-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać342
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2015-05-08
2019-01-28
2019-01-28
2019-01-26
2017-12-01
2018-12-06
2019-01-26
2014-11-06
2014-05-12
Chyba najczulsza, tak najczulsza, książka jaką miałam przyjemność czytać. Jak trafiasz na taką książkę, która Cię poruszy, trudno jest potem zacząć czytać inną. Tkwisz w tej książce i w uczuciach jakie w Tobie wzbudziła.
Tak właśnie czułam się po przeczytaniu tej książki. Trudno zacząć inną bo niektóre zwyczajnie okazują się totalnym rozczarowaniem.
Polecam z całego serca.
Chyba najczulsza, tak najczulsza, książka jaką miałam przyjemność czytać. Jak trafiasz na taką książkę, która Cię poruszy, trudno jest potem zacząć czytać inną. Tkwisz w tej książce i w uczuciach jakie w Tobie wzbudziła.
Tak właśnie czułam się po przeczytaniu tej książki. Trudno zacząć inną bo niektóre zwyczajnie okazują się totalnym rozczarowaniem.
Polecam z całego serca.
2016-03-03
2016-01-04
2016-01-04
2015-08-19
2015-08-19
2015-08-19
2015-08-19
2015-08-18
2015-08-18
2015-05-31
"Nie przestawał na nią patrzeć. Nie zamknął oczu nawet na
chwilę, obserwując jej reakcję na każdy jego ruch, chłonąc ją.
Nagle łącząca ich cienka nić, którą oboje czuli wyraźnie cały ten
czas, próbując ją zerwać lub o niej zapomnieć, przestała szarpać,
ciągnąc ich ku sobie, lecz oplotła ich ciała i zacisnęła się wokół
nich.
Zatracał się w niej i w niej się odnajdywał. Wszystko, czego
obsesyjnie pragnął przez ostatnie miesiące wybuchło płomieniem."
"Nagle wiedział z całą pewnością, że wszystko co przeżył,
wszystko czego w życiu doświadczył, małe i głupie rzeczy,
bolesne ciosy, irytujące pomyłki, lepsze i gorsze wybory, wszystko
było nieświadomym podążaniem śladem tej cienkiej nici, która
wiodła go cały czas i doprowadziła aż do tej chwili.
Nie mógł jej nic zaoferować, poza obietnicą, że będzie ją
chronił, zawsze i nie zważając na nic.
I właśnie teraz, gdy wszystko, co posiadał, było stracone,
czuł, że miał więcej niż kiedykolwiek wcześniej."
Książka rewelacyjna!
O tym jak z czegoś naprawdę złego, może powstać coś dobrego. Tylko czy aby na pewno?
Ta książka jest nie tylko o tym jak oprawca ratuje ofiarę, ale też i o tym jak ofiara ocala oprawcę. Wszystko na wiele sposobów. Prosta i pogmatwana jednocześnie. Ta książka wywołuje wiele uczuć. Warta przeczytania. Ze mną zostanie na długo.
"Nie przestawał na nią patrzeć. Nie zamknął oczu nawet na
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tochwilę, obserwując jej reakcję na każdy jego ruch, chłonąc ją.
Nagle łącząca ich cienka nić, którą oboje czuli wyraźnie cały ten
czas, próbując ją zerwać lub o niej zapomnieć, przestała szarpać,
ciągnąc ich ku sobie, lecz oplotła ich ciała i zacisnęła się wokół
nich.
Zatracał się w niej i w niej się odnajdywał....