Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika1998
2011-01-01
2017-11-26
2009-09
2014-05-08
2021-06-01
Ocenę wystawiam nie samemu oryginałowi ponieważ ciężko obiektywnie oceniać coś stworzonego w XVI wieku, ale osobie odpowiedzialnej za opracowanie. Pani Anna Kochan włożyła mnóstwo pracy dzięki której mamy kilkadziesiąt stron wprowadzenia oraz 1310 przypisów tłumaczących każdy archaizm wraz z merytorycznym komentarzem. Tłumaczenie dalece wybiegają poza samą treść, często zahacza o prawo i historię z okresu wydania "Postępku" oraz poprzedzających ją epok. Książka była dla mnie szczególnie pomocna podczas tworzenia jednego z odcinków mojego podcastu ("Słowiańskie Demony" dla Empik Go). Świetny zakup, cała seria Bibliotheca Curiosa jest wzorem jak powinno wydawać się takie pozycje, które bez obszernego i merytorycznego komentarza byłyby właściwie niezrozumiałe dla dzisiejszego czytelnika.
Ocenę wystawiam nie samemu oryginałowi ponieważ ciężko obiektywnie oceniać coś stworzonego w XVI wieku, ale osobie odpowiedzialnej za opracowanie. Pani Anna Kochan włożyła mnóstwo pracy dzięki której mamy kilkadziesiąt stron wprowadzenia oraz 1310 przypisów tłumaczących każdy archaizm wraz z merytorycznym komentarzem. Tłumaczenie dalece wybiegają poza samą treść, często...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-10
2019-10-27
2006-02-07
Ludzka twarz boga wojny.
Klasyczna biografia, "odzłacająca" postać wielkiego wodza, nic nie straciła pomimo upływu czasu. Green podchodzi do Aleksandra z dystansem przechodzącym niejednokrotnie w niechęć co jest ciekawą alternatywą dla wszechobecnego podejścia "na klęczona" jakim Macedończyk jest obdarzany w naszej kulturze od ponad 2 tys lat. Najlepszym tego dowodem jest ostatni film O. Stone'a, w którym Aleksander miał przybrać więcej ludzkich rysów, ostatecznie jednak skończył jako persona tragikomiczna.
Peter Green stara się zarysować całokształt sytuacji geopolitycznej jaka panowała w połowie IV stulecia p.n.e. Wprowadza nas w zawiłe niczym bizantyjskie intrygi dzieje rodu Argeadów, przybliża również realia społeczno-kulturowe ówczesnej Macedonii, krainy "nad której prymitywnymi zwyczajami nawet najbardziej staroświecki Spartanin pokiwałbym głową z niedowierzaniem". Uzbrojeni w taki asortyment ruszamy w podróż na Wschód.
Autor darzy Aleksandra wyraźną niechęcią, chociaż nie wydaje się ona wpływać na wiarygodność lektury. Dla Greena Aleksander to po prostu człowiek ogarnięty żądzą własnej chwały, gnany przez własną ambicję, która nie zwraca uwagi na stosy ciał piętrzące się po drodze.
Oprócz samego boga wojny dowiadujemy się również wiele o jego otoczeniu, zwłaszcza o generałach. Ukochany Hefajstion to w kategoriach intelektualnych pospolity głupek, cała reszta zaś bardziej przypomina gniazdo żmij, aniżeli bohaterski panteon. Green nie odmawia wodzom Aleksandra wybitnych umiejętności strategicznych, stawia nawet odważną tezę, że Aleksander dysponował najlepszym sztabem w historii.
Czytałem lata temu, ale niedawno kupiłem swój egzemplarz i kiedyś z pewnością do niej wrócę, choć muszę wcześniej przebrnąć przez odpowiednik pióra R.L. Foxa. Książkę Greena stawiam bardzo wysoko, autor przedstawia swój punkt widzenia i mocno opiera go na dowodach, to nie jest kolejna, 178 biografia Aleksandra napisana dla zdobycia tytułu naukowego, która zaginie gdzieś w pomroce dziejów.
Ludzka twarz boga wojny.
Klasyczna biografia, "odzłacająca" postać wielkiego wodza, nic nie straciła pomimo upływu czasu. Green podchodzi do Aleksandra z dystansem przechodzącym niejednokrotnie w niechęć co jest ciekawą alternatywą dla wszechobecnego podejścia "na klęczona" jakim Macedończyk jest obdarzany w naszej kulturze od ponad 2 tys lat. Najlepszym tego dowodem jest...
2018-09-06
2018-07-03
2018-03-25
2019-10-02
2013-12-08
"Poznać i zrozumieć Bizancjum"
Wzorowy przykład jak powinno się pisać książki mające aspiracje do bycia syntezą dłuższego okresu czasu. Dzieje Bizancjum od IV do XV w. rozbite są na ponad dwadzieścia rozdziałów traktujących o szczególnych cechach, procesach bądź pojedynczych wydarzeniach z dziejów cesarstwa. To powoduje, że chronologia nie zawsze jest utrzymana, nie wpływa to jednak w jakikolwiek negatywny sposób na całą książkę.
Autorka jest ekspertem w temacie co udowadnia nie poprzez masakrowanie czytelnika datami i nazwiskami kolejnych cesarzy, eunuchów bądź wodzów (chociaż tych też jest sporo) ale starając się wytłumaczyć całe procesy historyczne i umiejscowić je na tle innych cywilizacji kształtujących się w tamtym okresie, zwłaszcza łacińskiego chrześcijaństwa i świata islamu.
Książka nie ma charakteru pracy naukowej skierowanej do wąskiej grupy akademickiej lecz stara się przybliżyć dzieje cesarstwa szerszej grupie czytelników o czym autorka wspomina już we wstępie. Mimo wszystko pewna wiedza bazowa będzie tutaj bardzo przydatna.
Sam fakt wydania takiej książki, w tej formie zasługuje na wyjątkową uwagę ponieważ literatury traktującej o Bizancjum mamy w Polandii jak na lekarstwo. W efekcie prowadzi to do powstawania mitów przejaskrawiających i stawiających je w niekorzystnym świetle zwłaszcza wobec łacińskiego chrześcijaństwa.
"Poznać i zrozumieć Bizancjum"
Wzorowy przykład jak powinno się pisać książki mające aspiracje do bycia syntezą dłuższego okresu czasu. Dzieje Bizancjum od IV do XV w. rozbite są na ponad dwadzieścia rozdziałów traktujących o szczególnych cechach, procesach bądź pojedynczych wydarzeniach z dziejów cesarstwa. To powoduje, że chronologia nie zawsze jest utrzymana, nie wpływa...
2015-11-25
2020-02-16
Gdyby program nauczania historii w szkołach organizować na podstawie książek tego właśnie autora mury fabryk edukacyjnych opuszczało by więcej osób nie tyle zainteresowanych samą historią co potrafiących samodzielnie ją analizować.
Kilkanaście rozdziałów na jakie podzielona jest książka odziera nas z mitów i stereotypów kształtujących naszą kulturę i świadomość historyczną. Dowiemy się m.in. dlaczego "Krzyżacy" Sienkiewicza są książką daleką od średniowiecznych realiów, kiedy wynaleziono dzieciństwo, dlaczego nie jadamy psów i kotów czy wreszcie dlaczego Francuzi dawali się zawsze pokonywać Anglikom pomimo świadomości, że ich strategia jest co najmniej idiotyczna...
Te i inne historie podane są w przystępnej, lekkostrawnej i niezwykle smakowitej formie.
Gdyby program nauczania historii w szkołach organizować na podstawie książek tego właśnie autora mury fabryk edukacyjnych opuszczało by więcej osób nie tyle zainteresowanych samą historią co potrafiących samodzielnie ją analizować.
więcej Pokaż mimo toKilkanaście rozdziałów na jakie podzielona jest książka odziera nas z mitów i stereotypów kształtujących naszą kulturę i świadomość...