-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać55
Biblioteczka
2022-12-27
2022-07-24
2022-04-12
Nie zafascynowała mnie tak jak "Mężczyzna, który pomylił...", ale nie da się zaprzeczyć, że jest to solidna książka podparta wieloletnim doświadczeniem doktora Sacksa. Dłużyła mi się część o muzycznych halucynacjach, za to np. ta o sawantach już mnie całkiem zainteresowała. Za, zapewne, ogrom pracy włożony w "Muzykofilię", wystawiam siódemkę. :)
Nie zafascynowała mnie tak jak "Mężczyzna, który pomylił...", ale nie da się zaprzeczyć, że jest to solidna książka podparta wieloletnim doświadczeniem doktora Sacksa. Dłużyła mi się część o muzycznych halucynacjach, za to np. ta o sawantach już mnie całkiem zainteresowała. Za, zapewne, ogrom pracy włożony w "Muzykofilię", wystawiam siódemkę. :)
Pokaż mimo to2016-02-07
Książkę przeczytałam w języku angielskim, nie wiem więc jak wypadł przekład na polski. Tak czy siak, bardzo przyjemnie się czytało. To fakt, że James Bowen nie jest zawodowym pisarzem i nie pisze jak takowy - jego styl jest bardzo prosty, coś jakby pisał pamiętnik. Umówmy się jednak, że nie zawsze potrzebny jest wyszukany język. Historia Jamesa i Boba sama w sobie jest cudowna. Tak, została opisana w bardzo prosty sposób, ale jakże chwytający za serducho! Autor z sukcesem pokazał jak rudy kocur zmienił jego życie - jak został jego najlepszym przyjacielem i pomógł mu pokonać nałóg narkotykowy. Swoją drogą, jeżeli ktoś spyta dlaczego nie warto brać używek, dobrze byłoby mu polecić tę książkę. Serce mi się krajało, gdy czytałam o ostatniej fazie wychodzenia z nałogu. Kilka razy bardzo się wzruszyłam. Bardzo ciepła i motywująca opowieść.
Książkę przeczytałam w języku angielskim, nie wiem więc jak wypadł przekład na polski. Tak czy siak, bardzo przyjemnie się czytało. To fakt, że James Bowen nie jest zawodowym pisarzem i nie pisze jak takowy - jego styl jest bardzo prosty, coś jakby pisał pamiętnik. Umówmy się jednak, że nie zawsze potrzebny jest wyszukany język. Historia Jamesa i Boba sama w sobie jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-01
Jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, jaką przeczytałam. Niesamowity wachlarz emocji pokazujący magię pomiędzy dwoma istotami. Jest tu tęsknota, pożądanie, niepewność, ekscytacja, sentymentalność... Momentami powieść przytłacza, ale nie można długo bez niej wytrzymać.
Jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, jaką przeczytałam. Niesamowity wachlarz emocji pokazujący magię pomiędzy dwoma istotami. Jest tu tęsknota, pożądanie, niepewność, ekscytacja, sentymentalność... Momentami powieść przytłacza, ale nie można długo bez niej wytrzymać.
Pokaż mimo to2020-02-15
Jest okej, trochę rozjaśnia, ale szału ni ma.
Jest okej, trochę rozjaśnia, ale szału ni ma.
Pokaż mimo to2020-01-06
Całkiem zgrabnie napisany kryminał i dość wciągający. Końcówka trochę gorsza, nie tak zaskakująca, ale całość ma klimat; w sam raz na weekend.
Całkiem zgrabnie napisany kryminał i dość wciągający. Końcówka trochę gorsza, nie tak zaskakująca, ale całość ma klimat; w sam raz na weekend.
Pokaż mimo toNiesamowicie poruszająca powieść- trudno jest ją czytać jednym ciągiem, ale też trudno nie myśleć o opisanych w niej postaciach i wydarzeniach.
Niesamowicie poruszająca powieść- trudno jest ją czytać jednym ciągiem, ale też trudno nie myśleć o opisanych w niej postaciach i wydarzeniach.
Pokaż mimo to2019-12-09
Jest coś intrygującego w tej historii, mimo że z początku wydaje się do niczego nie dążyć. Być może to trochę prawda i przekaż to po prostu no future? ;) Ole jest jakby starszą wersją, która wyewoluowała z Nancy. Klimat nostalgiczny, nawet nieco podniosły, ale tak naprawdę to zwyczajna, raczej codzienna historia.
Jest coś intrygującego w tej historii, mimo że z początku wydaje się do niczego nie dążyć. Być może to trochę prawda i przekaż to po prostu no future? ;) Ole jest jakby starszą wersją, która wyewoluowała z Nancy. Klimat nostalgiczny, nawet nieco podniosły, ale tak naprawdę to zwyczajna, raczej codzienna historia.
Pokaż mimo to2019-09-15
2019-09-12
2019-08-17
Klasyk: rewelacyjne operowanie słowem, obraz amerykańskich dróg staje przed oczami jak żywy. Steinbeck to mistrz realistycznej prozy. Trzeba się jednak trochę w tę powieść zagłębić, trochę dać jej kredyt zaufania, by ją docenić; nagle okaże się, że się człowiek wciągnął jak w powieść sensacyjną.
Klasyk: rewelacyjne operowanie słowem, obraz amerykańskich dróg staje przed oczami jak żywy. Steinbeck to mistrz realistycznej prozy. Trzeba się jednak trochę w tę powieść zagłębić, trochę dać jej kredyt zaufania, by ją docenić; nagle okaże się, że się człowiek wciągnął jak w powieść sensacyjną.
Pokaż mimo toNie przepadam za literaturą historyczną, ale w tej książce wszystko tak gładko płynie, że czyta się ją z przyjemnością. Autor przeplata fakty historyczne z własnymi przeżyciami z podróży po Ukranie; właśnie te fragmenty z życia są najciekawsze w "Galicyjskich żywotach".
Nie przepadam za literaturą historyczną, ale w tej książce wszystko tak gładko płynie, że czyta się ją z przyjemnością. Autor przeplata fakty historyczne z własnymi przeżyciami z podróży po Ukranie; właśnie te fragmenty z życia są najciekawsze w "Galicyjskich żywotach".
Pokaż mimo to2018-10-29
Nie jest to jakaś wspaniała pozycja na liście literackich dokonań Murakamiego- ot, taki pamiętnik. Jednak nawet gdyby napisał najnudniejszą książkę świata, nie mogłabym ocenić jej negatywnie. Murakami mnie uspokaja i to jest jedna z najważniejszych zalet jego pisania.
Nie jest to jakaś wspaniała pozycja na liście literackich dokonań Murakamiego- ot, taki pamiętnik. Jednak nawet gdyby napisał najnudniejszą książkę świata, nie mogłabym ocenić jej negatywnie. Murakami mnie uspokaja i to jest jedna z najważniejszych zalet jego pisania.
Pokaż mimo to
Rewelacja! Bardzo oryginalny ten Szczygłowy przewodnik, taki z krwi i kości można powiedzieć.
Rewelacja! Bardzo oryginalny ten Szczygłowy przewodnik, taki z krwi i kości można powiedzieć.
Pokaż mimo to