczyku. Nie wiele też powieści Fantasy doczekało się ekranizacji, sfilmowano Conana,Kulla i Salomona Keina. Niestety ekranizacje okazały się kiczem, może poza Salomonem...Howardowski Conan, nie biega cały czas w skórzanych slipkach, nie używa jednego miecza, znalezionego gdzieś tam w krypcie, nie wyżyna też po kilkunastu wrogów w jednym starciu. Styl Howarda bardzo łatwo odróżnić od jego naśladowców, jego teksty,mają w sobie coś, magnetyzm przyciągania, pierwotna siłę,wmieszaną w tajemniczy, barwny świat,skryty mgłami eonów. Conan Howarda jest prawdziwy, z krwi i kości, odczuwa strach, gniew, pożądanie. Prosty chłopak z gór, który często wali mieczem w to co nie rozumie i co go przerasta. Czytając opowiadania z nim należy o tym pamiętać. Jak wspominał sam Howard, Conan jest narratorem, opowiada on o świecie w którym żyje. Poznajemy go za sprawą jego przygód. Ten zbiór opowiadań czytałem już dawno, na wstęp Era Hyboryjska. Dokładny opis świata w którym żyje Conan. Doskonała alternatywa dzisiejszej historii świata . Co do opowiadań, to tylko Wieża Słonia, bóg w pucharze i wspaniały Dom pełen łotrów to w całości opowiadania Howarda, pozostałe to kopie lub przeróbki i uzupełnienia, różniące się stylem i brakiem tej unikatowej atmosfery, która roztacza się wokół ciebie, gdy czytasz słowa skreślone przez samego Howarda. Tak jest z całym cyklem, który kończy się na 9 tomie. 18 opowiadań Howarda przepleciono tu z innymi,które miały zespolić historie Conana. Na rok wydania, książka bomba, dziś po wydaniu oryginalnych tekstów Howarda przez Rebis i RHE , wypada trochę gorzej, jednak wciąż ma swój urok.
Robert Ervin Howard, był prawdziwym mistrzem. Stworzył nowy styl literacki, do dziś cieszący się wielką popularnością. To Howard przecierał szlaki swoimi opowiadaniami o Branie, Kullu i Conanie. Jest mistrzem stylu i gatunku, wystarczy spojrzeć ilu autorów kontynuowało opowieści o barbarzyńskim Cymerijczyku. Nie wiele też powieści Fantasy doczekało się ekranizacji,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKilka słów na temat książki. Pomysł z wydaniem oryginalnych, nie poprawionych i nie dokończonych opowiadań o Kullu jest doskonały. Dlatego właśnie kupiłem tę książkę. Nie zawiodłem się, dostałem opowiadania, których większość nie była mi znana. Urzekła mnie odczuwalna atmosfera opowiadań, jak zawsze u Howarda czuję się ten ciężar czasu, mistrzowsko potrafi wprowadzić nas w okres u zarania czasu. Do tego kontrast pomiędzy cywilizacją a barbarzyństwem. Valuzia z swoimi prawami, historią i cywilizacją, oraz władający nią barbarzyńca. Bardzo podobały mi się opowiadania. Lustra Tuzana Thune'a,Uderzenie Gongu,Wrzeszczący czerep ciszy i Tym toporem władam. Kull tak bardzo różni się od Conana, wielka szkoda że te kilka opowiadań to wszystko co stworzył Howard, przyznam że otoczenie Kulla, jego świat, bardziej mnie intryguje niż era hyborijska Conana. Coś mrocznego, tajemniczego i nieodgadnionego jest w świecie Kulla, to przyciąga do niego jak magnes.
Kilka słów na temat książki. Pomysł z wydaniem oryginalnych, nie poprawionych i nie dokończonych opowiadań o Kullu jest doskonały. Dlatego właśnie kupiłem tę książkę. Nie zawiodłem się, dostałem opowiadania, których większość nie była mi znana. Urzekła mnie odczuwalna atmosfera opowiadań, jak zawsze u Howarda czuję się ten ciężar czasu, mistrzowsko potrafi wprowadzić nas w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpinia dotyczy całego cyklu,czyli tomom od 1 do 9, W tych tomach znajdują się oryginalne teksty Howarda. Może ktoś nazwie prozę Howarda banalną i prostą,jednak jest to całkowita nieprawda. Na ogół spotykam się z dziełami fantasy,które rozwlekają się na wiele obszernych tomów,całe serie zajmują długie półki,eksponując swoje wydęte grzbieciska. Oryginalne utwory Howarda o Conanie,w porównaniu z tymi kolosami zajmują niewielką przestrzeń. Jednak jaka to jest przestrzeń. Tępo akcji,egzotyka,dzikość świata. To tylko nieliczne zalety,które wybijają dzieła o Conanie na sam szczyt. Świat ,w którym żyje Conan,jest opisany perfekcyjnie,a podobieństwa do naszej starożytności sprawia że cała ta fikcja staje się nam bliższa. Brak dziwacznych ras jak karły i elfy, dodaje dodatkowego realizmu. Howard po mistrzowsku nakreślił przygody Conana, który wyrwał się z kart książek i rozpanoszył się w barwnych komiksach,filmach, obrazach,grach komputerowych i systemach rpg . Więc jak można powiedzieć iż Conan,jest prosty i banalny,skoro 86 lat po śmierci swego ojca,wszędzie go pełno i w ogóle nie wyhamowuję z impetem prze dalej. Nie wiem czy jakikolwiek bohater Heroic Fantasy zaszedł tak wysoko jak Conan. Wielce prawdopodobne iż błękitnooki barbarzyńca zdeklasował wszystkich, rozgromił całą konkurencję. Ja właśnie dziś zdobyłem ostatni brakujący 8 tom, wielkiej dziewiątki. Teraz czekam aż Vesper wyda coś Howarda, bo ptaszki ćwierkają że przymierzają się do tego.
Opinia dotyczy całego cyklu,czyli tomom od 1 do 9, W tych tomach znajdują się oryginalne teksty Howarda. Może ktoś nazwie prozę Howarda banalną i prostą,jednak jest to całkowita nieprawda. Na ogół spotykam się z dziełami fantasy,które rozwlekają się na wiele obszernych tomów,całe serie zajmują długie półki,eksponując swoje wydęte grzbieciska. Oryginalne utwory Howarda o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNieśmiertelny,leworęczny, rudowłosy zabijaka. Mam wszystkie książki Kane wydane w Polsce i cichą nadzieję że ktoś wyda resztę. Wagner stworzył wspaniałą postać, umieścił ją w przemijającym świecie,wyposażył w w doświadczenie stuleci i pragnienie zabicia nudy wiecznego życia. Opowiadania Wagnera wciągają swym specyficznym klimatem, jaki i różnymi odcieniami zła. Kane to nie jakiś osiłek wymachujący mieczem, to człowiek z niewyobrażalnym bagażem przeżyć i wiedzy zapomnianej przez otaczających go ludzi. Dla mnie bomba.
Nieśmiertelny,leworęczny, rudowłosy zabijaka. Mam wszystkie książki Kane wydane w Polsce i cichą nadzieję że ktoś wyda resztę. Wagner stworzył wspaniałą postać, umieścił ją w przemijającym świecie,wyposażył w w doświadczenie stuleci i pragnienie zabicia nudy wiecznego życia. Opowiadania Wagnera wciągają swym specyficznym klimatem, jaki i różnymi odcieniami zła. Kane to nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początku zaskoczyła mnie objętość książki. Abercrombie przyzwyczaił mnie do dość pokaźnych tomów, a tu raptem trochę ponad trzysta stron, w sam raz na dwa wolne dni. Ponowne spotkanie z znanymi postaciami, spodobało mi się, pokazanie ich z innej,niż z znanej już strony.To pokazało ich inne oblicza, często całkowicie skryte. Maniakalny Logen,wyniosły ponad wszystko Glokta i nieszczęśliwy Gorst. Najbardziej spodobała mi się -Robota głupiego. -zachęciło mnie do ponownego sięgnięcia po Bohaterów. Joe Abercrombie wie jak ucieszyć czytelnika.Choć przydało by się jakieś opowiadanie o Nieznajomym-u-bram. Było by wspaniale.Jednak wszystkiego nie można mieć.
Na początku zaskoczyła mnie objętość książki. Abercrombie przyzwyczaił mnie do dość pokaźnych tomów, a tu raptem trochę ponad trzysta stron, w sam raz na dwa wolne dni. Ponowne spotkanie z znanymi postaciami, spodobało mi się, pokazanie ich z innej,niż z znanej już strony.To pokazało ich inne oblicza, często całkowicie skryte. Maniakalny Logen,wyniosły ponad wszystko Glokta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaściwie to spodziewałem się,zakończenia w stylu ręka noga,mózg na ścianie. Rąbanka na okrągło. Czytało się dobrze. W kilku momentach autorowi udało się pozytywnie zaskoczyć, choć irytował mnie pierwszy z magów. chyba przez cały czas działał mi na nerwy. Mam też wrażenie że nasz kulejący inkwizytor został uszczęśliwiony przez autora na siłę, tyle wycierpiałeś więc ci się należy. Jednak książka doskonała, barwna, trzymająca w napięciu i wyrażiscie przedstawiająca wydarzenia, nap.Krwawego dziewięć rozbijającego czaszkę swego wroga numer jeden o blanki murów. Warto było zainwestować w tego autora. Jednak mały minus do wydawnictwa, ponieważ w moim egzemplarzu brak kilku stron ! I to akurat tych, które mają pokazać atak płaskogłowych na umocnienia. Wstyd.
Właściwie to spodziewałem się,zakończenia w stylu ręka noga,mózg na ścianie. Rąbanka na okrągło. Czytało się dobrze. W kilku momentach autorowi udało się pozytywnie zaskoczyć, choć irytował mnie pierwszy z magów. chyba przez cały czas działał mi na nerwy. Mam też wrażenie że nasz kulejący inkwizytor został uszczęśliwiony przez autora na siłę, tyle wycierpiałeś więc ci się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo ciekawy ciąg dalszy. Trzy doskonałe wątki. Oblężone miasto i Glokta w roli jego obrońcy. Jestem pewien że z odpowiednimi siłami bez trudu utrzymał by miasto. Główny wątek to drużyna. Całkiem inna od znanych mi drużyn. Do tej pory za najciekawszą uważałem tę stworzoną przez Eddingsa w cyklu Elenium. Kilku rycerzy z różnych zakonów, było ciekawym i kolorowym oddziałem. Jednak Abercrombie pokazał inną drużynę, nikt się w niej nie lubił i ledwie tolerował. Zapatrzony w siebie mistrz szermierczy, nienawidząca wszystkiego i wszystkich kobieta,wszystkowiedzący mag o wielkim mniemaniu o sobie. Oraz północny wojownik,który próbuje wszystkich łączyć,zaś w rzeczywistości w czasie walki często wpada w szał, w którym okrutnie zabija wrogów jak i przyjaciół. Bardziej postrzelonej ekipy to już stworzyć nie było można. Gdyby oni nieśli pierścień, Sauron sam sobie by oko wybił.
Nawet gdy wszystko się ładnie zaczyna układać,dotarcie do celu i odnalezienie kamienia wspaniale zaskakuje.
Bardzo dobry jest też wątek wojny na północy. Książę Ladisla przedstawiono jak ostatniego durnia,autor chyba nie przepada za koroną. Doskonale opisana drużyna Trójdrzewca. Zabijaki z charakterem, nie pozbawieni wad, jednak trzymający się razem do końca. Bitwa wśród drzew z szankami na długo pozostaje w pamięci. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom. Abercrombie po raz kolejny pokazał klasę. To na podstawie jego książek powinno się robić seriale.
Bardzo ciekawy ciąg dalszy. Trzy doskonałe wątki. Oblężone miasto i Glokta w roli jego obrońcy. Jestem pewien że z odpowiednimi siłami bez trudu utrzymał by miasto. Główny wątek to drużyna. Całkiem inna od znanych mi drużyn. Do tej pory za najciekawszą uważałem tę stworzoną przez Eddingsa w cyklu Elenium. Kilku rycerzy z różnych zakonów, było ciekawym i kolorowym oddziałem....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMówiąc szczerze i krótko, dawno nie czytałem czegoś tak dobrego, wręcz wspaniałego. Abercrombie stworzył bardzo wyraziste postacie, każda jest inna, ma własny charakter i sposób na otaczający ją świat. Czyta się doskonale, nie można się oderwać od lektury. Wspaniałe opisy otoczenia, przyrody,miejsc i postaci, sprawiają że w głowie same się tworzą i przemykają obrazy, już od pierwszych kartek gdy poznajemy Logena, póżniej jest jeszcze lepiej, zaś zakończenie to prawdziwa eksplozja barw i akcji.Polecam wszystkim, którzy chcą przeczytać coś efektownego co nie rozsypie się na tysiące bezsensownych wątków prowadzących donikąd.
Mówiąc szczerze i krótko, dawno nie czytałem czegoś tak dobrego, wręcz wspaniałego. Abercrombie stworzył bardzo wyraziste postacie, każda jest inna, ma własny charakter i sposób na otaczający ją świat. Czyta się doskonale, nie można się oderwać od lektury. Wspaniałe opisy otoczenia, przyrody,miejsc i postaci, sprawiają że w głowie same się tworzą i przemykają obrazy, już od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo moja druga książka tego autora. Jej połkniecie zajęło mi niespełna cztery dni. Na krótki czas znalazłem się w brutalnym świecie,wśród wyrazistych ludzi z różnoraką przeszłością.Jakoś nie zauważyłem żadnych szlachetnych bohaterów i na całe szczęście. Opowieść z dzikiego zachodu w realiach fantasy. Udało się to znakomicie. Bardzo dobrze opisane,wyraziste sceny, sprawiają że książka na długo pozostanie w pamięci. Jednak,to dzięki wyrazistym,charakterystycznym postacią długo pamiętać się będzie tą opowieść.
To moja druga książka tego autora. Jej połkniecie zajęło mi niespełna cztery dni. Na krótki czas znalazłem się w brutalnym świecie,wśród wyrazistych ludzi z różnoraką przeszłością.Jakoś nie zauważyłem żadnych szlachetnych bohaterów i na całe szczęście. Opowieść z dzikiego zachodu w realiach fantasy. Udało się to znakomicie. Bardzo dobrze opisane,wyraziste sceny, sprawiają...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspaniała,wciągająca opowieść.Realistyczne postacie,pełne ludzkich cech,żadnych fantastycznych szlachetnych bohaterów. Same dranie,pragnące ugrać coś dla siebie w trakcie trzydniowej bitwy. Wielki plus za tak wyraziste postacie,nawet gdy pojawiają się zaledwie kilka razy,jak na przykład Nieznajomy- u- Bram,potrafią przykuć uwagę.Zresztą on wszędzie zwracał by na siebie uwagę. Szczerze przyznam kibicowałem północnym. Liczyłem że ktoś w końcu rozczepi czerep Gorsta,no trudno,przeżył. Ciekawą postacią była Finree i jej przeciwieństwo Cudna. Ta książka posiada niesamowity klimat. Słyszysz krople deszczu odbijające się od rynsztunku,świst oręża,trzask płomieni ognisk i widzisz zebranych przy nich ludzi,czekających na kolejny dzień. Niektórzy przeciągają swoje pieśni i nudzą, Joe Abercrombie zaśpiewał na 740 stron,jednak doniośle, tak że chce się więcej i więcej i więcej...
Wspaniała,wciągająca opowieść.Realistyczne postacie,pełne ludzkich cech,żadnych fantastycznych szlachetnych bohaterów. Same dranie,pragnące ugrać coś dla siebie w trakcie trzydniowej bitwy. Wielki plus za tak wyraziste postacie,nawet gdy pojawiają się zaledwie kilka razy,jak na przykład Nieznajomy- u- Bram,potrafią przykuć uwagę.Zresztą on wszędzie zwracał by na siebie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawa historia,oraz Kane ponownie kombinujący jak tu wszystkich wystawić do wiatru.Bardzo dobrze się czyta.
Bardzo ciekawa historia,oraz Kane ponownie kombinujący jak tu wszystkich wystawić do wiatru.Bardzo dobrze się czyta.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKane w sześciu odsłonach. Dla mnie rewelacyjne to Zachód dwóch słońc, Odroczenie i Ofiarowanie. Wielka szkoda że w naszym kraju wydano tylko 5 książek z tym ponurym bohaterem. Ja chcę więcej....
Kane w sześciu odsłonach. Dla mnie rewelacyjne to Zachód dwóch słońc, Odroczenie i Ofiarowanie. Wielka szkoda że w naszym kraju wydano tylko 5 książek z tym ponurym bohaterem. Ja chcę więcej....
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzerażająco wspaniała. Po raz pierwszy czytałem jako nastolatek, wywarła na mnie niesamowite wrażenie.Do dziś widząc tygrysa w tv zastanawiam się czy starczyło by mi odwagi do zapolowania na niego w jego naturalnym środowisku.Czytając tę książkę dosłownie czuje się atmosferę dżungli, wszystkie zapachy, dżwięki i to tajemnicze uczucie że jest się obserwowanym.Polecam gorąco wszystkim, którzy chcą przeczytać naprawdę coś niesamowitego.
Przerażająco wspaniała. Po raz pierwszy czytałem jako nastolatek, wywarła na mnie niesamowite wrażenie.Do dziś widząc tygrysa w tv zastanawiam się czy starczyło by mi odwagi do zapolowania na niego w jego naturalnym środowisku.Czytając tę książkę dosłownie czuje się atmosferę dżungli, wszystkie zapachy, dżwięki i to tajemnicze uczucie że jest się obserwowanym.Polecam gorąco...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Trzy wspaniałe opowiadania. Miraż z wampirzycą w tle. Wspaniały klimat Zimnego Światła, gdzie akcja rozgrywa się w wymarłym mieście. Oraz mistrzowski Chłód mego serca. I to zakończenie - ... - Tak zginął Abel - syknął Kane, rozlużniając powoli palce.
Trzy wspaniałe opowiadania. Miraż z wampirzycą w tle. Wspaniały klimat Zimnego Światła, gdzie akcja rozgrywa się w wymarłym mieście. Oraz mistrzowski Chłód mego serca. I to zakończenie - ... - Tak zginął Abel - syknął Kane, rozlużniając powoli palce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to