Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Margot
1
8,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,4/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan dziennikarz Anna Margot
8,4
Samotna matka i przystojny dziennikarz motoryzacyjny? To jest hit 😍😁
PAN DZIENNIKARZ od Anny Margot rozbroił mnie całkowicie 🥰
Jestem zakochana w tej książce, w jej humorze, bohaterach i realności, którą tak cenię.
Alina niedawno rozstała się z mężem i świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Tam spotyka Gabriela Moja - znanego i powalającego na kolana dziennikarza związanego z motoryzacją. On choć na co dzień woli dużo młodsze partnerki, tym razem nie może oprzeć się kobiecie z krwi i kości jaką jest właśnie Ali.
Ona wychowuje 10-letniego syna.
On prowadzi hulaszczy tryb życia.
Czy to będzie znajomość na jedną noc, czy może coś więcej?
Przed zabraniem się do recenzji tej książki, miałam możliwość przeczytania jej początkowych rozdziałów i już wtedy przepadłam dla tej historii. Musiałam koniecznie zapoznać się z całością, która porywa od pierwszych stron i emocjonalnie wykańcza (w pozytywnym sensie) 🤭
PAN DZIENNIKARZ momentami zaskakuje zdrobnieniami i tekstami, ale całe sedno tej książki to relacja pomiędzy głównymi bohaterami oraz pomiędzy Gabrielem i synem Aliny. Przepięknie ukazane uczucia, rodzące się więzi i wspomnienia.
Nie sposób nie polubić tych bohaterów. Mają oni w sobie coś swojskiego, co sprawia, że ma się wrażenie, że można gdzieś ich spotkać. A już samo usytuowanie większości akcji w Toruniu (który leży niedaleko mnie) tego dopełnia.
Rumieńce na twarzy murowane, wręcz nie ma możliwości, żeby nie wystąpiły po tym, co Gabriel miał w głowie. Na szczęście skorzystała na tym Alina, którą bardzo polubiłam. Świetna babka z charakterem, która twardo stąpa po ziemi. Szalenie cenię sobie takie postaci kobiece i Ali zdecydowanie się do nich zalicza.
PAN DZIENNIKARZ bawi, rozczula do łez, wzrusza i rozgrzewa do czerwoności. To świetna literatura kobieca, której nie możecie sobie odpuścić.
Na dodatek główny bohater choć ma już 40 lat to ponoć nadal przypomina Paula Walkera, więc coś idealnego dla fanów Szybkich i wściekłych (czyli też dla mnie🤭).
Pan dziennikarz Anna Margot
8,4
Czy lubisz historie, które zarówno rozbawiają, jak i trzymają w napięciu?
Ja uwielbiam takie, dlatego też sięgnęłam po "Pana dziennikarza" - ale to nie jedyny powód, dla którego wybrałam tę książkę. Przeczytałam kilka recenzji i zaintrygowała mnie słodka okładka. Choć wydawało mi się, że nie do końca pasuje do opisu wydawcy, postanowiłam dać jej szansę. Jak mówi stare porzekadło: "nie oceniaj książki po okładce", i muszę się z nim w stu procentach zgodzić!
Moim zdaniem to fantastyczny debiut! To pikantny romans skupiający się na życiu Aliny, kobiety po rozwodzie, która przypadkowo spotyka przystojnego dziennikarza motoryzacyjnego, Gabriela. Mimo że Alina nie chce być kolejną plotką dla mediów, stopniowo angażuje się w związek. Podobnie jak Gabriel, który na pozór broni się przed zaangażowaniem. Jednak ich ręce nie są w stanie pozostać z daleka, gdy tylko są w pobliżu. To lekka, humorystyczna, ale i pełna napięcia seksualnego i emocji opowieść. Widziana zarówno z perspektywy kobiety po nieudanym małżeństwie, jak i zatwardziałego kawalera!
Nie mogę policzyć, ile razy wybuchnęłam śmiechem podczas lektury. Dawno nie miałam takiego przeżycia. Podziwiam autorkę za perfekcyjne połączenie humoru z pikantnymi scenami. Uwaga, jest sporo wulgaryzmów, ale są używane adekwatnie do danej sceny i widać w tym celowość działania autorki.
Pokazała, że każdy zasługuje na szczęście, wystarczy tylko spotkać właściwą osobę. Jednak spotkanie tej właściwej nie oznacza, że przestajesz myśleć. Ali oprócz bycia kobietą jest matką, która przede wszystkim myśli o swoim synku. Jej obawy i rozterki są bardzo dobrze pokazane. A Gabriel? Z początku to typowy celebryta, który korzysta z życia, dopóki nie spotyka Ali. Znajomość z nią odsłania jego prawdziwe serce i umysł. To idealna lektura dla fanów romansów z odrobiną humoru i pikantności. Polecam ;-)