Rollins to pisarz nie z tej ziemi. Skąd On bierze pomysły na fabułę?! Totalny odlot! A potem? Idealnie poprowadzona fabuła, akcja, postaci, dialogi...
Rewelacja! :)

Rollins to pisarz nie z tej ziemi. Skąd On bierze pomysły na fabułę?! Totalny odlot! A potem? Idealnie poprowadzona fabuła, akcja, postaci, dialogi...
Rewelacja! :)

Jeśli kochacie przygodówki, to śmiało! Lekka książka, dobrze napisana, z ciekawą historią.

Jeśli kochacie przygodówki, to śmiało! Lekka książka, dobrze napisana, z ciekawą historią.

⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐↔️🔟

Kolejna część cyklu sigma to już czwarta ,która czytam z ogromnym zainteresowaniem .Przyznam szczerze odrobinę mniej spektakularna niż poprzednie 🤫 ale jest to tylko mały minus w morzu plusów ! Nie będę się rozpisywał odnośnie fabuły czy stylu pisania dlaczego? Schemat każdej książki jest podobny co z czasem może męczyć 😴 Jednak książki Rollinsa mają jakiś czar,magię w sobie 😉Polecam

⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐↔️🔟

Kolejna część cyklu sigma to już czwarta ,która czytam z ogromnym zainteresowaniem .Przyznam szczerze odrobinę mniej spektakularna niż poprzednie 🤫 ale jest to tylko mały minus w morzu plusów ! Nie będę się rozpisywał odnośnie fabuły czy stylu pisania dlaczego? Schemat każdej książki jest podobny co z czasem może męczyć 😴 Jednak książki Rollinsa mają jakiś...

Kolejna część serii Sigma Force jest o zagrożeniu biologicznym. Agenci Sigmy znów mierzą się z agentami Gildii. Historia rozgrywa się w kilku miejscach jednocześnie (czasami takie przeskoki z miejsca na miejsce są męczące - moim zdaniem). Świetnie zostaje rozwinięta postać Lisy Cummings, poznanej w poprzedniej części. W najnowszej opowieści Rollinsa można dowiedzieć się więcej o Gildii (do tej pory wszelkie informacje pochodziły od Seichan, która nie wdawała się w szczegóły) zarówno od bezwzględnego Nessera, jak i doktora Patanjaliego, który więzi Lisę. Czytelnik w końcu poznaje organizacje, jej motywy, ale autor nie ujawnia wszystkich informacji.

Kolejna część serii Sigma Force jest o zagrożeniu biologicznym. Agenci Sigmy znów mierzą się z agentami Gildii. Historia rozgrywa się w kilku miejscach jednocześnie (czasami takie przeskoki z miejsca na miejsce są męczące - moim zdaniem). Świetnie zostaje rozwinięta postać Lisy Cummings, poznanej w poprzedniej części. W najnowszej opowieści Rollinsa można dowiedzieć się...

"Wirus Judasza" to kolejny tom serii Sigma Force.
Akcja toczy się w kilku atrakcyjnych turystycznie miejscach. Autor wiedzie nas przez Rzym, Nowy York, Turcję po wyspy Indonezji aż do Angkor.
Akcja jest oczywiście fikcyjna, ale w czasie obecnej pandemii bardzo nam bliska.
Agenci Sigmy walczą z Gildią, która chce prowadzić terroryzm biologiczny na świecie.
Powieść czyta się szybko, trudno się od niej oderwać.
Książka jest świetna odskocznią od codzienności.

"Wirus Judasza" to kolejny tom serii Sigma Force.
Akcja toczy się w kilku atrakcyjnych turystycznie miejscach. Autor wiedzie nas przez Rzym, Nowy York, Turcję po wyspy Indonezji aż do Angkor.
Akcja jest oczywiście fikcyjna, ale w czasie obecnej pandemii bardzo nam bliska.
Agenci Sigmy walczą z Gildią, która chce prowadzić terroryzm biologiczny na świecie.
Powieść czyta się...

Pamiętam czasy, kiedy czytałam praktycznie tylko takie książki.

Wiele rzeczy przedstawionych jest mega dramatycznie i z rozmachem jak w amerykańskich filmach, ale z drugiej strony właśnie na taką lekturę miałam ochotę. Dużo akcji, ciekawych pomysłów i efekciarstwa.

Marco Polo, kanibale, pandemia, piraci, anielski język, książka ma też taki zombie vibe... Dla każdego coś ciekawego.

Trup ściele się gęsto!

Fajnie się bawiłam przy czytaniu, a zakończyło się tak, że od razu mam ochotę sięgnąć do kolejnej części.

Pamiętam czasy, kiedy czytałam praktycznie tylko takie książki.

Wiele rzeczy przedstawionych jest mega dramatycznie i z rozmachem jak w amerykańskich filmach, ale z drugiej strony właśnie na taką lekturę miałam ochotę. Dużo akcji, ciekawych pomysłów i efekciarstwa.

Marco Polo, kanibale, pandemia, piraci, anielski język, książka ma też taki zombie vibe... Dla każdego coś...

Czwarta część cyklu SIGMA FORCE prawie idealnie wkomponowała się w tematykę, którą lubię, przez co stała się moją ulubioną (jak do tej pory!) książką Rollinsa.

Na jednej z wysp oceanicznych wybucha tajemnicza zaraza, która dotknęła nie tylko tamtejsze zwierzęta, ale i ludzi. Część chorych ma krwawe wybroczyny na ciele a skóra odchodzi im całymi płatami. Nie brzmi ani nie wygląda to dobrze, dlatego na pomoc ruszają między innymi agenci powiązani z Sigmą. Co się stało? Co to za zaraza i skąd się wzięła? Czy światu zagraża jakaś epidemia?

W Wenecji lokalny kustosz przekazuje nieznajomej kobiecie niewielki obelisk z tajemniczymi inskrypcjami zapisanymi w pradawnym języku aniołów. Jakie wskazówki skrywa w sobie tekst? Dokąd zaprowadzi osoby zmierzające jego tropem?

Ta książka zabierze czytelnika nie tylko do Włoch, ale także do Turcji i Iranu. Po raz kolejny Rollins rzuca bohaterów na głęboką wodę i wysyła ich po całym świecie w poszukiwaniu zagadek i ich rozwiązań. Śledzimy losy postaci z zapartym tchem, aby jak zawsze podążać do nieco schematycznego zakończenia.

Niektóre wątki na pewno będą pociągnięte w kolejnych częściach, dlatego po raz kolejny zaznaczę, że warto ten cykl czytać w odpowiedniej kolejności.

Czwarta część cyklu SIGMA FORCE prawie idealnie wkomponowała się w tematykę, którą lubię, przez co stała się moją ulubioną (jak do tej pory!) książką Rollinsa.

Na jednej z wysp oceanicznych wybucha tajemnicza zaraza, która dotknęła nie tylko tamtejsze zwierzęta, ale i ludzi. Część chorych ma krwawe wybroczyny na ciele a skóra odchodzi im całymi płatami. Nie brzmi ani nie...

bardzo słabo napisana, jak już ktoś wspomniał, bohaterowie płytcy, akcja jest tak opisana, że strasznie wynudza moim zdaniem, plusy chyba tylko za ciekawy nawet pomysł na książkę ale niestety samo wykonanie nie ratuje, nie polecam, myślę że można znaleźć dużo więcej książek przygodowych które będą o niebo lepiej napisane.

bardzo słabo napisana, jak już ktoś wspomniał, bohaterowie płytcy, akcja jest tak opisana, że strasznie wynudza moim zdaniem, plusy chyba tylko za ciekawy nawet pomysł na książkę ale niestety samo wykonanie nie ratuje, nie polecam, myślę że można znaleźć dużo więcej książek przygodowych które będą o niebo lepiej napisane.

Jaka ta historia była dobra. Początek, jak w każdej książce tego autora, nieco słaby, chociaż bez przerwy coś się działo i nie było żadnych przegadanych momentów. Ale potem akcja tak ruszyła, że nie mogłam się oderwać.

Głównie akcja skupiona jest na poszukiwaniu lekarstwa na tytułowy wirus Judasza, ale jest to głębsza historia, bo oprócz tego bohaterowie szukają odpowiedzi, jak ten wirus w ogóle powstał i się rozprzestrzenił, oraz jaki ma związek z podróżą Marco Polo.

Oprócz tego mamy też nieco wątków skupionych na życiu prywatnym postaci, ale najlepsze jest to, że nie są one wepchnięte na siłę. Są tylko wtedy, kiedy naprawdę muszą.

Jedyny mały minus to końcówka, bo wydarzyło się tam zbyt wiele rzeczy, które nie mogłyby mieć miejsca w prawdziwym życiu, chyba, że wydarzyłoby się bardzo wiele zbiegów okoliczności.

Dużo akcji, wiele ciekawostek historycznych oraz biologicznych. Jeśli lubicie takie klimaty Indiany Jonesa to jak najbardziej polecam.

Jaka ta historia była dobra. Początek, jak w każdej książce tego autora, nieco słaby, chociaż bez przerwy coś się działo i nie było żadnych przegadanych momentów. Ale potem akcja tak ruszyła, że nie mogłam się oderwać.

Głównie akcja skupiona jest na poszukiwaniu lekarstwa na tytułowy wirus Judasza, ale jest to głębsza historia, bo oprócz tego bohaterowie szukają...

Troszkę słabsza od wcześniejszych części, ale cały czas jest to świetna proza. Rollins ma niezłą mózgownicę i fajnie łączy fikcję z faktami i nierozwiązanymi zagadkami z przeszłości i starożytnych cywilizacji. Następne powieści oczywiście już w kolejce do przeczytania.

Troszkę słabsza od wcześniejszych części, ale cały czas jest to świetna proza. Rollins ma niezłą mózgownicę i fajnie łączy fikcję z faktami i nierozwiązanymi zagadkami z przeszłości i starożytnych cywilizacji. Następne powieści oczywiście już w kolejce do przeczytania.