Właśnie skończyłam czytać książka bardzo mi się podobała polecam

Właśnie skończyłam czytać książka bardzo mi się podobała polecam

OH MY GOD! I LOVE THIS BOOK ❤️
Nathaniel&Anastasia i love them 💋🔥

OH MY GOD! I LOVE THIS BOOK ❤️
Nathaniel&Anastasia i love them 💋🔥

Icebreaker to właśnie jedna z takich pozycji. O tej hokejówce dużo słyszałam, a że uwielbiam serie off-campus, to zdecydowałam się ją przeczytać.

Lecą iskry, gdy łyżwiarze figurowi i hokeiści muszą dzielić się lodowiskiem. Anastasia Allen ciężko pracowała by być dobrą łyżwiarką. Ścisły harmonogram dnia, plan posiłków i ciągłe treningi. Dziewczyna chce osiągnąć sukces. Nathan Hawkins jest kapitanem Tytanów, drużyny hokejowej na uczelni. Radzi sobie z każdym problemem, ale czy dzielenie lodowiska jest jednym z nich?

Zawiodłam się na tej książce i to bardzo. Przez to, że było o niej głośno, miałam co do niej spore oczekiwania.
Początek mnie zachęcił głupimi tekstami i potencjalnym konfliktem na lini łyżwiarze i hokeiści. Niestety nie dostaliśmy z tego nic. Książka była dla mnie pełna cringu, relacja Stasie i Nate’a trochę pojawiła się znikąd. Niby ta go nie lubi i nie chce związku, ale jednak go lubi i jest związek. Konfliktu też tak naprawdę nie było, a przynajmniej nie taki jak się spodziewałam. Całość bardzo przewidywalna. Jedynym plusem jest postać Nate’a.

Dokończyłam ją, choć byłam bliska DNF.

Ocena:
4/10⭐️

Icebreaker to właśnie jedna z takich pozycji. O tej hokejówce dużo słyszałam, a że uwielbiam serie off-campus, to zdecydowałam się ją przeczytać.

Lecą iskry, gdy łyżwiarze figurowi i hokeiści muszą dzielić się lodowiskiem. Anastasia Allen ciężko pracowała by być dobrą łyżwiarką. Ścisły harmonogram dnia, plan posiłków i ciągłe treningi. Dziewczyna chce osiągnąć sukces....

Można jej wiele zarzucić, ale pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że główni bohaterowie rozmawiają ze sobą. Naprawdę rozmawiają. Wyjaśniają to, co wyjaśnienia wymaga i komunikują swoje potrzeby.

Można jej wiele zarzucić, ale pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że główni bohaterowie rozmawiają ze sobą. Naprawdę rozmawiają. Wyjaśniają to, co wyjaśnienia wymaga i komunikują swoje potrzeby.

Zawiodłam się na tej książce. Wszędzie, gdzie spojrzałam była polecana. Wiele osób oceniało ją wysoko, a moim zdaniem – to przedobrzenie. Nie zachwyciła mnie. Mam wrażenie, że bohaterowie nawet nie byli w sobie zakochani. To czyste pożądanie. Postacie poboczne pełniły funkcje jedynie bezbarwnego tła. Główna bohaterka ma jeszcze w sobie coś z charakteru, jej pasja i historia są ciekawe, ale zdecydowanie wątki te zostały za mało pociągnięte.

Nie wspominając o naszym cudownym antagoniście. Ubolewam, bo znamy typa głównie z opowieści. Go samego jest mało, mam wrażenie za mało.

Do połowy książki nazwałabym plusem łyżwiarstwo, ale zakończenie za bardzo mnie odstraszyło. Liczyłam na powolny rozwój, a nie skok w czasie.

Zawiodłam się na tej książce. Wszędzie, gdzie spojrzałam była polecana. Wiele osób oceniało ją wysoko, a moim zdaniem – to przedobrzenie. Nie zachwyciła mnie. Mam wrażenie, że bohaterowie nawet nie byli w sobie zakochani. To czyste pożądanie. Postacie poboczne pełniły funkcje jedynie bezbarwnego tła. Główna bohaterka ma jeszcze w sobie coś z charakteru, jej pasja i historia...

DNF
Gniot jakich mało, bardzo szybko się poddałem…

DNF
Gniot jakich mało, bardzo szybko się poddałem…

Ta historia jest bardzo nierówna, Z jednej strony jest w niej masa głupotek, a z drugiej porusza niezwykle ważne tematy. Dawno nie trafiłam na pozycję, w której tak wyraźnie byłoby podkreślone jak istotna dla zdrowia psychicznego może być terapia.
Na dodatek relacja romantyczna pomiędzy bohaterami jest niezwykle autentyczna. Cały czas ze sobą rozmawiają, poruszają ważne tematy. Pod tym względem książka wypadła genialnie.
Jeśli jesteście w stanie przymknąć oko na kilka głupich wstawek to bardzo polecam.

Ta historia jest bardzo nierówna, Z jednej strony jest w niej masa głupotek, a z drugiej porusza niezwykle ważne tematy. Dawno nie trafiłam na pozycję, w której tak wyraźnie byłoby podkreślone jak istotna dla zdrowia psychicznego może być terapia.
Na dodatek relacja romantyczna pomiędzy bohaterami jest niezwykle autentyczna. Cały czas ze sobą rozmawiają, poruszają ważne...

Powiedzieć, że ta książka mnie zanudziła to jak nic nie powiedzieć. Bohaterowie bardzo płascy, konflikt Anastasia-Aaron dla mnie był nie do uwierzenia z tego względu, że praktycznie nie znamy tego drugiego, bo w historii pojawia się zbyt rzadko, zresztą w bardzo randomowych momentach. Kompletnie nie rozumiałam jego zachowań - dlaczego miał taki problem do Nate'a? Zazdrość? Nie zostało to do końca wyjaśnione.
Historia jest bardzo przewidywalna, a główna bohaterka niesamowicie irytująca. Oczywiście, że cała drużyna hokejowa pokochała ją od razu, oczywiście, że z siostrą głównego bohatera natychmiast się zaprzyjaźniła, nawet na jego ojcu wywarła pozytywne wrażenie. Matko. Jej początkowe nastawienie do Nathana mnie zwyczajnie bawiło, miałam wrażenie, że autorka na siłę próbowała wymyślić jakikolwiek powód, żeby usprawiedliwić początkową niechęć Anastasii. Według mnie było to zbędne.
To, co zasługuje na wyróżnienie to postać Nathana. Jest naprawdę wspaniałym partnerem - słucha, potrafi przyznać się do błędu, szanuje zdanie swojej partnerki, jest gotowy zrobić dla niej wiele i nie oczekuje niczego w zamian. Byłam pozytywnie zaskoczona. Reszta - mocno przeciętna. Szczególnie irytujące było to, że każdy problem zostawał rozwiązywany w zaledwie kilka stron.

Powiedzieć, że ta książka mnie zanudziła to jak nic nie powiedzieć. Bohaterowie bardzo płascy, konflikt Anastasia-Aaron dla mnie był nie do uwierzenia z tego względu, że praktycznie nie znamy tego drugiego, bo w historii pojawia się zbyt rzadko, zresztą w bardzo randomowych momentach. Kompletnie nie rozumiałam jego zachowań - dlaczego miał taki problem do Nate'a? Zazdrość?...

Książka mi się podobała, ale nie do tego stopnia, by dołączyła do grona moich ulubionych. Jest trochę przewidywalna i szczerze mówiąc mało co się tutaj dzieje. Bohaterowie w dużej mierze albo imprezują, albo uprawiają seks, którym "Icebreaker" jest totalnie przesiąknięty. Bardzo fajnie, że autorka przy scenach erotycznych podkreśla jednak, jak ważna jest świadoma zgoda na stosunek.

Na plus jest to, że oprócz seksu i perypetii sercowych, mamy tu nacisk na temat zdrowia psychicznego. Autorka zaznacza wielokrotnie, że emocjami, zarówno tymi negatywnymi jak i pozytywnymi, należy się dzielić. W dzisiejszych czasach ludzie często nie potrafią się przed sobą otwierać i prowadzić rozmów o tym, co siedzi wewnątrz nich. To fajny aspekt, bo przypomina, że kluczem do zdrowej relacji są szczere rozmowy.

Sport towarzyszy bohaterom nieustannie, pojawia się też wątek pewnego rodzaju zaburzeń odżywiania i walki z nimi. Nathan jest cudowną postacią, chłopakiem którego niejedna z nas chciałaby mieć w życiu realnym.

Książkę szybko się czyta i dobrze się przy niej bawiłam, mimo że nie jest to literatura wyższych lotów.

Książka mi się podobała, ale nie do tego stopnia, by dołączyła do grona moich ulubionych. Jest trochę przewidywalna i szczerze mówiąc mało co się tutaj dzieje. Bohaterowie w dużej mierze albo imprezują, albo uprawiają seks, którym "Icebreaker" jest totalnie przesiąknięty. Bardzo fajnie, że autorka przy scenach erotycznych podkreśla jednak, jak ważna jest świadoma zgoda na...

Duzo osob hejtuje tą książkę ze względu na cringe sceny itd. a mi sie bardzo podobala

Duzo osob hejtuje tą książkę ze względu na cringe sceny itd. a mi sie bardzo podobala