-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-29
2024-04-24
Ależ ta książka jest GENIALNA! 😍
PRZYSIĘGA WIERNOŚCI od Moniki Nawary zdobyła bezpowrotnie moje czytelnicze serce. Opowieść o Valentinie i Lorenzo nie tylko pozwoliła mi zatracić się w emocjach, ale i wraz z bohaterami przeżyć wszystko to, co oni.
Valentina Kartov pragnie żyć po swojemu. To młoda, niesamowicie dzielna, inteligentna i piękna kobieta. Nie zamierza nikomu się podporządkowywać.
Lorenzo Deluzzo wydaje się być przerażający i bezwzględny, ale w głębi to bardzo dobry mężczyzna gotowy zrobić wszystko dla tej jedynej.
Mafijne porachunki i aranżowane małżeństwo w tym wypadku zdecydowanie się ze sobą zgrywają.
PRZYSIĘGĘ WIERNOŚCI pochłonęłam wręcz momentalnie. Nie byłam w stanie odłożyć tej książki choć na chwilę, ponieważ tocząca się akcja raz za razem wzbudzała moje zainteresowanie zwrotami akcji i pełnymi nieprzejednanych emocji scenami.
Historia Valentiny i Lorenzo jest wyjątkowa. Ich zaplanowany przez głowy rodziny związek miał być dobrym układem wzmacniającym więzi. A stał się czym więcej. Czymś prawdziwym, co pozwoliło tej dwójce przetrwać naprawdę wiele.
Ta książka to nie tylko romans. To wypełniona trudnościami i przeżyciami opowieść, przy których bohaterowie muszą wydobyć z siebie wszystko.
Zazwyczaj nie przepadam za kobiecymi postaciami w książkach, ale w przypadku Valentiny jest inaczej. Nie sposób tej kobiety nie podziwiać. Tyle ile ona sama z siebie dała tej historii, aż nie sposób opisać tego słowami.
Przypadł mi do gustu jej silny charakter, wola walki i uczciwość.
Lorenzo z kolei urzekł mnie swoim wewnętrznym ja. Przy swojej wybrance odkrywał on przez czytelnikiem kolejne karty przedstawiające jego złożoną osobowość. A dzięki temu jeszcze trudniej było mu się oprzeć.
PRZYSIĘGA WIERNOŚCI szokuje, rozbraja, rozczula i rozkochuje. Ja jestem zauroczona treścią tej powieści i już nie mogę się doczekać drugiego tomu opowiadającego o postaciach drugoplanowych. Myślę, że szykuje się kolejna gratka dla mojego czytelniczego serca 🥰
Monika Nawara stworzyła coś niewyobrażalnie dobrego. Jeśli wahaliście się czy przeczytać bądź posłuchać PRZYSIĘGI WIERNOŚCI to nie ma co się zastanawiać. Bierzcie i poznawajcie tą historię 🥹
Ależ ta książka jest GENIALNA! 😍
PRZYSIĘGA WIERNOŚCI od Moniki Nawary zdobyła bezpowrotnie moje czytelnicze serce. Opowieść o Valentinie i Lorenzo nie tylko pozwoliła mi zatracić się w emocjach, ale i wraz z bohaterami przeżyć wszystko to, co oni.
Valentina Kartov pragnie żyć po swojemu. To młoda, niesamowicie dzielna, inteligentna i piękna kobieta. Nie zamierza nikomu...
2024-04-15
Czytanie tej książki boli, nawet bardzo...
Ale i tak nie mogłam odłożyć jej nawet na chwilę...
TYSIĄC ODCIENI BIELI to zupełnie inne oblicze Agnieszki Kowalskiej-Bojar. To historia, która rozrywa serce i nie skleja go ponownie. To wyzierająca z kartek rozpacz i błaganie o miłość.
Jesteście gotowi, żeby to przeczytać?
Agnieszka na co dzień prowadzi małą piekarnię, ale gdy wisi nad nią możliwość jej utraty, za namową koleżanki udaje się na kolację firmową jako płatna towarzyszka. Tak właśnie poznaje Rafała, który bezpowrotnie zmieni jej życie.
On proponuje jej coś więcej za pieniądze. Ona nie chce się zgodzić. Niestety Rafał należy do mężczyzn, którzy się nie poddają. Gdy zaczyna coś do niej czuć, zatraca się odmętach swojego mroku.
TYSIĄC ODCIENI BIELI to opowieść o zależności pomiędzy dwojgiem ludzi. O nierozłącznej więzi, która zamiast dodawać sił, zdecydowanie je odbiera.
Gdy zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać. Nie byłam w stanie odłożyć tej książki choć na moment, ponieważ historia Agnieszki i Rafała bezpowrotnie wdarła się do mojego serca i umysłu i nie chciałam utracić z niej choćby najmniejszego kawałeczka.
Nie sposób nie przeżywać tej opowieści i nie zastawiać się nad tym "co by było gdyby".
Nie jest to słodka opowieść ani przyjemny romans, dlatego też treść tej książki powinna dotrzeć jedynie do dojrzałych czytelników.
Czytanie tej książki boli, nawet bardzo...
Ale i tak nie mogłam odłożyć jej nawet na chwilę...
TYSIĄC ODCIENI BIELI to zupełnie inne oblicze Agnieszki Kowalskiej-Bojar. To historia, która rozrywa serce i nie skleja go ponownie. To wyzierająca z kartek rozpacz i błaganie o miłość.
Jesteście gotowi, żeby to przeczytać?
Agnieszka na co dzień prowadzi małą piekarnię, ale gdy...
2024-04-13
Romans z kowbojem? Komu, komu?
Twórczość Magdy Szponar jest bliska mojemu sercu od dłuższego czasu. Nie wyobrażam sobie nie mieć dostępu do jej książek, czułabym się jak na książkowym głodzie 🙊. Gdy więc mogłam w końcu zabrać się za KWŚ już w formie wydanej książki to przepadłam po raz kolejny...
Czytałam tą historię na Wattpadzie i już wtedy Caleb zakradł się do czytelniczego serca i stał się moim książkowym mężem. Jeny! Ten facet jest po prostu powalający, cudowny, taki silny i męski. Ma w sobie wszystko to, co może mieć zniewalający kowboj i jeszcze więcej 😏
Uwielbiam go za poczucie odpowiedzialności, dojrzałość, sprawczość i przedsiębiorczość. Bo ten facet to nie tylko mięśnie i ładny uśmiech, to też bardzo dobry charakter i rozbrajające, wypełnione uczuciami serce.
Ah jak chciałoby się spotkać takiego Caleba na swojej drodze 😍
Luna to z kolei wkraczająca w dorosłość dziewczyna z marzeniami o weterynarii i spotkaniu tego jedynego. Gdy przed laty została zmuszona do opuszczenia rodzinnego domu, nie sądziła, że po powrocie spotka nie tylko swojego ojca, ale i poruszającego każdy nerw w jej ciele sąsiada. Luna przyjechała na chwilę, ale sercem została na o wiele dłużej...
Ich historia nie jest cukierkowa, nie brak tutaj realności życia, codziennych trudności i przeciwności. Jest gorąco, a nawet bardzo gorąco, więc przy niektórych scenach zalecane jest otwarte okno z dopływem świeżego powietrza 🔥
KIEDY WSTANIE ŚWIT ma w sobie coś takiego, co przyciąga mnie niczym magnes. Zwłaszcza, że głównych bohaterów dzieli aż 17 lat, co sprawia, że jest to pozycja zalecana wszelkim fanom motywu age gap (nie czekajcie, ale czytajcie!).
Ja jestem zakochana w tej książce, trochę się porozczulałam, powzruszałam i porumieniłam 😏
•romans z kowbojem
•ranczo
•duża różnica wieku
•powrót do korzeni
•tajemnice
•spicy sceny
Romans z kowbojem? Komu, komu?
Twórczość Magdy Szponar jest bliska mojemu sercu od dłuższego czasu. Nie wyobrażam sobie nie mieć dostępu do jej książek, czułabym się jak na książkowym głodzie 🙊. Gdy więc mogłam w końcu zabrać się za KWŚ już w formie wydanej książki to przepadłam po raz kolejny...
Czytałam tą historię na Wattpadzie i już wtedy Caleb zakradł się do...
Bohaterka plus size, walka ze swoimi słabościami, sukces zawodowy, wyjazd za granicę i tlący się przy tym wszystkim romans.
To właśnie znajdziecie w TRENINGU MIŁOŚCI, który już 18 kwietnia ma swoją premierę 🥰😍
TRENING MIŁOŚCI od D.S.Wojciechowskiej to krótka, ale treściwa nowelka, od której nie sposób się oderwać 🖤
Oriana osiągnęła sukces zawodowy, a jej firma doskonale radziła sobie na rynku. Ori brakowało tylko sylwetki z marzeń, dzięki której poczułaby się lepiej. I tak też rozpoczęła się jej walka o lepsze jutro, a wraz z nią pojawił się ktoś, kto od razu zawrócił jej w głowie.
Uczucie uderza niekiedy niczym grom z jasnego nieba i po prostu trzeba mu się poddać...
TRENING MIŁOŚCI to kolejne już dzieło autorstwa D.S.Wojciechowskiej i zdecydowanie nie można mu się oprzeć.
To historia o niespodziewanym uczuciu, o pielęgnowaniu go i jednoczesnym odrzucaniu z obawy o przyszłość. To opowieść o szefowej dużej firmy i trenerze personalnym. To historia, która rozgrzewa serca i zabiera je wprost do słonecznego Los Angeles. To szansa na zapoznanie się z wyjątkowymi bohaterami i ich przeżyciami, w które nie sposób się nie wczuwać.
Oj urzekła mnie ta historia 😍. Mam słabość do romansów plus size, ale do tej pory musiałam sięgać po zagraniczne tytuły, bo na naszym książkowym rynku nie ma ich zbyt wiele. Teraz jednak dołączył TRENING MIŁOŚCI, więc dla zainteresowanych takim tematem będzie to prawdziwa perełka.
Jeśli jeszcze nie czytaliście albo dopiero usłyszeliście o tym tytule, to zdecydowanie zachęcam Was do przeczytania. Nowelka dostępna jest już też na Legimi, ale można ją zdobyć w wersji papierowej na stronie wydawnictwa 🥰
Bohaterka plus size, walka ze swoimi słabościami, sukces zawodowy, wyjazd za granicę i tlący się przy tym wszystkim romans.
To właśnie znajdziecie w TRENINGU MIŁOŚCI, który już 18 kwietnia ma swoją premierę 🥰😍
TRENING MIŁOŚCI od D.S.Wojciechowskiej to krótka, ale treściwa nowelka, od której nie sposób się oderwać 🖤
Oriana osiągnęła sukces zawodowy, a jej firma doskonale...
2024-04-04
Nastawiłam się na tą książkę bardzo mocno. Przewinęła mi się już kilka miesięcy temu w oryginale, więc teraz nie mogłam nie przeczytać jej w naszej polskiej wersji, ale ponownie mam co do niej mieszane uczucia...
DOES IT HURT? zakrólowało m.in. na Tik-Toku za sprawą pewnej dość kontrowersyjnej sceny, w której mamy: morze, łódź, rekiny i głównych bohaterów. Co tu dużo mówić, sama skusiłam się na ten tytuł w głównej mierze właśnie z tego powodu. Ale w mojej wyobraźni wyglądało to o niebo lepiej 🙈
Sawyer ucieka. Przed przeszłością, ale też przed dawną sobą. Robi wszystko, żeby przetrwać, choć nie zawsze są to rzeczy legalne. Gdy kradnie portfel Enza nie ma pojęcia, że nie będzie tak jak dotychczas. Vitale nie popuści dopóki nie odbierze tego co swoje i nie odegra się na małej i przebiegłej Sawyer.
Zabiera ją na łódź wprost na morze, ale nie przewiduje tego, że coś ich dopadnie i będą musieli znaleźć schronienie w latarni morskiej na bezludnej wyspie.
Czytałam już dylogię "Cat and Mouse" od H.D.Carlton i byłam oczarowana mrokiem jaki wydobywa się spod pióra autorki. Liczyłam też na to, że DOES IT HURT podobnie na mnie zadziała. Ale tu było trochę inaczej.
Ta powieść jest mocno pokręcona, sama postać Enza jest niezwykle skomplikowana i pełna emocji i pragnień, których nie sposób opisać. Ten mężczyzna miał w głowie plan i nie wahał się, żeby go zrealizować. Ale niektóre momenty wydawały mi się, aż nadto.
Nie jest to zła książka, ale przez wypromowanie wydawała mi się być czymś więcej. I niestety na tym polu się na niej zawiodłam.
Nastawiłam się na tą książkę bardzo mocno. Przewinęła mi się już kilka miesięcy temu w oryginale, więc teraz nie mogłam nie przeczytać jej w naszej polskiej wersji, ale ponownie mam co do niej mieszane uczucia...
DOES IT HURT? zakrólowało m.in. na Tik-Toku za sprawą pewnej dość kontrowersyjnej sceny, w której mamy: morze, łódź, rekiny i głównych bohaterów. Co tu dużo...
Nie sądziłam, że REID tak mocno mnie poruszy...
On ma za sobą trudne dzieciństwo, a przez głupotę spędził cztery lata w więzieniu. Teraz jest informatycznym mózgiem firmy BAM, której założycielami są jego dobrzy przyjaciele Bentley, Aiden i Maddox.
Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i kodów nie do złamania. Ale, gdy pojawia się Becca, Reid trochę się gubi, bo nigdy nie miał dziewczyny.
Ona jest managerką marketingu i cudowną, pełną ciepła osobą. Wywiera na nim ogromne wrażenie i sprawia, że brak mu słów. Jest dla niego wyzwaniem, którego zamierza się podjąć.
REID to czwarty tom serii "Prywatne imperium" od Melanie Moreland i mam dużo wątpliwości czy czasem nie zostanie on moim ulubionym. Mam słabość do historii Aidena, ale Reid to zupełnie inna bajka. Ten facet jest tak dychotomiczny, silny i wrażliwy, czuły i precyzyjny, niezwykle mądry i jednocześnie łatwo się zawstydzający. Ale przy Becce wszystko się zmienia, on też i to na lepsze.
Wyobraźcie sobie przystojnego mężczyznę, który każdego dnia podejmuje się jakichś wyzwań.
Mężczyznę, który pragnie tej jednej kobiety i specjalnie wywołuje mini awarie na jej laptopie, aby móc je naprawić i choć przez chwilę być w jej pobliżu.
Mężczyznę, który zadręcza się swoją przeszłością i czuję się niegodny.
Mężczyznę, który angażuje się w montowanie i skręcanie mebli, choć kompletnie nie ma o tym pojęcia i specjalnie kupuje narzędzia, ażeby tylko jej pomóc.
Mężczyznę, który na każde spotkanie przynosi jej inne kwiaty zgodnie z wyborem starszej kwiaciarki.
Mężczyznę, który nigdy nie był z kobietą i który trochę się tego wstydzi.
Wyobraźcie sobie Reida, bo wierzcie mi, pokochacie go tak mocno jak ja.
Ta książka to zwieńczenie całego cyklu i jednocześnie wisienka na torcie. To zebranie w sobie wszystkich bohaterów i jednocześnie podkreślenie, że każdy zasługuje na drugą szansę i nie można nikogo za szybko oceniać. To historia, która wyrywa serce z piersi i wyciska łzy. To opowieść o miłości, przyjaźni, braterstwie i sile.
To po prostu coś cudownego ❤️
Nie sądziłam, że REID tak mocno mnie poruszy...
On ma za sobą trudne dzieciństwo, a przez głupotę spędził cztery lata w więzieniu. Teraz jest informatycznym mózgiem firmy BAM, której założycielami są jego dobrzy przyjaciele Bentley, Aiden i Maddox.
Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i kodów nie do złamania. Ale, gdy pojawia się Becca, Reid trochę się gubi, bo nigdy nie...
2024-04-01
Niedopowiedzenia, tajemnice, skrywane głęboko żale i romans, który zaskakuje bezpowrotnie...
REKRUTERKA od Marty Zbirowskiej to historia, której nie sposób zapomnieć.
To szerzące się ze strony na stronę nieokiełznane emocje.
Ja jestem nią po prostu zachwycona 😍
Skyler miała w planach piękne życie. Jednak ono posypało się niczym domek z kart po stracie dziecka i odejściu męża. Zmuszona do spłacenia jego długów, podejmuje się bycia rekruterką w Goldstar.
Mads to przedsiębiorca i biznesmen, który nie raz i nie dwa korzystał z usług klubu. Gdy na jego drodze staje Sky, mężczyzna przepada dla niej od pierwszego wejrzenia, choć przed innymi ukrywa jej tożsamość.
Pragnęli zyskać dla siebie jak najwięcej i w zgodzie z miłością poświęcić się dla dobra tej drugiej osoby, ale tak naprawdę jedynie mocno się poranili...
REKRUTERKA to historia, która ma w sobie coś wyjątkowego i przyciąga mnie od razu za sprawą Madsa Harrisona 😏
Marta stworzyła świetną męską postać. Ma on w sobie ogromne pokłady dobra i troski, które przy Sky samoistnie się pojawiają.
Z kolei właśnie Skyler niesamowicie mnie irytowała, ale w dobrym sensie. Bardzo często mam problem z kobiecymi postaciami w książkach, ale jej zdecydowanie kibicowałam.
Bohaterowie tej książki odpychają się od siebie i znowu przyciągają. To nieustanna krzątanina, która napędza całą akcję i dodaje treści wyszukanego smaczku. Nie ma tutaj spokoju, cały czas ktoś podejmuje jakieś działania i zgodnie akcja wywołuje reakcję.
REKRUTERKA to niestandardowy romans, który trzyma w napięciu do samego końca. To historia rozczulająca do łez, poruszająca nawet najtwardsze serca i szarżująca emocjami niczym na kolejce górskiej.
Myślę, że po prostu musicie ją przeczytać i dać się porwać opowieści Sky i Madsa 🖤
Niedopowiedzenia, tajemnice, skrywane głęboko żale i romans, który zaskakuje bezpowrotnie...
REKRUTERKA od Marty Zbirowskiej to historia, której nie sposób zapomnieć.
To szerzące się ze strony na stronę nieokiełznane emocje.
Ja jestem nią po prostu zachwycona 😍
Skyler miała w planach piękne życie. Jednak ono posypało się niczym domek z kart po stracie dziecka i odejściu...
2024-03-27
Podwójna agentka i mężczyzna, u którego ma ona znaleźć dowody na łamanie prawa.
Jest o czym czytać 😍🔥
ALEXANDER to V tom z serii BLAKEMORE FAMILY od Kingi Litkowiec i na szczęście nie ostatni 🤭
Alexander to jeden z moich ulubieńców wśród rodzeństwa, jestem ciekawa czy i Wam przypadł/przypadnie do gustu.
Dostał władzę po ojcu, zawsze o tym marzył, ale nie do końca był przygotowany na wszystko, czego się dowie. Chce zmienić wszystko na lepsze i prowadzić rządy taką ręką, aby wszyscy byli zadowoleni.
Zoe jest młodą i ambitną funkcjonariuszką policji. Jej nowym zadaniem jest wkroczenie pomiędzy rodzinę Blakemore i udowodnienie jej win.
Jednak, gdy Zoe poznaje Alexandra nie jest już taka pewna czy na pewno dobrze robi, bo ludzie, których poznaje wcale nie są tacy źli...
ALEXANDER jest jednym z moich ulubieńców 😍
Szalenie spodobała mi się historia jego i Zoe. Osoby z dwóch różnych światów, mające inne misje i przekonania. A jednak, gdy spojrzeli sobie w oczy, wszystko inne przestało mieć znaczenie.
Ten tom to niedoszacowane pokłady emocji i zwrotów akcji. To rodzące się uczucia, których nie sposób opisać.
Mamy tu tak wiele, że każdy znajdzie jakiś wątek dla siebie.
Poznajemy tutaj także dalsze losy pozostałych członków rodziny i ich partnerów, więc to miły powrót do poprzednich tomów tej serii, która ściśle się ze sobą łączy i do której mam duży sentyment 😍
Jesli jeszcze nie mieliście okazji poznać rodziny Blakemore, to nie ma na co czekać. Zacznijcie od Jacoba i dajcie się porwać kolejnym członkom tej wyjatkowo- pokręconej zbiorowości 🖤
Podwójna agentka i mężczyzna, u którego ma ona znaleźć dowody na łamanie prawa.
Jest o czym czytać 😍🔥
ALEXANDER to V tom z serii BLAKEMORE FAMILY od Kingi Litkowiec i na szczęście nie ostatni 🤭
Alexander to jeden z moich ulubieńców wśród rodzeństwa, jestem ciekawa czy i Wam przypadł/przypadnie do gustu.
Dostał władzę po ojcu, zawsze o tym marzył, ale nie do końca był...
2024-03-20
Książki z górami w tle - lubicie?
Tutaj te góry są baaardzo daleko w tle, w przeciwieństwie do poprzedniej książki autorki.
WIĘCEJ NIŻ JEDNO ŻYCIE to drugi tom z cyklu o komisarz Barbarze Zajdzie. Wciągająca fabuła, szybka akcja i przeplatające się strefy czasowe. Coś wartego uwagi.
Baśka Zajda pomogła w zbiórce dla syna sąsiadki, który potrzebuje leczenia w Niemczech. Chłopiec przebywa na oddziale onkologii w Krakowie i tam w głównej mierze dzieje się cała akcja tej książki. W tym samym szpitalu wypada z okna i ginie doktor Marta, więc policja poszukuje kogoś, kto jej w tym pomógł. Na dodatek matka jednej z dziewczynek na oddziale miała ostatnio zatarg z lekarką. Media szukają sensacji, ludzie znikają, a koncern farmaceutyczny się kręci...
Muszę przyznać, że podobała mi się ta książka. Mamy tu ciekawą historię kryminalną, konkretną główną postać i mini wątek romansowy w tle. Irena Małysa zdecydowanie miała świetny pomysł i bardzo dobrze go wykorzystała.
Cała masa sekretów, niedopowiedzeń i wstawki od tajemniczych bohaterów dodają emocji.
Podoba mi się zwłaszcza to, że praktycznie do samiutkiego końca nie wiadomo kto stoi za wszystkimi niewyjaśnionymi w książce kwestiami. Napięcie trzyma w garści i nie pozwala odłożyć tego tytułu, aż do zakończenia.
Kolejne książki z cyklu przede mną, ale myślę, że chętnie po nie sięgnę.
Książki z górami w tle - lubicie?
Tutaj te góry są baaardzo daleko w tle, w przeciwieństwie do poprzedniej książki autorki.
WIĘCEJ NIŻ JEDNO ŻYCIE to drugi tom z cyklu o komisarz Barbarze Zajdzie. Wciągająca fabuła, szybka akcja i przeplatające się strefy czasowe. Coś wartego uwagi.
Baśka Zajda pomogła w zbiórce dla syna sąsiadki, który potrzebuje leczenia w Niemczech....
Czytacie poradniki, książki pokazujące jak lepiej żyć?
Ja szczerze mówiąc bardzo rzadko, muszę mnie one mocno zainteresować, żebym po nie sięgnęła.
I tak też stało się z tym tytułem...
HORMONALNA REWOLUCJA zaintrygowała mnie właśnie tematyką hormonów, które szalenie mocno wpływają na ludzki organizm. Ale autor nie opowiada nam o nich z typowo biologicznego/naukowego punktu widzenia. Przedstawia natomiast sposoby na wpływanie na te substancje.
Książka prezentuje sześć głównych hormonów: dopaminę, oksytocynę, serotoninę, endorfiny, kortyzol i testosteron. Autor po krótce je przedstawia i pokazuje, że to człowiek może zdecydować o tym jak się czuje.
Mamy tu m.in. ukazane, że samoistnie jesteśmy w stanie wytworzyć endorfiny poprzez śmiech i ćwiczenia, co w sumie jest bardzo logiczne. Co więcej autor pokazuje, że wyregulowanie testosteronu pomaga zwiększyć pewność siebie.
Choć są to ciekawe treści, to ja nie jestem do końca przekonana do takich książek. Jeśli jednak Wy lubicie poznawać podobne tematy, to myślę, że może się Wam spodobać ten tytuł.
Czytacie poradniki, książki pokazujące jak lepiej żyć?
Ja szczerze mówiąc bardzo rzadko, muszę mnie one mocno zainteresować, żebym po nie sięgnęła.
I tak też stało się z tym tytułem...
HORMONALNA REWOLUCJA zaintrygowała mnie właśnie tematyką hormonów, które szalenie mocno wpływają na ludzki organizm. Ale autor nie opowiada nam o nich z typowo biologicznego/naukowego...
2024-03-18
On 38, ona 19 - zainteresowani?
Bardzo lubię książki z dużą różnica wieku, więc nie mogłam przejść obojętnie obok PERDITION.
Silny, męski facet i trochę pyskata, i wyluzowana młoda dziewczyna.
Czy coś może z tego być?
Noah ma świetną firmę i plany na przyszłość, w których widnieje jego partnerka. Otwiera właśnie kolejny oddział w Miami i odnawia kontakty z dawnym przyjacielem.
Rose ma dopiero 19 lat i całe życie przed sobą. Zaczyna studia, ale chce też jakoś sobie dorobić.
Widzą się po raz pierwszy u niej w domu i od tego czasu nieustannie mają się w pamięci.
PERDITION od Hope S. Ward to całkiem przyjemny romans z zaskakującym zakończeniem.
Główni bohaterowie są od siebie bardzo różni, jednak to Noah bardziej przypadł mi do gustu. Rose miała w sobie coś takiego, co trochę mnie od niej odpychało. Może to zbytnie wyluzowanie i traktowanie niektórych kwestii bardzo niepoważnie.
Ich relacja rozpoczęła się całkiem typowo, ale jej przebieg był mocno burzliwy. Odpychali się od siebie i znów przyciągali, jednocześnie będąc w innych związkach.
Zdecydowanie nie brakuje tutaj emocji, które budują napięcie.
PERDITION jest interesujące, ale zabrakło mi tego czegoś. Jest różnica wieku, zakazana relacja, ukrywanie się po kątach, ale nie znalazłam takiej iskierki mówiącej o tak, to jest to.
Jednak książka ma wiele dobrych opinii, więc zapewne innym przypadnie do gustu.
On 38, ona 19 - zainteresowani?
Bardzo lubię książki z dużą różnica wieku, więc nie mogłam przejść obojętnie obok PERDITION.
Silny, męski facet i trochę pyskata, i wyluzowana młoda dziewczyna.
Czy coś może z tego być?
Noah ma świetną firmę i plany na przyszłość, w których widnieje jego partnerka. Otwiera właśnie kolejny oddział w Miami i odnawia kontakty z dawnym...
2024-03-17
Samotna matka i przystojny dziennikarz motoryzacyjny? To jest hit 😍😁
PAN DZIENNIKARZ od Anny Margot rozbroił mnie całkowicie 🥰
Jestem zakochana w tej książce, w jej humorze, bohaterach i realności, którą tak cenię.
Alina niedawno rozstała się z mężem i świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Tam spotyka Gabriela Moja - znanego i powalającego na kolana dziennikarza związanego z motoryzacją. On choć na co dzień woli dużo młodsze partnerki, tym razem nie może oprzeć się kobiecie z krwi i kości jaką jest właśnie Ali.
Ona wychowuje 10-letniego syna.
On prowadzi hulaszczy tryb życia.
Czy to będzie znajomość na jedną noc, czy może coś więcej?
Przed zabraniem się do recenzji tej książki, miałam możliwość przeczytania jej początkowych rozdziałów i już wtedy przepadłam dla tej historii. Musiałam koniecznie zapoznać się z całością, która porywa od pierwszych stron i emocjonalnie wykańcza (w pozytywnym sensie) 🤭
PAN DZIENNIKARZ momentami zaskakuje zdrobnieniami i tekstami, ale całe sedno tej książki to relacja pomiędzy głównymi bohaterami oraz pomiędzy Gabrielem i synem Aliny. Przepięknie ukazane uczucia, rodzące się więzi i wspomnienia.
Nie sposób nie polubić tych bohaterów. Mają oni w sobie coś swojskiego, co sprawia, że ma się wrażenie, że można gdzieś ich spotkać. A już samo usytuowanie większości akcji w Toruniu (który leży niedaleko mnie) tego dopełnia.
Rumieńce na twarzy murowane, wręcz nie ma możliwości, żeby nie wystąpiły po tym, co Gabriel miał w głowie. Na szczęście skorzystała na tym Alina, którą bardzo polubiłam. Świetna babka z charakterem, która twardo stąpa po ziemi. Szalenie cenię sobie takie postaci kobiece i Ali zdecydowanie się do nich zalicza.
PAN DZIENNIKARZ bawi, rozczula do łez, wzrusza i rozgrzewa do czerwoności. To świetna literatura kobieca, której nie możecie sobie odpuścić.
Na dodatek główny bohater choć ma już 40 lat to ponoć nadal przypomina Paula Walkera, więc coś idealnego dla fanów Szybkich i wściekłych (czyli też dla mnie🤭).
Samotna matka i przystojny dziennikarz motoryzacyjny? To jest hit 😍😁
PAN DZIENNIKARZ od Anny Margot rozbroił mnie całkowicie 🥰
Jestem zakochana w tej książce, w jej humorze, bohaterach i realności, którą tak cenię.
Alina niedawno rozstała się z mężem i świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Tam spotyka Gabriela Moja - znanego i powalającego na kolana...
2024-03-16
Polka i Amerykanin, różnica wieku, asystentka i szef miliarder?
Dołączę do tego slowburn, rozbrajające sceny i udawany związek i powstanie SŁODKIE ZAPOMNIENIE, któremu nie sposób się oprzeć 😍
Natalia to młoda studentka, która pragnie uciec od swojej codzienności. Udaje jej się to, gdy dostaje płatny staż w Nowym Jorku. Chce zrealizować swój american dream, ale wszystko idzie nie tak, jak sobie zaplanowała. Zamiast do działu HR przenoszą ją bowiem do biura samego szefa. Przystojnego, trochę naburmuszonego i irytującego Coltona Watsona.
SŁODKIE ZAPOMNIENIE od K.E.December i Riny Dark przenosi czytelnika wprost do ogromnej siedziby wielkiego imperium hotelarskiego, gdzie punktualność i odpowiedni ubiór to wręcz podstawy postaw.
Główna bohaterka Natalia poniekąd ucieka z rodzinnego kraju, aby zostawić za sobą przeszłość, o której wolałaby nie pamiętać. Gdy trafia w sam środek NY rozwija skrzydła i próbuje rzeczy, o których wcześniej nawet nie myślała. Stara się zrozumieć kim tak naprawdę sama jest i czego chce od życia.
Colton z pozoru wydaje się gburowaty i zbyt zdyscyplinowany, jednak przy Natalii jego hamulce puszczają i zdejmuje maskę porządnego prezesa firmy. Pokazuje dziewczynie jaki jest naprawdę, a wtedy nie sposób się w nim nie zakochać 🤭
Cała ta historia to wręcz słodko i powolnie toczący się romans, w którym fake dating wysuwa się na pierwszy plan. Bohaterów dzieli wiele, ale łączy jeszcze więcej.
Ten cudowny pisarski duet stworzył opowieść, od której nie można się oderwać 😍
Te emocje, rodzące się powoli uczucia, które z każdym kolejnym rozdziałem zyskują na sile i wybuchają niczym fajerwerki stają się podstawą dla niezwykłej historii.
Ja jestem tym tytułem zauroczona i nie wyobrażam sobie Wam go nie polecać ❤️
Zaskoczą Was tutaj zwroty akcji i zakończenie, które jest tak świetnie dobrane, że nie wyobrażam sobie innego 🥰
SŁODKIE ZAPOMNIENIE trafiło prosto do mojego serca i coś czuję, że nieprędko z niego zniknie.
Czy trafi i do Twojego?
Polka i Amerykanin, różnica wieku, asystentka i szef miliarder?
Dołączę do tego slowburn, rozbrajające sceny i udawany związek i powstanie SŁODKIE ZAPOMNIENIE, któremu nie sposób się oprzeć 😍
Natalia to młoda studentka, która pragnie uciec od swojej codzienności. Udaje jej się to, gdy dostaje płatny staż w Nowym Jorku. Chce zrealizować swój american dream, ale wszystko...
2024-03-11
Przypadkiem natrafiłam na tą historię i jeny, nawet nie wiecie jak mnie to uradowało 😍
SPOSÓB NA BAŁWANA to genialna opowieść, która rozgrzewa serca i rozczula nawet te najbardziej zatwardziałe. Zaczęłam wczoraj rano, skończyłam w wolnej chwili po południu i stwierdziłam, że muszę się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami.
Olaf Dymon nie spodziewał się, że jego życie tak diametralnie się zmieni. Gdy wskutek wypadku stracił brata i bratową, stał się prawnym opiekunem ich syna Eryka. A to postawiło go na baczność i dołożyło cały szereg nowych obowiązków.
Laura stara się jakoś wiązać koniec z końcem, więc podejmuje się wielu prac. Gdy zostaje opiekunką Eryka, jej sytuacja trochę się poprawia. Pomiędzy nią, a chłopcem rodzi się silna więź.
Gdyby tylko jego wujek nie był takim upartym osłem, który kłóci się z nią na każdym kroku, choć i to ma w sobie jakiś urok...
To z jednej strony zabawna, a z drugiej urocza opowieść, od której nie mogłam się wręcz oderwać. Jest słodko, ale nie za słodko. Mamy tutaj nie tylko wątek przemiany, ale i sporej różnicy wieku.
Olaf to mężczyzna, którego tak naprawdę nie sposób nie polubić. Trochę się zgrywający i zarozumiały, ale jednak dobry facet o wielkim sercu. I uczący się na swoich błędach. Relacja jego i Laury nie była gładka i prosta, jednak stała się wyjątkowa i taka realna, że aż mam ochotę uścisnąć Joannę Maziarek za stworzenie tak cudownej książki 😍
Jeśli szukacie przyjemnej lektury to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł 🥰😍
Przypadkiem natrafiłam na tą historię i jeny, nawet nie wiecie jak mnie to uradowało 😍
SPOSÓB NA BAŁWANA to genialna opowieść, która rozgrzewa serca i rozczula nawet te najbardziej zatwardziałe. Zaczęłam wczoraj rano, skończyłam w wolnej chwili po południu i stwierdziłam, że muszę się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami.
Olaf Dymon nie spodziewał się, że jego życie tak...
2024-03-07
Uwielbiam krótkie i emocjonujące historie, a takich zawsze dostarcza mi Aga Bojar 🥰😍
Maks jest szefem dużej firmy, przed którym wszyscy czują respekt. Dzień przed swoim ślubem spędza miłe chwile ze sprzątaczką, którą bierze za kogoś innego.
Mija jakiś czas, gdy do jego biura przychodzi wiadomość z żądaniem zapłaty określonej kwoty pieniędzy.
Maks i jego brat Nataniel stają twarzą w twarz z Mariką, która musi zadbać o swój byt.
Jeden starszy, drugi młodszy i ona - ta, która zawróci im w głowie.
NIKOMU ANI SŁOWA to kolejny tytuł z serii #niegrzecznenowele autorstwa Agnieszki Kowalskiej-Bojar.
To uroczo-bolesna opowieść o życiu, w której dominują uczucia.
Skomplikowane relacje, niewypowiedziane słowa, niejasne komunikaty...
Duża różnica wieku i niepewność co do kolejnego dnia, ależ to było zacne.
Bardzo cenię sobie pióro autorki, więc każde jej kolejne dzieło biorę w ciemno. I tym razem również się nie zawiodłam.
Jeśli szukacie krótkiej historii, która uprzyjemni Wam dzień i jednocześnie trochę zaskoczy, to skuście się na NIKOMU ANI SŁOWA 🥰
Uwielbiam krótkie i emocjonujące historie, a takich zawsze dostarcza mi Aga Bojar 🥰😍
Maks jest szefem dużej firmy, przed którym wszyscy czują respekt. Dzień przed swoim ślubem spędza miłe chwile ze sprzątaczką, którą bierze za kogoś innego.
Mija jakiś czas, gdy do jego biura przychodzi wiadomość z żądaniem zapłaty określonej kwoty pieniędzy.
Maks i jego brat Nataniel...
2024-03-07
Ja tak u Was z motywem fated mates, czyli pokrewnych/przeznaczonych sobie dusz?
Ja od pewnego czasu uwielbiam zaczytywać się w takich książkach, głównie zagranicznych autorek i tak też trafiłam swego czasu na serię "Ice Planet Barbarians", która co tu dużo mówić, wciągnęła mnie momentalnie.
Kiedy więc dowiedziałam się, że zostanie wydana w Polsce, nie mogłam nie mieć tych książek na swojej półce.
Pierwszy tom lubię z sentymentu, drugi zdecydowanie bardziej do mnie przemówił, ale teraz ten trzeci, to dopiero jest coś 😏
Kira i Aehako, dwa różne gatunki, dwie kultury, inne języki i osobowości. A jednak coś postawiło ich na swojej drodze.
Kira jest jedną z kobiet, które zostały uprowadzone z Ziemi przez najeźdźców z kosmosu. Uciekając przed nimi chronią się u innych mieszkańców odległych miejsc, czyli u plemienia niebieskich barbarzyńców. Tak też kobiety po przejściach stają się kimś więcej dla ogromnych i silnych kosmitów.
Kira stara się trzymać z boku, przepełniona stratą i bólem wie, że nie dane jej będzie znaleźć swojej drugiej połówki.
Aehako od momentu, gdy ujrzał ją pierwszy raz, darzy ją dużą sympatią i stara się zrobić wszystko, żeby i ona go dostrzegła.
Ta seria to zdecydowanie idealna pozycja, jeśli ktoś ma podobny gust do mnie i poszukuje swojego guilty pleasure. Jest urocza i wypełniona wręcz spicy scenami, od których robi się aż gorąco.
Może nie jest to literatura, w której bohaterowie zastanawiają się nad każdym słowem w wypowiadanym zdaniu, ale to dobrze, bo nie ma to być nic takiego.
To genialny romans z motywem grumpy x sunshine, przy którym nie sposób samoistnie się nie uśmiechać podczas czytania. Ruby Dixon zdecydowanie wie co zrobić, żeby przyciągnąć do siebie czytelnika i tym razem ponownie bardzo dobrze jej to wyszło.
Ja jestem totalnie na tak. Jeśli chcecie zakochać się w niebieskim barbarzyńcy, który ochroni Was przed całym złem, będzie uwielbiał i wymyślał dla Was różne niespodzianki, to koniecznie zapoznajcie się z tym tytułem.
Ja tak u Was z motywem fated mates, czyli pokrewnych/przeznaczonych sobie dusz?
Ja od pewnego czasu uwielbiam zaczytywać się w takich książkach, głównie zagranicznych autorek i tak też trafiłam swego czasu na serię "Ice Planet Barbarians", która co tu dużo mówić, wciągnęła mnie momentalnie.
Kiedy więc dowiedziałam się, że zostanie wydana w Polsce, nie mogłam nie mieć tych...
2024-03-02
Lubicie motyw ochroniarza/bodyguarda?
Ja uwielbiam, a to za sprawą filmu "Bodyguard" z cudownym Kevinem Costnerem i olśniewającą Whitney Houston. Zazwyczaj motyw ten przejawia się w taki sposób, że to mężczyzna ochronia kobietę. Ale Katherine Center w swojej książce postanowiła to odwrócić. I co tu dużo mówić, wyszło jej to fenomenalnie!
Hanna idąc na ulicy mogłoby zostać wzięta za bibliotekarkę czy przedszkolankę, ale zdecydowanie nie za specjalistkę od ochrony osobistej, która powali na ziemię prawie dwumetrowego faceta z krwi i kości. A jednak tym się poniekąd zajmuje. Jej nowym zadaniem jest ochrona gwiazdora filmowego przed stalkerką.
Jack Stapleton jest ulubieńcem mediów, jednak przez rodzinną tragedię, już nie występuje i skrywa się na odludziu. Jednak, gdy postanawia wyruszyć na rodzinne ranczo i pomóc w opiece nad chorą mamą, Hanna musi pojechać wraz z nim.
BĘDĘ TWOIM BODYGUARDEM to przecudowna opowieść, która momentalnie skradła moje serce 🥰😍
Jest bardzo dobrze napisana, dialogi wręcz porywają, a stworzonych przez autorkę bohaterów nie da się nie pokochać.
Momentami można pękać ze śmiechu, ponieważ niektóre z sytuacji zdecydowanie do tego zmuszają. Nie jest to jednak komedia. Myślę, że to bardziej romans, w którym uczucia dominują i przejmują władzę nad czytelnikiem. Są tutaj fragmenty i sceny, przy których nie sposób się nie wzruszyć. Rzadko książki wywołują u mnie, aż takie emocje. Ale, gdy tak się dzieje, to oznacza to tylko jedno: ARCYDZIEŁO. Jeżeli macie ochotę popłakać i trochę zapuchnąć niczym chomik, to ten tytuł będzie odpowiedni.
BĘDĘ TWOIM BODYGUARDEM choć nie powala tytułem, to treścią już tak. To jest tak piękna książka, że aż nie sposób się nad nią nie zachwycać.
Postać Jacka jest tak dobrze stworzona, że o mamuniu. To mężczyzna z krwi i kości, który onieśmiela nie tylko swoim wyglądem, ale i dbałością o innym, troską o najbliższych i słowami, które tak trafnie potrafi dobierać. To facet, któremu nie sposób się oprzeć i który zdecydowanie wskakuje w mój ranking książkowych mężów.
Na dodatek akcja przez większość czasu dzieje się w Teksasie, więc rancza i kowboje to przyjemny dodatek.
Jeśli macie ochotę przeczytać coś naprawdę dobrego, to koniecznie sięgnijcie po tej tytuł.
Lubicie motyw ochroniarza/bodyguarda?
Ja uwielbiam, a to za sprawą filmu "Bodyguard" z cudownym Kevinem Costnerem i olśniewającą Whitney Houston. Zazwyczaj motyw ten przejawia się w taki sposób, że to mężczyzna ochronia kobietę. Ale Katherine Center w swojej książce postanowiła to odwrócić. I co tu dużo mówić, wyszło jej to fenomenalnie!
Hanna idąc na ulicy mogłoby zostać...
2024-03-01
Lubicie wątek enemies to lovers?
Muszę przyznać, że ta książka wywołała we mnie sprzeczne emocje. Z jednej strony miałam wrażenie, że trochę mi się dłuży, a z drugiej wczytując się bardziej, nie mogłam się oderwać...
Kylie ma odziedziczyć znaną na całym świecie sieć hoteli, a więc pieniędzy jej nie brakuje. Nie chce jednak jedynie brać i korzystać, ale przede wszystkim pragnie rozwijać i unowocześniać. Jej idealny świat burzy się jednak niczym domek z kart, gdy odkrywa zdradę swojego narzeczonego. Na dodatek we wszystko zamieszana jest tajna Organizacja, której członkowie chronią najbogatszych członków społeczeństwa. A na jej czele stoi ON - zniewalający, trochę wybuchowy Olivier Sunder.
TO TYLKO UKŁAD na początku trochę mnie do siebie zniechęcił przez niezliczone wulgaryzmy i odpychanie się bohaterów niczym dwie piłeczki. Jednak tak było tylko na początku. Wraz z zagłębianiem się w historię, zdecydowanie się w nią wczułam. A to za sprawą ciekawego rozwoju fabuły i niejakiej zmiany Kylie i Oliviera, którzy jak głosi motyw, z enemies stali się lovers. Treść jest po części przewidywalna, ale w ogóle mi to tutaj nie przeszkadzało. Wszelkie ewentualne niedociągnięcia wynagrodził mi rozwój relacji tej dwójki i ich odczucia.
TO TYLKO UKŁAD, jak to lubię zaznaczać, ma to coś, więc myślę, że spodoba się nie jednemu wielbicielowi motywu hate to love.
Lubicie wątek enemies to lovers?
Muszę przyznać, że ta książka wywołała we mnie sprzeczne emocje. Z jednej strony miałam wrażenie, że trochę mi się dłuży, a z drugiej wczytując się bardziej, nie mogłam się oderwać...
Kylie ma odziedziczyć znaną na całym świecie sieć hoteli, a więc pieniędzy jej nie brakuje. Nie chce jednak jedynie brać i korzystać, ale przede wszystkim...
Potraficie szydełkować?
Ja niestety nie 🙊 ale moja Mama jest w tym prawdziwą mistrzynią 😍
Po tą książkę sięgnęłam właśnie z myślą o Niej i bardzo się jej spodobała ☺️
SZYDEŁKOWE ZWIERZĄTKA AMIGURUMI to pozycja idealna dla każdego, kto pragnie trochę pobawić się szydełkiem.
Każdy wzór posiada jasne, przejrzyste opisy kolejnych kroków pracy, by samodzielnie i własnoręcznie wykonać wybraną przez siebie zabawkę. A jest ich całe mnóstwo!
Jeśli jest się osobą początkującą, to nie ma co się obawiać. Książka posiada specjalny, przydatny wstęp dla początkujących, ukazujący krok po kroku jak ma wyglądać nasza robótka. Całość urozmaicona jest też poglądowymi zdjęciami.
Amigurumi to japońska sztuka szydełkowania wypychanych zabawek, głównie zwierząt, ale też postaci z filmów, anime.
Jeśli poszukujecie nowego hobby, chcecie trochę rozwinąć swoje manualne zdolności, to myślę, że będzie to dla Was coś niezwykle ciekawego ☺️
Potraficie szydełkować?
więcej Pokaż mimo toJa niestety nie 🙊 ale moja Mama jest w tym prawdziwą mistrzynią 😍
Po tą książkę sięgnęłam właśnie z myślą o Niej i bardzo się jej spodobała ☺️
SZYDEŁKOWE ZWIERZĄTKA AMIGURUMI to pozycja idealna dla każdego, kto pragnie trochę pobawić się szydełkiem.
Każdy wzór posiada jasne, przejrzyste opisy kolejnych kroków pracy, by samodzielnie i...