-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-04-08
2023-11-10
Po chyba trzech latach dałam tej historii kolejną szansę - tym razem dotrwałam nawet do końca!
Po chyba trzech latach dałam tej historii kolejną szansę - tym razem dotrwałam nawet do końca!
Pokaż mimo to2023-01-21
2022-06-05
2022-06-08
Nie ukrywam, że twórczość Mrożka po prostu lubię, nawet jeśli muszę czytać to po kilka razy, żeby napisać o tym sensowną pracę :)
Nie ukrywam, że twórczość Mrożka po prostu lubię, nawet jeśli muszę czytać to po kilka razy, żeby napisać o tym sensowną pracę :)
Pokaż mimo to2022-05-22
Tak to już jest z opowiadaniami - jedne przypadną do gustu, drugie nie zrobią wielkiego wrażenia. Ten zbiór zbiera jednak dość mocne opowieści, o czym sama się przekonałam. Najbardziej oddziałały na mnie "Trawy", "Głos" oraz tytułowe "RuRu".
Tak to już jest z opowiadaniami - jedne przypadną do gustu, drugie nie zrobią wielkiego wrażenia. Ten zbiór zbiera jednak dość mocne opowieści, o czym sama się przekonałam. Najbardziej oddziałały na mnie "Trawy", "Głos" oraz tytułowe "RuRu".
Pokaż mimo to2020-02-18
2015
2014
2014
2015
2014-05-18
Ta książka wywoływała u mnie pełno emocji...
W jednym momencie przeżywałam razem z Willem to, jak chybił podczas potyczki z wargalami, później aż kuło mnie z ciekawości co będzie dalej, nawet rozpaczałam w niektórych momentach. Rozśmieszyła mnie sytuacja, kiedy nasz bohater znajdował się w jaskini podsłuchując Skandian, a jeden z nich, no cóż, niedaleko niego (w zasięgu jego wzroku) załatwiał swoje potrzeby.
Gratuluję Johnowi Flanaganowi tak dobrze napisanej historii, ale jednocześnie mam ochotę coś mu zrobić, nie wiem, utopić w rzece pełnej jednorożców za tą końcówkę. Seriously, popłakałam się na niej. Wystarczyło, że wyobraziłam sobie tą sytuację, wyraz twarzy Halta, Willa i to, co czuli w tamtym momencie... Nadal nie mogę się po tym pozbierać, moje serce połamało się na milion kawałków, a jedynym wyjściem, by to trochę złagodzić jest jutrzejsza wizyta w bibliotece po księgę 3. Ach, że też muszę poczekać do jutra - gdybym miała ją już dzisiaj, nie zwlekałabym i od razu zaszyłabym się w świecie Araluenu, Celtii i Skandii. God, give me strength.
Will, mój kochany Will, mimo że jest jeszcze bardzo młody, to czas spędzony u Halta zmienił go. Wydoroślał, nauczył się wiele, owszem, nie wszystkiego, ale jest dopiero uczniem - może jeszcze wiele. Jako głównego bohatera bardzo go polubiłam, jak pisałam wyżej, przeżywałam z nim wszelkie sytuacje, nawet serce mi stanęło w momencie, gdy dostał kamieniem w skroń, moje myśli krążyły wokół najgorszego... Ale na szczęście wróciło do swojego rytmu trochę później. Nie chcę spojlerować (tym, którzy jeszcze nie sięgnęli po tą pozycję), ale serio... Ta końcówka - płaczę i nie chce mi się wierzyć, że John skończył w takim momencie... Nevermind.
Halt, z pozoru oschły i surowy okazał się wyrozumiały, opiekuńczy - czym zyskał moje pełne uznanie i uwielbienie. Legendarny zwiadowca nie na darmo został nazwany "legendarnym" - wykazywał się mądrością i przebiegłością na każdym kroku, a na dodatek zasłużył królestwu Duncana niejednokrotnie. Gilan zaskoczył mnie swoim logicznym tokiem myślenia (chociaż tutaj nic dziwnego - w końcu to zwiadowca) i tym, jak dobrze znał się na walce z mieczem i sztyletami.
http://oxu-czytanie.blogspot.com/
Ta książka wywoływała u mnie pełno emocji...
W jednym momencie przeżywałam razem z Willem to, jak chybił podczas potyczki z wargalami, później aż kuło mnie z ciekawości co będzie dalej, nawet rozpaczałam w niektórych momentach. Rozśmieszyła mnie sytuacja, kiedy nasz bohater znajdował się w jaskini podsłuchując Skandian, a jeden z nich, no cóż, niedaleko niego (w zasięgu...
2015
2019-06-28
Być może właśnie zostałam zainspirowana do licencjatu...
Być może właśnie zostałam zainspirowana do licencjatu...
Pokaż mimo to