-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2014-12-31
2014-12-30
2014-12-22
2014-12-17
Coś niesamowitego i te cudowne zakończenie! Historia opowiadająca o miłości i poświęceniu.
Czy gdyby miłość była chorobą,
chciałabyś się wyleczyć?
Autorka świetnie ukazuje świat, w którym nie wolno [kochać]. Lena wierzyła, że tak jest lepiej, że [miłość] prowadzi do samych nieszczęść a nawet śmierci.
Przed tą straszną chorobą może uratować tylko zabieg.
Ale po drugiej stronie muru żyją ci co nie stracili jeszcze nadziei. Odmieńcy. Głusza.
Wkrótce Lena spotyka Alexa, który pokazuje jej prawdę. Dziewczyna będzie musiała stoczyć walkę z samym sobą i nauczyć się kochać.
Coś niesamowitego i te cudowne zakończenie! Historia opowiadająca o miłości i poświęceniu.
Czy gdyby miłość była chorobą,
chciałabyś się wyleczyć?
Autorka świetnie ukazuje świat, w którym nie wolno [kochać]. Lena wierzyła, że tak jest lepiej, że [miłość] prowadzi do samych nieszczęść a nawet śmierci.
Przed tą straszną chorobą może uratować tylko zabieg....
2014-12-07
2014-10-26
Mara budzi się w szpitalu po trzydniowej śpiące totalna pustką w głowie. Dowiaduje się że jako jedyna przeżyła tragiczny wypadek. Stary psychiatryk zawalił się. Mara była w środku wraz z Jude, Rachel i Clair. Nie wie czemu tam poszła, ani co tam się działo.
Na pogrzebie decyduje się wyjechać. Chce odciąć se od miejsc, które tylko przypominałyby jej przyjaciół.
Nowe miasto, nowa szkoła miało być początkiem nowego życia. Okazało się początkiem koszmaru.
Mara cierpi na PTSD. Ma halucynacje i omamy. Boi spojrzeć w lustro, bo wciąż widzi tam twarz Rachel i Clair. Na szkolnym korytarzu słyszy i widzi wołającego ja Juda. Ostatnio nie śpi najlepiej przez dręczące ją koszmary. Wciąż śni jej się tamta noc.
,,Czyżbym zaczynała wariować?''
Mara pragnie poznać całą prawdę o śmierci przyjaciół, co tak naprawdę spowodowało zawalenie?
W szkole poznaje przystojnego Noaha, który wie więcej niżby się mogło zdawać.
Niesamowita atmosfera książki po prostu pochłania. Hipnotyzująca okładka, fabuła przeplatana uczuciami (po pierwszej połowie romans zawładną tą historią, ale na szczęście potem się ustatkowało) i ten enigmatyczny sposób pisania. To wszystko sprawiło, że musiałam się mocno powstrzymywać, żeby nie przeskoczyć kilku rozdziałów w poszukiwaniu odpowiedzi.
Naprawdę świetna, serdecznie polecam miłośnikom dreszczyków i młodzieżówek.
Mara budzi się w szpitalu po trzydniowej śpiące totalna pustką w głowie. Dowiaduje się że jako jedyna przeżyła tragiczny wypadek. Stary psychiatryk zawalił się. Mara była w środku wraz z Jude, Rachel i Clair. Nie wie czemu tam poszła, ani co tam się działo.
Na pogrzebie decyduje się wyjechać. Chce odciąć se od miejsc, które tylko przypominałyby jej przyjaciół.
Nowe...
2014-10-24
Kiedy myślałam o tej serii nasuwała mi się jedna myśl: że jest tak do przewidzenia, że nie warto jej nawet zaczynać czytać. Chyba jednak ciekawość zwyciężyła i nawet nie wiem w którym momencie ta historia zupełnie mnie pochłonęłam.
W drugiej części problemy polityczne, które niestety w Rywalkach zostały zepchnięte na drugi plan, ujrzały światło dzienne. Wreszcie zaczęło się coś dziać. Miłość została nieco przesunięta ukazując wiele zalet tej książki. Rebelianci ponawiają swoje ataki wprowadzając cień niebezpieczeństw do atmosfery. Odkrywamy również prawdziwe oblicze króla, wcześniej dobroduszny pan przemienił się w despotyczną bestię.
Myślałam, że będzie mi przeszkadzać te wieczne niezdecydowanie głównej bohaterki, okazało się jednak, że w momencie gdy Ami przystawała przy Aspenie albo przy Maxonie całkowicie popierałam jej wybór. Toczyłam wewnętrzną walkę: który? podobną do wzburzonych uczuć Americy.
Nie ukrywam, że z przyjemnością sięgnę po ostatnią część tej trylogii, teraz bowiem nie jestem pewna czy dojdzie do happy endu i szczęśliwej miłości.
Kiedy myślałam o tej serii nasuwała mi się jedna myśl: że jest tak do przewidzenia, że nie warto jej nawet zaczynać czytać. Chyba jednak ciekawość zwyciężyła i nawet nie wiem w którym momencie ta historia zupełnie mnie pochłonęłam.
W drugiej części problemy polityczne, które niestety w Rywalkach zostały zepchnięte na drugi plan, ujrzały światło dzienne. Wreszcie...
2014-10-20
2014-10-16
2014-10-10
Mam wrażenie, że ta część jest jak dotąd ta najlepszą. Czytając całą tę serię czułam się trochę tak, jakbym rozciągała gumę do żucia. Zakończenie mhym... przewidywalne ale przyjemne i w pewien sposób dające satysfakcję. Ciekawe doświadczenie. Przeżywając wszystko: począwszy od momentu poznania 4 dzieci zamkniętych na poddaszu kończąc na chwili gdy dzieci tych dzieci mają już swoich potomków. Nie żałuję (a to jeszcze nie koniec)
Mam wrażenie, że ta część jest jak dotąd ta najlepszą. Czytając całą tę serię czułam się trochę tak, jakbym rozciągała gumę do żucia. Zakończenie mhym... przewidywalne ale przyjemne i w pewien sposób dające satysfakcję. Ciekawe doświadczenie. Przeżywając wszystko: począwszy od momentu poznania 4 dzieci zamkniętych na poddaszu kończąc na chwili gdy dzieci tych dzieci mają...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-04
2014-09-22
Druga część dużo słabsza od pierwszej. Szybko mi się szczerze znudziła i mimo najlepszych chęci nie mogłam się przez nią przedrzeć. Przeszkadzała mi narracja; pierwszoosobowa, melancholijna z słabymi opisami. Język zbytnio nie zachwyca, powiedziałabym; przeciętny. Akcja toczy się powoli, i mimo że występują tu "zwroty akcji" i bohaterom grożą liczne niebezpieczeństwa zasypiałam przerzucając strony. Nie mogłam znaleźć w tej książce nic co podtrzymałoby moja uwagę
- powolna akcja
- moim zdaniem za mało rozwinięty wątek epoki wiktoriańskiej( osobiście uwielbiam czytać o tamtych czasach i szczerze to liczyłam na coś więcej. Autorka lekko przybliżyła ten okres ale moim zdaniem mogła to zrobić lepiej, budując atmosferę i specyficzny klimat, który tak dobrze kojarzyłby się z książką)
- słaby wątek miłosny (jeżeli fabuła jest słaba i książka idzie na zatracenie to to najczęściej może ją jeszcze uratować ale tu niestety również się zorczarowałam. Pod koniec pojawił się Dimitri, który trochę zamieszał, atoli nie wystarczająco)
Trochę szkoda, bo wiązałam z tą książką spore nadzieje, a niestety nie byłam na tyle wytrwała by ją skończyć.
Druga część dużo słabsza od pierwszej. Szybko mi się szczerze znudziła i mimo najlepszych chęci nie mogłam się przez nią przedrzeć. Przeszkadzała mi narracja; pierwszoosobowa, melancholijna z słabymi opisami. Język zbytnio nie zachwyca, powiedziałabym; przeciętny. Akcja toczy się powoli, i mimo że występują tu "zwroty akcji" i bohaterom grożą liczne niebezpieczeństwa...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-09-06
2014-08-25
Jest to moja pierwsza przeczytana książka Zafóna i niebawem chyba muszę to zmienić.
Rok 1943. Z powodu wojny Max wraz rodziną przeprowadza się do małej wioski na wybrzeżu Atlantyku, by tam przeczekać czas konfliktu i zaznać nieco spokoju. Już pierwszego dnia poznaje Rolanda, wnuka starego latarnika, który opowiada mu historię "Orfeusz", wielkiego statku zatopionego przed 25 laty niedaleko jego nowego domu.
Wkrótce zaczynają dziać się dziwne rzeczy, ale czy ma to coś wspólnego z dziwnym ogrodem posągów wiecznie owianym mgłą?
Max wraz z siostra Alice i nowo poznanym kolega postanawia ustalić prawdę.
Jest to moja pierwsza przeczytana książka Zafóna i niebawem chyba muszę to zmienić.
Rok 1943. Z powodu wojny Max wraz rodziną przeprowadza się do małej wioski na wybrzeżu Atlantyku, by tam przeczekać czas konfliktu i zaznać nieco spokoju. Już pierwszego dnia poznaje Rolanda, wnuka starego latarnika, który opowiada mu historię "Orfeusz", wielkiego statku zatopionego przed...
2014-08-22
Nie nie nie ! To nie mogło sie już skończyć. Chcę więcej, ja muszę przeczytać więcej.
Druga część jest jeszcze lepsza od drugiej. Po przeczytaniu ,,Mrocznych Umysłów'' myślałam, że już nic nie wzbudzi we mnie tak wielu różnych emocji na raz. A jednak ,, Nigdy nie gasną'' zwala z nóg i przyiska do ziemni.
Dym, wybuch, niekończące się odgłosy strzałów, fala paniki. Nie przeżywałam tego z bohaterami. Ja stałam się jednym z nich.
Akcja za akcją aż trudno wszystko opisać.
Liga. Tajemna organizacja stworzona, by pomagać dzieciom z symptomem OMNI. Była snem, który zamienił się w koszmar. Zamiest wydostawać dzieci z obozów "rehabilitacyjnych" używa ich jako zabójczej broni.
Ruby chce to zmienić. Razem z Jodem, Vidą i Pulpetem wyrusza na poszukiwanie Lima, który niechcący wszedł w posiadanie pendriva z danymi, które mogą odmienić życie tysiąca dzieciaków.
Opowieść, przy której trzeba przypominać sobie, by wypuścić powietrze.
Po prostu: coś niesamowitego.
Nie nie nie ! To nie mogło sie już skończyć. Chcę więcej, ja muszę przeczytać więcej.
Druga część jest jeszcze lepsza od drugiej. Po przeczytaniu ,,Mrocznych Umysłów'' myślałam, że już nic nie wzbudzi we mnie tak wielu różnych emocji na raz. A jednak ,, Nigdy nie gasną'' zwala z nóg i przyiska do ziemni.
Dym, wybuch, niekończące się odgłosy strzałów, fala paniki. Nie...
2014-08-18
,,(...)niektóre płatki śniegu to małe elfy całujące nas w policzek zimnymi usteczkami zanim rozpuszczą się na ciepłej skórze.''
Trzecia część bardzo mile mnie zaskoczyła. Pochłonęła i zamknęła między stronicami. Przyznam szczerze, że byłam zdania, że kobiety potrafią pisać tylko denne powieści o miłości. Cornelia Funke pokazała, że to nieprawda i wykreowała piękny Atramentowy Świat. Ponad 600 stron emocji. Poza tym w oryginalny sposób przedstawiła śmierć i "życie umarłych".
,,(...)niektóre płatki śniegu to małe elfy całujące nas w policzek zimnymi usteczkami zanim rozpuszczą się na ciepłej skórze.''
Trzecia część bardzo mile mnie zaskoczyła. Pochłonęła i zamknęła między stronicami. Przyznam szczerze, że byłam zdania, że kobiety potrafią pisać tylko denne powieści o miłości. Cornelia Funke pokazała, że to nieprawda i wykreowała piękny...
2014-01
2014-01
Wszyscy znamy twórczość Pani Austen. Ta niewielka książeczka to adaptacja Barbary Mackey.
Czyta się bardzo przyjemnie i wpewnym momencie zauważyłam,że ta historia naprawdę mnie wciągnęła. Miłosne zawikłania i nowe przeszkody stające na drodze bohaterom urozmaicały zabawę.
Słownictwo nie jest trudne i z pewnością każdy sobie z nim poradzi. Wszystko wzbogacone jest o króciutkie testy po każdym rozdziale pozwalające łatwiej zrozumieć i poukładać tekst.
Wszyscy znamy twórczość Pani Austen. Ta niewielka książeczka to adaptacja Barbary Mackey.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzyta się bardzo przyjemnie i wpewnym momencie zauważyłam,że ta historia naprawdę mnie wciągnęła. Miłosne zawikłania i nowe przeszkody stające na drodze bohaterom urozmaicały zabawę.
Słownictwo nie jest trudne i z pewnością każdy sobie z nim poradzi. Wszystko wzbogacone jest o...