Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ej mordeczko, albo MC Doris kumasz albo mi cię nawet nie żal. Wszystkie gwiazdeczki czerwone!

Ej mordeczko, albo MC Doris kumasz albo mi cię nawet nie żal. Wszystkie gwiazdeczki czerwone!

Jestem baba.

Jestem baba.

Mateuszek ukochał.

Mateuszek ukochał.

... a teraz zaparzę ziółka i o 23.00 grzecznie zasnę w ciepłym łóżeczku.

... a teraz zaparzę ziółka i o 23.00 grzecznie zasnę w ciepłym łóżeczku.

Po kilku latach ponowiłam lekturę. I nadal nie jestem do końca pewna co właściwie przeczytałam. W tej opowieści się zostaje.

Po kilku latach ponowiłam lekturę. I nadal nie jestem do końca pewna co właściwie przeczytałam. W tej opowieści się zostaje.

Jak to jest napisane!

Jak to jest napisane!

Miłość.

Miłość.

O!
Okazuje się, że można jednocześnie i śmisznie, i mądrze, i dla wszystkich.

A te żaby z gębą w podkówkę, to pokochałam sercem całem!

O!
Okazuje się, że można jednocześnie i śmisznie, i mądrze, i dla wszystkich.

A te żaby z gębą w podkówkę, to pokochałam sercem całem!

Zapomnijmy o autorze. Zostawmy ideologię, której hołduje. A i tak pozostanie nam wybitna powieść.

Zapomnijmy o autorze. Zostawmy ideologię, której hołduje. A i tak pozostanie nam wybitna powieść.

"Boże wolnych gwiazd, swobodnych wiatrów słonecznych, niepodległego wszechświata, święty Boże wolności zmiłuj się nad nami niewolnymi, upokorzonymi, zgnojonymi, co zawiśliśmy na wieki między życiem i śmiercią, między niebem i piekłem. Zmiłuj się nad nami i daj nam wieczny odpoczynek od przemocy brata, od tyranii ojca, od zdrady syna..."

"Boże wolnych gwiazd, swobodnych wiatrów słonecznych, niepodległego wszechświata, święty Boże wolności zmiłuj się nad nami niewolnymi, upokorzonymi, zgnojonymi, co zawiśliśmy na wieki między życiem i śmiercią, między niebem i piekłem. Zmiłuj się nad nami i daj nam wieczny odpoczynek od przemocy brata, od tyranii ojca, od zdrady syna..."

Szacunek.

Szacunek.