-
ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Biblioteczka
2016-06-01
2018-11
2018-10
2016-02-22
2019-01-29
2018-11
2016-07-27
Niewiarygodne. Książka zwaliła mnie z nóg. Nie tego się po niej spodziewałam ale właśnie o to chodzi. Zaskoczenie i nieprzewidywalność to atuty, z których autorki powinny być z siebie dumne. Dały nam cudownie intensywną historię, która jest emocjonalna, ekscytująca, bolesna, fantastycznie trzymająca w napięciu, śmieszna , seksowna i romantyczna. Ta książka wciąga do innego świata i byłam tym urzeczona od początku do końca. Ella jest niezwykle silną, odważną i odporną postacią, która jest sercem i duszą tej książki, a ja absolutnie uwielbiam ją! Ma 17 lat, nigdy nie poznała swojego ojca i wiodła ciężkie życie z matką, przenosząc się z miasta do miasta i była narażona na różnego rodzaju straszne sytuacje, aż do tragicznego wydarzenia. Na własną rękę, Ella pracowała w różnych miejscach w tym praca, której nastolatka nie powinna wykonywać ale chciała skończyć szkołę i mieć przyszłość oraz "normalne" życie. Podziwiam jej upór i walkę. Takie bohaterki sobie cenię.
Ella jest niesamowita! Miała piekielne życie i wrzucono ją do pozornie doskonałego, które jest w istocie nowym rodzajem piekła, ale ona ciągle sie stawia, nie daje się łatwo. Nie przeprasza za to, kim jest ani nie wstydzi się, co przeszła, stoi silna i walczy. Ciągle jej dopingowałam. To bohaterka niezależna i która radzi sobie sama naprawdę świetnie. Pozostaje wierna sobie i nie pozwala, aby ludzie wokół niej doprowadzali ją do zmian w postrzeganiu otoczenia.
Jest to powolna ewolucja, jak chłopcy zaczynają ją akceptować, a zmiana dynamiki daje nam zupełnie nową historię. Chłopcy Royal, chociaż początkowo są straszni, w rzeczywistości okazało się, że potrafili być fantastyczni na swój sposób. Nieznośni tak, ale oni wszyscy cierpią na swój własny sposób.
Easton całkowicie ukradł mi serce. On ma taki wspaniały charakter, a jego humor i jego przyjaźń z Ella dodała coś naprawdę specjalnego do książki.
A jeszcze Reed. O święte piekło jest czystym grzechem, buntownikiem, złym chłopcem. Napięcie i chemia między nim a Ellą porusza niebotycznie! Oczywiście istnieje niechęć, ale od samego początku jest znacznie głębsza relacja między nimi, która pogłębia się z każdym spotkaniem, a napięcie seksualne staje się coraz bardziej intensywne, jak historia toczy się dalej.
Bezapelacyjnie autorki wykonały świetną robotę. Istnieje cały szereg wątków pojawiających się w całej tej historii - szkoła, rodzina, relacje i problemy osobiste każdego z bohaterów, a poszczególne wątki są znakomicie połączone ze sobą, tworząc wielowymiarową historię, która mnie totalnie wciągnęła! Po prostu trzeba przeczytać książkę, aby przeżyć to samemu. Wspaniała podróż, która rozłożyła mnie na łopatki. Sama końcówka jest szokiem. Nie tego się spodziewałam. Ciągle to do mnie nie dociera. To musiało być ukartowane. Od początku Brooke nie tolerowałam przez zachowanie względem najstarszych Royalów. Gideon, najstarszy z braci, to mega zagadka. Ciekawi mnie co ukrywa. Masa pytań i czekam na odpowiedzi. To już niedługo. Jestem tak oczarowana, nie mogę się doczekać, aby kontynuować drugą część.
Gorąco polecam!
Niewiarygodne. Książka zwaliła mnie z nóg. Nie tego się po niej spodziewałam ale właśnie o to chodzi. Zaskoczenie i nieprzewidywalność to atuty, z których autorki powinny być z siebie dumne. Dały nam cudownie intensywną historię, która jest emocjonalna, ekscytująca, bolesna, fantastycznie trzymająca w napięciu, śmieszna , seksowna i romantyczna. Ta książka wciąga do innego...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-29
Wow! Krótko mówiąc, ta książka była niesamowita. Moim zdaniem dorównała pierwszej części. Bardzo podobały mi się postacie, dialogi i fabuła. Czytałam z wielkim uśmiechem na twarzy, praktycznie cały czas, a Logan był tak doskonały.
Logan to gracz, może mieć każdą dziewczynę jaką tylko zechce i również jest niesamowitym hokeistą. Tego nie można pominąć. Głęboko w środku chce poważnego związku, jak widzi swojego najlepszego przyjaciela Garrett’a z Hannah, całe to przytulanie na kanapie, całowanie i ich wspólne oglądanie telewizji. ;)
Następnie spotyka na swojej drodze Grace Ivers, i zbliżają się do siebie. Dopóki jeden błąd odpycha Grace z dala od Logana. On boleśnie żałuje tego co zrobił, potem dopiero uświadamia sobie że jego uczucia do Grace były głębsze niż myślał. Mijają miesiące, a Grace nie chcę mieć nic wspólnego z Loganem. Teraz Logan musi pracować i udowodnić jej, że ona jest dla niego i mu na niej bardzo zależy. ;)
Grace Ivers jest dobra, ostrożna, odpowiedzialna, zawsze ma wszystko pod kontrolą, jest studentką pierwszego roku na studiach ... i dziewicą. Ona jest dziewczyną, której nikt nie zauważa bo ona nie robi nic, aby przyciągnąć uwagę, mimo że dałby wszystko, aby być postrzegana przez jej jedyną sympatię uczelni. Logan potajemnie pragnie rodzaju intymności i emocjonalnego związania jak u swojego najlepszego przyjaciela Garrett’a Graham , do tego stopnia, że myśli, że jest zakochany w dziewczynie przyjaciela. :)
Gdy Logan i Grace przypadkowo się spotykają, oboje są mile zaskoczeni, jak łatwe i przyjemne jest to, aby spędzić czas ze sobą na filmie. Ich wzajemna relacja nabiera rozpędu. :) Szybko i nieodparcie, a jednocześnie jeden pocałunek jest potrzebny na to, aby ich rozpalić, a jedna niezrozumiała kwestia jest wszystkim, czego potrzeba, aby zniszczyć ich początkujący związek. Tak szybko, jak się zaczęło, to wszystko kończy się w momencie, pozostawiając ich oboje zarówno ze złamanym sercem jak i pełen żalu.
Logan nie jest mężczyzną, który łatwo daje za wygarną. :) Walczy o to co chce w życiu najbardziej i zaczyna prowadzić swój uparty i bardzo wciągający pościg za kobietą, która zdobyła jego serce, jak żadna inna do tej pory, postanowił coś zrobić aby jemu wybaczyła i dała im jeszcze jedną szansę. On chce ją nie wahając się, stając się obiektem żartów w oczach kolegów z jego drużyny, ale Logan, człowiek na misji nie chce się poddać, dopóki ta, która ukradła jego serce nie będzie jego jedyną na całe życie.
Jest tak wiele wspaniałych warstw tej historii, wszystko działa idealnie, aby zapewnić niezwykle ponoszącą na duchu i wciągającą od pierwszych stron historię gdzie przeciwieństwa się przyciągają. ;)
Pani Kennedy dała nam dwie postacie, które kradną nasze serca, z popularnym zreformowanym kobieciarzem, który jest pełen lojalności i bezinteresowności i silną, niezależną, życzliwą Grace, która kocha zaciekle.
Zabawne żarty, romans podnoszący na duchu, sceny seksu, mrowienie skóry, kolorowy szereg pobocznych cech. Ta książka celowała idealnie w sedno w każdym aspekcie, utrzymując mnie ujarzmioną przez wiele godzin, i znowu pragnę więcej nieodpartych hokeistów z Briar.
To uzależniająca perełka do której trudno nie wzdychać. Sprawia, że czytasz non stop, w późnych godzinach. Bezbłędnie napisana i czekam już na koleją część o Deanie. Zaskoczyło mnie to ale zrobiła ze mną to samo co pierwsza część, dlatego uwielbiam tą serię i na pewno sięgnę po nią jeszcze nie raz. Jest zabawna, pełna humoru, zwrotów akcji, uczucia, miłości i zaangażowania. Uwielbiam Logana i Grace. Cudowna para. Świetnie, że im się ułożyło.
Fantastycznie się czytało książkę Elle Kennedy, która dostarcza naprawdę wszystkich emocji po trochę. Ta pozycja trafia do moich ulubionych podobnie jak „The Deal”. Jeśli szukasz historii o uczelni, gorącym seksie i pełną zabawnych momentów, to gorąco polecam!
Wow! Krótko mówiąc, ta książka była niesamowita. Moim zdaniem dorównała pierwszej części. Bardzo podobały mi się postacie, dialogi i fabuła. Czytałam z wielkim uśmiechem na twarzy, praktycznie cały czas, a Logan był tak doskonały.
Logan to gracz, może mieć każdą dziewczynę jaką tylko zechce i również jest niesamowitym hokeistą. Tego nie można pominąć. Głęboko w środku chce...
2015
To cudowna i niesamowita książka. ♡ Trudno to wszystko, co się odczuwało podczas czytania wyrazić słowem. Szybciutko się ją czytało ale nic w tym dziwnego. Przepełniona tyloma uczuciami i emocjami. ;) Uwielbiam Garrett'a i Hankę. To postacie, które na długo zagoszczą w mojej pamięci. Podziwiam Hankę za to, przez co przeszła i poradziła sobie, postanowiła dalej żyć pełnym życiem. Miała problemy z odczuwaniem przyjemności ale Garrett w cudowny sposób jej pomógł przezwyciężyć zahamowania jak również i ona pomogła jemu. A wszystko przez umowę, którą zawarli między sobą, Hanka miała pomóc mu w nauce, a on w wywołaniu zazdrości u innego chłopaka, a to wszystko poszło w całkiem inną stronę niż oboje mogli by się tego spodziewać. Oboje poczuli do siebie coś więcej i zaangażowali się w związek. ;) Podobało mi się to, że Hannah była uparta, bystra, zabawna, sarkastyczna, silna i twardo stąpała po ziemi, no ale w końcu oparła się naszemu urokliwemu hokeiście i na pewno na tym nie straciła, a wręcz zyskała. A Garrett ..... cóż, podbił moje serce. Przystojny hokeista, stanowczy, urokliwy sympatyczny nawet ze swoją arogancką pewnością siebie ponieważ był również uczciwy i słodki ... po prostu ideał chłopaka. Dzięki temu, że nie odpuszczał Hannah mu w końcu zaufała. Cieszę się, że udało im się mimo, że wredny ojciec Garrett'a musiał wsadzić nos w nie swoje sprawy i namieszać między nimi. Dobrze, że wszystko skończyło się Happy Endem. :) Do tej książeczki z całą pewnością jeszcze wrócę. ☺ Dzięki niej polubiłam hokeistów. ;)
To cudowna i niesamowita książka. ♡ Trudno to wszystko, co się odczuwało podczas czytania wyrazić słowem. Szybciutko się ją czytało ale nic w tym dziwnego. Przepełniona tyloma uczuciami i emocjami. ;) Uwielbiam Garrett'a i Hankę. To postacie, które na długo zagoszczą w mojej pamięci. Podziwiam Hankę za to, przez co przeszła i poradziła sobie, postanowiła dalej żyć pełnym...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-16
To wspaniała książka o podejmowaniu walki w życiu. ;) Mamy ty Jewel, dziewczynę z marzeniami, które zostają zaprzepaszczone przez brutalne wydarzenia w jej życiu. Kiedyś uwielbiała tańczyć a teraz po wypadku ciągnie trzy prace żeby móc otworzyć szkołę tańca, o czym bardzo marzy ale sporo to kosztuje. Żeby wyrobić sobie formę zapisuje się do siłowni pełnej mężczyzn i testosteronu, i trafia tam przebrana ale niedługo później jej sekret zostaje odkryty i staje po praz pierwszy oko w oko z Asherem, który pracuje w tejże siłowni. Ich pierwsze spotkanie nie należy do najprzyjemniejszych. Asher to były marine, wojownik. Walczy z demonami po tym jak przyjaciel uratował mu życie. Teraz tak jak obiecał wspiera materialnie jak może żonę i dzieci jego zmarłego przyjaciela, a przez to tworzą się nieprzyjemne plotki. Każde kolejne spotkanie Jewel i Ashera przybliża ich do siebie. :) Asher „Tornado” wkracza powoli do życia Jewel i dzięki temu staje się ona bardziej otwarta i dostrzega więcej światła w swoim życiu. ;) Podobało mi się to, że tak się nią opiekował i o nią troszczył. Nauczył ją kilku ciosów, co się jej przydało. W końcu zdobył miejsce w sercu Jewel, a ona mu zaufała i wpuściła go do swojego życia i pozwoliła na bliższy kontakt nawet ten uczuciowy i seksualny. Pięknie wyglądała ich relacja. Wszystkiego po trochę. Sporo czułości, opiekuńczości, opieki, miłości, seksu i zaufania ale też walki i strachu. Asher wspierał Jewel i pomógł jej przezwyciężyć obawy, pokazując, że nie wszyscy są okrutni jak oprawca, który zostawił blizny na jej ciele i nie tylko, że może jeszcze pokochać. Jewel po ciężkich próbach zachęty bierze udział w przesłuchaniu tańca, a to jest coś co pozwoli jej spełnić marzenia i jest w tym wspierana. Asher oglądając ją tańczącą jest zafascynowany.
Jego gest na końcu książki wspaniały, rozpływam się po prostu. Jewel dzięki spotkaniu Ashera jest odważniejsza, silniejsza, bardziej ufa i otworzyła się na uczucia takie jak miłość, pozwoliła sobie zakochać się. ♡ Swoją drogą zrobiła się bardzo otwarta seksualnie dzięki ukochanemu „Tornado”, zrobiła się z niej taka kotka. Mamy też trochę łez, adrenaliny, grozy i nienawiści w książce. Ale to tylko dodaje emocji i wbija czytelnika w fotel. Asher bierze udział w walkach, żeby wygrać pieniądze, sytuacja przybiera inny obrót niż planował ale potem wszystko zostaje wyjaśnione. :)
I, oczywiście, uwielbiam Ashera. Czego tu nie uwielbiać!? To jak zajmował się Jewel było niesamowite. On naprawdę był jej bohaterem. Uratował ją od jej osobistej ciemności. Uwielbiam tą parę. Wojownik i baletnica. Razem mogą stawić czoła światu. Cudownie, że siebie poznali i dali szansę uczuciu jakie ich łączy.
Bardzo podobały mi się spotkania rodzinne. Widać było sympatię i więź między członkami rodziny. Oczywiście miło przyjęli Ashera do swojego grona. Było trochę ostrzeżeń skierowanych w jego stronę względem Jewel ale były one z troski o nią. Jakiś czas później była chwila zwątpienia ze strony bliskich Jewel w niego ale udało się to naprostować i uzyskać przebaczenie. Dla zachowania Blaise’a nie mam słów. Co z niego za osioł i bydlę. Jak tak można.? Nie rozumiem człowieka. Asher dobrze z nim postąpił.
Książka jest niesamowita i pełna zwrotów akcji. Polecam ją przeczytać. Pokazuje, że warto walczyć i się nie poddawać. Jest o bohaterstwie, zaufaniu, odwadze i miłości. Trudno przejść obok niej obojętnie. Trafia do moich ulubionych i na pewno jeszcze do niej wrócę.
To wspaniała książka o podejmowaniu walki w życiu. ;) Mamy ty Jewel, dziewczynę z marzeniami, które zostają zaprzepaszczone przez brutalne wydarzenia w jej życiu. Kiedyś uwielbiała tańczyć a teraz po wypadku ciągnie trzy prace żeby móc otworzyć szkołę tańca, o czym bardzo marzy ale sporo to kosztuje. Żeby wyrobić sobie formę zapisuje się do siłowni pełnej mężczyzn i...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02
2016-02-17
2016-01-06
2015-12
2016-01-21
2018-10
2017-09
2017-09
2018-09
2017-12
"Break Even" to była moja pierwsza styczność z Lisą De Jong i wiem, że na pewno nie będzie to ostatni raz. Ta historia była bardzo intrygująca od samego początku, szybka, wciągająca, składająca się z ciekawych zwrotów akcji, które przykuły moją uwagę do samego końca.
Marley jest żonata i ma firmę z jej mężem Colem. Byli razem od wielu lat, ale Marley wie, że ich związek dotarł do ślepego zaułka. Ona chce więcej niż to, co daje jej Cole, ale on nie wydaje się tego zauważyć.
Gdy nieuchwytny River Holtz przybywa do jej biura, ona wie, że będzie z tego problem.
River jest dreszczykiem emocji, kimś kogo jej brakowało. On jest wszystkim czym Cole nie jest. Rozwój uczucia między nimi był wspaniały. Wyczuwało się chemię, namiętność i głębię coś czego brakowało jej z mężem.
Jeśli chodzi o mnie, to książki z trójkątami miłosnymi rzadziej mnie poruszają. Ale z jakiegoś powodu, tutaj bardzo mi się podobało. W rzeczywistości tak naprawdę cieszyć się bo dzięki temu fabuła była ciekawa i oryginalna. Sugestywna i nieprzewidywalna, książka która przekroczyła wiele linii, ale napisana w nieskazitelny i chwytający za serce sposób, to wszystko po prostu działa.
Bohaterowie mnie intrygowali. Kibicowałam im i na koniec byłam zadowolona z rezultatów ich działań. Dobrze się stało. Jestem usatystpfakcjonowana.
Czasami uwielbiam czytać książkę, która zabiera mnie ze strefy komfortu, która przesuwa moje granice i sprawia, że zaczynam myśleć i analizować, sprawia, że niektóre postacie trafiają do mnie.
Warto przeczytać tę książkę, to perełka! Czułam się realistyczne i starałam się zrozumieć bohaterów i ich działania, chociaż czasami nie zgadzałam się z nimi, to urzekła mnie ta historia!
Polecam!
"Break Even" to była moja pierwsza styczność z Lisą De Jong i wiem, że na pewno nie będzie to ostatni raz. Ta historia była bardzo intrygująca od samego początku, szybka, wciągająca, składająca się z ciekawych zwrotów akcji, które przykuły moją uwagę do samego końca.
więcej Pokaż mimo toMarley jest żonata i ma firmę z jej mężem Colem. Byli razem od wielu lat, ale Marley wie, że ich związek...