Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Autorka prowadzi czytelnika przez historie upadku imperium. Trzyma się z daleka, nie ocenia swoich bohaterów, zostawia ostateczną ocenę czytelnikowi. A jej bohaterzy to ludzie zagubieni, smutni i ograbieni. To ludzie, którym ukradziono tożsamość oraz dumę z bycia trybikiem w wielkiej maszynie zwanej Imperium. Zamieniono ją na reklamy telewizyjne i kiełbasę, którą najczęściej ogląda się na sklepowych półkach. Większość bohaterów nie chciała być częścią Imperium,chciała zmian ale nie była kompletnie przygotowana na to czym jest kapitalizm. I teraz za tą niewiedze dostają po głowach. Książka warta przeczytania. Brawa dla autorki, za tą delikatność w rozmowie z drugim człowiekiem, bez względu na to kim jest i czym się zajmuję.

Autorka prowadzi czytelnika przez historie upadku imperium. Trzyma się z daleka, nie ocenia swoich bohaterów, zostawia ostateczną ocenę czytelnikowi. A jej bohaterzy to ludzie zagubieni, smutni i ograbieni. To ludzie, którym ukradziono tożsamość oraz dumę z bycia trybikiem w wielkiej maszynie zwanej Imperium. Zamieniono ją na reklamy telewizyjne i kiełbasę, którą...