-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2017-11-21
2017-10-13
Nigdy nie podejrzewałabym się o to, że historyczna książka może mnie tak wciągnąć! Historia jest napisana niesamowicie lekko i zabawnie, ale nie zabrakło też poważniejszych i wzruszających momentów. Chyba najbardziej podobała mi się narracja, poprowadzona niezwykle sprawnie i dość oryginalnie - błyskotliwe komentarze od autorek były miłym powiewem świeżości. Jeśli ktoś się zastanawia, warto dać szansę tej książce, gwarantuję, że się nie zawiedziecie!
Nigdy nie podejrzewałabym się o to, że historyczna książka może mnie tak wciągnąć! Historia jest napisana niesamowicie lekko i zabawnie, ale nie zabrakło też poważniejszych i wzruszających momentów. Chyba najbardziej podobała mi się narracja, poprowadzona niezwykle sprawnie i dość oryginalnie - błyskotliwe komentarze od autorek były miłym powiewem świeżości. Jeśli ktoś się...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-08
Książka jest świetna! Napisana w oryginalny sposób, mimo że bez narracji, a w formie dokumentacji, absolutnie nie jest to mankament. Dzięki takiemu, a nie innemu poprowadzeniu historii, mamy jej szerszy obraz i dosłownie możemy poczuć jakbyśmy się znajdowali w centrum tych wszystkich wydarzeń. Nie zabrakło przemyconych, ciętych komentarzy i żartów. Do tego wydanie swoją wizualizacją zwala z nóg. Prawdziwa gratka dla fanów takich detali!
Historia wciągnęła mnie niesamowicie i polubiłam właściwie wszystkich bohaterów, którzy są bezbłędnie wykreowani. Najwięcej skrajnych emocji wzbudzał komputer (!) AIDAN, którzy jest tu jednym z głównych bohaterów, a czasami przejmuje rolę narratora. Bardzo ciekawie wykreowana postać, pod warunkiem że o postaci można mówić w przypadku komputera :P
Illuminae to książka napisana w świeży, wyjątkowy sposób. Jeśli ktoś szuka czegoś nowego to jak najbardziej polecam! Fani historii osadzonych w kosmosie, lub w przyszłości będą zachwyceni. Forma dodatkowo dodaje historii klimatu, dzięki któremu od razu poczujemy się jak w roku 2575 :)
Mam tylko nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się wydać kolejne części bo jestem strasznie ciekawa dalszych losów bohaterów.
Książka jest świetna! Napisana w oryginalny sposób, mimo że bez narracji, a w formie dokumentacji, absolutnie nie jest to mankament. Dzięki takiemu, a nie innemu poprowadzeniu historii, mamy jej szerszy obraz i dosłownie możemy poczuć jakbyśmy się znajdowali w centrum tych wszystkich wydarzeń. Nie zabrakło przemyconych, ciętych komentarzy i żartów. Do tego wydanie swoją...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-09
Klątwa drugiego tomu zdecydowanie nie dopadła historii o Niebieskookiej Bandytce. Właściwie druga część "Buntowniczki z pustyni" jest jeszcze lepsza od pierwszej. Bardziej podobała mi się kreacja głównej bohaterki, która trochę wydoroślała odkąd przystąpiła do rebelii. Poznajemy też w końcu Sułtana o którym tyle słyszeliśmy już w pierwszej części i muszę przyznać, że ta postać jest niezwykle intrygująca. Pojawia się też kilku dodatkowych braci księcia, oprócz tego inni zwolennicy oraz przeciwnicy rebelii, ale wszyscy są bardzo interesujący. Właściwie każda postać jest wykreowana w taki sposób, że czujemy jakby miała coś do ukrycia, przez co chcemy poznać ją dokładniej.
Właściwie rzadko się to zdarza, ale tym razem zachęcające opinie z okładki nie kłamią. Książka faktycznie jest niezwykle interesująco napisana i zaskakuje na każdym kroku. Kiedy jesteśmy już czegoś pewni, autorka zaskakuje nas całkiem innym rozwiązaniem.
Trafnym posunięciem było też zastosowanie narracji pierwszoosobowej z perspektywy głównej bohaterki, dzięki czemu możemy się bardziej zidentyfikować z postacią. Można się poczuć, jakbyśmy byli obecni podczas rebelii, przeżywali wraz z Amani wszystkie zawody i próbowali razem z nią rozszyfrować postać Sułtana.
Podobał mi się też sposób, w jaki książka się rozpoczyna. Autorka idealnie wprowadza nas w baśniowy klimat książki zaczynając swoją opowieść. Dosłownie nie mogłam oderwać się od lektury od samego początku do końca!
"Zdrajca Tronu" trafia na listę moich ulubieńców i już jestem ciekawa jak autorka zaskoczy mnie w trzecim tomie.
Klątwa drugiego tomu zdecydowanie nie dopadła historii o Niebieskookiej Bandytce. Właściwie druga część "Buntowniczki z pustyni" jest jeszcze lepsza od pierwszej. Bardziej podobała mi się kreacja głównej bohaterki, która trochę wydoroślała odkąd przystąpiła do rebelii. Poznajemy też w końcu Sułtana o którym tyle słyszeliśmy już w pierwszej części i muszę przyznać, że ta...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-03
"Chemik" mnie zaskoczył. Spodziewałam się trochę czegoś innego, ale to co zaserwowała nam autorka również przypadło mi do gustu. Nie jest to powieść sensacyjna, czy trailer, a na to wszystko wskazywało. W połowie książka zmienia się w romans, więc dla wielbicieli gatunku zapewne będzie to drażliwy mankament. Ja natomiast nie zaczytuję się specjalnie w literaturze sensacyjnej, więc mi taki obrót spraw nie wadził.
Właściwie historia jest dość schematyczna, ale mnie na tyle zainteresowała, żeby spędzić przyjemne godziny przy tej (dość obszernej) lekturze. Bohaterowie budzą sympatię, nie zbrakło też kilku ciekawych zwrotów akcji, które podsycały ciekawość czytelnika.
Książka jest fajnie napisana i uważam, że mniej wymagający czytelnicy będą zachwyceni. Utrzymane trochę w podobnym klimacie jak "Intruz" Meyer.
"Chemik" mnie zaskoczył. Spodziewałam się trochę czegoś innego, ale to co zaserwowała nam autorka również przypadło mi do gustu. Nie jest to powieść sensacyjna, czy trailer, a na to wszystko wskazywało. W połowie książka zmienia się w romans, więc dla wielbicieli gatunku zapewne będzie to drażliwy mankament. Ja natomiast nie zaczytuję się specjalnie w literaturze...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-30
Podobała mi się ta książka. Interesująca historia, ciekawi bohaterowie i fajne zwroty akcji. Nie za długa, szybko się czyta. Chętnie sięgnę po kolejną część.
Podobała mi się ta książka. Interesująca historia, ciekawi bohaterowie i fajne zwroty akcji. Nie za długa, szybko się czyta. Chętnie sięgnę po kolejną część.
Pokaż mimo to2017-06-23
Choć sądziłam, że to nie możliwe, drugi tom Fobos wciągnął mnie jeszcze bardziej niż pierwszy. Od pierwszej do ostatniej strony, cały czas coś się dzieje, więc nie sposób się na Marsie nudzić. Poznajemy dokładniej postaci, które były zaledwie naszkicowane w pierwszej części, poznajemy ich jasne i ciemne strony oraz mroczne tajemnice. Kilka dobrych zwrotów akcji, scen dramatycznych oraz (oczywiście) kilka romantycznych.
Książka wciągnęła mnie bez reszty, do tego stopnia że [dosłownie!] nie mogłam się od niej oderwać. Autor i tym razem zakończeniem pozostawia ogromny niedosyt i apetyt na kolejną część, po którą z pewnością sięgnę.
Choć sądziłam, że to nie możliwe, drugi tom Fobos wciągnął mnie jeszcze bardziej niż pierwszy. Od pierwszej do ostatniej strony, cały czas coś się dzieje, więc nie sposób się na Marsie nudzić. Poznajemy dokładniej postaci, które były zaledwie naszkicowane w pierwszej części, poznajemy ich jasne i ciemne strony oraz mroczne tajemnice. Kilka dobrych zwrotów akcji, scen...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-02
Podobała mi się ta książka. Nie jest skomplikowana, raczej prosta, ale bardzo fajnie poprowadzona historia. Czyta się bardzo szybko, a i nie jest za długa, więc nie sposób się znudzić. Trafiony tytuł, bo faktycznie czuć ten klimat książkowy na każdym kroku - idealna dla mola książkowego.
Podobała mi się ta książka. Nie jest skomplikowana, raczej prosta, ale bardzo fajnie poprowadzona historia. Czyta się bardzo szybko, a i nie jest za długa, więc nie sposób się znudzić. Trafiony tytuł, bo faktycznie czuć ten klimat książkowy na każdym kroku - idealna dla mola książkowego.
Pokaż mimo to2017-06-17
"Fobos" to jedna z tych książek, które rozkręcają się z każdą stroną. Przez pierwszych kilka rozdziałów już myślałam, że może jednak nie będzie to tak dobra książka, jak podejrzewałam. Całe szczęście kryzys szybko minął, historia się rozkręciła, a ja z każdym kolejnym rozdziałem wsiąkałam w nią coraz bardziej.
Autor wykreował ciekawy świat i interesująco go przedstawił. Świetnymi wstawkami w książce były plany statku, kajut mieszkalnych czy rozrysowana mapa podróży, bardzo fajny sposób na zilustrowanie fabuły i jednocześnie większe zainteresowanie czytelnika historią.
Bohaterów mamy sporo, początkowo ciężko zapamiętać, kto z kim się spotkał, kto co komu powiedział, kto kogo lubi, a kto niekoniecznie. Całe szczęście w miarę jak dowiadujemy się o nich więcej, zaczynamy postrzegać ich indywidualnie.
Najlepiej wykreowaną postacią w całej książce jest bez wątpienia Serena, czyli czarny bohater historii - co za kreacja! Najbardziej intrygująca i wzbudzająca mnóstwo skrajnych emocji. Léonor też jest ciekawą postacią, spora część książki jest pisana z jej perspektywy i muszę przyznać, że bardzo polubiłam jej sposób myślenia. Zaintrygowała mnie też postać Marcusa, którego polubiłam niemal od razu, zapewne z tego powodu, że nie jest to postać, z którą można się nudzić.
"Fobos" to bardzo dobrze napisana młodzieżówka, która zapewne zyska jeszcze nie jednego fana. W mojej osobie na pewno. Bez reszty porwał mnie świat wykreowany przez aktora, polubiłam bohaterów, a zakończenie (w kulminacyjnym momencie!) doprowadziło mnie do białej gorączki. Z zapałem sięgam po część drugą.
"Fobos" to jedna z tych książek, które rozkręcają się z każdą stroną. Przez pierwszych kilka rozdziałów już myślałam, że może jednak nie będzie to tak dobra książka, jak podejrzewałam. Całe szczęście kryzys szybko minął, historia się rozkręciła, a ja z każdym kolejnym rozdziałem wsiąkałam w nią coraz bardziej.
Autor wykreował ciekawy świat i interesująco go przedstawił....
2017-06-05
Całkowicie pochłonęła mnie ta książka. Wciąga już od pierwszych stron i sprawia, że nie można oderwać się od lektury. Ciekawa fabuła, zwroty akcji - niektóre były przewidywalne, fakt, ale kilka naprawdę mnie zaskoczyło.
Bohaterowie fajnie wykreowani, polubiłam postać Marguerite, nie jest to może jakoś niezwykle oryginalna postać, ale z charakterkiem, co sprawia, że nie sposób się z nią nudzić. Theo nie przypadł mi za specjalnie do gustu od samego początku. Z kolei Paul to zdecydowanie najlepiej wykreowana postać w tej książce. Owiana nutką tajemnicy, co czyni ją niezwykle atrakcyjną dla czytelnika.
Świat wykreowany w "Tysiąc odłamków ciebie" przypadł mi do gustu. Ciekawe były wszystkie zaprezentowane rzeczywistości.
Wątek romantyczny stanowi dużą część tej książki (może i trochę zbyt dużą) momentami trochę niedopracowany, ale w gruncie rzeczy mi się podobał.
Plusem jest też ciekawe zakończenie, interesujący tytuł, który nabiera znaczenia po przeczytaniu książki i niesamowita okładka - to właśnie to cudo zachęciło mnie do lektury.
Całkowicie dałam się porwać historii stworzonej przez autorkę, polubiłam bohaterów i z zaangażowaniem śledziłam ich losy. Książka jest bardzo dobra, ale warto pamiętać, że to młodzieżówka, więc nie należy mierzyć zbyt wysoko, bo można się, niestety rozczarować. Wielbiciele gatunku będą zachwyceni.
Całkowicie pochłonęła mnie ta książka. Wciąga już od pierwszych stron i sprawia, że nie można oderwać się od lektury. Ciekawa fabuła, zwroty akcji - niektóre były przewidywalne, fakt, ale kilka naprawdę mnie zaskoczyło.
Bohaterowie fajnie wykreowani, polubiłam postać Marguerite, nie jest to może jakoś niezwykle oryginalna postać, ale z charakterkiem, co sprawia, że nie...
2017-05-30
Rozczarowała mnie ta książka. Tyle pochlebnych opinii, hasła wychwalające mądrą i podnoszącą na duchu historię były niezwykle zachęcające. Szkoda, że na tym pochwały się kończą. Książka jest praktycznie o niczym, bohaterowie nijacy, zero akcji, momentami wszystko było strasznie monotonne. Dialogi niezbyt interesujące. Całkowicie nie rozumiałam głównej bohaterki, postać mocno przeciętna, szara i mało oryginalna.
Są dwie opcje - albo ta książka jest zwyczajnie mocno średnia, albo nie dostrzegłam ukrytego w niej sensu.
Tylko końcówka w miarę fajna, faktycznie całkiem pozytywna.
Rozczarowała mnie ta książka. Tyle pochlebnych opinii, hasła wychwalające mądrą i podnoszącą na duchu historię były niezwykle zachęcające. Szkoda, że na tym pochwały się kończą. Książka jest praktycznie o niczym, bohaterowie nijacy, zero akcji, momentami wszystko było strasznie monotonne. Dialogi niezbyt interesujące. Całkowicie nie rozumiałam głównej bohaterki, postać...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-26
Największym zawodem tej pozycji jest bez wątpienia tytuł i okładka.
Nie powiedziałabym, że to książka do początkujących fanów kina hindi, raczej dla osób chociaż w części z tym tematem obeznanych. Autor sporo uwagi poświęca filmom i gwiazdom z lat 50. i 60., podaje wiele tytułów i nazwisk, przez co osoba nie słysząca w życiu tych nazwisk może poczuć się przytłoczona nadmiarem informacji i stracić zainteresowanie lekturą. Niewiele uwagi zostało poświęcone współczesnym produkcjom (mi to akurat nie przeszkadzało). Autor pisze interesująco, ale troszkę chaotycznie. Można by się nawet pokusić o nazwanie tej książki bardzo obszernym artykułem. Jest napisana lekko, z humorem, czyta się ją niezwykle przyjemnie.
Fascynuję się kinem hindi już od kilku lat, dlatego dla mnie ta pozycja była bardzo interesująca. Można pogłębić swoją wiedzę na temat bollywood.
Książka jest dla osób zafascynowanych obszernymi rejonami kina hindi, innych raczej nie zainteresuje, a jeśli nawet to nie w całości.
Największym zawodem tej pozycji jest bez wątpienia tytuł i okładka.
Nie powiedziałabym, że to książka do początkujących fanów kina hindi, raczej dla osób chociaż w części z tym tematem obeznanych. Autor sporo uwagi poświęca filmom i gwiazdom z lat 50. i 60., podaje wiele tytułów i nazwisk, przez co osoba nie słysząca w życiu tych nazwisk może poczuć się przytłoczona...
2017-04-21
Do połowy było nawet dość ciekawie, ale później powiewa nudą. Historia robi się na tyle męcząca i mało wciągająca, że tylko siłą woli wytrwałam do końca.
Do połowy było nawet dość ciekawie, ale później powiewa nudą. Historia robi się na tyle męcząca i mało wciągająca, że tylko siłą woli wytrwałam do końca.
Pokaż mimo to2017-03-03
2017-02-16
Druga część zdecydowanie słabsza. Nużąca była postać Belli z tą tęsknotą za swym księciem Edwardem. Dopiero na koniec zaczęło się robić ciekawej. Do przełknięcia, ale bez szału.
Druga część zdecydowanie słabsza. Nużąca była postać Belli z tą tęsknotą za swym księciem Edwardem. Dopiero na koniec zaczęło się robić ciekawej. Do przełknięcia, ale bez szału.
Pokaż mimo to2017-02-12
W końcu skusiłam się na Zmierzch. Szczerze mówiąc nie oczekiwałam zbyt wiele po tej książce, więc nie czuję się jakoś specjalnie rozczarowana.
Książka jest średnia. Ma lepsze i gorsze momenty; czytadło na bardzo nudny wieczór. Szybko się czyta, ale i język nie jest zbyt wyrafinowany. Nie mam pojęcia, czy to wina tłumacza czy autorki, ale konstrukcja niektórych zdań była poniżej krytyki.
Postacie tak uniwersalne, że nie da się ich darzyć głębszym uczuciem. Są płytkie, mało oryginalne, przez co nie polubiłam, ani nie znienawidziłam żadnej z nich.
Zmierzch to książka, którą da się przeczytać. Ba! W niektórych momentach, mniej wymagający czytelnik (w tym ja!) będzie się dobrze bawił.
W końcu skusiłam się na Zmierzch. Szczerze mówiąc nie oczekiwałam zbyt wiele po tej książce, więc nie czuję się jakoś specjalnie rozczarowana.
Książka jest średnia. Ma lepsze i gorsze momenty; czytadło na bardzo nudny wieczór. Szybko się czyta, ale i język nie jest zbyt wyrafinowany. Nie mam pojęcia, czy to wina tłumacza czy autorki, ale konstrukcja niektórych zdań była...
2017-02-03
Książka niesamowicie wciągająca. Momentami dosłownie nie można się od niej oderwać. Ciekawie stworzony świat i dobrze wykreowani bohaterowie. Już się nie mogę doczekać kolejnej części, jestem bardzo ciekawa jak dalej rozwinie się historia Celestine.
Książka niesamowicie wciągająca. Momentami dosłownie nie można się od niej oderwać. Ciekawie stworzony świat i dobrze wykreowani bohaterowie. Już się nie mogę doczekać kolejnej części, jestem bardzo ciekawa jak dalej rozwinie się historia Celestine.
Pokaż mimo to
Ciekawa historia, poprowadzona w intrygujący sposób sprawiła że nie mogłam się oderwać od lektury. Ogromnym plusem jest staranność w jaki został przedstawiony świat Nawich, idealnie wszystko zostało wyjaśnione i nie było żadnych niedomówień. Bohaterowie fajnie wykreowani, nie irytują i z przyjemnością śledzi się ich poczynania. Nie da się ukryć że książka jest młodzieżówką, ale jeśli ktoś lubi ten gatunek i ma słabość do fantastyki, z pewnością na "Żniwiarzu" się nie zawiedzie.
Ciekawa historia, poprowadzona w intrygujący sposób sprawiła że nie mogłam się oderwać od lektury. Ogromnym plusem jest staranność w jaki został przedstawiony świat Nawich, idealnie wszystko zostało wyjaśnione i nie było żadnych niedomówień. Bohaterowie fajnie wykreowani, nie irytują i z przyjemnością śledzi się ich poczynania. Nie da się ukryć że książka jest młodzieżówką,...
więcej Pokaż mimo to