Ratownik

Okładka książki Ratownik Tomasz Mitra
Okładka książki Ratownik
Tomasz Mitra Wydawnictwo: Akurat reportaż
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Akurat
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Język:
polski
Tagi:
literatura faktu
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Druga młodość, cóż z tego, że druga Sophie Mas, Caroline de Maigret
Ocena 7,0
Druga młodość,... Sophie Mas, Carolin...
Okładka książki Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński
Ocena 6,9
Kroniki zbrodn... Monika Całkiewicz,&...
Okładka książki Wielki ogarniacz kuchni Pan Buk, Pani Bukowa
Ocena 7,0
Wielki ogarnia... Pan Buk, Pani Bukow...

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
326 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
1

Na półkach:

Sądziłam że w tej książce głównym tematem będzie ratowanie ludzkiego życia lub przepracowania traum z głównym bohaterem, nic bardziej mylnego
Tego w książce znajdziemy tyle co kot napłakał

Sądziłam że w tej książce głównym tematem będzie ratowanie ludzkiego życia lub przepracowania traum z głównym bohaterem, nic bardziej mylnego
Tego w książce znajdziemy tyle co kot napłakał

Pokaż mimo to

avatar
584
15

Na półkach:

Już na samym początku trzeba przyznać, że książka jest zaskakująca. Po tytule i opisie spodziewamy się pokazania życia ratownika medycznego, jako osoby ratującej życie, podejmującej cieżkie decyzję. Na dodatek wyobrażamy sobie osobę, która z pasją i oddaniem pomaga innym. Dostajemy za to książkę w której może i są takie wątki, jednak będzie tu mnóstwo rzeczy niesmacznych, scen seksu i zastanawiania się jak ratownik może sobie pozwolić na przyjście do pracy po imprezie. Mam mieszane uczucia po przeczytaniu książki, jednak bardziej na plus, ponieważ trzeba mieć odwagę by pokazać jakim się było i z czym ta praca może się wiązać.
„Są chwile, kiedy wiesz, że jesteś we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Po prostu rozumiesz, że zaszły okoliczności, w których jesteś potrzebny tu i teraz. Zwykle to są momenty, w których istoty ludzkie zaczynają się sypać. Psychicznie i fizycznie, jednocześnie tracąc wszystko, co je odróżnia od reszty naczelnych. Wtedy wiem, że wystarczy przejąć nad nimi kontrolę i naprawić to co niezbędne, żeby dać im szansę jeszcze trochę poistnieć”.
W książce jest więcej momentów, których może wolelibyśmy nie znać. Akcje, które są opisane często pozostawiają niesmak, ale i poczucie, że tak może właśnie być. Ratownik jedzie odwala swoją robotę, po dyżurze przyjemności, a potem kolejny dyżur. Jest tu dużo prywatności ratownika, scen podboju i traktowania kobiet jak osób do zaliczenia. Mamy kilka akcji, które dają do myślenia, pokazują profesjonalizm i trudności służb medycznych.
„Ludzie z reguły są bezradni. Nie umieją żyć. Nie rozumieją, że skoro jest chujowo, to lepiej być ostrożnym. Zamiast czytać, analizować, kombinować, żeby jakoś zapobiec chujowości dnia jutrzejszego, biegną przed siebie z wywalonym jęzorem, nie patrząc pod nogi i w końcu potykają się o byle co, rozbijają sobie gęby i przygryzają te wywieszone jęzory. A potem płaczą”.
Autor nie boi się mocnego i wulgarnego języka. Nie będzie tu starania się opisać czegoś trochę mniej dosadnie. Warto wspomnieć, że książka jest wulgarna i posiada wiele scen współżycia.
„Profesjonalizm jest wtedy, kiedy po prostu robisz to, co do ciebie należy. Wynik jest sprawą wtórną. Jeżeli go nie ma – trudno, ale pod warunkiem, że działałeś na tyle bezbłędnie, na ile pozwoliły ci sytuacja i stan zepsucia klienta”.
Jeśli ktoś szuka książki medycznej pokazującej wiele akcji i dylematów zn tym związanych myślę, że warto sięgnąć po inną pozycję w tym temacie. Jednak ostatecznie oceniam książkę jako dobrą, jakoś wiele momentów wywołało u mnie emocje i pokazało, że ta praca to jeden wielki rollercoaster, tylko dla osób o mocnych nerwach.

Już na samym początku trzeba przyznać, że książka jest zaskakująca. Po tytule i opisie spodziewamy się pokazania życia ratownika medycznego, jako osoby ratującej życie, podejmującej cieżkie decyzję. Na dodatek wyobrażamy sobie osobę, która z pasją i oddaniem pomaga innym. Dostajemy za to książkę w której może i są takie wątki, jednak będzie tu mnóstwo rzeczy niesmacznych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach:

Nie polecam, szkoda czasu na tą fantastykę. Wyobraźnią autora przekracza wszelkie granice. Szkoda tylko, że niewtajemniczeni po przeczytaniu tej książki będą mieli taki obraz służb ratunkowych.

Nie polecam, szkoda czasu na tą fantastykę. Wyobraźnią autora przekracza wszelkie granice. Szkoda tylko, że niewtajemniczeni po przeczytaniu tej książki będą mieli taki obraz służb ratunkowych.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Ciężka książka, dla kogoś, kto myśli, że ratownicy w karetkach są nieskazitelni. Ale dla kogoś, kto żyje blisko osoby pracującej w tym zawodzie - źródło wiedzy, dowcipów i zrozumienia.

Ciężka książka, dla kogoś, kto myśli, że ratownicy w karetkach są nieskazitelni. Ale dla kogoś, kto żyje blisko osoby pracującej w tym zawodzie - źródło wiedzy, dowcipów i zrozumienia.

Pokaż mimo to

avatar
123
121

Na półkach:

A. jest ratownikiem medycznym pracującym głównie na obrzeżach miasta. Jego podejście do życia jest dość specyficzne, mocno racjonalne; to podejście kogoś, kto "mocno stąpa po ziemi".

Główny bohater opowiada o wezwaniach, z jakimi przychodzi mu się mierzyć w swojej pracy: od błahych, po te poważniejsze, a nawet tragiczne. Opisuje przekrój ludzi, z którymi musi pracować wskazując na cechy ułatwiające współpracę oraz te, które mocno ją utrudniają. Jest w tym wszystkim trochę wulgarny, ale też brutalnie szczery i pewny siebie.

A. nie zapomina też wspomnieć o sposobie na odreagowanie stresu związanego ze swoją profesją, czyli o: alkoholu, seksie, czy narkotykach. Bo czyż może takim odreagowaniem być coś innego?

Główny bohater książki traktuje to wszystko trochę jak zabawę w Boga; w końcu od niego wiele zależy, czasem może w jakiś sposób bawić się czyimś życiem. Jak w takim razie pozostać człowiekiem? Czy to w ogóle możliwe? Czy da się nie oszaleć i mieć w sobie choć skrawek współczucia dla swoich pacjentów?

Przyznam, że "Ratownik" to książka, która bardzo mi się podobała. Lubię takie klimaty - poszerzają nieco światopogląd, dają obraz ludzi i konkretnego zawodu. Ja zawsze podziwiałam medyków. Wiadomo: trafia się na różny przekrój specjalistów, jednak nie oszukujmy się: to cholernie ciężki zawód i jeszcze bardziej odpowiedzialny.

Mówi się, że dopiero pracując z ludźmi tak naprawdę się ich poznaje, a ja w pełni się z tym zgadzam.

A. jest ratownikiem medycznym pracującym głównie na obrzeżach miasta. Jego podejście do życia jest dość specyficzne, mocno racjonalne; to podejście kogoś, kto "mocno stąpa po ziemi".

Główny bohater opowiada o wezwaniach, z jakimi przychodzi mu się mierzyć w swojej pracy: od błahych, po te poważniejsze, a nawet tragiczne. Opisuje przekrój ludzi, z którymi musi pracować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
4

Na półkach:

Kilka ciekawych opisów przypadków medycznych i to wszystko. Główny bohater bardzo pewny siebie i z wybujalym ego. A niestety w tym zawodzie potrzebne jest dużo pokory. Ogólnie średnio to wyszło.

Kilka ciekawych opisów przypadków medycznych i to wszystko. Główny bohater bardzo pewny siebie i z wybujalym ego. A niestety w tym zawodzie potrzebne jest dużo pokory. Ogólnie średnio to wyszło.

Pokaż mimo to

avatar
388
298

Na półkach:

Ta książka mnie tak irytowała podczas czytania, że aż nie wiem. Niestety była jedyną, jaką wzięłam na wyjazd. No serio, kojarzyło mi się z wymiotem świadomości bardzo irytującego mężczyzny. Nie polecam.

Ta książka mnie tak irytowała podczas czytania, że aż nie wiem. Niestety była jedyną, jaką wzięłam na wyjazd. No serio, kojarzyło mi się z wymiotem świadomości bardzo irytującego mężczyzny. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
223
87

Na półkach:

Książka słaba warta 10 zł. Rozumiem że nie można zbyt brać pracy do siebie ale autor lekceważy wszystko. Jest to niby literatura faktu ale autor sam mówi na swoim fb że stosuje tu fikcję. Szczerze szkoda czasu.

Książka słaba warta 10 zł. Rozumiem że nie można zbyt brać pracy do siebie ale autor lekceważy wszystko. Jest to niby literatura faktu ale autor sam mówi na swoim fb że stosuje tu fikcję. Szczerze szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
791
408

Na półkach:

Sięgając po książkę która miała być stricte medyczna natrafiłam na mur. Oczywiście, ciekawi mnie życie ratownika, lecz nie jego podboje i wybujałe ego. Same opisy wydarzeń medycznych bardzo interesujące, jednak przez dokładne opisy życia seksualnego rodem z Greya ocena spadła.

Sięgając po książkę która miała być stricte medyczna natrafiłam na mur. Oczywiście, ciekawi mnie życie ratownika, lecz nie jego podboje i wybujałe ego. Same opisy wydarzeń medycznych bardzo interesujące, jednak przez dokładne opisy życia seksualnego rodem z Greya ocena spadła.

Pokaż mimo to

avatar
370
370

Na półkach:

Jeden wielki bełkot. W jakim celu powstała ta książka? Takie zadaję sobie pytanie po skończonej lekturze. Z pewnością nie po to aby ukazać świat medycyny ratunkowej z punktu widzenia ratownika medycznego a raczej w celu podbudowania ogromnego ego i poopowiadania o swoich seksualnych przygodach, którymi jestem całkowicie zniesmaczona, bo co rozdziały takie jak np. Czarna albo Joanna mają wspólnego z tematem? Jeśli autor chciał się pochwalić swoim życiem seksualnym to mógł zmienić tytuł książki i opis aby nie wprowadzać nikogo w błąd. Ewidentnie facet ma kompleks Boga i zero pokory o czym mówi wprost bez zażenowania. Jak ktoś taki mógł w ogóle zostać ratownikiem medycznym? Totalne nieporozumienie. Przemawia przez niego nienawiść do ludzi, pacjentów a raczej klientów. Niesamowicie antypatyczna postać, aż się czytać nie chciało jego wywodów (zwłaszcza seksualnych). Ocena na LC sugerowała, że nie jest to lektura wyższych lotów, ale zaryzykowałam i kupiłam ją w Biedronce na promocji za ok. 13 zł. Nawet tyle nie jest warta a co dopiero 39,90 zł kujące w oczy z tylnej okładki. Zmarnowany papier. Autor pozuje na wielkiego inteligenta, macho i bad boya w jednym oraz profesjonalistę i uzdolnionego ratownika. Na siłę chcę być kontrowersyjny jak np. z tekstami do anestezjologa, kiedy to wymądrzał się aby ten zaprzestał uporczywej terapii w stosunku do pacjentów w beznadziejnym stanie jakby to faktycznie było takie proste. Jak dla mnie to przemawiała przez niego zazdrość, bo był niżej w hierarchii od kolegi, który zrezygnował z ratownictwa na rzecz medycyny. Normalizowanie przemocy, przedmiotowe traktowanie kobiet i pacjentów, branie udziału w imprezach narkomanów i wynoszenie dla nich leków, szkodzenie pacjentom, mobbing wobec młodszej współpracownicy (biedna Marta, nic tylko jej współczuć!) to już przysłowiowy gwóźdź do trumny tej pozycji. Patologia a nie ratownik medyczny. Styl wypowiedzi autora pełen wulgaryzmów razi w oczy i to mocno, ale czego innego można się było po nim spodziewać? Ależ ta książka a przede wszystkim autor wyzwoliły we mnie negatywne emocje. Facet chciał taniej kontrowersji i ją zaserwował, ale mi byłoby wstyd pod czymś takim się podpisać. Ta książka nie ma żadnego sensu, przesłania, plusów. Jedynym atutem całej tej twórczości jest fakt, że autor zrezygnował z pracy w ratownictwie medycznym. Uff, kamień z serca. Oby jak najmniej takich frustratów w służbie zdrowia, która i tak ma wiele problemów. Pozycja ta to totalny niewypał i gniot z pseudointelektualnymi wynurzeniami. Moja ocena to 2/10. Dwie gwiazdki daję za przypadki medyczne, które niestety były tylko tłem dla wielkiego ego autora i za momenty w których parsknęłam śmiechem (doceniam, że pan ratownik potrafił mnie chwilami rozbawić). Apeluję o zaprzestanie wydawania tak beznadziejnych książek, które nic nie wnoszą do żadnej dziedziny życia. Szkoda papieru i drzew. Nie polecam.

Jeden wielki bełkot. W jakim celu powstała ta książka? Takie zadaję sobie pytanie po skończonej lekturze. Z pewnością nie po to aby ukazać świat medycyny ratunkowej z punktu widzenia ratownika medycznego a raczej w celu podbudowania ogromnego ego i poopowiadania o swoich seksualnych przygodach, którymi jestem całkowicie zniesmaczona, bo co rozdziały takie jak np. Czarna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    384
  • Chcę przeczytać
    120
  • Posiadam
    58
  • 2021
    35
  • Teraz czytam
    8
  • 2022
    8
  • E-book
    4
  • Reportaż
    4
  • Przeczytane 2021
    4
  • Ebook
    4

Cytaty

Więcej
Tomasz Mitra Ratownik Zobacz więcej
Tomasz Mitra Ratownik Zobacz więcej
Tomasz Mitra Ratownik Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także