-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2017-10-16
2017-03-05
2016-12-31
Bardzo dobry, ciekawy, momentami nawet inspirujący wywiad z jednym z przedstawicieli bodajże najbardziej "kolorowej" VII kadencji Sejmu, a obecnie słynnemu prezydentowi Słupska, usilnie próbującemu walczyć z przeciwnościami losu i z sukcesami podnosić z kolan to niewielkie miasto w północnej Polsce. Lektura lekka, przyjemna na 1-3 wieczory, więc aż wstyd byłoby przejść zupełnie obojętnie.
Bardzo dobry, ciekawy, momentami nawet inspirujący wywiad z jednym z przedstawicieli bodajże najbardziej "kolorowej" VII kadencji Sejmu, a obecnie słynnemu prezydentowi Słupska, usilnie próbującemu walczyć z przeciwnościami losu i z sukcesami podnosić z kolan to niewielkie miasto w północnej Polsce. Lektura lekka, przyjemna na 1-3 wieczory, więc aż wstyd byłoby przejść...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-10
Mam bardzo mieszane uczucia. Jeśli miałbym opisać tę książkę jak najkrócej, powiedziałbym, że autor napisał tę książkę dla siebie, żeby spisać i przeanalizować (co sam potwierdza) swoje myśli kłębiące się od lat i wyciągnąć z nich wnioski. Przedstawia swoje spostrzeżenia na temat ludzi jego pokroju i do czego doszedł przez lata analizując swoje życie. I teraz - dla ludzi, którzy mają problemy podobne do autora bądź w ogóle są do niego podobni w kwestii częstego rozmyślania, introwertyzmu - uznają tę książkę zapewne za interesującą. Pozostali, którzy nie przejawiają takiego charakteru raczej odbiorą tę książkę jako pamiętnik, zbiór myśli na tematy wszelakie, spowiedź wewnętrzną osoby, która od nastoletnich lat trudziła się z życiem, rozmyślała i starała się znaleźć kogoś z kim mogłaby o tym porozmawiać.
Brakowało mi tu spójności, całego kręgosłupa, w którego ramach mogła być osadzona treść tej książki - niestety to jedynie zbiór najróżniejszych myśli i spostrzeżeń, zazwyczaj każda jest przeanalizowana na ledwie 1,5-2 stronach. Widocznie źle się do niej nastawiłem.
Autor wyraźnie pogardza couchingiem, z czym się zgadzam, aczkolwiek nie raz sama treść tej książki powiewała mocnym coachingowym stylem. Oczywiście, można znaleźć w tym dziele również ciekawe spostrzeżenia, niekiedy nawet pobudzające do myślenia, ale z szerszej perspektywy chyba nie tego oczekiwałem. Być może po prostu jej treść mnie nie do końca dotyczy, stąd do mnie nie trafia.
Podobnie jak po oglądaniu wywiadów z Włodkiem tak i po zapoznaniu się z jego książką - nie przemawia on do mnie specjalnie jako osoba, ale cenię go za jego wizję, którą potrafi przełożyć na ruchomy obraz i jedynie przy tych ruchomych obrazach pozostanę, aczkolwiek warto było spróbować, bez tego nie byłbym w stanie utworzyć swojej opinii, co polecam każdemu.
Mam bardzo mieszane uczucia. Jeśli miałbym opisać tę książkę jak najkrócej, powiedziałbym, że autor napisał tę książkę dla siebie, żeby spisać i przeanalizować (co sam potwierdza) swoje myśli kłębiące się od lat i wyciągnąć z nich wnioski. Przedstawia swoje spostrzeżenia na temat ludzi jego pokroju i do czego doszedł przez lata analizując swoje życie. I teraz - dla ludzi,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-02
Jak na Wiedźmina, książka baardzo przeciętna. Książka zdaje się być zlepkiem różnorakich pomysłów, w rezultacie otrzymujemy zbiór opowiadań połączonych niesamowicie błahą przygodą, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Po co było łączyć te, bądź co bądź dość niezależne opowiadania? Nie wiadomo. Fakt faktem wyszło średnio, chwilami nudno, mimo że niektóre pomysły były ciekawe i miały potencjał, lecz w moim uczuciu, żaden z nich nie został w omawianej książce dobrze użyty. Jedynie dla fanów.
Jak na Wiedźmina, książka baardzo przeciętna. Książka zdaje się być zlepkiem różnorakich pomysłów, w rezultacie otrzymujemy zbiór opowiadań połączonych niesamowicie błahą przygodą, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Po co było łączyć te, bądź co bądź dość niezależne opowiadania? Nie wiadomo. Fakt faktem wyszło średnio, chwilami nudno, mimo że niektóre pomysły były...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-01
2016-05-02
Bardzo ciekawy zbiór legend o smokach i smokopodobnych stworach z terenu całej Polski. Interesujące opisy i jak zwykle barwne i stojące na wysokim poziomie ilustracje Witolda Vargasa i Pawła Zycha. Miałem jedynie jakieś drobne zastrzeżenia co do poprawności językowej opisów (autor błędnie używa chociażby słowa "tudzież"), co powinno zostać wychwycone podczas korekty, ale poza tym lektura bardzo przyjemna i lekka na wieczór, w sam raz na dobry (baśniowy?) sen.
Bardzo ciekawy zbiór legend o smokach i smokopodobnych stworach z terenu całej Polski. Interesujące opisy i jak zwykle barwne i stojące na wysokim poziomie ilustracje Witolda Vargasa i Pawła Zycha. Miałem jedynie jakieś drobne zastrzeżenia co do poprawności językowej opisów (autor błędnie używa chociażby słowa "tudzież"), co powinno zostać wychwycone podczas korekty, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-02
Bardzo dobra pozycja, czyta się ją błyskawicznie w 2-3 wieczory (lub kilka wiosennych posiedzeń na balkonie). Lektura lekka i okraszona humorem.
Bardzo dobra pozycja, czyta się ją błyskawicznie w 2-3 wieczory (lub kilka wiosennych posiedzeń na balkonie). Lektura lekka i okraszona humorem.
Pokaż mimo to2016-03-11
W mojej opinii książka jest słabsza od pierwszej autorstwa Marka traktującej o pozytywnych aspektach USA. Kilkukrotnie miałem wrażenie, że autor się powtarza i opisuje rzeczy, które opisał już 20-30 stron wcześniej, zupełnie jakby książka miała być zbiorem ciekawostek, które można czytać od deski do deski albo wyrywkowo. Osobiście nie przypadło mi to do gustu, jednakże poza takimi drobnymi mankamentami, dla chcących się dowiedzieć ciut więcej o Stanach i ich pozytywnej stronie, pozycja jak najbardziej dobra.
W mojej opinii książka jest słabsza od pierwszej autorstwa Marka traktującej o pozytywnych aspektach USA. Kilkukrotnie miałem wrażenie, że autor się powtarza i opisuje rzeczy, które opisał już 20-30 stron wcześniej, zupełnie jakby książka miała być zbiorem ciekawostek, które można czytać od deski do deski albo wyrywkowo. Osobiście nie przypadło mi to do gustu, jednakże poza...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-07
Dzieło doktora Kissingera jest z całą pewnością jedną z najlepszych pozycji jakie w ostatnich latach przyszło mi czytać.
Książka ta w sposób niesłychanie interesujący przybliża nam kulisy zbliżenia amerykańsko-chińskiego w czasach zimnej wojny dzięki naocznemu świadkowi wszystkich wydarzeń jakim jest Pan Kissinger.
Prócz bezpośrednich kulisów nierzadko ściśle tajnych rozmów na najwyższych szczeblach władzy, autor przybliża nam również historię Chin i światopogląd żyjących tam ludzi, który pozwoli nam zrozumieć dlaczego postępują tak, a nie inaczej - rzecz niezwykle trudną dla nas, ludzi wywodzących się z zupełnie innej kultury.
Polecam serdecznie wszystkim, nie tylko zainteresowanym Chinami i współczesną polityką, choć i początkujący "sinofani" znajdą tę pozycję jako idealną do rozpoczęcia studiów nad chińską kulturą.
Dzieło doktora Kissingera jest z całą pewnością jedną z najlepszych pozycji jakie w ostatnich latach przyszło mi czytać.
Książka ta w sposób niesłychanie interesujący przybliża nam kulisy zbliżenia amerykańsko-chińskiego w czasach zimnej wojny dzięki naocznemu świadkowi wszystkich wydarzeń jakim jest Pan Kissinger.
Prócz bezpośrednich kulisów nierzadko ściśle tajnych...
2015-05-31
2015-05-10
Książka bardzo dobra - nie wyśmienita, nie rewelacyjna - spodziewałem się nieco czegoś innego. W porównaniu do osobowości księdza, książka wypada dość blado. Być może wina to Pana Piotra i jego pytań? Nie mnie to oceniać, zwłaszcza, że sam nigdy wywiadów nie prowadziłem.
Niemniej jest to lektura lekka, na którą minęły 2-3 wieczory. Czasem skłoni do myślenia, czasem do uśmiechu. Do przeczytania, ale bez gigantycznych fajerwerków.
Książka bardzo dobra - nie wyśmienita, nie rewelacyjna - spodziewałem się nieco czegoś innego. W porównaniu do osobowości księdza, książka wypada dość blado. Być może wina to Pana Piotra i jego pytań? Nie mnie to oceniać, zwłaszcza, że sam nigdy wywiadów nie prowadziłem.
Niemniej jest to lektura lekka, na którą minęły 2-3 wieczory. Czasem skłoni do myślenia, czasem do...
Kolejna, o wiele obszerniejsza część bestsellerowego bestiariusza znanego już szeroko w Polsce duetu artystów. Jak zwykle nie zawodzi, pełna zapomnianych, legendarnych stworzeń, tym razem mało znanych, często jedynie wspomnianych w jednym czy dwu podaniach.
Fanom twórczości Pawła Zycha i Witolda Vargasa polecam. Osobom chcącym jedynie zapoznać się z ich dokonaniami, polecam raczej pierwszą część.
Kolejna, o wiele obszerniejsza część bestsellerowego bestiariusza znanego już szeroko w Polsce duetu artystów. Jak zwykle nie zawodzi, pełna zapomnianych, legendarnych stworzeń, tym razem mało znanych, często jedynie wspomnianych w jednym czy dwu podaniach.
więcej Pokaż mimo toFanom twórczości Pawła Zycha i Witolda Vargasa polecam. Osobom chcącym jedynie zapoznać się z ich dokonaniami,...