rozwińzwiń

Pan dziennikarz

Okładka książki Pan dziennikarz Anna Margot
Okładka książki Pan dziennikarz
Anna Margot Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
362 str. 6 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2024-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-09
Liczba stron:
362
Czas czytania
6 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383139982
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1036
977

Na półkach:

"Bo mi­łość to nie tylko strach i od­po­wie­dzial­ność, to przede wszyst­kim ra­dość, bli­skość i wza­jem­ne wspar­cie".

▪️Tytuł: Pan dziennikarz
▪️Autor: Anna Margot @anna_margot_autor
▪️Wydawnictwo: Novae Res @wydawnictwo_novaeres
▪️Premiera: 09.02.2024 r.
▪️▪️▪️
Współpraca reklamowa @anna_margot_autor
▪️▪️▪️

Dziennikarz motoryzacyjny, celebryta i palant jakich mało 😂 Zaczynamy z grubej rury ponieważ inaczej się nie da. Już dawno nie czytałyśmy o tak narcystycznym, egoistycznym i zapatrzonym w siebie bohaterze książki. Oczywiście mówimy tu o pierwszym wrażeniu, gdyż z czasem poznany Gabriel zaczyna nabijać sobie u nas wiele plusów. Przechodzi przemianę, której sam nie jest świadomy, ale znajomość z dziewczyną, którą poznał przypadkowo w klubie mimo jego woli wywraca jego życie do góry nogami.

"Gdy nasze spoj­rze­nia się krzy­żo­wa­ły, czer­wie­ni­ła się jak cegła. Ta­aaak, ona też była chęt­na. Tylko nie do końca prze­ko­na­na. Jesz­cze chwi­la, zaraz ci drin­ka po­sta­wię, będę szar­manc­ki, a potem skoń­czy­my tę noc, tak jak koń­czy Ga­briel Moj. W po­ko­ju ho­te­lo­wym".

Alina wybudowała sobie twardy kręgosłup, wiedząc, że musi być silna dla syna i siebie samej, nie mogąc liczyć na swojego byłego już męża i ojca jej syna. W dniu, w którym świętuje swoją wolność na dyskotece poznaje Gabriela. Czytając doskonale wyczuwa się atmosferę między tą dwójką – przyciąganie, zaciekawienie i ekscytacja, mieszająca się z podnieceniem. Nie sposób było nie odczuć jak bohaterowie na siebie działają. Z naszej strony to duży plus, że chemia między kobietą i mężczyzną jest silnie wyczuwalna. Dzięki temu jesteśmy zawsze mocno zaintrygowane relacją jaka się tworzy 😁

W powieści pojawiają się również ważne postacie jak syn Aliny, który jak każdy młody bohater dodaje trochę uroku do książki. Bez Franka pewnie nie było by to to samo, gdyż jest on jedną z przyczyn topnienia lodowatego serca Gabriela. Jedyną postacią, która nas niezwykle irytowała była matka Pana dziennikarza. Ilość zdrobnień, która wypływała z jej ust była przesadna, ale jeśli miała działać na nerwy jak prawdziwa teściowa to zabieg się udał 😁

W książce na pewno znajdzie się trochę dobrych i złych decyzji, które zaskoczą czytelnika. Są chwile pełne obaw ale zdecydowanie przeważa w tej historii dobra atmosfera, która udziela się w trakcie czytania. Takich debiutów właśnie nam trzeba – lekkich, napisanych z dużą dawką humoru, a dla tych co lubią i również ze sporym dodatkiem pikanterii. Zdecydowanie cieszymy się, że miałyśmy przyjemność sięgnąć po Pana dziennikarza ❤️

Jeśli ktoś zapyta nas o polecenie książki która poprawi mu nastrój bądź wywoła wypieki na twarzy, z pewnością podpowiemy aby sięgnąć po historię Aliny i Gabriela 🙂

@anna_margot_autor dziękujemy za egzemplarze i możliwość zrecenzowania tego tytułu 😊

Książka dostępna na stronie: https://www.taniaksiazka.pl/pan-dziennikarz-anna-margot-p-1963067.html

"Bo mi­łość to nie tylko strach i od­po­wie­dzial­ność, to przede wszyst­kim ra­dość, bli­skość i wza­jem­ne wspar­cie".

▪️Tytuł: Pan dziennikarz
▪️Autor: Anna Margot @anna_margot_autor
▪️Wydawnictwo: Novae Res @wydawnictwo_novaeres
▪️Premiera: 09.02.2024 r.
▪️▪️▪️
Współpraca reklamowa @anna_margot_autor
▪️▪️▪️

Dziennikarz motoryzacyjny, celebryta i palant jakich mało 😂...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
312

Na półkach: ,

Czy lubisz historie, które zarówno rozbawiają, jak i trzymają w napięciu?
Ja uwielbiam takie, dlatego też sięgnęłam po "Pana dziennikarza" - ale to nie jedyny powód, dla którego wybrałam tę książkę. Przeczytałam kilka recenzji i zaintrygowała mnie słodka okładka. Choć wydawało mi się, że nie do końca pasuje do opisu wydawcy, postanowiłam dać jej szansę. Jak mówi stare porzekadło: "nie oceniaj książki po okładce", i muszę się z nim w stu procentach zgodzić!
Moim zdaniem to fantastyczny debiut! To pikantny romans skupiający się na życiu Aliny, kobiety po rozwodzie, która przypadkowo spotyka przystojnego dziennikarza motoryzacyjnego, Gabriela. Mimo że Alina nie chce być kolejną plotką dla mediów, stopniowo angażuje się w związek. Podobnie jak Gabriel, który na pozór broni się przed zaangażowaniem. Jednak ich ręce nie są w stanie pozostać z daleka, gdy tylko są w pobliżu. To lekka, humorystyczna, ale i pełna napięcia seksualnego i emocji opowieść. Widziana zarówno z perspektywy kobiety po nieudanym małżeństwie, jak i zatwardziałego kawalera!
Nie mogę policzyć, ile razy wybuchnęłam śmiechem podczas lektury. Dawno nie miałam takiego przeżycia. Podziwiam autorkę za perfekcyjne połączenie humoru z pikantnymi scenami. Uwaga, jest sporo wulgaryzmów, ale są używane adekwatnie do danej sceny i widać w tym celowość działania autorki.
Pokazała, że każdy zasługuje na szczęście, wystarczy tylko spotkać właściwą osobę. Jednak spotkanie tej właściwej nie oznacza, że przestajesz myśleć. Ali oprócz bycia kobietą jest matką, która przede wszystkim myśli o swoim synku. Jej obawy i rozterki są bardzo dobrze pokazane. A Gabriel? Z początku to typowy celebryta, który korzysta z życia, dopóki nie spotyka Ali. Znajomość z nią odsłania jego prawdziwe serce i umysł. To idealna lektura dla fanów romansów z odrobiną humoru i pikantności. Polecam ;-)

Czy lubisz historie, które zarówno rozbawiają, jak i trzymają w napięciu?
Ja uwielbiam takie, dlatego też sięgnęłam po "Pana dziennikarza" - ale to nie jedyny powód, dla którego wybrałam tę książkę. Przeczytałam kilka recenzji i zaintrygowała mnie słodka okładka. Choć wydawało mi się, że nie do końca pasuje do opisu wydawcy, postanowiłam dać jej szansę. Jak mówi stare...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1684
1675

Na półkach:

Alina ma za sobą nieudane małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, odprężenia, reset po tym przez ostatnio przeszła. Tym bardziej że z powodu syna będzie musiała znosić wizyty byłego męża i to niezależnie od tego, czy ma na to ochotę. To tej nocy spotyka pewnego mężczyznę, jednak i chociaż coś ją do niego ciągnie, nie w głowie jej jakieś amory. Teraz zamierza skupić się na swoim dziecku, którego kocha całym sercem. Niestety jego ojciec nie tylko ją zawodzi, ale również własnego syna, odwołując spotkania, co chłopca mocno rani. Nawet kiedy go już gdzieś zabierze, nie poświęca mu uwagi, pozwala na rzeczy, na które nie powinien pozwalać, aby tylko mieć święty spokój.
Chociaż myślała, że nigdy więcej się nie spotkają, do spotkania dochodzi bardzo szybko. Na dodatek okazuje się, że mężczyzna z klubu nie tylko jest dość znanym dziennikarzem, ale również jej syn go uwielbia. Gabriel wkracza w ich życie, zaczyna ich łączyć coraz więcej, jednak nic nie będzie proste. On do tej pory nie był stały w uczuciach, gubi się we wszystkim, a na dodatek z Aliną w „pakiecie” jest jej synek, a on nie lubi dzieci. Czy aby na pewno? Ona boi się, że kiedy im się nie uda, nie tylko sama ucierpi, ale również jej syn, a jego chce chronić za wszelką cenę. Jak potoczy się ta relacja? Czy Alina odważy się zaryzykować? Czy Gabriel się ustatkuje?

Historia, jaką znalazłam w książce, mnie się podobała i uważam ją za tą z lżejszych, taką na leniwe popołudnie, czy też wieczór. Mnie wciągnęła praktycznie od początku, z przyjemnością śledziłam losy bohaterów, mocno im kibicując. Akcja sprawnie poprowadzona, z kilkoma ciekawymi zwrotami. Muszę wspomnieć o tym, że książka nie należy do tych grzecznych, znajdziemy w niej np. sporo wulgaryzmów. Mnie to ani troszkę nie przeszkadzało, jednak wiem, że niektórym może.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Alinę poznajemy, kiedy kończy jeden z etapów w swoim życiu, a mianowicie małżeństwo. To kobieta odpowiedzialna, zaradna, dająca się lubić. Jeśli chodzi o Gabriela, to początkowo jest typem mężczyzny, który od kobiet chce tylko jednego, a dokładniej seksu. Jednak później zaczyna się zmieniać i mnie osobiście ta zmiana zdecydowanie przypadła do gustu.

„Pan dziennikarz” to książka, która według mnie jest lekka, czyta się ją szybko i jest ciekawa. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/04/pandziennikarzwydawnictwonoveares.html

Alina ma za sobą nieudane małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, odprężenia, reset po tym przez ostatnio przeszła. Tym bardziej że z powodu syna będzie musiała znosić wizyty byłego męża i to niezależnie od tego, czy ma na to ochotę. To tej nocy spotyka pewnego mężczyznę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
76

Na półkach: ,

Świetnie napisana książka- czyta się lekko i przyjemnie. A co najważniejsze dzieje się w Polsce.
Debiut, który bardzo polecam!

Świetnie napisana książka- czyta się lekko i przyjemnie. A co najważniejsze dzieje się w Polsce.
Debiut, który bardzo polecam!

Pokaż mimo to

avatar
67
51

Na półkach: ,

Moja literacka podróż po Polsce trwa. Tym razem zabieram was do Torunia, w którym w jednym z klubów Alina świętuje swój rozwód. Reset po nieudanym małżeństwie zdecydowanie jest potrzebny, a towarzystwo przyjaciółek dodatkowo w takiej chwili jest niezbędne. Ali na Emi i Oli zawsze może liczyć - jedna z nich kiedy trzeba przemówi do rozumu, druga popchnie w wir szaleństwa.

Tak jak wspomniałam Ali ma za sobą nieudane małżeństwo. Musi jednak zawalczyć o siebie dla dziesięcioletniego syna. Musi być nawet podwójnym wsparciem, bo tata chłopca zaniedbuje kontakty, towarzyskie odwołuje spotkania, a jeśli już weźmie syna do siebie to pozwala mu oglądać seriale dla dorosłych i przez cały dzień grać w gry na konsoli. Najważniejsze żeby mu nie przeszkadzał.

Myślicie, że w życiu Aliny może wydarzyć się jeszcze coś interesującego? Myślę, że każdy czytelnik będzie zaskoczony biegiem akcji tak samo jak sama bohaterka :)

“Pan dziennikarz” to książka, do której podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem odrzucił mnie język, jakim książka jest napisana. Ilość wulgaryzmów i bezpruderyjnych określeń mocno mnie zniechęciła, a ja nie mogłam przez to skupić się na fabule. Jak bardzo nie pasowało mi to co znalazłam na początku książki z jej opisem i recenzjami, które do tej pory czytałam. Ale jak się domyślacie nie poddałam się. Odczekałam kilka dni, wróciłam do książki z innym podejściem. I zwracam honor autorce, bo stworzyła niesamowitą życiową historię. Wykreowała postacie, które jestem przekonana można spotkać w życiu codziennym. Rozczarowana byłym mężem Alina spotyka na swojej drodze tytułowego Pana Dziennikarza. Gabriel jak na gwiazdę telewizyjną przystało wygląda jak milion dolarów i tylko przebiera w kobietach rozkochując je “na jedną noc”. Ali, choć Gabriel zakładał inaczej, zdecydowanie nie jest taką dziewczyną. Nie cieszy jej ani pomysł seksualnych przygód, ani ponownych związków. Jak myślicie, jak potoczą się losy Aliny i Gabriela? I jak w tej sytuacji odnajdzie się Franek?

“Pan dziennikarz” to historia, która wywołała we mnie skrajne odczucia. Z jednej strony powieść ma w sobie dużo humoru, z drugiej żarty momentami były dla mnie bardzo niesmaczne i irytujące. Tak jak już wspomniałam słownictwo, którego autorka używa w książce również nie do końca mi odpowiada, choć poniekąd wyczuwam, że to świadomy zabieg, aby podkreślić charakter Gabriela i jego sposób życia. Romans Ali i Gejba jest opisany bardzo szczegółowo, opisy wręcz ociekają seksem - dla fanek “50 twarzy Greya” jest to historia wręcz idealna. Czytając wiele razy można się zarumienić 😉

Nie piszę wam tego, żeby was zniechęcić do czytania. Piszę po to, abyście miały świadomość tego po jaką lekturę sięgacie. A książka pani Ani zdecydowanie warta przeczytania jest. Gdybym znała nieco więcej szczegółów na początku, może nie odłożyłabym tej książki na półkę za pierwszym razem, tylko przeczytała ją jednym tchem, jak to miało miejsce za drugim podejściem.

Najlepszą moją oceną dla tej książki jest fakt, że mimo wielu uwag, które mam w swojej głowie, jestem przekonana, że wkrótce sięgnę po następne książki Pani Anny Margot, aby sprawdzić co tam autorka jeszcze wymyśliła 😊 Zaintrygować czytelnika trzeba umieć 👏

Moja literacka podróż po Polsce trwa. Tym razem zabieram was do Torunia, w którym w jednym z klubów Alina świętuje swój rozwód. Reset po nieudanym małżeństwie zdecydowanie jest potrzebny, a towarzystwo przyjaciółek dodatkowo w takiej chwili jest niezbędne. Ali na Emi i Oli zawsze może liczyć - jedna z nich kiedy trzeba przemówi do rozumu, druga popchnie w wir szaleństwa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Życie pisze najbardziej ekscytujące historie

Alina jest typową kobieta. Ma syna, różów za sobą, i twarda stąpa po ziemi. Poza tym jednym razem kiedy w klubie poznaje przystojnego Gabriela, dziennikarza motoryzacyjnego. Jego styl życia zupełnie odbiega od jej i nie tylko dlatego że opisują go gazety plotkarskie. To nie może się udać, ale już od pierwszego tańca coś wisi w powietrzu.

Alina nie chce znaleźć się rano w tabloidach, ale gdy mężczyzna znowu pojawia się na jej drodze nie umie mu się oprzeć. Może jednak mogą sobie pozwolić na trochę namiętności?

Jednak namiętność to jedno, a związek to drugie. A oni mieli się nie angażować. Tylko czy można mieć wpływ i kontrolę na uczucia?

Historia nieco banalna, erotyczna, kobiecą, ukazująca parę z dwóch różnych światów, namiętność, która nie miała przerodzić się w nic więcej, a jednak życie jak i relacje zaskakują.

Życie pisze najbardziej ekscytujące historie

Alina jest typową kobieta. Ma syna, różów za sobą, i twarda stąpa po ziemi. Poza tym jednym razem kiedy w klubie poznaje przystojnego Gabriela, dziennikarza motoryzacyjnego. Jego styl życia zupełnie odbiega od jej i nie tylko dlatego że opisują go gazety plotkarskie. To nie może się udać, ale już od pierwszego tańca coś wisi w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach: , , ,

Samotna matka i przystojny dziennikarz motoryzacyjny? To jest hit 😍😁

PAN DZIENNIKARZ od Anny Margot rozbroił mnie całkowicie 🥰
Jestem zakochana w tej książce, w jej humorze, bohaterach i realności, którą tak cenię.

Alina niedawno rozstała się z mężem i świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Tam spotyka Gabriela Moja - znanego i powalającego na kolana dziennikarza związanego z motoryzacją. On choć na co dzień woli dużo młodsze partnerki, tym razem nie może oprzeć się kobiecie z krwi i kości jaką jest właśnie Ali.
Ona wychowuje 10-letniego syna.
On prowadzi hulaszczy tryb życia.
Czy to będzie znajomość na jedną noc, czy może coś więcej?

Przed zabraniem się do recenzji tej książki, miałam możliwość przeczytania jej początkowych rozdziałów i już wtedy przepadłam dla tej historii. Musiałam koniecznie zapoznać się z całością, która porywa od pierwszych stron i emocjonalnie wykańcza (w pozytywnym sensie) 🤭
PAN DZIENNIKARZ momentami zaskakuje zdrobnieniami i tekstami, ale całe sedno tej książki to relacja pomiędzy głównymi bohaterami oraz pomiędzy Gabrielem i synem Aliny. Przepięknie ukazane uczucia, rodzące się więzi i wspomnienia.
Nie sposób nie polubić tych bohaterów. Mają oni w sobie coś swojskiego, co sprawia, że ma się wrażenie, że można gdzieś ich spotkać. A już samo usytuowanie większości akcji w Toruniu (który leży niedaleko mnie) tego dopełnia.

Rumieńce na twarzy murowane, wręcz nie ma możliwości, żeby nie wystąpiły po tym, co Gabriel miał w głowie. Na szczęście skorzystała na tym Alina, którą bardzo polubiłam. Świetna babka z charakterem, która twardo stąpa po ziemi. Szalenie cenię sobie takie postaci kobiece i Ali zdecydowanie się do nich zalicza.

PAN DZIENNIKARZ bawi, rozczula do łez, wzrusza i rozgrzewa do czerwoności. To świetna literatura kobieca, której nie możecie sobie odpuścić.
Na dodatek główny bohater choć ma już 40 lat to ponoć nadal przypomina Paula Walkera, więc coś idealnego dla fanów Szybkich i wściekłych (czyli też dla mnie🤭).

Samotna matka i przystojny dziennikarz motoryzacyjny? To jest hit 😍😁

PAN DZIENNIKARZ od Anny Margot rozbroił mnie całkowicie 🥰
Jestem zakochana w tej książce, w jej humorze, bohaterach i realności, którą tak cenię.

Alina niedawno rozstała się z mężem i świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Tam spotyka Gabriela Moja - znanego i powalającego na kolana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Super książka na weekend po ciężkim tygodniu...

Super książka na weekend po ciężkim tygodniu...

Pokaż mimo to

avatar
5
2

Na półkach:

Wszytko co powinien mieć dobry erotyk.
- Lekkość czytania
- humor
- wzruszenie
- dokładnie opisane, gorące sceny.

Wszytko co powinien mieć dobry erotyk.
- Lekkość czytania
- humor
- wzruszenie
- dokładnie opisane, gorące sceny.

Pokaż mimo to

avatar
475
309

Na półkach:

Lecimy dalej. Zapraszam na recenzję debiutu, który bardzo zachwalała Agnieszka. Myślę, dobra przeczytam, bo ile można słuchaczy jej marudzenia pt. Koniecznie musisz przeczytać. O jakiej książce mowa? O "Pan dziennikarz" Anny Margot.
Zacznę od fabuły. Inna. Losy samotnej matki Aliny i tytułowego dziennikarza-Gabriela skradły moje serce.
Alina, świeża rozwódka, mama 10-letniego Franka, świętuje swój rozwód w jednym z klubów. Poznaje tam przystojnego dziennikarza motoryzacyjnego, gwiazdę plotkarskich portali, który "żadnej nie przepuści".
Samotna matka i playboy? Czy to się może udać? Tego dowiecie się z książki. Gwarantuję wam, że podczas czytania będziecie się świetnie bawić. Genialne poczucie humoru, niebanalna fabuła i duża doza erotyzmu. Bardzo fajna historia. Jest romantycznie, zabawnie, pikantnie i dramatycznie. Dla mnie bomba.

Aniu- gratuluję ci cudownego debiutu. Pisz, Pisz i jeszcze raz pisz. Masz we mnie fankę.

Lecimy dalej. Zapraszam na recenzję debiutu, który bardzo zachwalała Agnieszka. Myślę, dobra przeczytam, bo ile można słuchaczy jej marudzenia pt. Koniecznie musisz przeczytać. O jakiej książce mowa? O "Pan dziennikarz" Anny Margot.
Zacznę od fabuły. Inna. Losy samotnej matki Aliny i tytułowego dziennikarza-Gabriela skradły moje serce.
Alina, świeża rozwódka, mama...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    29
  • Chcę przeczytać
    9
  • Legimi
    2
  • 2024
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • XXI wiek
    1
  • Cudowne
    1
  • Autorzy polscy
    1
  • Ebooki
    1
  • Współpraca
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pan dziennikarz


Podobne książki

Przeczytaj także