-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać376
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-05-20
2024-05-16
Plusem tej książki jest na pewno świetny, barwny styl autorki i momentami naprawdę zabawne dialogi.
Jednak moim zdaniem historia Katji mogłaby się zdecydowanie obejść bez wątku romantycznego. Może to niepopularna opinia, ale wątek enemies to lovers gdzie jedna strona aż tak pogardza drugą i jest zwyczajnie okrutna nie jest moim ulubionym schematem w romansach. Zwyczajnie tego nie widzę, żeby dziewczyna całe życie poniżana przez szlachtę nagle miała zapałać uczuciem do jednego ze swoich oprawców, i vice versa. Niby wątek romantyczny się tu dopiero rozkręca, ale jakoś nie jestem ciekawa dalszych losów tej pary.
Z powyższym wiąże się kolejny problem, jaki mam z tą książką: czarno - białe postaci. Wszyscy szlachcice to zło wcielone, okrutnicy, aroganci i obiboki, natomiast chlopi są poczciwi, zacni, choć niezbyt bystrzy. Przez te uproszczenia większość bohaterów mnie irytowała i tak naprawdę do nikogo się szczególnie nie przywiązałam.
Szkoda, bo autorka ma dobre pióro, ale może zwyczajnie to książka nie dla mnie.
Plusem tej książki jest na pewno świetny, barwny styl autorki i momentami naprawdę zabawne dialogi.
Jednak moim zdaniem historia Katji mogłaby się zdecydowanie obejść bez wątku romantycznego. Może to niepopularna opinia, ale wątek enemies to lovers gdzie jedna strona aż tak pogardza drugą i jest zwyczajnie okrutna nie jest moim ulubionym schematem w romansach. Zwyczajnie...
2024-05-12
2024-05-04
2024-04-22
2024-04-19
2024-04-10
2024-04-02
2023-11-03
2024-03-18
2024-02-29
2024-02-22
2024-02-17
Książka ta była prezentem pod choinkę od mojego brata i zabrałam się za nią nie wiedząc nic o tym uniwersum. Nie żałuję jednak ani minuty.
Każda z prezentowanych nam baśni jest niesamowicie oryginalna. Znane motywy przeplatają się, zmieniają i mieszają w taki sposób, że nigdy nie wiemy, co czeka nas za rogiem, a każde z tych meandrów prowadzi do zaskakującego zakończenia. Naprawdę, te opowieści bywają nieźle pokręcone, często w dość mroczny sposób.
Choć polskiemu tłumaczeniu z pewnością niczego nie brakuje, to cieszę się, że czytałam tę książkę po angielsku, bo język i styl tych opowiadań jest naprawdę cudny, wzbogaca jeszcze specyficzny ton i atmosferę każdego z nich.
Chociaż zbiory mrocznych baśni nie są teraz niczym nowym, to po ten naprawdę warto sięgnąć, nawet w ciemno. Tu nic nie jest tym, czym się wydaje. Zagłębiając się w "Język cierni" warto byc uwaznym, nie tylko dlatego, że możecie się pokaleczyć (choć to realna możliwość). Tu ścieżki wiją się w niespotykany sposób, a każdy szczegół drogi ma znaczenie. I to nie jedno.
Warto też wspomnieć o pięknym, i pomysłowym, ilustrowanym wydaniu, które dodaje całości uroku.
Książka ta była prezentem pod choinkę od mojego brata i zabrałam się za nią nie wiedząc nic o tym uniwersum. Nie żałuję jednak ani minuty.
Każda z prezentowanych nam baśni jest niesamowicie oryginalna. Znane motywy przeplatają się, zmieniają i mieszają w taki sposób, że nigdy nie wiemy, co czeka nas za rogiem, a każde z tych meandrów prowadzi do zaskakującego zakończenia....
2024-02-06
2024-01-28
2024-01-21
2024-01-17
2024-01-06
2023-12-14
2023-11-24
Jak na książkę napisaną przez mężczyznę, i to w latach 90., jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Autor porusza wiele kwestii związanych z kulturą wstydu, cielesnością, religią z duza empatią, dla kobiet, ale i dla mężczyzn.
Fakt, zdarza mu się generalizować, pomijać pewne kwestie, ale jest tu też wiele rzeczy niesamowicie aktualnych.
Na pewno jest to pozycja wartościowa, szczególnie na dobry początek przygody z tematem, ale też tak po prostu. Polecam nie tylko kobietom.
Jak na książkę napisaną przez mężczyznę, i to w latach 90., jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Autor porusza wiele kwestii związanych z kulturą wstydu, cielesnością, religią z duza empatią, dla kobiet, ale i dla mężczyzn.
Fakt, zdarza mu się generalizować, pomijać pewne kwestie, ale jest tu też wiele rzeczy niesamowicie aktualnych.
Na pewno jest to pozycja wartościowa,...
Od początku wiedziałam, czego się spodziewać po tej książce i może dlatego się nie zawiodłam. To nie jest naukowe opracowanie motywu kobiecego potwora w mitologii. I też dobrze, bo dzięki temu dostajemy bardzo szczere, bardzo osobiste i błyskotliwe feministyczne eseje umiejętnie łączące antyczne historie ze współczesnymi realiami. Daje do myślenia, z nutą humoru. Plusik za okładkę.
Od początku wiedziałam, czego się spodziewać po tej książce i może dlatego się nie zawiodłam. To nie jest naukowe opracowanie motywu kobiecego potwora w mitologii. I też dobrze, bo dzięki temu dostajemy bardzo szczere, bardzo osobiste i błyskotliwe feministyczne eseje umiejętnie łączące antyczne historie ze współczesnymi realiami. Daje do myślenia, z nutą humoru. Plusik za...
więcej Pokaż mimo to