Kochanek barbarzyńca Ruby Dixon 6,9
![Kochanek barbarzyńca](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5096000/5096446/1116370-352x500.jpg)
ocenił(a) na 91 tydz. temu „Kochanek barbarzyńca” to trzeci tom serii „Barbarzyńcy z Lodowej Planety”, który skupia się na historii Kiry i Aehako. Kira znalazła się wśród dziewcząt, które zostały porwane przez obcych i porzucone na pastwę losu na błękitnym pustkowiu, mimo to udało im się znaleźć szczęście w ramionach uroczych niebieskich kosmitów, którzy za wszelką cenę pragną uszczęśliwić nowe partnerki. Jeden z mężczyzn, Aehako, okazał już zainteresowanie Kirą, nie wie jednak, że jego wybranka skrywa pewien sekret, a może nawet kilka. Dziewczyna jest przekonana, że Aehako nigdy by jej nie pokochał, gdyby znał prawdę. Boi się też, że porywacze mogą wykorzystać implant wszczepiony w jej ucho, by namierzyć ją i jej najbliższych.
„Kochanek barbarzyńca” to kolejna historia spod pióra Ruby Dixon, która skradła moje serduszko. Jak wiecie z poprzednich recenzji jestem fanką tej serii i wiem, że nie każdy przepada za tymi niebieskimi kosmitami ale ja dla odmóżdżenia i odstresowania – uwielbiam o nich czytać. Tak samo jak w przypadku poprzednich dwóch tomów – tutaj również wciągnęłam się od pierwszych stron i przeczytałam tą książkę „na raz” bo nie byłam w stanie się oderwać. Autorka ma bardzo przyjemny i lekki styl pisania, co tylko ułatwia płynięcie przez tą historię. Czytanie o kolejnej parze, która ma swoją inną historię jest naprawdę świetne i już nie mogę doczekać się kolejnych tomów. Tutaj nie ma jakiś dużych plot twistów czy fabuły, która sprawi, że będziecie szaleć z emocji ale pomimo tego to jest tak interesujące, że człowiek chce więcej i więcej. W tym tomie Kira i Aehako wybierają się w podróż do statku by usunąć implant Kiry. Uwielbiam to jak Aehako cały czas zabiegał o Kirę i nie zmienił tego nawet sekret, który skrywała. Ci niebiescy kosmici są tak cudownie wykreowani, że gdy czyta się o tym jak zapatrzeni są w swoje partnerki to aż uśmiech samoistnie się pojawia. Wiadomo, sporo rzeczy tu jest abstrakcyjnych jednak tak, jak pisałam powyżej – dla czystej rozrywki i odmóżdżenia – warto przymknąć na to oko i po prostu dobrze się bawić. Ja polecam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu!😁