-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant25
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać424
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2016-12-23
2017-01-08
2016-12-31
2016-12-27
Jak dotychczas ,,Ania na uniwersytecie" to najmilsza książka z tej serii. Przyjemnie się ją czytało, w porównaniu do drugiej części, która nieco mnie wynudziła. Tu mamy nowe miejsca akcji, nowych bohaterów, dużo miłości, oświadczyn i ślubów! Bardzo przyjemna książka na zimowy wieczór. W trzeciej części znajdziemy liczne opisy przyrody, rozterki miłosne głównej bohaterki i jeszcze więcej Gilberta! Książkę pochłonęłam w jeden dzień i mam chęć na kolejny tom. Polecam!
Jak dotychczas ,,Ania na uniwersytecie" to najmilsza książka z tej serii. Przyjemnie się ją czytało, w porównaniu do drugiej części, która nieco mnie wynudziła. Tu mamy nowe miejsca akcji, nowych bohaterów, dużo miłości, oświadczyn i ślubów! Bardzo przyjemna książka na zimowy wieczór. W trzeciej części znajdziemy liczne opisy przyrody, rozterki miłosne głównej bohaterki i...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-25
Najmocniejsza książka 2016 roku. Nawet nie chcę wstawiać tu jakiegoś cytatu z tej perełki. Dopiero co ją skończyłam i brakuje mi słów. ,,Jeszcze jeden oddech'' to pierwsza książka, która wywołała we mnie tak silne emocje - popłakałam się pierwszy raz czytając właśnie tę historię. Co tu wiele mówić, prawdziwa, straszna... ale wspaniała i napisana pięknie książka o życiu, śmierci i pięknej walce. Bardzo spodobało mi się zacięcie autora, aby napisać tę książkę, jego język jakim się posłużył, liczne odniesienia do znanych osób, piękne słowa, ktore mogą stac się aforyzmami. Daję tej pozycji 10 szczerych gwiazdek. Ale za co? Za to, że poznałam świat lekarza i pacjenta, jego emocje i myśli. Wiem co znaczy nowotwór i to akurat ten... miałam bliską mi osobę, która zmarła 6 lat temu z bardzo podobnych przyczyn. Nawet nie wiem po co płakałam przy tej książce... nic to nie zmieniło, ale jednak się rozkleiłam. Nie pozostaje mi nic innego niż polecenie Wam TEJ książki. Może jestem jeszcze za młoda, aby zrozumieć medyczne słownictwo, ale przekaz książki dotarł do mnie. Teraz czas na Ciebie! Czy Ty też zobaczysz niewidzialne? Dostrzeżesz więcej niż słowa... Polecam gorąco każdemu!
Najmocniejsza książka 2016 roku. Nawet nie chcę wstawiać tu jakiegoś cytatu z tej perełki. Dopiero co ją skończyłam i brakuje mi słów. ,,Jeszcze jeden oddech'' to pierwsza książka, która wywołała we mnie tak silne emocje - popłakałam się pierwszy raz czytając właśnie tę historię. Co tu wiele mówić, prawdziwa, straszna... ale wspaniała i napisana pięknie książka o życiu,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-21
2016-12-20
2016-12-17
2016-12-12
2016-11-27
2016-11-26
2016-11-26
2016-11-13
Książka pochłonięta w dwa dni. Udało mi się przeczytać już dwie książki Davida Levithana i muszę przyznać, że pióro ma dobre, ale jego homoseksualne wplatanie wątków do fabuły... nie lubię chyba czytać o innej orientacji niż hetero. No dziękując Bogu, jest to w tej powieści dość subtelnie nakreślony wątek i nie razi mnie w oczy! Nie dwaj chłopcy są tu ważni, wszystko przyćmiewa cudowna aura świąt. Czekałam na tę książkę rok, aż nastanie grudzień i udało się. Podobał mi się sposób pisania autorów, ten podział i konsultacje przez maile, choć nie zawsze może mi to podpasowało. Ach te wyzwania... myślałam, że dłużej potrwa ta zabawa, niby trwała, ale już mniej magicznie... Słodka relacja nastolatków + świąteczna okładka = must have bożonarodzeniowy! Cieszę się, że posiadam tę książkę w swoich zbiorach, polecam ją Wam serdecznie, pomimo moich powyższych uwag (jestem wybredna). Czytajcie i zakochajcie się w pierniczkach, śniegu i tej historii! ♥
Książka pochłonięta w dwa dni. Udało mi się przeczytać już dwie książki Davida Levithana i muszę przyznać, że pióro ma dobre, ale jego homoseksualne wplatanie wątków do fabuły... nie lubię chyba czytać o innej orientacji niż hetero. No dziękując Bogu, jest to w tej powieści dość subtelnie nakreślony wątek i nie razi mnie w oczy! Nie dwaj chłopcy są tu ważni, wszystko...
więcej Pokaż mimo to