Opinie użytkownika
„Polskie kolonie”?? Toż to oksymoron. Chyba… A jednak nie!
O „polskim Madagaskarze”, pewnie jak wszyscy, coś słyszałem, ale kontekstu nie znałem. Kilka miesięcy temu natknąłem się dodatkowo na mapę, która zaznaczała, że w XVII w. lennem polskim było Tobago i Gambia!! I ta rewelacja wymagała już pogłębienia. Doskonale w ten moment wpasował się „Bzik kolonialny”.
Czego tu...
Tytuł i wydawnictwo sugerowały, że jest to pozycja, z której będzie się można dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o historii, kulturze i zwyczajach Korei. I rzeczywiście takie elementy pojawiają się, ale... zmieściłyby się prawdopodobnie na 15 niezbyt odkrywczych stronach. Pozostałe 300 stron to mało interesujące i niezbyt ciekawie podane opisy życia autora, jego pracy i...
więcej Pokaż mimo to
W trakcie lektury ponad tysiącstronicowych wspomnień (fikcyjnych?) hitlerowskiego oficera prowadzeni jesteśmy przez kilka wątków.
Główny dotyczy, wydaje się już wielokrotnie poruszanego w innych pozycjach, tematu odpowiedzialności Niemców (jako narodu i poszczególnych ludzi) za okrucieństwa wojny. Ale mimo to Littellowi udaje się spojrzeć na to w ciekawy sposób, który...
Międzywojenny Tarnów. Życie wieloosobowej żydowskiej rodziny przedstawione na przestrzeni około 20 lat, w trakcie których pięcioro dzieci dorasta, rodzice starzeją się, wszyscy borykają się z codziennymi problemami. Jednocześnie, z początku rzadko, później coraz częściej, zaczynają widzieć i czuć, że traktowani są inaczej, gorzej... Dlaczego? Bo są inni, bo są Żydami.
Cała...
"Billy Pilgrim wypadł z czasu"...
Chyba nie miał innego wyjścia. Bo jak miał wyjaśnić sam sobie, dlaczego stało się to, co się stało, dlaczego widział to, co widział?
A przecież to jest takie proste. Stało się to, co się w danej chwili miało stać; ci co zginęli to raczej "zginęli", bo w innym momencie przecież cały czas żyją; to co się na ziemi w danej chwili dzieje, to...
Późne lata 60 w Meksyku z wszystkiego jego problemami - przestępczością, narkotykami, korupcją... A wśród tego dorastający chłopak starający się po prostu żyć, co łatwe nie jest, bo zewsząd otacza go śmierć.
Równolegle toczy się opowieść z dalekich rejonów Kanady, gdzie młody Innuita zatraca się w pogoni za wilkiem.
Potencjał dla dobrej powieści jest bardzo duży, ale... w...
Książka istotna, będąca niejako wołaniem autora - Sudańczyka z Darfuru, przewodnika zagranicznych dziennikarzy - o pokój i wsparcie międzynarodowej opinii dla jego wymęczonego wojną kraju.
Co istotne, to rzadka możliwość przeczytania relacji kogoś z wewnątrz, a nie dziennikarza budującego opowieść na podstawie przeprowadzonych wywiadów z mieszkańcami.
Mnie jednak czegoś...
Bardzo trudno jest napisać reportaż składający się po prostu z historii i rozmów z wieloma ludźmi. Bo zwykle czegoś brakuje - albo faktów i informacji, których od reportaży się oczekuje, albo głębi w tych międzyludzkich kontaktach, które stają się tylko dodatkiem do głównej treści.
Ale Autorce znów (wcześniej czytałem "Hen") to się doskonale udało. W swoich ciepłych,...
Sięgając po Cabre mam nadzieję na rozbudowaną powieść, z wieloma wątkami, podróżami w czasie, tropami które trzeba uważnie śledzić.
Po pierwszych kilkudziesięciu stronach "Podróży zimowej" lekki zawód. To nie powieść, ale szereg niezwiązanych ze sobą opowiadań. Przyjemnie się czytających, ale zawsze opowiadań. Ale kilkanaście kolejnych stron i... wątki zaczynają się ze sobą...
Mam trochę problem wystawiając w miarę niską ocenę, bo czy opis wysiłków syna szukającego informacji o swoim ojcu, który prawdopodobnie zginął w libijskim więzieniu z rąk zwolenników Kaddafiego, nie powinien z automatu zasługiwać na więcej?
Nie chcąc się jednak poddawać takiemu emocjonalnemu szantażowi, powiem, że nie tyle nie trafiają do mnie książki, w których wielkie i...
Można spojrzeć na tę książkę jako na manifest ekologiczny z wołaniem o umiar dla dzisiejszych ludzi, bo czym się różni to buńczuczne "te lasy są nieskończone", czy fałszywe "ludzi są od tego, żeby brać ziemie we władanie" sprzed kilkuset lat, od tego co dzisiaj my robimy z przyrodą?
Można spojrzeć jak na rodzinną epopeję (mi chwilami przywołującą na pamięć "Sto lat...
Dwie pozornie niezwiązane ze sobą powieści. Pierwsza w stylu do jakiego Christensen już mnie przyzwyczaił w "Półbracie" i w "Beatlesach" - opowieść o dorastającym chłopcu i rozterkach dojrzewania - pierwszej miłości, stosunkach z rodzicami, relacjach z kolegami. Druga to opowieść o małym amerykańskim miasteczku, w którym wszystko idzie nie tak jak powinno i o mężczyźnie,...
więcej Pokaż mimo to
Trudno ocenić tę książkę. Porusza bardzo istotną kwestię głodu, a raczej przyczyn jego powstawania. Niby nic odkrywczego, a jednak zebranie wielu danych i faktów w jednym opracowaniu zmusza do przemyśleń.
Celowo używam słowa "opracowanie", bo niestety miałem bardzo często wrażenie, że nie czytam dobrze napisanego reportażu tylko raczej pracę magisterską bądź doktorską z...
Szkoda...
Pierwsze opowiadanie zapowiadało się naprawdę dobrze - zmarła dziewczyna nie może się pogodzić ze śmiercią i wędruje wśród żywych, a żywych to za bardzo nie dziwi, choć trochę denerwuje. Brzmi jak idealna baza do surrealistycznego opowiadania, ale niestety zanim się rozkręci już się kończy.
Ma jednak sporą przewagę nad pozostałymi opowiadaniami, którym nawet nie...
Pokaźna dawka wiedzy o Japonii, choć niestety pozycja trochę nierówna. Pierwsza część - "Japoński wachlarz" naprawdę bardzo dobra. Stanowi udane połączenie powieści i przewodnika opisującego najciekawsze miejsca i zwyczaje w Kraju Kwitnącej Wiśni. Druga część - "Rekin z parku Yoyogi" (na szczęście krótsza) to już jak dla mnie zbyt dużo dywagacji, nie zawsze związanych z...
więcej Pokaż mimo to
Jedna z wyżej ocenionych pozycji na mojej półce.
Porusza jeden z mniej znanych aspektów XX-wiecznej historii ziem polskich, co może się wydawać dziwne, jako że dotyczy on jakiś 5-6 mln ludzi.
Indywidualne historie bieżeńców (uciekinierów / przesiedleńców? Jak się okazuje dobór właściwego słowa nie jest w tym przypadku łatwy) składają się na obraz migracji milionów ludzi,...
W mojej opinii książka bardzo słaba (choć możliwe, że częściowo opinia ta wynika z faktu, że kryminał nie jest moją ulubioną formą literacką). Co prawda sama fabuła wciąga (czemu sam się dziwiłem, bo cała historia jest zbyt wydumana i pisana jakby na siłę), ale już sposób prowadzenia narracji pozostawia wiele do życzenia, a pretendowanie do psychologicznej analizy...
więcej Pokaż mimo to
Dylemat dotyczący tego, czy szklanka jest do połowy pusta czy pełna, nie jest łatwy do rozwikłania.
Gdy czyta się książkę, która aspiruje do miana reportażu, a jednocześnie autor próbuje przez większość czasu opisać swoje wrażenia i to w zamiarze poetyckim językiem, to można przyjąć, że jest to OK, bo w jednej książce mamy w zasadzie dwie, albo że jest to nieporozumienie,...
Dlaczego 9 gwiazdek? Dlatego, że -1 gwiazdkę daję za brak głównego motywu/tajemnicy, którą uraczył mnie "Półbrat", ale jednocześnie +10 gwiazdek za dowcipny język, którym pisana jest ta powieść, a przede wszystkim za nostalgiczny klimat, który każdemu każe wrócić do czasów własnego dzieciństwa i za uświadomienie, że niezależnie od tego, czy dorastało się w latach 50/60, czy...
więcej Pokaż mimo to
O Maroku, Rabacie, Marakeszu wiedzą wszyscy. O Saharze Zachodniej prawie nikt. Ja nie wiedziałem... Teraz już wiem, ale nie jestem pewien, czy mi z tym lepiej:( Bo niełatwo przychodzi uzmysłowienie sobie faktu, że na ziemi jest kolejne miejsce, które czeka na międzynarodową sprawiedliwość i nie może się jej doczekać. Już od 40 lat...
Bardzo dobra książka, która nie tylko...