-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2024-05-11
2024-05-05
2024-04-28
2024-04-22
Książka Michała Narożniaka, "Niewolnicy Modernizacji. Między pańszczyzną a kapitalizmem", jest prawdziwą hybrydą nowoczesności i tradycji, która w głęboki i przemyślany sposób analizuje złożoność zmian społeczno-ekonomicznych na przestrzeni XIX wieku. Autor zabiera nas w podróż do kieleckich osad górniczych, gdzie tradycyjne metody pracy pańszczyźnianej mieszają się z narastającym kapitalizmem, co stwarza unikalny i dynamiczny krajobraz społeczny.
Narożniak skupia się na codziennym życiu chłopów, które pełne jest pracy na roli, trudów i nieustającej walki o przetrwanie. Chłopi, zmagający się z pańszczyzną, chorobami i głodem, są przedstawieni z niesamowitą dokładnością i empatią. Książka rzuca światło na ich zmagania i sposoby, w jakie próbują oni stawić czoła narzuconym im warunkom, często poprzez bunt, który bywa zarówno indywidualny, jak i zorganizowany.
W tle tych wszystkich zdarzeń pojawia się również postać księdza Piotra Ściegiennego, który swoją utopijną wizją idealnego społeczeństwa dodaje książce filozoficznej głębi. Autor zadaje trudne pytania o sprawiedliwość i równość, sugerując, że odpowiedzi mogą znajdować się w trudno dostępnych archiwach zagranicznych.
Narożniak podkreśla także znaczenie źródeł historycznych, takich jak dokumenty z Archiwum Kieleckiego, co jest nie tylko dowodem na ogromne zaangażowanie autora w temat, ale także zapewnia solidną podstawę dla jego narracji. Bogata bibliografia i przypisy dodatkowo wzbogacają tekst, oferując czytelnikom możliwość dalszego zgłębiania tematu.
Co interesujące, książka ta, mimo swojej bogatej treści, ma zaskakująco skromną objętość. Czytelnicy mogą czuć niedosyt, pragnąc więcej informacji i głębszej analizy opisanych procesów. Niewątpliwie, jest to lektura wymagająca skupienia i refleksji, jednak jak pokazują opinie użytkowników, jej wartość edukacyjna i społeczna jest nieoceniona.
"Niewolnicy Modernizacji" to książka, która zmusza do myślenia i pozwala spojrzeć na historię z innej perspektywy. Michał Narożniak udowadnia, że zrozumienie przeszłości jest kluczowe dla interpretacji teraźniejszości i przyszłości. Dla każdego, kto interesuje się historią społeczną Polski, ta publikacja będzie cennym i inspirującym źródłem wiedzy.
Książka Michała Narożniaka, "Niewolnicy Modernizacji. Między pańszczyzną a kapitalizmem", jest prawdziwą hybrydą nowoczesności i tradycji, która w głęboki i przemyślany sposób analizuje złożoność zmian społeczno-ekonomicznych na przestrzeni XIX wieku. Autor zabiera nas w podróż do kieleckich osad górniczych, gdzie tradycyjne metody pracy pańszczyźnianej mieszają się z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-15
Kiedy bierzesz do ręki „W sidłach diabła” wydawnictwa Replika, od razu czujesz, że masz do czynienia z książką niecodzienną. To dzieło, które nie tyle co wpada w ręce, co raczej chwyta za gardło i pociąga w mroczną głębię historii, z której trudno się wydostać. To historia pełna krwi, potu, łez i brudu, ale także niezwykle ludzka i realna. Jest to opowieść, gdzie każdy detal ma swoje znaczenie, a atmosfera dawnych lat tętni w każdej zdań.
Początkowo możemy odnieść wrażenie, że w „W sidłach diabła” autor podąża wydeptanymi ścieżkami gatunku, oferując nam kolejną historię o rywalizacji, zemście i walkach o władzę. Jednak szybko okazuje się, że książka ta ma znacznie więcej do zaoferowania. Fabuła, choć zakorzeniona w historii Polski, przenosi nas w miejsce uniwersalne, gdzie dobro i zło nie są już tak łatwo rozróżnialne.
Bohaterowie książki, Stanisław Stadnicki i Łukasz Opaliński, są jak magnesy, które przyciągają uwagę czytelnika swoją charyzmą i złożonością. Stadnicki, zwany „Diabłem”, to postać, którą można by nazwać szekspirowską – jest w nim coś z Makbeta, coś z Ryszarda III. To człowiek, który jest równocześnie fascynujący i odrażający, jego działania są przesiąknięte mroczną aurą fatalizmu. Z drugiej strony Opaliński, choć przedstawiony jako antagonista, w wielu momentach budzi sympatię, co sprawia, że konflikt nabiera głębi i staje się bardziej wielowymiarowy.
Narracja w „W sidłach diabła” jest intensywna i dynamiczna. Autor z umiejętnością mistrza operuje językiem, tworząc obrazy, które są zarazem brutalne, jak i piękne. Opisy palonych wiosek, dymiących ruin, krwawych potyczek są tak plastyczne, że aż można poczuć zapach spalenizny i krwi. Równocześnie jednak, książka oferuje momenty refleksji, pokazując wewnętrzne rozterki bohaterów, ich lęki i nadzieje.
Dialogi w książce są szorstkie, pełne życia i autentyczności. Skontrastowane z wysublimowanymi opisami, dodają one dynamiki narracji, a miejscami są jak cięcia szabli – krótkie, ostre i kończące sporą przed jego prawdziwym rozpoczęciem. Mocno oddziałują na wyobraźnię i pozwalają lepiej zrozumieć motywacje postaci.
Książka jest również studium psychologicznym. Pokazuje, jak daleko można się posunąć w imię zemsty, ambicji czy po prostu przetrwania w brutalnym świecie. Autor nie unika trudnych tematów, takich jak moralność w czasach konfliktu, trudność dokonywania wyborów i ich konsekwencje. Ta głębia moralna i etyczna to coś, co wyróżnia „W sidłach diabła” na tle innych powieści historycznych.
Reasumując, „W sidłach diabła” to książka dla tych, którzy lubią literackie wyzwania. Nie jest to łatwa czy lekka lektura, ale z pewnością jest wartą uwagi. Zanurzenie się w jej strony to jak podróż w czasie
Kiedy bierzesz do ręki „W sidłach diabła” wydawnictwa Replika, od razu czujesz, że masz do czynienia z książką niecodzienną. To dzieło, które nie tyle co wpada w ręce, co raczej chwyta za gardło i pociąga w mroczną głębię historii, z której trudno się wydostać. To historia pełna krwi, potu, łez i brudu, ale także niezwykle ludzka i realna. Jest to opowieść, gdzie każdy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-10
"Pieśń o Achillesie" autorstwa Madeline Miller to wyjątkowe spojrzenie na jedną z najbardziej epickich historii starożytności, które odmalowuje znane wydarzenia wojny trojańskiej w niezwykle osobisty sposób. Ta powieść, będąca debiutem Miller, zaskakuje głębią emocjonalną i świeżością interpretacji, skupiając się na relacji między Achilles'em i Patroklosem.
Miller, która jest znawczynią klasyki, z niesamowitą precyzją i wrażliwością rewitalizuje postacie, które często były przedstawiane w sposób jednowymiarowy. Przez jej pióro Achilles nie jest tylko niezwyciężonym wojownikiem, ale również skomplikowaną postacią, rozdartą pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem serca. Patrokles, często marginalizowany w innych adaptacjach, tutaj staje się głosem narracji, przez co historii nadaje się głęboko ludzki wymiar.
Styl pisania Miller jest zarówno poetycki, jak i dostępny. Jej zdolność do budowania intensywnych, emocjonalnie naładowanych scen jest godna podziwu. Opisy bitew są równie sugestywne co momenty spędzone na rozmowach między bohaterami, co sprawia, że książka ma charakter zarówno epicki, jak i intymny.
"Pieśń o Achillesie" to także nowoczesne przemyślenia na temat honoru, miłości, straty i tożsamości, które rezonują z czytelnikiem długo po zakończeniu lektury. Miller udało się stworzyć dzieło, które jest jednocześnie hołdem dla Homera, jak i zupełnie oryginalną opowieścią, której głębia i piękno zapadają w pamięć.
Dla tych, którzy kochają mitologię, ale szukają świeżych interpretacji, jak również dla tych, którzy pragną zanurzyć się w emocjonalnie bogatą opowieść, "Pieśń o Achillesie" jest lekturą obowiązkową.
"Pieśń o Achillesie" autorstwa Madeline Miller to wyjątkowe spojrzenie na jedną z najbardziej epickich historii starożytności, które odmalowuje znane wydarzenia wojny trojańskiej w niezwykle osobisty sposób. Ta powieść, będąca debiutem Miller, zaskakuje głębią emocjonalną i świeżością interpretacji, skupiając się na relacji między Achilles'em i Patroklosem.
Miller, która...
2024-03-29
"Nauczyciele. Wielki zawód" to bezkompromisowy reportaż, który z dużą dozą wnikliwości oraz staranności wciąga nas w świat polskiego nauczania. Autorka, Joanna Sokolińska, przeprowadziła kilkadziesiąt rozmów z nauczycielami, którzy bez owijania w bawełnę opowiadają o swoich doświadczeniach, drodze zawodowej oraz o wyzwaniach, z którymi muszą się mierzyć każdego dnia. Książka ta pozwala nam zrozumieć, ile trudu, poświęcenia, ale i rozczarowań wiąże się z tym zawodem.
Zawartość książki porusza szereg ważnych kwestii, jak proces stawania się nauczycielem w Polsce, realia zarobków, wakacje, które nie zawsze są takie, jakie się wydają, a także relacje z rodzicami i uczniami. Szczególnie interesujące są porównania między szkołami państwowymi a prywatnymi oraz wgląd w to, jak nauczanie wygląda w innych krajach, na przykładzie Finlandii. Wszystko to składa się na obraz edukacji, który jest daleki od ideału, ale i skłania do głębszej refleksji nad systemem oraz rolą, jaką w nim odgrywają nauczyciele.
Co więcej, książka nie stroni od trudnych tematów. Pandemia i nauczanie online, polityka w szkolnictwie, roszczeniowi rodzice - to wszystko znajdziemy na jej stronach. Przez to "Nauczyciele. Wielki zawód" może być nieco trudną lekturą, szczególnie dla osób myślących o karierze pedagogicznej. Jednak właśnie ta szczerość i bezpośredniość czyni ją tak wartościową.
Na koniec warto wspomnieć o formie książki. Jest napisana przystępnie, co sprawia, że pomimo trudnej tematyki, czyta się ją szybko i przyjemnie. To ponad 200 stron, które mogą zmienić sposób, w jaki postrzegamy nauczycieli i edukację w Polsce.
"Nauczyciele. Wielki zawód" to książka, która nie zostawia czytelnika obojętnym. Zmusza do refleksji i daje unikalną możliwość zrozumienia wyzwań, z którymi na co dzień zmaga się ten zawód. To smutna, ale ważna historia o byciu nauczycielem w dzisiejszych czasach. Moja ocena? Solidne 7 na 10. Polecam każdemu, kto chce zagłębić się w realia polskiej edukacji i zrozumieć, przed jakimi wyzwaniami stoją nauczyciele.
"Nauczyciele. Wielki zawód" to bezkompromisowy reportaż, który z dużą dozą wnikliwości oraz staranności wciąga nas w świat polskiego nauczania. Autorka, Joanna Sokolińska, przeprowadziła kilkadziesiąt rozmów z nauczycielami, którzy bez owijania w bawełnę opowiadają o swoich doświadczeniach, drodze zawodowej oraz o wyzwaniach, z którymi muszą się mierzyć każdego dnia....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-26
Jako pasjonat opowieści wzbogaconych o elementy mitologiczne, z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po ten tytuł, szukając zarówno rozrywki, jak i wiedzy o świecie nordyckich legend.
Książka zabiera nas w surowe i mroźne krainy Skandynawii, gdzie życie codzienne splata się z pragnieniem wiecznej chwały i honoru. Przez pryzmat przygód Ragnara i jego synów, Komorowski oferuje czytelnikom nie tylko historię o podbojach i bitwach, ale także głęboki wgląd w kulturę i wierzenia wikingów. Co szczególnie mnie urzekło, to sposób, w jaki autor potrafił ożywić mitologię nordycką, czyniąc ją niemal namacalną dla czytelnika.
Fabuła książki jest niezwykle dynamiczna. Od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, które pędzą z zawrotną prędkością, nie pozwalając na moment nudności. To, co wyróżnia "Furię Wikingów" na tle innych książek o podobnej tematyce, to bez wątpienia złożoność postaci. Ragnar, Ivar oraz pozostali bohaterowie przedstawieni są w sposób wielowymiarowy, co pozwala czytelnikowi na nawiązanie z nimi głębszej emocjonalnej więzi.
Daniel Komorowski z dużą biegłością operuje mitologią, splatając ją z losami swoich postaci. Jako czytelnik, byłem zafascynowany tym, jak legendy nordyckie zostały wplecione w fabułę, nadając jej unikalnego charakteru i głębi. Warto też zauważyć, że książka nie ogranicza się jedynie do przedstawienia postaci męskich – postacie kobiece również są wyraziste i mają znaczący wpływ na rozwój wydarzeń.
Oprócz wartkiej akcji i mitologicznych wątków, "Furia Wikingów" oferuje również przemyślenia na temat honoru, lojalności i rodziny. Relacje między bohaterami są skomplikowane i ewoluują wraz z fabułą, co sprawia, że książka zyskuje dodatkową głębię psychologiczną.
"Furia Wikingów" Daniela Komorowskiego to lektura, która z pewnością przypadnie do gustu nie tylko fanom mitologii nordyckiej, ale wszystkim tym, którzy szukają w literaturze emocji, przygód i niezapomnianych postaci. To książka, którą czyta się jednym tchem, a po zakończeniu pozostaje się z niecierpliwością oczekującym na kolejne tomy. Gorąco polecam każdemu, kto gotów jest zanurzyć się w fascynujący świat dawnych wojowników i bogów.
Jako pasjonat opowieści wzbogaconych o elementy mitologiczne, z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po ten tytuł, szukając zarówno rozrywki, jak i wiedzy o świecie nordyckich legend.
Książka zabiera nas w surowe i mroźne krainy Skandynawii, gdzie życie codzienne splata się z pragnieniem wiecznej chwały i honoru. Przez pryzmat przygód Ragnara i jego synów, Komorowski oferuje...
2024-03-17
2024-03-16
"Więzienna terapeutka. W celi z mordercami i przestępcami seksualnymi" autorstwa Rebecci Myers to nie lada gratka dla tych, którzy lubią literaturę, która porusza, szokuje, ale też skłania do głębokich przemyśleń. Książka zabiera nas prosto do murów jednego z najcięższych więzień w Wielkiej Brytanii, gdzie młoda, dwudziestodwuletnia terapeutka, Rebecca Myers, stawia pierwsze kroki w zawodzie, mając za zadanie pracy z ludźmi, których czyny przerażają i budzą odrazę.
Rebecca, świeżo upieczona absolwentka psychologii, wpada w wir pracy z ponad ośmiuset skazanymi - mordercami, seryjnymi gwałcicielami, pedofilami. Jej zadanie? Przeprowadzenie terapii mającej na celu zrozumienie motywów stojących za ich przerażającymi czynami oraz próba zapobiegania ich powtórzeniu. Czy można wywołać empatię u seksualnych drapieżców? Czy traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa faktycznie nie pozostawiły im wyboru? Czy młoda terapeutka nie da się oszukać swoim pacjentom?
Podczas lektury można niemal namacalnie poczuć atmosferę więziennej celi, smród, strach, a nawet obawy autorki przed zostaniem sam na sam z więźniami. Książka stawia pytania o możliwość resocjalizacji, o granice ludzkiej psychiki i o to, czy i jak bardzo nasze dzieciństwo kształtuje naszą dorosłość.
Rebecca wprowadza nas w świat terapii SOTP (Sex Offender Treatment Programme), która nie zakłada leczenia, a raczej uczenie przestępców rozpoznawania szkodliwych schematów myślenia i zachowania. Opisuje trudne relacje z więźniami, próby zbudowania zaufania, a także momenty, kiedy to, co teoretyczne, staje się brutalnie realne.
Książka nie jest tylko suchym raportem z terapii. To także opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, o trudach pracy psychologa w ekstremalnych warunkach, o próbach zrozumienia tego, co ludzka psychika ma najbardziej mrocznego. Przy okazji czytania można również sporo dowiedzieć się o sobie, o własnych schematach myślenia i przywiązań.
Napisana przystępnym językiem, z dokładnymi objaśnieniami trudniejszych terminów, "Więzienna terapeutka" to książka, która wciąga. Rebecca Myers nie stara się idealizować siebie ani minimalizować trudności. Wręcz przeciwnie, otwarcie mówi o błędach, wątpliwościach, a także o sukcesach.
Choć momentami treść może wydawać się przesadzona, ma to na celu wywołanie silniejszych emocji u czytelnika, co bez wątpienia się udaje. "Więzienna terapeutka" to książka nie dla każdego – jej treść bywa brutalna i przerażająca, ale dla tych, którzy nie boją się zaglądać w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, będzie to fascynująca i pouczająca podróż.
Podsumowując, "Więzienna terapeutka" to mocna, ale i ważna pozycja. Daje do myślenia, uczy empatii i pokazuje, że świat nie jest czarno-biały. Niezależnie od tego, czy wierzysz w możliwość resocjalizacji, czy też jesteś sceptykiem, ta książka zmusza do refleksji. Moja ocena? Solidne 7/10, z pewnością polecam dla tych, którzy nie boją się trudnych tematów.
"Więzienna terapeutka. W celi z mordercami i przestępcami seksualnymi" autorstwa Rebecci Myers to nie lada gratka dla tych, którzy lubią literaturę, która porusza, szokuje, ale też skłania do głębokich przemyśleń. Książka zabiera nas prosto do murów jednego z najcięższych więzień w Wielkiej Brytanii, gdzie młoda, dwudziestodwuletnia terapeutka, Rebecca Myers, stawia...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-10
2024-03-09
2024-02-25
"Próby ognia" to drugi tom serii "Więzień labiryntu" autorstwa Jamesa Dashnera, który, mimo iż moja ocena oscyluje wokół solidnej siódemki na dziesięć, wywołuje mieszane uczucia. Dashner ponownie zabiera czytelników w szaloną jazdę pełną adrenaliny, utrzymującą napięcie, ale nie można uciec od wrażenia, że pierwszy tom miał więcej świeżości i oryginalności.
"Próby ognia" zaczynają się niemal natychmiast po zakończeniu pierwszej części, rzucając Thomasa i jego przyjaciół w ręce tajemniczej organizacji. Ich świat, już i tak nieprzyjemny, staje się jeszcze bardziej brutalny i nieprzewidywalny. Dashner z łatwością przenosi akcję z klaustrofobicznych murów Labiryntu do otwartej, ale równie śmiercionośnej Pustyni, gdzie bohaterowie muszą stawić czoła nowym wyzwaniom.
Podoba mi się, jak autor rozwija swoich bohaterów. Thomas, Teresa, Minho, i inni stają przed trudnymi wyborami moralnymi, co dodaje głębi ich postaciom i relacjom. W "Próbach ognia" poznajemy również nowe postacie, wprowadzające świeże dynamiki i perspektywy do fabuły.
Jednakże, to, co było siłą serii – tajemnica i niewiadoma, tym razem staje się nieco przewidywalne. Dashner trzyma się sprawdzonej formuły, przez co niektóre zwroty akcji wydają się mniej zaskakujące. Mimo to, narracja jest na tyle płynna i wciągająca, że trudno się od książki oderwać.
Fabuła "Prób ognia" koncentruje się na przetrwaniu i poszukiwaniu odpowiedzi, jednak z mniejszą ilością zagadek niż w "Więźniu labiryntu". Brak nowych zagadek sprawia, że książka czasami wydaje się rozciągnięta.
Mimo drobnych mankamentów, "Próby ognia" to solidna kontynuacja, która zadowoli fanów pierwszej części. Dashner zręcznie łączy akcję z emocjami, tworząc historię pełną napięcia, która, choć nie dorównuje nowatorskości "Więźnia labiryntu", nadal dostarcza solidną dawkę rozrywki.
"Próby ognia" są jak emocjonujący rollercoaster – pełne wzniesień i spadków, ale ostatecznie pozostawiają uczucie satysfakcji. Chociaż pierwsza część była lepsza, trzymając czytelnika w większym napięciu i oferując bardziej oryginalną fabułę, drugi tom nadal jest wart polecenia dla tych, którzy szukają dynamicznej akcji i chcą kontynuować przygodę z Thomasem i jego przyjaciółmi. Moja ocena to 7/10 – za utrzymanie tempa, rozwój postaci i umiejętne budowanie świata, choć z lekkim niedosytem za brak nowości i większej nieprzewidywalności.
"Próby ognia" to drugi tom serii "Więzień labiryntu" autorstwa Jamesa Dashnera, który, mimo iż moja ocena oscyluje wokół solidnej siódemki na dziesięć, wywołuje mieszane uczucia. Dashner ponownie zabiera czytelników w szaloną jazdę pełną adrenaliny, utrzymującą napięcie, ale nie można uciec od wrażenia, że pierwszy tom miał więcej świeżości i oryginalności.
"Próby ognia"...
2024-02-28
Książka "Najgłupsi przestępcy świata" autorstwa Alaina Bauera, wydana przez Wydawnictwo RM, to prawdziwa perełka dla tych, którzy cenią sobie nie tylko kryminalne zagadki, ale przede wszystkim dobrą dawkę humoru. Zbiór 300 anegdot na temat najbardziej nieudolnych, pechowych, a przede wszystkim niezwykle zabawnych przestępców sprawia, że trudno jest odłożyć tę książkę na bok. Od brawurowych prób sprzedaży kokainy policjantowi, przez włamywacza zasypiającego na miejscu "przestępstwa", po złodzieja, który myślał, że diamenty są podróbkami i spłukał je w toalecie - każda historia jest jak kolejny odcinek serialu komediowego, w którym nie brakuje absurdalnych zwrotów akcji.
Ta książka to gwarancja świetnej zabawy i rozluźnienia po ciężkim dniu. Historie są krótkie, lekkie i napisane przystępnym językiem, co sprawia, że książka świetnie nadaje się na krótkie sesje czytelnicze. Zaskakujące i często abstrakcyjne przypadki przestępców, którzy na każdym kroku pokazują, że kryminalny świat nie zawsze jest tak poważny, jakby się mogło wydawać.
Ocena 7/10 wydaje się być sprawiedliwa. "Najgłupsi przestępcy świata" to super luźna lektura na wieczór, która doskonale sprawdza się jako sposób na odstresowanie i pośmianie się z nieudolności innych. Mimo że niektóre historie mogą wydawać się zbyt absurdalne, by były prawdziwe, dodają one książce charakteru i są świetnym przypomnieniem, że w życiu warto zachować poczucie humoru. Polecam każdemu, kto szuka czegoś lekkiego, zabawnego i niezobowiązującego - idealnego na relaksujący wieczór.
Książka "Najgłupsi przestępcy świata" autorstwa Alaina Bauera, wydana przez Wydawnictwo RM, to prawdziwa perełka dla tych, którzy cenią sobie nie tylko kryminalne zagadki, ale przede wszystkim dobrą dawkę humoru. Zbiór 300 anegdot na temat najbardziej nieudolnych, pechowych, a przede wszystkim niezwykle zabawnych przestępców sprawia, że trudno jest odłożyć tę książkę na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-08
2023-07-18
2024-02-11
.
Wyobraź sobie książkę, która jest jak wejście bez pukania do mieszkania pełnego życiowych historii, które większość z nas wolałaby omijać szerokim łukiem. "Patożycie" Piotra Matysiaka to właśnie taki niezapowiedziany wizyt w świecie, o którym słyszeliśmy, ale wolelibyśmy myśleć, że jest daleko.
Autor, kurator sądowy z krwi i kości, oprowadza nas po miejscach, które na pierwszy rzut oka wydają się z innej planety. To podróż przez popegeerowskie wsie, gdzie czas się zatrzymał, przez brudne dzielnice, w których życie toczy się według innych zasad, aż po stare kamienice, w których każde piętro kryje inną historię. Matysiak pokazuje nam świat, w którym "patola" to nie tylko słowo rzucone na wiatr, ale codzienność ludzi, z którymi pracuje.
Ale co sprawia, że "Patożycie" wyróżnia się na tle innych książek? Przede wszystkim język. Autor nie używa skomplikowanych metafor ani wyszukanych słów. Jego opowieść jest prosta, bezpośrednia, pełna ulicznych zwrotów i wulgaryzmów, które są tam nie po to, by szokować, ale by oddać realia opisywanego świata. To jak rozmowa ze znajomym, który nie owija w bawełnę i mówi wprost, co myśli.
Książka jest też pełna emocji. Matysiak nie boi się pokazać, że praca kuratora sądowego to nie tylko wypełnianie dokumentów i odhaczanie punktów na liście. To codzienne zmagania z systemem, który często zdaje się pracować przeciwko ludziom, którym ma pomagać. Ale to także radość z małych zwycięstw, kiedy udaje się coś zmienić na lepsze, nawet jeśli to tylko kropla w morzu potrzeb.
"Patożycie" to również opowieść o ludziach. O tych, którzy stracili nadzieję, ale i o tych, którzy wciąż walczą o lepsze jutro. To portrety alkoholików, osób bezdomnych, rodzin zmagających się z przemocą - wszystkich tych, którzy z różnych powodów znaleźli się na marginesie społeczeństwa. Autor nie ocenia swoich bohaterów; po prostu opowiada ich historie, zostawiając ocenę czytelnikowi.
.
Wyobraź sobie książkę, która jest jak wejście bez pukania do mieszkania pełnego życiowych historii, które większość z nas wolałaby omijać szerokim łukiem. "Patożycie" Piotra Matysiaka to właśnie taki niezapowiedziany wizyt w świecie, o którym słyszeliśmy, ale wolelibyśmy myśleć, że jest daleko.
Autor, kurator sądowy z krwi i kości, oprowadza nas po miejscach, które na...
2024-01-30
2024-01-21
Stephen King jest znany ze swoich umiejętności tworzenia fascynujących i przerażających historii, a „IT” jest jednym z najbardziej znanych i cieszących się popularnością jego dzieł. Ta powieść, wydana w 1986 roku, wciąga czytelników w skomplikowaną fabułę, która balansuje na granicy horroru i przygody. Zaczyna się od sielankowego miasteczka Derry w stanie Maine, którego spokojna fasada kryje w sobie mroczną i krwawą historię. To właśnie tam dzieci zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach, a jedną z pierwszych ofiar jest mały Georgie Denbrough, który zostaje zwabiony do kanału przez złowrogiego klauna o imieniu Pennywise.
Fabuła „IT” rozwija się w dwóch równoległych liniach czasowych. W jednej śledzimy losy siedmiorga dzieci, które nazywają siebie „Klubem Frajerów”, walczących z potworem w latach 50. W drugiej widzimy te same postacie już jako dorosłych, którzy powracają do Derry w latach 80., by ponownie stawić czoła koszmarowi. Ten podział czasowy pozwala Kingowi zgłębić wpływ traumy na życie człowieka i pokazuje, jak przeszłość może wpłynąć na dorosłe życie.
King doskonale oddaje atmosferę małego miasta, gdzie każdy zna każdego, a tajemnice chowają się pod powierzchnią codziennych wydarzeń. Przez ponad 1100 stron autor wprowadza nas w złożony świat, gdzie lęki i traumy dzieciństwa splatają się z wyzwaniami dorosłego życia. Każdy z bohaterów zmaga się z własnymi demonami, ale łączy ich wspólna trauma i odwaga, by walczyć z uosobieniem zła, jakim jest Pennywise.
„IT” to nie tylko horror, ale także powieść o przyjaźni, dorastaniu i sile wspólnoty. Bohaterowie, choć różnią się od siebie charakterami i doświadczeniami, tworzą zgraną grupę, która może stawić czoła każdemu zagrożeniu. King z mistrzostwem buduje napięcie, tworząc klaustrofobiczny świat, gdzie nie można nikomu ufać, a zagrożenie czai się w każdym zakątku.
Pennywise, klaun, który wciela się w różne kształty, jest jednym z najbardziej przerażających antagonistów stworzonych przez Kinga. Jego zdolność do wywoływania najgłębiej skrywanych lęków czyni go niesamowicie skutecznym przeciwnikiem. Jego manipulacje psychologiczne i fizyczne terroryzowanie dzieci są źródłem nieustającego napięcia, które utrzymuje czytelnika na krawędzi aż do ostatniej strony.
Jednakże, mimo imponującej długości i rozmachu powieści, czasami odczuwa się, że niektóre fragmenty mogłyby być bardziej zwarte. Rozciągnięcie historii na ponad tysiąc stron sprawia, że tempo opowieści momentami zwalnia, co może zniechęcić niektórych czytelników. Jednak King nadrabia to doskonałym budowaniem postaci i atmosfery.
Podsumowując, „IT” to monumentalne dzieło, które oferuje zarówno mrożący krew w żyłach horror, jak i głębokie refleksje nad przyjaźnią, odwagą i wpływem traum na ludzkie życie. To obowiązkowa lektura dla fanów Stephena Kinga i miłośników horroru. Z pewnością zasługuje na solidne 8/10 za niesamowitą fabułę, pełnokrwiste postacie i nieustanne napięcie, które trzyma czytelnika w napięciu aż do samego końca.
Stephen King jest znany ze swoich umiejętności tworzenia fascynujących i przerażających historii, a „IT” jest jednym z najbardziej znanych i cieszących się popularnością jego dzieł. Ta powieść, wydana w 1986 roku, wciąga czytelników w skomplikowaną fabułę, która balansuje na granicy horroru i przygody. Zaczyna się od sielankowego miasteczka Derry w stanie Maine, którego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-31
Siedemnasta książka, którą miałem przyjemność przeczytać w 2024 roku, to "Gniew Północy" autorstwa Daniela Komorowskiego. Jak ją oceniam? Zdecydowanie zasługuje na 9/10! To fenomenalna kontynuacja historii Ivara i jego przygód. Nowe wątki dodają głębi fabule, a stare są zakończone w naprawdę mistrzowski sposób.
Synowie Ragnara zdobywają sławę, każdy na swój unikalny sposób. To niesamowite, jak autor oddał różnorodność ich charakterów i motywacji. Nie zdradzając za dużo fabuły, mogę powiedzieć, że śmierć jednej z kluczowych postaci świata wikingów przynosi rewolucyjne zmiany. To wydarzenie stawia wojowników z Północy w nowej, zupełnie odmiennej sytuacji, a autor znakomicie przeplata wątki fabularne, tworząc fascynującą opowieść.
Komorowski z wielką dbałością o szczegóły rozwija bohaterów, nadając im wyraziste barwy i charakter. Każda z postaci jest unikalna i posiada swoje wyzwania, dzięki czemu czytelnik czuje z nimi emocjonalną więź. Ten tom to wciągająca podróż przez świat pełen intryg, przygód i wikingowskiej chwały.
Autor świetnie prowadzi narrację, a każde zdanie płynie naturalnie, wciągając czytelnika coraz głębiej w opowieść. „Gniew Północy” to zdecydowanie godna polecenia kontynuacja. Jestem pełen ciekawości, co przyniosą kolejne tomy, i z pewnością sięgnę po nie. Dziękuję wydawnictwu Replika oraz autorowi za podesłanie mi tej książki.
Siedemnasta książka, którą miałem przyjemność przeczytać w 2024 roku, to "Gniew Północy" autorstwa Daniela Komorowskiego. Jak ją oceniam? Zdecydowanie zasługuje na 9/10! To fenomenalna kontynuacja historii Ivara i jego przygód. Nowe wątki dodają głębi fabule, a stare są zakończone w naprawdę mistrzowski sposób.
więcej Pokaż mimo toSynowie Ragnara zdobywają sławę, każdy na swój unikalny...