rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

" Obiecaj, że wrócisz " Urszuli Zachariasz to literatura obyczajowa, kobieca i... powiedziałbym młodzieżowa. Narracja jest pierwszoosobowa, a każdy rozdział dotyczy innego bohatera książki i działa naprzemiennie.
Autorka przedstawia odczucia i sposób myślenia z ich własnej perspektywy.
Fabuła jest lekka, bo pisana w delikatny sposób, bardziej od strony postaci.
Osiemnastoletniej dziewczyny, która walczy o prawo do opieki nad młodym Antkiem, z którym wychowała się w sierocińcu.
Samego Antka, który mimo dwunastu lat jest nadzwyczaj mądrym, młodym człowiekiem.
Piotra, który w obecnych czasach chyba zbyt rzadko się " zdarza ", bo recytuje Sparksa.
I kilku innych postaci, które w osobnych rozdziałach opowiadają co czują.

Historia książki to społeczny problem praw do opieki nad młodocianym z Domu Dziecka, oraz jego relacje z rówieśnikami.
Ale nie jest to literatura dokumentalna.

Dla kogoś kto lubi lekką literaturę " Obiecaj, że wrócisz " jest książką właściwą. Nie ma w niej przemocy, wulgaryzmów ( poza jednym 😉 ) i ofiar.
Jest dużo miłości, wsparcia, wartości i tęsknoty za rodzinnym domem.

" Obiecaj, że wrócisz " Urszuli Zachariasz to literatura obyczajowa, kobieca i... powiedziałbym młodzieżowa. Narracja jest pierwszoosobowa, a każdy rozdział dotyczy innego bohatera książki i działa naprzemiennie.
Autorka przedstawia odczucia i sposób myślenia z ich własnej perspektywy.
Fabuła jest lekka, bo pisana w delikatny sposób, bardziej od strony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki Lee Childa i ich bohatera Jacka Reachera.
Może drażnić jego niemalże wrodzona nieomylność, ale seria jest konkretna i pisana " w trybie wojskowym ", czyli
" klamka, drzwi, ulica "
Nie ma długich opisów, czasem to wręcz komendy, ale jestem już przyzwyczajony do tego stylu.
Czekam kiedy Reacher w końcu otworzy drzwi w swoim domu i napali w kominku, bo za każdym razem, gdy opuszcza kolejne miasteczko jest mi go trochę szkoda.

Lee Child stworzył pozytywnego bohatera, który bezinteresownie walczy igrając z życiem i prowadzi przy tym życie samotnika. I jest ogromną sztuką napisać ponad dwadzieścia " przygód " byłego wojskowego.
Chętnie dałbym dziesięć gwiazdek, ale z góry wiem, że Jack rozwali pół miasta, pozna jakąś kobietę i odjedzie w siną dal.

Polecam lekturę, trzyma w napięciu i jest dobrze przemyślana. Czekam na kolejną część, a przeczytałem już wszystkie.

Pozdrawiam.

Lubię książki Lee Childa i ich bohatera Jacka Reachera.
Może drażnić jego niemalże wrodzona nieomylność, ale seria jest konkretna i pisana " w trybie wojskowym ", czyli
" klamka, drzwi, ulica "
Nie ma długich opisów, czasem to wręcz komendy, ale jestem już przyzwyczajony do tego stylu.
Czekam kiedy Reacher w końcu otworzy drzwi w swoim domu i napali w kominku, bo za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem, czy to opowieść autentyczna, czy zmyślona, ale na pewno dosadna.
Powiedziałbym emocjonalna, bez emocji. To znaczy, że napisana jakby bez emocji jak zachowanie bohatera, ale emocjonalna w odbiorze. W każdej pracy zapewne jest drugie dno, lecz nie każdy ma możliwość lub " okazję " decydować o czyimś życiu.
Mimo dużej wulgarności w treści, książka mi się bardzo podoba. Oczywiście odbieram ją literacko i nie utożsamiam się z bohaterem. Z całą pewnością znalazłem w niej dużo przemyśleń.
Można, by powiedzieć, że wyzucie z emocji może być powodem takiego języka, gdy ktoś ma czegoś zwyczajnie dość. Czasem miałem wrażenie, że ratownikiem medycznym jest dresiarz, bo jego postawa o tym mogła świadczyć. Ale inteligencja i doświadczenie bohatera fascynowało mnie w całości. Może język mógł być trochę delikatniejszy w wielu miejscach, ale to literatura i trzeba ją przyjąć taką jaką jest.

Nie wiem, czy to opowieść autentyczna, czy zmyślona, ale na pewno dosadna.
Powiedziałbym emocjonalna, bez emocji. To znaczy, że napisana jakby bez emocji jak zachowanie bohatera, ale emocjonalna w odbiorze. W każdej pracy zapewne jest drugie dno, lecz nie każdy ma możliwość lub " okazję " decydować o czyimś życiu.
Mimo dużej wulgarności w treści, książka mi się bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy raz zetknąłem sie z twórczością Dominika Dana ale pewnie nie ostatni. W zasadzie temat podjęty w książce jest poważny i nie mogłem przyswoić dziwnych żartów ekipy śledczej ale w miarę czytania śmiałem się z ich żartów. Sposób opisu sytuacji był dla mnie czymś nowym w porównaniu do autorów , których czytam na codzień. Mimo , iż wplatają oprócz śledztwa codzienne problemy policjantów to do tej pory nie sądziłem ,że można zrobić to trochę inaczej. Obok a w zasadzie najważniejsza sprawa a w " tle " śmiechy - chichy " z uczestników śledztwa. Sposób przesłuchań , rozmów ze świadkami , traktowanie ich i inne elementy życia detektywów powodowało , że można polubić głównych bohaterów. Temat książki jest dosłowny i drastyczny. Ale taki jest świat przemocy i tak został przedstawiony. Dominik Dan opisał to " dosłownie " i ja też to tak odbieram.

Pierwszy raz zetknąłem sie z twórczością Dominika Dana ale pewnie nie ostatni. W zasadzie temat podjęty w książce jest poważny i nie mogłem przyswoić dziwnych żartów ekipy śledczej ale w miarę czytania śmiałem się z ich żartów. Sposób opisu sytuacji był dla mnie czymś nowym w porównaniu do autorów , których czytam na codzień. Mimo , iż wplatają oprócz śledztwa codzienne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim skromnym zdaniem to świetna książka. Jestem pod wielkim wrażeniem fabuły jaką obmyślił autor. Czytałem z zapartym tchem w oczekiwaniu dalszych zwrotów akcji. To jest zapewne powszechnie używane stwierdzenie dotyczące fascynacji jakąkolwiek książką i pewnie moje zdanie nie wnosi nic nowego ale nie mam w zwyczaju opisywać i streszczać fabuły bo w ten sposób chciałbym zachęcić do przeczytania tej pozycji.

Bo jaki jest sens wylać wszystko na " papier " i wyjawić sekret zawartego w książce "zdarzenia " ???
Gorąco polecam i zachęcam do refleksji.

Moim skromnym zdaniem to świetna książka. Jestem pod wielkim wrażeniem fabuły jaką obmyślił autor. Czytałem z zapartym tchem w oczekiwaniu dalszych zwrotów akcji. To jest zapewne powszechnie używane stwierdzenie dotyczące fascynacji jakąkolwiek książką i pewnie moje zdanie nie wnosi nic nowego ale nie mam w zwyczaju opisywać i streszczać fabuły bo w ten sposób chciałbym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem "Makbet"-a w celu porównawczym ponieważ chciałem odnieść się do ekranizacji filmowej wersji tego dramatu.
Pisząc recenzję jestem o krok od zdobycia celu :-) lecz nie wytrzymałem i gryzmolę tych kilka słów.

Wersję Makbeta ,która wpadła mi do rąk jest w przekładzie Stanisława Barańczaka,znanego tłumacza i pojąłem dlaczego tak dobrze ocenianego.

Z początku miałem sceptyczne podejście do tematu ale kiedyś przeczytałem "Boską Komedię" Dantego więc uznałem że "Makbet" to literatura trochę lżejsza w odbiorze.W dodatku świetnie przetłumaczona.

Dramat czyta się "dość sprawnie" a język przekładu jest łatwy do przyswojenia i zrozumienia.

Do treści się nie odnoszę bo to nie jest streszczenie.
Z całą pewnością znajdę kolejne pozycje Williama Shakespeare'a.
Jego twórczośc chcę zgłębić bardziej i uważam że warto zrobić ku temu kolejny krok.

Przeczytałem "Makbet"-a w celu porównawczym ponieważ chciałem odnieść się do ekranizacji filmowej wersji tego dramatu.
Pisząc recenzję jestem o krok od zdobycia celu :-) lecz nie wytrzymałem i gryzmolę tych kilka słów.

Wersję Makbeta ,która wpadła mi do rąk jest w przekładzie Stanisława Barańczaka,znanego tłumacza i pojąłem dlaczego tak dobrze ocenianego.

Z początku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak się przeczytało pierwszą część trylogii to trzeba poznać całą.

"Piata fala.Bezkresne morze" do pewnego momentu była dla mnie ciekawą kontynuacją.Co potem się stało??? Sam nie wiem?
Rick Yancey tak pogmatwał historię,że do pewnego momentu wszystko szło jak trzeba a potem wyrzucił prawie wszystkich bohaterów by wprowadzić czytelnika w stan jakiejś psychodelii.
Mam nadzieję,że pisarz nie straci wątku w ostatniej części bo teraz nie wiadomo kto jest Przybyszem,kto Uciszaczem i kto jeszcze czlowiekiem?

Okaże się,że cała historia to jeden wielki sen Ringer zamkniętej w szpitalu i wszystko działo się w jej głowie przyłączonej do laptopa.

Ehhh.A mogło być tak pięknie...

Jak się przeczytało pierwszą część trylogii to trzeba poznać całą.

"Piata fala.Bezkresne morze" do pewnego momentu była dla mnie ciekawą kontynuacją.Co potem się stało??? Sam nie wiem?
Rick Yancey tak pogmatwał historię,że do pewnego momentu wszystko szło jak trzeba a potem wyrzucił prawie wszystkich bohaterów by wprowadzić czytelnika w stan jakiejś psychodelii.
Mam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Piąta fala" Ricka Yanceya to ciekawa opowieść o Przybyszach chcących zawładnąć gatunkiem ludzkim i ich psychiką.

Opowieść oczywiście science-fiction ale bardzo pochłaniająca i ciekawa.

Młodzi bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje w Świecie złych dorosłych,Świecie pochłoniętym zagładą.

Autor pokazuje również czym w takiej sytuacji jest zaufanie,dane słowo i miłość.Jak daleko trzeba dojść by nie zawieść bliskich oraz przyjaciół.

Mimo iż jest to wyimaginowana historia to daje do myślenia bo jak dotąd nie wiemy czy jesteśmy sami w Kosmosie? a po przeczytaniu tej książki można pozwolić sobie na głębszą refleksję...

Mam nadzieję,że druga część "Piąta fala-Bezkresne morze" będzie równie ciekawa jak pierwsza.

Polecam

"Piąta fala" Ricka Yanceya to ciekawa opowieść o Przybyszach chcących zawładnąć gatunkiem ludzkim i ich psychiką.

Opowieść oczywiście science-fiction ale bardzo pochłaniająca i ciekawa.

Młodzi bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje w Świecie złych dorosłych,Świecie pochłoniętym zagładą.

Autor pokazuje również czym w takiej sytuacji jest zaufanie,dane słowo i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zabawne,człowiek myśli,że najbardziej powinno go boleć w chwili,gdy kula przeszywa ciało,ale to nieprawda.
Nawet nie pamiętam ,kiedy to się stało.
Poczułam wtedy najwyżej strach.
I jakiś dziwny ciężar,ale nie ból.
Prawdziwy ból zaczął się dopiero następnego dnia po operacji,gdy moja skóra,nerwy przywykły do świadomości,że coś się zmieniło na zawsze"

...nawet nie wiem co napisać więcej.
bo ta książka mnie bardzo poruszyła i nie potrafiłem się od niej oderwać.
Pewnie jakiś czas zajmie mi rozmyślanie o niej.
Może po prostu zbyt szybko i "na świeżo" zabrałem się za komentarz bo nie jestem w stanie nic napisać.

Cieszę się,że dotarłem i poznałem historię Valerie...
...to może przydarzyć się każdemu...

"Zabawne,człowiek myśli,że najbardziej powinno go boleć w chwili,gdy kula przeszywa ciało,ale to nieprawda.
Nawet nie pamiętam ,kiedy to się stało.
Poczułam wtedy najwyżej strach.
I jakiś dziwny ciężar,ale nie ból.
Prawdziwy ból zaczął się dopiero następnego dnia po operacji,gdy moja skóra,nerwy przywykły do świadomości,że coś się zmieniło na zawsze"

...nawet nie wiem co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę poleciła mi Pani bibliotekarka, i tak jak o gustach się nie rozmawia i tak samo podszedłem do tej propozycji.

Sceptycznie...

...Myliłem się i to bardzo.

Autor wprowadza czytelnika w historyczną podróż po świecie tajemnic,kodów,domysłów i ciekawych zwrotów akcji.
Akcji na kilku "frontach".Jako,że to było moje pierwsze spotkanie z Jamesem Rollinsem to wiem,że nie ostatnie.

Dokładne opisy przestrzeni,krajobrazu pozwalają na przeniesienie się w czasie tak jakby było się naocznym świadkiem tych wydarzeń.

Ta przygoda jest opisana bardzo starannie i dopracowana w najmniejszych szczegółach.

Szczerze polecam tego autora i tę powieść.

Tę książkę poleciła mi Pani bibliotekarka, i tak jak o gustach się nie rozmawia i tak samo podszedłem do tej propozycji.

Sceptycznie...

...Myliłem się i to bardzo.

Autor wprowadza czytelnika w historyczną podróż po świecie tajemnic,kodów,domysłów i ciekawych zwrotów akcji.
Akcji na kilku "frontach".Jako,że to było moje pierwsze spotkanie z Jamesem Rollinsem to wiem,że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Maggie O'Dell jest świetnym detektywem i lubię opisywane przez Alex Kavę historię jej poczynań w co raz to nowych tajemniczych sprawach.

Są "lekkie" i nieprzyjemne.

Autorka pisze ciekawie i nie wprowadza "sztucznej atmosfery"
Po przeczytaniu kilku jej książek uważam,że jest solidną pisarką na której trudno się zawieźć.

Polecam

Maggie O'Dell jest świetnym detektywem i lubię opisywane przez Alex Kavę historię jej poczynań w co raz to nowych tajemniczych sprawach.

Są "lekkie" i nieprzyjemne.

Autorka pisze ciekawie i nie wprowadza "sztucznej atmosfery"
Po przeczytaniu kilku jej książek uważam,że jest solidną pisarką na której trudno się zawieźć.

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do ksiażek Tess Gerritsen mam słabe wyczucie.
Na przemian,albo jestem zachwycony albo uznaję książkę po prostu jako przeczytaną.

Tę opowieść polecam i uważam ,że to jest świetna propozycja do czytania.
Długo nie wiadomo kto jest "głównym winowajcą",autorka buduje atmosferę i trudno jest oderwać się od lektury.

Czytałem w napięciu kolejne rozdziały i nie mogłem się odkleić.
Przy okazji książek można poznać ciekawe słownictwo,nie tylko medyczne.

Do ksiażek Tess Gerritsen mam słabe wyczucie.
Na przemian,albo jestem zachwycony albo uznaję książkę po prostu jako przeczytaną.

Tę opowieść polecam i uważam ,że to jest świetna propozycja do czytania.
Długo nie wiadomo kto jest "głównym winowajcą",autorka buduje atmosferę i trudno jest oderwać się od lektury.

Czytałem w napięciu kolejne rozdziały i nie mogłem się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla miłośników romansów i duchów to idealna propozycja.Dla mnie niekoniecznie.Cała saga braci Flynn jest dla mnie zbyt tendencyjna i można się domyślić co będzie dalej.

Po przeczytaniu pierwszej części żałowałem,że są jeszcze dwie bo przy drugiej "męczyłem oko".

Heather Graham nie jest moją faworytką,ale może się podobać innej grupie odbiorców.Ja do nich nie należę.Nie skorzystam z innych pozycji literackich tej pisarki...poszukam gdzie indziej.

Dla miłośników romansów i duchów to idealna propozycja.Dla mnie niekoniecznie.Cała saga braci Flynn jest dla mnie zbyt tendencyjna i można się domyślić co będzie dalej.

Po przeczytaniu pierwszej części żałowałem,że są jeszcze dwie bo przy drugiej "męczyłem oko".

Heather Graham nie jest moją faworytką,ale może się podobać innej grupie odbiorców.Ja do nich nie należę.Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Andreas Franz był wybitnym pisarzem tego gatunku i jest mi bardzo przykro że nie powiększy już swojej twórczości.

Od tego pisarza zacząłem "przygodę" z literaturą sensacyjną.

Pisał bardzo rzeczowo i ciekawie.Bardzo często poruszając problem sutenerstwa i prostytucji wśród młodych dziewczyn.
Jako że ściśle współpracował z frankfurcką policją jego książki dotyczyły wydarzeń prawdziwych.
Aż włos jeży się na głowie jaki ten świat potrafi być okrutny.

Książki Franza czyta się z zapartym tchem.Problemy zwykłych ludzi opisane przez autora dają do myślenia.
To co jeden człowiek potrafi zrobić drugiej osobie jest niewyobrażalne.
Zezwierzęcenie Świata dochodzi zenitu...
Polecam książki Andreasa Franza z "czystym sumieniem"...
...o ludziach,którzy tego sumienia nie mają...

Andreas Franz był wybitnym pisarzem tego gatunku i jest mi bardzo przykro że nie powiększy już swojej twórczości.

Od tego pisarza zacząłem "przygodę" z literaturą sensacyjną.

Pisał bardzo rzeczowo i ciekawie.Bardzo często poruszając problem sutenerstwa i prostytucji wśród młodych dziewczyn.
Jako że ściśle współpracował z frankfurcką policją jego książki dotyczyły wydarzeń...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę wybrałem losowo ze swojej biblioteczki bo przeczytałem całą serię przygód Jacka Reachera a Lee Child jest moim faworytem tworzącym na pozór lekkie historie.

Mogę powiedzieć,że lubię postać Reachera i jego przygody na pograniczu życia i śmierci.Zastanawiam się po co on się we wszystko pakuje i czemu ma takiego pecha znajdując się w miejscu w którym znaleźć się nie powinien ?

Ale w tym rzecz.
Gdyby nie to pewnie nie polubiłbym Jacka i autora za to że pisze i dzieli się swoją twórczością.

Celowo nie odnoszę się tutaj do treści bo wszystko już powiedziano i opisano obok okładki.Nie chcę dodawać kolejnej może nic nie znaczącej opinii.

Dla mnie w tych opowieściach Reacher jest bohaterem,samotnikiem,mądrym i oczytanym facetem i naprawdę go polubiłem.

Mimo iż jest postacią fikcyjną wyobrażam sobie co myśli i czuje rozwiązując kolejną zagadkę,wsiadając do kolejnego autobusu zostawiając wszystko za sobą.
...przemierzając samotnie swoje życie i czemu wybrał taki los...

Tę książkę wybrałem losowo ze swojej biblioteczki bo przeczytałem całą serię przygód Jacka Reachera a Lee Child jest moim faworytem tworzącym na pozór lekkie historie.

Mogę powiedzieć,że lubię postać Reachera i jego przygody na pograniczu życia i śmierci.Zastanawiam się po co on się we wszystko pakuje i czemu ma takiego pecha znajdując się w miejscu w którym znaleźć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie czytam skróconych opisów treści na tylnej okładce książki.Nie chcę zepsuć ciekawości,która mnie zżera gdy myślę co jest w środku.

Jednak to był wyjątek i ciarki przeszły mi po ciele....tak zostało już do końca.Ciekawa historia detektywa po przejściach opowiedziana w dużej tajemnicy,którą do końca trudno rozgryźć.

Czytałem z zapartym tchem.
Tim Weaver potrafi stworzyć emocje.
Sięgnąłem po kolejne jego książki i...ciarki przechodzą mi przez ciało zawsze gdy czytam jego opowieści.

Polecam "Bez ostrzeżenia"

Nigdy nie czytam skróconych opisów treści na tylnej okładce książki.Nie chcę zepsuć ciekawości,która mnie zżera gdy myślę co jest w środku.

Jednak to był wyjątek i ciarki przeszły mi po ciele....tak zostało już do końca.Ciekawa historia detektywa po przejściach opowiedziana w dużej tajemnicy,którą do końca trudno rozgryźć.

Czytałem z zapartym tchem.
Tim Weaver potrafi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam książki Lisy Gardner a historie ,które opowiada zawsze trzymają w napięciu do samego końca.

Taką "laurkę" mógłbym utworzyć przy każdym tytule bo Gardner naprawdę trzyma poziom.

"Niepewność" to historia rodziny żyjącej ponad stan w zakłamanym świecie własnego małżeństwa i fałszywych przyjaciół.Historia,która mogła by się wydarzyć naprawdę.

Nie jest to krwawa jatka z serii "liczenia zwłok",ale tajemnicza intryga stworzona w relacjach międzyludzkich w "na pozór" zaufanym gronie.

Finał zaskakuje...
...pieniądze to nie wszystko...

Uwielbiam książki Lisy Gardner a historie ,które opowiada zawsze trzymają w napięciu do samego końca.

Taką "laurkę" mógłbym utworzyć przy każdym tytule bo Gardner naprawdę trzyma poziom.

"Niepewność" to historia rodziny żyjącej ponad stan w zakłamanym świecie własnego małżeństwa i fałszywych przyjaciół.Historia,która mogła by się wydarzyć naprawdę.

Nie jest to krwawa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno jest oceniać dzieło tak wybitnego pisarza i reportażysty jakim jest Ryszard Kapuściński.Można na starcie być posądzonym o grzech śmiertelny.

Mimo wszystko,spróbuję.

Jest to pierwsze moje "spotkanie" z autorem i od razu powiem,że napawa mnie to optymizmem.Nie ocenię sposobu pisania Kapuścińskiego bo nie jestem do tego uprawniony chociażby z powodu braku kwiecistgo kunsztu pisarskiego i jego znajomości.

Temat na pozór błahy ale pomysł na książkę mi się spodobał.
Odległy ląd i zetknięcie z nienaną kulturą,zwyczajami i częstymi powrotami do Herodota,jego historii i życiu.
Książka zawiera dużo ciekawych przemyśleń i oberwacji.Autor zainteresował mnie w sposób nienachalny o rzeczach ,które z pozoru mogą nikogo nie obchodzić,nie zainteresować.
O kulturze afrykańskiej,odległej,opisanej w ciekawy sposób.

Dzięki temu poznałem trochę historii,tamtejszy sposób myślenia,ustrój panujący w tamtych czasach.Poznałem również nowe słownictwo,wzbogaciłem się trochę duchowo i otworzyłem się na możliwości jakie daje literatura faktu,literatura współczesna.

Z pewnością poznam kolejne reportaże Ryszarda Kapuścińskiego.
Myślę,że warto...

Trudno jest oceniać dzieło tak wybitnego pisarza i reportażysty jakim jest Ryszard Kapuściński.Można na starcie być posądzonym o grzech śmiertelny.

Mimo wszystko,spróbuję.

Jest to pierwsze moje "spotkanie" z autorem i od razu powiem,że napawa mnie to optymizmem.Nie ocenię sposobu pisania Kapuścińskiego bo nie jestem do tego uprawniony chociażby z powodu braku kwiecistgo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po twórczość Jacka Piekary sięgnąłem pierwszy raz i od razu zacząłem od dwutomowej opowieści o Alicji i Aleksie.
Zawsze byłem ciekaw co kryje wnętrze książek pod kolorowymi okładkami więc postanowiłem poskromić swoją ciekawość.Nie jest to tematyka przy której się zatracam ale chciałem wyrobić własne zdanie.
Po przeczytaniu "Alicji",historia mnie wciągnęła i uznałem,że to był dobry wybór.Nie chciałbym jednak opowiadać streszczenia bo nie o to mi chodzi.
Uważam tę część za wartościową i dającą do myślenia.Opowiada o przyjaźni,poświęceniu i relacji między ludźmi.W tym wypadku 14-letniej dziewczynki i 40-letniego faceta z problemami nie mniejszymi niż Alicja.
Trochę razi mnie przesadna ilość wulgaryzmów w miejscach czasem do tego niepotrzebnych ale jako całość historia mnie "zabrała".
Byłem ciekaw co będzie dalej sięgając po "Alicję i Ciemny Las" i ....zawiodłem sie.
Druga część jest dla mnie niezrozumiałym tworem jakiejś niewytłumaczalnej "zapaści narkotycznej" i historii nie pasującej do wcześniejszej konwencji.
Autor wprowadził zamęt i przedstawił opowieść z jeszcze większą ilością wulgaryzmów i kompletnie "wyrzucił" główną bohaterkę.
Jest ona tutaj jedynie "domysłem" i ginie w "Ciemnym Lesie" pośród nowych wyimaginowanych bohaterów.
Nie będę na tej podstawie oceniał twórczość Jacka Piekary i sięgnę dla porównania do innej opowieści.Być może autor nie pogmatwa historii,która mogła być o wiele ciekawsza.
Chciałem dodać,że powyższa opinia jest moim osobistym odczuciem i nie narzuca czytelnikom czy warto?

Po twórczość Jacka Piekary sięgnąłem pierwszy raz i od razu zacząłem od dwutomowej opowieści o Alicji i Aleksie.
Zawsze byłem ciekaw co kryje wnętrze książek pod kolorowymi okładkami więc postanowiłem poskromić swoją ciekawość.Nie jest to tematyka przy której się zatracam ale chciałem wyrobić własne zdanie.
Po przeczytaniu "Alicji",historia mnie wciągnęła i uznałem,że to...

więcej Pokaż mimo to