🖤Niebanalna fabuła powoduje,że emocji nie brakuje w tej historii.Rekruterka ekskluzywnych dziewczyn wzbudziła we mnie ogromne zainteresowanie…Jej zajęcie i związane z tym czyhające niebezpieczeństwa daje wielu emocjonujących momentów,które powoduje ciarki na skórze.Taka praca jest tylko dla odważnych kobiet.Nasza bohaterka stała się mocna kobietą,ponieważ życie ją do tego zmusiło.Zamknęła serce na uczucia,by nie być związana z nikim
🖤Autorka w powieści dodaje wiele fascynujących elementów,które dają elementów zaskoczenia.Nieprzemyślane decyzje,pożądanie,tajemnice bądź dwuznaczne sytuacji sprawiają,że robi się gorąco.Nie wiemy komu można ufać a kto jest tym dobrym.Przez to poznawane wydarzenia wzbudzały zaskoczenie oraz niedowierzanie.
🖤 „Rekruterka” jest historia o silnej kobiecie,która bierze swoje życie w ręce i nie poddaje się mimo piętrzących się kłopotów.Jej determicjaca i zawziętość wzbudzają podziw.
Poznanie odkrytych tajemnic mocno mnie zaskoczyły a zakończenie sprawiły uśmiech na twarzy!
🖤To świetnie napisana historia pokazująca,że warto się nie poddawać i zawsze walczyć.Nie bać się miłości,bo nigdy nie wiemy,kiedy się pojawi…
🖤Gorąco polecam

🖤Niebanalna fabuła powoduje,że emocji nie brakuje w tej historii.Rekruterka ekskluzywnych dziewczyn wzbudziła we mnie ogromne zainteresowanie…Jej zajęcie i związane z tym czyhające niebezpieczeństwa daje wielu emocjonujących momentów,które powoduje ciarki na skórze.Taka praca jest tylko dla odważnych kobiet.Nasza bohaterka stała się mocna kobietą,ponieważ życie ją do tego...

"Przeszłość, od której chciałam uciec, dosięgnęła mnie w najmniej spodziewanym momencie i ponownie roztrzaskała na kawałki".

Utrata męża i dziecka. Czy może przytrafić się coś jeszcze? Ano może.... Życie Skayler w jednej chwili sypie się niczym domek z kart. Thomas okazał się kłamcą i oszustem a jego mataczenia doprowadziły do utraty nienarodzonego dziecka. Dla Sky, świat właśnie się skończył. Ale niestety nie jest jej dane przeżywać staty i żałoby. Okazuje się bowiem, że Thomas zaciągnął dług u Hazel Williams a po tym jak uciekł z podkulonym ogonem, jego spłatą ma zająć się Sky.

Dziewczyna ma zostać rekruterką w klubie Goldstar. Tylko tak uda jej się odzyskać coś, co jest dla niej ważne. I choć sama przeżywa tragedię, zamyka ją głęboko przed światem i najbliższymi. Pomimo iż kocha brata i bratową, nie wyznaje im prawdy. A kiedy poznaje Madsa jej świat po raz kolejny trzęsie się w posadach...

Mads Harrison prowadzi interesy w dość nietypowy sposób. Jego kontrakty kończą się zamówionymi dziewczynami. A kiedy dowiaduje się, że poznana w klubie Sky pracuje w Goldstar, to tam składa zamówienia. Kiedy Skyler pojawia się w jego domu z dziewczynami, Mads rozpoczyna swoją grę. Pozwala wierzyć innym, że Sky jest kimś innym, aby móc spędzić z nią czas. Jednak jego tajemnice i działania mają nie do końca taki finał, jakby się spodziewał....

Czy trauma Sky i tajemnice Madsa będą przeszkodą nie do przejścia?

Pióro Marty znam bardzo dobrze i zawsze czekam na kolejną jej książkę. Prawda jest taka, że Autorka tworzy bardzo nietypowych bohaterów. I albo się ich kocha, albo ma się ochotę nimi potrząsnąć tak z całej siły 🙈 I to właśnie odczuwałam, czytając Rekruterkę. Matko, jak działania Sky i Madsa mnie wkurzały. I mimo, że rozumiem, że zarówno jedno jak i drugie miało swoje powody, to brak komunikacji między nimi sprawiał, że rwałam sobie włosy z głowy. Najchętniej zamknęłabym ich w jednym pomieszczeniu, żeby albo się dogadali albo pozabijali 🙈
Co do samej fabuły, tutaj pojawiło się coś innego. Praca rekruterki I to w jaki sposób działała Sky, było czymś zupełnie nowym.

Ogólnie przez książkę przepłynęłam. Czytało się ją bardzo lekko I szybko I gdyby nie chęć wytargania za włosy głównych bohaterów, byłoby idealnie. Nie oceniam jednak ich działań. Prawda jest taka, że każdy z nas radzi sobie inaczej z traumami I nie naszym zadaniem jest powiedzieć, czy robi to dobrze.
Marta od początku do końca pokazała jak wielkim wstrząsem jest utrata dziecka I że w kobiecie to po prostu zostaje na zawsze.

Rollercoaster, który nie pozwoli Wam się nudzić. Fakty, które spadają w najmniej oczekiwanym momencie. Decyzje, które mają wpływ na życie. I traumy, które kształtują człowieka. Tajemnice, które wszystko utrudniają. A pomiędzy tym uczucia, które nie słuchają racjonalnych argumentów.

Marta, jak zawsze czekam na więcej 😈

"Przeszłość, od której chciałam uciec, dosięgnęła mnie w najmniej spodziewanym momencie i ponownie roztrzaskała na kawałki".

Utrata męża i dziecka. Czy może przytrafić się coś jeszcze? Ano może.... Życie Skayler w jednej chwili sypie się niczym domek z kart. Thomas okazał się kłamcą i oszustem a jego mataczenia doprowadziły do utraty nienarodzonego dziecka. Dla Sky, świat...

Życie Skyler zmienia się po stracie dziecka i odejściu męża. Dziewczyna musi odpracować jego dług, a jej praca polega na szukaniu dziewczyn do klubu Goldstar. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy Sky poznaje Madsa korzystającego z usług pracownic tego klubu.

Ciekawy pomysł na fabułę, rola rekruterki zrobiła na mnie wrażenie, ponieważ nie czytałam jeszcze książki, gdzie kobieta miałaby taki " zawód ". Autorka w umiejętny sposób przedstawiła działania Sky i funkcjonowanie Goldstar. Szybko wkręciłam się w tę historię.

Mads to typ mężczyzny, który nie odpuszcza i śmiało można powiedzieć, że ma obsesję na punkcie Sky. Robił wszystko, byleby tylko dziewczyna zwróciła na niego uwagę. Bardzo uparty i wytrwały, choć nie zawsze grał czysto.
Skyler musiała pozostać silna i walczyć o lepsze życie, dlatego starała się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki. Walczyła o lepsze jutro dla siebie, bo zdecydowanie na to zasłużyła.
Niektórych zachowań bohaterów nie pochwalam, ale nikt nie jest idealny, tym bardziej, gdy jest postanowiony w specyficznej sytuacji.

Pod koniec akcja przybrała obrót, który wywołał we mnie szok. Jednak kolejne wydarzenia sprawiły, że zachowanie bohaterów bardzo mnie irytowało. Dorośli ludzie, a zachowywali się gorzej niż dzieci, a ja kilka razy przewracałam oczami przez to, co wyprawiali. Później znów wszystko wróciło na właściwe tory, dlatego też mam co do tej historii mieszane uczucia.

Sky mierzy się z utratą dziecka, i co jakiś czas w książce ten temat wraca. Cieszę się, że autorka go rozwinęła i potraktowała poważnie, bo zdecydowanie jest to trudny, ale ważny wątek. Myślę, że niejedna kobieta odnajdzie w jej postaci cząstkę siebie. I choć jest to bolesne, to uważam, że warto o tym pisać i cieszę się, że Marta nie bała się podjąć tego tematu.

Podsumowując, ta historia wywołała we mnie mieszane uczucia i sprzeczne emocje. Na początku było naprawdę ciekawie i emocjonująco, a im bliżej końca, tym moja irytacja na zachowania bohaterów wzrastała. Później się zrehabilitowali, ale nie zatarło to wrażenia, które zostało w mojej pamięci. Szkoda, że tak się stało.
Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny, a nie jest to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością i na pewno nie ostatnie.

Życie Skyler zmienia się po stracie dziecka i odejściu męża. Dziewczyna musi odpracować jego dług, a jej praca polega na szukaniu dziewczyn do klubu Goldstar. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy Sky poznaje Madsa korzystającego z usług pracownic tego klubu.

Ciekawy pomysł na fabułę, rola rekruterki zrobiła na mnie wrażenie, ponieważ nie czytałam jeszcze książki,...

Skyler Jenkins wkrótce miała zostać matką, jednak przez męża, który sprowadził na nią kłopoty, straciła dziecko, a małżonek się ulotnił. Skyler zostały tylko długi u nie jakiej Hazel Williams, która zatrudnia u sobie kobietę. Sky zostaje rekruterką, sprawdza dziewczyny do pracy w klubie. Rodzina Skyler nie ma pojęcia o jej kłopotach. Wkrótce na jej drodze staje Mads Harrison, który komplikuje jej życie jeszcze bardziej. Mężczyzna nie potrafi zostawić Sky w spokoju. Oboje nie są ze sobą do końca szczerzy, co niesie za sobą sporo problemów. Czy Mads i Sky poradzą sobie z kłopotami ?

Co to była za historia, książkę pochłonęłam dosłownie na raz, a uwierzcie że niezły z niej grubasek. Fabuła wciąga od pierwszych stron, bohaterowie są bardzo wyraziści a ich relacja skomplikowana, okryta tajemnicami, niedomówieniami i ciętym językiem. Sky przeszła w swoim życiu ogromną tragedię i zmuszona była robić coś czego nie chciała. Pojawienie się Madsa zburzyło jej rutynę, ale też pokazało, że może jeszcze ma szansę na szczęście i miłość. Mads nie poddawał się w dążeniu do zdobycia kobiety, ale ona dzielnie z tym walczyła. Jemu podobało się to, że Sky jest taka niedostępna i ma charakter. Jednak to, że ukrywali przed sobą pewne rzeczy komplikowało ich relacje. Bardzo ciekawiła mnie też postać Hazel i to czemu tak uporczywie chciała zatrzymać u siebie Skyler. Marta Zbirowska świetnie poprowadziła fabułę, zaskakiwala zwrotami akcji i sekretami, które wychodzą na światło dzienne. Nie zabrakło też namiętnych i gorących scen, a słowne utarczki bohaterów uwielbiam. Jestem zachwycona tą pozycją i tym jak pięknie jest wydana, a was zachęcam do przeczytania.

Skyler Jenkins wkrótce miała zostać matką, jednak przez męża, który sprowadził na nią kłopoty, straciła dziecko, a małżonek się ulotnił. Skyler zostały tylko długi u nie jakiej Hazel Williams, która zatrudnia u sobie kobietę. Sky zostaje rekruterką, sprawdza dziewczyny do pracy w klubie. Rodzina Skyler nie ma pojęcia o jej kłopotach. Wkrótce na jej drodze staje Mads...

👠𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐏𝐀𝐓𝐑𝐎𝐍𝐀𝐂𝐊𝐀 👠

"𝑹𝒆𝒌𝒓𝒖𝒕𝒆𝒓𝒌𝒂" 𝑴𝒂𝒓𝒕𝒂 𝒁𝒃𝒊𝒓𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂 

[współpraca reklamowa, patronat medialny]

Recenzja:
"Rekruterka" to książka, która porwała mnie w swój świat od pierwszej strony, nie pozwalając oderwać się nawet na sekundę. Całą tę historię pochłonęłam w jedną noc, aby dowiedzieć się, jak się zakończy. Autorka stworzyła świetną fabułę i wykreowała mega ciekawe postacie. Sky, pomimo tego co przeszła i z czym musiała się zmierzyć, to kobieta twardo stąpająca po ziemi z silnym charakterem, za co ją podziwiam. Jeśli chodzi o Madsa, to o matko gwarantuje wam, że się w nim zakochacie tak jak ja. Był to mężczyzna obracający się w świecie biznesu, kobiet i alkoholu. Jednak to właśnie Sky porządnie zawróciła mu w głowie, przez przypadkowe spotkanie. Od samego początku czuć chemię między nimi, nie brakuje również gorących scen, które z pewnością wywołają na waszych twarzach rumieńce. Relacja głównych bohaterów jest trochę skomplikowana, miała wzloty i upadki, a wszystko nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisania Marty. Jest lekki i przyjemny w odbiorze. "Rekruterka" to historia pełna tajemnic, namiętności i mieszaniny uczuć, wszystko idelanie się ze sobą komponuje. Mam nadzieję, że jeśli sięgniecie po tę książkę, pokochacie ją tak samo jak ja.❤️

👠𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐏𝐀𝐓𝐑𝐎𝐍𝐀𝐂𝐊𝐀 👠

"𝑹𝒆𝒌𝒓𝒖𝒕𝒆𝒓𝒌𝒂" 𝑴𝒂𝒓𝒕𝒂 𝒁𝒃𝒊𝒓𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂 

[współpraca reklamowa, patronat medialny]

Recenzja:
"Rekruterka" to książka, która porwała mnie w swój świat od pierwszej strony, nie pozwalając oderwać się nawet na sekundę. Całą tę historię pochłonęłam w jedną noc, aby dowiedzieć się, jak się zakończy. Autorka stworzyła świetną fabułę i wykreowała mega ciekawe...

Skyler po stracie dziecka i odejściu męża jest załamana a to dopiero początek jej problemów i trudności. Dostaje propozycję nie do odrzucenia i musi podjąć pracę u Hazel jako rekruterka w klubie Goldstar. Jednego z wieczorów poznaje Madsa z którym zaczyna łączyć ją relacja intymna. Im częściej się spotykają tym bardziej się do siebie zbliżają, chociaż Skyler od początku stawia granice, żeby to była relacja niezobowiązująca, jednak życie bywa bardzo nieprzewidywalne.
Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Co takiego wydarzy się w życiu Sky?
Czy Skyler i Mads mają szansę na miłość?

Historia tajemnicza, intrygująca, trochę mroczna, z silnymi bohaterami, niebezpieczna, przyprawiająca o wypieki na twarzy oraz pokazująca, że mimo iż ma zewnątrz bohater jest silny to wewnętrznie przeżywa wiele emocji i traum. Czytając byłam zaintrygowana rozwojem i biegiem wydarzeń, że nie mogłam się oderwać od lektury. Bywały momenty, że nie wiedziałam w którą stronę historia się potoczy i to tym bardziej nakręcało mnie do dalszego czytania. Zakończenie wprawiło mnie w stan zawieszenia i trochę się bałam że nie zakończy się po mojej myśli, ale autorka świetnie poprowadziła napięcie i zagrała na emocjach.
Jeśli lubicie pikantniejsze historię i silnych bohaterów to jest to idealna propozycja dla wam.

Skyler po stracie dziecka i odejściu męża jest załamana a to dopiero początek jej problemów i trudności. Dostaje propozycję nie do odrzucenia i musi podjąć pracę u Hazel jako rekruterka w klubie Goldstar. Jednego z wieczorów poznaje Madsa z którym zaczyna łączyć ją relacja intymna. Im częściej się spotykają tym bardziej się do siebie zbliżają, chociaż Skyler od początku...

❤️‍🔥 RECENZJA PATRONACKA❤️‍🔥
"Czułeś się kiedyś tak, jakbyś stał na rozdrożu, wiedząc, że każda droga, którą wybierzesz, prowadzi donikąd? – zapytała łamiącym się głosem, nie patrząc na mnie."

Współpraca reklamowa z @marta_zbirowska_autorka @wydawnictwo_blackrose

Wkraczając w dorosłość Skyler nawet się nie spodziewała, że w jednej chwili tak bardzo będzie się mogła ona skomplikować. Wiodła spokojne życie u boku męża, który doskonale się potrafił maskować. Kiedy Skyler dowie się całej prawdy, jej mąż będzie już daleko nieuchwytny, a ona pozostanie pogrążona w bólu, tkwiąc w bagnie, z którego nie ma wyjścia. Zostaje zaszantażowana, zmuszona do odpokutowania cudzych grzechów. Latami będzie ponosiła konsekwencje nie swoich postępowań, dzielnie będzie znosić trudy życia i powinności narzucone przez wierzycieli, którym każdego dnia będzie odpłacać zaciągnięte długi, by jej bliscy się nie dowiedzieli i byli bezpieczni. Czas do końca spłaty zadłużenia zbliża się nieubłaganie, ale na jej ścieżce stanie ktoś, kto będzie bardzo chciał odmienić jej los. Silna, niezależna i zrażona do mężczyzn Sky będzie się broniła ile sił, ale Mads ma swoje sposoby i władzę, której ta niestety nie posiada. Kawałek po kawałku, dzień po dniu będzie dążył do zburzenia murów wokół jej duszy i serca, choć będzie to ciężka przeprawa.

"Właśnie taki jestem, podły i okrutny, ale dla ciebie zawsze chciałem być lepszą wersją samego siebie."

Marta przygotowała dla nas drodzy czytelnicy książkę, od której ciężko się oderwać. Całe życie Sky było zależne od kogoś, nigdy nie mogła całkiem decydować o swoim losie, była marionetką w rękach niewłaściwych osób. Dzielnie znosiła wszystkie przeciwności losu, starała się ze wszystkich sił sprostać powierzonym zadaniom, nie zawsze była dumna z tego co musiała robić, ale nie narzekała. W jej życiu za każdym razem znalazł się ktoś, kto chciał nią kierować i wiedział jakich użyć sztuczek i szantaży, by Skyler była posłuszna. Sama unikała problemów, to głównie przez niefortunne wybory innych, znajdowała się w takiej, a nie innej sytuacji. Poznaje mężczyznę, który zapragnie odmienić jej los, będzie próbował dotrzeć do jej wnętrza, serca, poznać ją bliżej, prawdziwą a nie udawaną, choć zadanie to będzie ogromnie trudne.
On był panem własnego losu, nie liczył się z pieniędzmi, miał pewne zobowiązania z czasem mogące uprzykrzyć mu życie, biznes i przysporzyć niechcianych trudności. Ona nie znała swojego pochodzenia, los obchodził się z nią paskudnie, ale mimo przeszkód wierzyła, że kiedyś będzie mogła być wolna od problemów. Oboje stali się dla siebie szansą na szczęście, lecz droga do upragnionego celu będzie wyboista. Sky jak nikt inny zasłużyła sobie na to by jej serce ponownie zabiło miłosnym rytmem, przy Madsie może znaleźć remedium na wszystkie bolączki i zaznać upojenia miłosnego, którego myślała, że już nie będzie jej dane doświadczyć. Książka łącząca w sobie elementy zaskoczenia, nielegalne biznesy, sekrety prostytucji, różnorakie uzależnienia. Oblicza miłości, która nawet w fatalnych warunkach potrafi połączyć dwie dusze, tak bardzo zasługujące na to by poznać ogromną jej moc, i czym jest prawdziwe szczęście. Wspaniała, gorąca i niepowtarzalna, do tego ogromnie cieszę się, że mogłam zostać jedną z patronek promujących to cudeńko.

❤️‍🔥 RECENZJA PATRONACKA❤️‍🔥
"Czułeś się kiedyś tak, jakbyś stał na rozdrożu, wiedząc, że każda droga, którą wybierzesz, prowadzi donikąd? – zapytała łamiącym się głosem, nie patrząc na mnie."

Współpraca reklamowa z @marta_zbirowska_autorka @wydawnictwo_blackrose

Wkraczając w dorosłość Skyler nawet się nie spodziewała, że w jednej chwili tak bardzo będzie się mogła ona...

❤️ Recenzja patronacka ❤️

"Podobno czas leczy rany, więc liczyłam na to, że zagoi również moje"

Czasami musimy, zapłaci za grzechy innych najgorszą karę, tracąc przy tym samych siebie. Skyler właśnie znajduje się w takiej sytuacji. Musi odpracować dług męża, który ją zostawił, zrobi to, stając się rekruterką w klubie Goldstar. Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem, dopóki w jej życiu nie pojawił się Mads Harrison. Ten mężczyzna skomplikuje jej życie, a razem z nim pojawi się jeszcze więcej tajemnic. Czy wzajemna fascynacja zaprowadzi ich ku wspólnemu upadkowi?

"Rekruterka" to historia, która pokazuje, że czasami jesteśmy niczym kukiełki, ktoś pociąga za sznurki, a my odrywamy rolę swojego życia, która z czasem przeradza się w piekło, z którego chcielibyśmy się wydostać.

Bohaterowie tej książki Skyler i Mads to postacie, które ukrywają wiele tajemnic. Kobieta ma obok siebie bliskich, na których zawsze może polegać, ale nie znają jej tak naprawdę, widzą tylko cześć jej życia, bo drugą połowę skrzętnie przed nimi ukrywa. Boi się, że wyjaśniając prawdę, straciłaby ich, boi się, że nie zrozumieliby tego, co była zmuszona zrobić, ale czy tak jest naprawdę? Czy rodzina czasami nie potrafi zrozumieć wyborów, jakie dokonujemy, a co w momencie, kiedy zostajemy postawieni pod ścianą i jest to jedyna słuszna decyzja? Postać Skyler na przestrzeni całej historii zmieniła się diametralnie. Kobieta, która była silna mimo tragedii, jaka ją spotkała, w końcu została złamana... Nie przypominała już tej samej kobiety, którą była. Czasami zmieniamy się pod wpływem przeżytych zdarzeń, a powrót do normalności może nas wiele kosztować. Wymaga od nas wysiłku i woli walki, a co kiedy ktoś nie chce walczyć? Czy Skyler powstanie i rozbudzi na nowo siłę, która w niej tkwi?




Mads natomiast jest mężczyzną, który wzbudza fascynację, jest dosłownie wabikiem na kobiety, który za cel ubrał sobie Skyler. To ta kobieta, stała się dla niego kimś, kogo chciał zdobyć, jednak czasami trudno posiąść kogoś, kto tego nie chce. Ale czy pod wpływem jego uroku się nie złamie? Czy mężczyzna, który jest niczym zagadka, podbije serce Skyler? Mads już od początku owiany był tajemnicą, był postacią, której miało się niedosyt. Potrafił się zmieniać, czułość zastępował oschłością, a jego serce potrafiło zamieniać się w kamień. Tylko czy na pewno? Łatwo oszukiwać samego siebie, ale trudniej jest oszukać serce. Przekonajcie się, co ukrywa Mads, czy zaważy to na jego przyszłości?

Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w naturalnym tempie. Nie spieszyli się, chcieli się najpierw lepiej poznać, ale wojownicza dusza Skyler czasami to uniemożliwiała. Za wszelką cenę chciała pozostać obojętna na jego urok, ale z czasem sama nie potrafiła walczyć z pożądaniem, jakie się pomiędzy nimi narodziło. Byli dla siebie zgubą, niszczyli siebie nawzajem, ale dostrzegli to zbyt późno... Ranili siebie nawzajem, a z ich ust padały słowa, których później żałowali. Prosto jest coś powiedzieć, trudniej jest to cofnąć. Słowa potrafią ranić jak mało co. Sami się o tym przekonają.


Było pomiędzy nimi też przyciąganie, które doprowadzało do gorących scen, które niejednokrotnie wywołały we mnie uczucie gorąca. Zdecydowanie Mads wie, jak zająć się kobietą i nie raz, to wykorzystywał. Chociaż nic co piękne nie trwa wiecznie. Znajdą się w punkcie, który zweryfikuje ich przyszłość, ale czy będą w niej kroczyć obok siebie? Czy tajemnice i kłamstwa nie zniszczą tego, co zaczęło się pomiędzy nimi rodzić?

Czytając tę książkę, nie wierzyłam, że można stworzyć coś tak perfekcyjnego i wciągającego, a kończąc czytać tę historię, nie potrafiłam wyjść z podziwu. Jest to książka, która na zawsze zapisze się w mojej pamięci, a autorka powinna być z siebie dumna, bo w mojej opinii jest to najlepsza historia, jaka wyszła spod jej pióra. Dosłownie zostałam zahipnotyzowana przez tę historię, która nie pozwoliła, abym nawet na moment się od niej oderwała. Przeciągałam ją, jak tylko mogłam, aby jak najdłużej cieszyć się losami bohaterów, które były przewrotne. W jednej chwili mogło być niczym w bajce, aby zmienić się w najgorszy koszmar. Tutaj niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Wiele sytuacji będzie niespodziewanych, a inne wprawią was w osłupienie. Emocje również będą towarzyszyć wam na każdej stronie. Niejednokrotnie poczujecie złość, smutek, żal, bezradność, ale pojawi się też radość, nadzieja i nuta niebezpieczeństwa.
Oczywiście kłamstwa, tajemnice będą grały pierwsze skrzypce, ale nie zabraknie również intryg i powrotu przeszłość, a kiedy myślimy, że los już sobie o nas nie przypomni, on robi to w najmniej spodziewanym momencie. Zapamiętajcie, wróg nigdy nie śpi. Trzeba działać, zanim zada nam ostateczny cios.

O tym, że pióro autorki jest niezwykle lekkie i przyjemne w czytaniu nie będę wam mówiła, bo przekonacie się o tym, jak sięgnięcie po tę historię. Nie zawiedziecie się na pewno, a wręcz będziecie pragnęli jeszcze więcej.

Zakończenie książki pozostawało dla mnie największą zagadką. Nie byłam w stanie przewidzieć tego, jak może się zakończyć, bo to, co działo się w ostatnich rozdziałach, przyprawiało mnie dosłownie o zawał serca. Nie wiem, jak można robić to własnym czytelnikom. Ale w końcu dowiedziałam się, jak skończy się ta historia. Wiecie jak? Polecam przekonać się samemu, bo ja nic wam nie powiem.

Dzięki tej książce zrozumiałam, że czasami przychodzi w życiu taki moment, że musimy zastanowić się i podjąć decyzję, co jest dla nas ważniejsze. Czy pieniądze, które dają nam wiele możliwości, czy miłość, która nie przytrafia się każdemu? Odpowiedź wydaje się prosta, ale nie każdy wybierze to samo. Jednak trzeba pamiętać, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego, a miłość czyni nas swego rodzaju bogaczami.

❤️ Recenzja patronacka ❤️

"Podobno czas leczy rany, więc liczyłam na to, że zagoi również moje"

Czasami musimy, zapłaci za grzechy innych najgorszą karę, tracąc przy tym samych siebie. Skyler właśnie znajduje się w takiej sytuacji. Musi odpracować dług męża, który ją zostawił, zrobi to, stając się rekruterką w klubie Goldstar. Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem,...

Skyler to młoda kobieta, której życie rzuciło kłody pod nogi. Mąż zostawił ją w najgorszym okresie życia do tego z długami, które ona musi spłacać pracując dla niezbyt sympatycznej kobiety.

Mads to piekielnie przystojny blondyn z tatuażami. Typ serfera, za którym obejrzy się każda kobieta. Właściciel hotelu o tajemniczej nazwie „X” jest jak król Atlantic City, na skinienie którego płeć piękna będzie padać do stóp.

Pewnego pięknego wieczoru w jednym z klubów Mads proponuje kobiecie drinka, którego ona odmawia. Skyler spławia mężczyznę mówiąc, że ma męża. I może się wydawać, że skoro mężczyzna dostał kosza to da sobie spokój. Ale nic bardziej mylnego.
Sky wypełniając swoje zawodowe obowiązki dostarcza do jednego z hotelowych apartamentów towar.
O nie, nie zdradzę co to takiego.
Żeby pobudzić waszą ciekawość zdradzę jedynie, że Sky jest rekruterką. Brzmi tajemniczo? Mam nadzieję, że tak. Wracając do naszych bohaterów. Kobieta w apartamencie spotyka mężczyznę z klubu i teraz tak naprawdę wszystko zaczyna się nabierać rozpędu.
Czy Skyler będzie tylko chwilowym kaprysem dla Madsa?
Czy mężczyzna zabawi się kobietą, a później wyrzuci jak starą zurzytą rękawiczkę?

Tego dowiecie się z książki Marty Zbirowskiej o tajemniczym tytule „Rekruterka”. Jednak zanim zaczniecie przygodę z Madsem i Sky zróbcie zapas czegoś na uspokojenie. Będzie bardzo potrzebne ponieważ autorka jak wybitny wirtuoz gra na emocjach czytelnika. To co dzieje się w książce jest jak symfonia grana przez orkiestrę. Zaczyna się spokojnie dając czytelnikowi czas na oswojenie się z sytuacją. A gdy już to się stanie będzie wielkie BUM i wasze emocje zaczną się ze sobą mieszać. Wtedy jakaś uspokajająca herbatka bardzo się przyda. Takie wyciszenie przygotuje was na tajemnice skrywane przez bohaterów. A jeżeli myślicie, że jesteście w stanie przewidzieć, co się wydarzy to zapewniam, że nie jesteście.
Marta Zbirowska stworzyła bohaterów w pewnym stopniu skrytych, dzięki czemu książka pochłonęła mnie do tego stopnia, że się bałam zrobić przerwę w czytaniu. Żeby jednak nie było tak kolorowo to „Rekruterka” ma jeden minus. Zdecydowanie za szybko się kończy.

Proszę nie pytajcie ile razy czytałam REKRUTERKĘ, bo sama zgubiłam rachubę. Ale mogę wam zdradzić dlaczego czytałam ją więcej niż raz.

Ponieważ z dobrymi rzeczami ciężko się rozstać. A książka Marty Zbirowskiej jest więcej niż dobra.

Wam gorąco polecam książkę Marty Zbirowskiej „Rekruterka”, a ja idę ponownie zanurzyć się w historii Skyler i Madsa.

Skyler to młoda kobieta, której życie rzuciło kłody pod nogi. Mąż zostawił ją w najgorszym okresie życia do tego z długami, które ona musi spłacać pracując dla niezbyt sympatycznej kobiety.

Mads to piekielnie przystojny blondyn z tatuażami. Typ serfera, za którym obejrzy się każda kobieta. Właściciel hotelu o tajemniczej nazwie „X” jest jak król Atlantic City, na...

"Rekruterka" to książka, z której oceną mam dość duży problem. Z jednej strony bardzo podobał mi się pomysł na fabułę i niektóre poruszone wątki. Z drugiej zaś po pewnym czasie zaczęło mnie ciut męczyć zachowanie bohaterów. Początkowe rozdziały były niezwykle obiecujące i czytałam książkę z wielkim zaciekawieniem. Z czasem jednak mój entuzjazm z lektury zaczął troszkę opadać i nie były ona już tak interesująca jak na początku. Na pewno plusem jest lekkie i dość przyjemne pióro autorki, które sprawiało, że książkę czytało się szybko. Spodobał mi się również pomysł na kreację bohaterki, to czym się zajmowała, ale mam zastrzeżenia do jej decyzji i podejścia, do niektórych spraw. Męska postać bardziej przypadła mi do gustu. Był interesujący, zawzięty i waleczny. Podziwiałam go momentami za wytrwałość i cierpliwość. "Rekruterka" to książka, w której w moim odczuciu nie do końca został wykorzystany potencjał. W jednej chwili dobrze spędzałam czas z lekturą, a w innej miałam ochotę wejść do książki i mocno potrząsnąć bohaterami. Czuć między nimi chemię i przyciąganie, ale brakuje rozmowy i szczerości. Powieść o rodziny, przyjaźni, miłości. O poszukiwaniu swojego miejsca, podejmowaniu decyzji i walce o własne szczęście. Historia, która pokazuje jak wiele może się zmienić w naszym życiu w ciągu jednego wieczoru. Jak trudno na nowo zaufać i ruszyć dalej. Jak ważna jest rozmowa i zaufanie. "Rekruterka" to dobra książka, z której lektury jestem dość zadowolona, ale nie ukrywam, że czegoś mi w niej zabrakło. Zachęcam do sięgnięcia i wyrobienia własnej opinii.

"Rekruterka" to książka, z której oceną mam dość duży problem. Z jednej strony bardzo podobał mi się pomysł na fabułę i niektóre poruszone wątki. Z drugiej zaś po pewnym czasie zaczęło mnie ciut męczyć zachowanie bohaterów. Początkowe rozdziały były niezwykle obiecujące i czytałam książkę z wielkim zaciekawieniem. Z czasem jednak mój entuzjazm z lektury zaczął troszkę...