Dom nieba i oddechu. Część 1
- Kategoria:
- romantasy
- Cykl:
- Księżycowe Miasto (tom 2.1)
- Tytuł oryginału:
- House of Sky and Breath
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2022-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-05-17
- Data 1. wydania:
- 2022-02-15
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328052079
- Tłumacz:
- Małgorzata Fabianowska
- Inne
Bryce Quinlan i Hunt Athalar próbują wrócić do normalności. Bohaterowie, którzy uratowali Księżycowe Miasto, są zmęczeni. Po dramatycznych wydarzeniach marzą o normalnym życiu. Pragną zwolnić tempo. Pomyśleć o sobie. O przyszłości.
Asteri do tej pory dotrzymywali słowa, zostawiając tych dwoje w spokoju. Jednakże w miarę narastania buntu przeciwko Asteri władcy nasilają represje. Kiedy Bryce, Hunt i ich przyjaciele zostają wciągnięci w plany rebeliantów, stają przed wyborem: milczeć, gdy inni są uciskani, albo walczyć o to, co słuszne. Pokorne milczenie nigdy nie było ich specjalnością…
W krwistej, zmysłowej i pełnej akcji kontynuacji bestsellerowego "Domu Ziemi i Krwi" Sarah J. Maas snuje porywającą opowieść o świecie bliskim eksplozji oraz o jego mieszkańcach, którzy zrobią wszystko, aby go ocalić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Dom nieba i oddechu. Część 1
Spokój bywa przereklamowany, zwłaszcza gdy jest jedynie pozorny. Niby wszystko jest w porządku i nie ma się czym martwić, a przeszłość to już jedynie bolesne wspomnienia. Zagrożenie, te znane i hipotetyczne, są dalekie, nic nie wskazuje na to, by nowe niebezpieczeństwo dało o sobie znać, natomiast stare wydają się być pod kontrolą. Jednak wcale nie tak powoli, lecz za to nieubłaganie coś zbliża się i nie wróży nic dobrego … Niektórzy przyciągają kłopoty jak magnes, nawet jeśli starają się unikać ich jak mogą lub może one ich kochają, chociaż to uczucie nieodwzajemnione? Cisza przed burzą czy może wreszcie upragnione zejście na bok głównego nurtu i po prostu zwykła codzienność? Bryce i Hunt niewiele pragnęli więcej jak to ostatnie, w końcu udało im się to osiągnąć lub raczej wciąż do tego dążą. Trudno im i reszcie zapomnieć kim są oraz do czego są zdolni jeśli zajdzie taka konieczność, bo wtedy stawiają na szali wszystko. Teraz mogą cieszyć się tym, co udało im się osiągnąć, ale wiedzą jaką cenę zapłacą jeśli złamią zasady. Tyle, że rzadko żyli w zgodzie z nimi, zwłaszcza jeśli oznaczała godzenie się na zło. Tym razem mają więcej do stracenia, siebie i przyszłość, którą właśnie zaczęli budować. Jednak wojowniczej natury nie da się schować, a to, co za nimi także przywołuje wspomnienia, nie pozwalające zapomnieć o prawdziwym powołaniu. Przeciwstawienie się potężnym wrogom oznacza jedno – znowu staną na pierwszej linii wojny, która jest podstępna i gdzie reguły wciąż się zmieniają. Tajemnice, jakich istnienie odkryli jeszcze mocniej wkręcają ich w konflikt, sięgający daleko w przeszłość i mający wpływ na przyszłe losy, także Bryce i Hunta. Co przyniosą tej dwójce decyzje, jakie podjęli, czy walczą w słusznej sprawie? Pewne książki już prologiem zapowiadają, że będziemy niecierpliwie wyglądać chwili gdy sięgniemy po drugą część. Tak jest w przypadku książek Sarah J. Maas, tym razem uczucie to jest jeszcze silniejsze i jeśli dopiero zaczynacie czytelniczą przygodę z jej twórczością to w bonusie ta chęć przełoży się na wcześniejsze tytuły. Każdy kolejny rozdział „Księżycowego Miasta. Domu Nieba i Oddechu” coraz bardziej wciąga nas w opowiadaną historię, chociaż wydaje się, że bardziej już się nie da, ale zaczynamy następny i znowu poziom emocji podnosi się. Pisarka doskonale opanowała podsycania zainteresowania czytających, ale także odrywania ich od tu oraz teraz i przenoszenia wprost do stworzonego przez siebie świata. Nie inaczej jest i tym razem, kiedy już zaczynamy być prawie pewni jak potoczy się dalszy okazuje się, iż nic z naszych przypuszczeń nie sprawdza się, a wersja autorska jest o niebo doskonalsza i bardziej nieprzewidywalna. Zagadkowy prolog jest doskonałą zapowiedzią klimatu jaki będzie towarzyszył nam podczas całej lektury, kolejne dawki tajemnic w odpowiednich momentach jeszcze zwiększają i tak już niemałe zaciekawienie. Tak naprawdę scenariuszy jak potoczą się losy bohaterów jest wiele, każdy jest równie prawdopodobny, lecz Sarah J. Maas zawsze zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. „Księżycowe Miasto. Dom Nieba i Oddechu” ma w sobie każdy z elementów, sprawiających, że czytanie przypomina niekończącą się przygodę, nieobliczalną, pełną zwrotów akcji, którą czytelnicy chcieliby przedłużać jak najdłużej. Wpływ na to mają również postacie, wciąż umiejący pokazać się od całkiem innej strony, wprawić w zdumienie i łączący wątki w niezapomnianą całość.
Oceny
Książka na półkach
- 1 470
- 1 198
- 381
- 107
- 70
- 50
- 49
- 33
- 29
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
Po wydarzeniach z poprzedniej części, wydawać by się mogło, że bohaterów będzie czekać względny spokój. Nic bardziej mylnego... Bryce i Hunt nie mogą przestać wplątywać się w kłopoty, a rebelia zaczyna na nich naciskać. Wygląda na to, że para, która uratowała Księżycowe Miasto, ponownie ściąga na siebie oczy Asteri. Nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, do czego zdolne są niektóre postacie i jak daleko sięga chęć zemsty. W końcu dochodzi do tego, że aby rozwikłać zagadkę, trzeba będzie wytoczyć potężne działa.
Krótko mówiąc, ta seria jest jak narkotyk.
Po wydarzeniach z poprzedniej części, wydawać by się mogło, że bohaterów będzie czekać względny spokój. Nic bardziej mylnego... Bryce i Hunt nie mogą przestać wplątywać się w kłopoty, a rebelia zaczyna na nich naciskać. Wygląda na to, że para, która uratowała Księżycowe Miasto, ponownie ściąga na siebie oczy Asteri. Nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, do czego zdolne...
więcej Pokaż mimo toTutaj wątki rozwijają się bardziej mozolnie niż w poprzednim tomie. Nie ma takiego pędu, próby rozwiązania zagadki. Całość dłużyła się, jakby sama autorka nie wiedziała, gdzie chce zmierzać. Dodatkowa gwiazdka za zakończenie.
Tutaj wątki rozwijają się bardziej mozolnie niż w poprzednim tomie. Nie ma takiego pędu, próby rozwiązania zagadki. Całość dłużyła się, jakby sama autorka nie wiedziała, gdzie chce zmierzać. Dodatkowa gwiazdka za zakończenie.
Pokaż mimo toTu akcja zaczyna się chwilami ciągnąć ale ogólnie dalej świetna
Tu akcja zaczyna się chwilami ciągnąć ale ogólnie dalej świetna
Pokaż mimo to"Księżycowe Miasto" to seria Sarah J. Maas, która najmniej mnie urzekła. Miałam z tymi książkami kilka problemów.
1. Worldbuilding jest bardzo skomplikowany i szczególnie na początku ciężko wczuć się w klimat. Do tego akcja dzieje się w czasach "współczsnych", co nie do końca ze mną rezonuje. Fae w z telefonami, no ciężko się przyzwyczaić ;)
2. Pozostając trochę w temacie worldbuildingu, to nie mogę przejść obojętnie obok wszystkich "-łaków". Jeleniołaczki, kotołaki i milion innych, to dla mnie było trochę za dużo. Czasem sprawiało to, że trudno było mi brać fabułę na poważnie. Robi nam się taka zootopia ;)
3. Tempo akcji jest dość nierówne, przez co momentami nie chciało mi się czytać. W przypadku każdej książki druga część była zdecydowanie ciekawsza.
4. Nie potrafiłam przywiązać się do żadnego z głównych, czy pobocznych bohaterów, co do tej pory w przypadku tej autorki się nie zdarzało. Tego akurat nie potrafię wyjaśnić.
Mimo wszystko historia była wciągająca, choć jak już wspomniałam, nie do końca mnie pochłonęła i nadal mam do niej dystans.
Pierwsza część tj. Dom Ziemi i Krwii zdecydowanie bardziej mi podpasowała, druga niestety wg mnie miała słabszy wątek główny. Ale zakończenie 2 tomu tej części bardzo pozytywnie mnie zakończyło i jestem bardzo ciekawa jak potoczy się historia bohaterów ;)
"Księżycowe Miasto" to seria Sarah J. Maas, która najmniej mnie urzekła. Miałam z tymi książkami kilka problemów.
więcej Pokaż mimo to1. Worldbuilding jest bardzo skomplikowany i szczególnie na początku ciężko wczuć się w klimat. Do tego akcja dzieje się w czasach "współczsnych", co nie do końca ze mną rezonuje. Fae w z telefonami, no ciężko się przyzwyczaić ;)
2. Pozostając trochę w temacie...
ta seria jest jak narkotyk. UZALEŻNIA!!!!
ta seria jest jak narkotyk. UZALEŻNIA!!!!
Pokaż mimo toDo drugiego tomu księżycowego miasta podchodziłam z dużym entuzjazmem- pierwszy był genialny, zrozumiałe jest, więc że miałam co do tej książki dość duże wymagania.
Czy część pierwsza je spełniła? Zarazem i tak i nie...
Choć opowieść jest naprawdę dobra, to nie zachwyciła mnie tak jak poprzedni tom.
Powiem więcej początek jest nieco rozwlekły, akcja toczy się wolno, ale na szczęście gdy się już rozkręci to czytelnika czeka kilka zaskakujących zwrotów akcji.
Bryce i Hunt przynajmniej w teorii powinni wieść teraz spokojne życie... ale nie, to chyba nie byłaby ta opowieść, pakują się w nowe tarapaty i intrygi, równie niebezpieczne jak te poprzednie i odkrywają mroczne tajemnice. Podoba mi się to, że naprawdę widać jak wydarzenia wpływają na postacie, na ich charakter i postrzeganie świata, choć nie są to zmiany diametralne to jednak niezaprzeczalnie widoczne, Choćby Bryce i jej Brat, oboje dalej są imprezowiczami z raczej lekkim podejściem do życia, ale kiedy trzeba potrafią być odpowiedzialni i "wyważeni" - choć to chyba niezbyt właściwe słowo, ale na pewno serce mają po właściwej stronie.
W pierwszej części jest wiele nowych pytań i bohaterów, jest też wiele niewiadomych, które mam nadzieje znajdą swoje rozwiązanie w drugiej części
Ta książka to spora dawka dobrej fantastyki, dla dorosłego czytelnika.
Do drugiego tomu księżycowego miasta podchodziłam z dużym entuzjazmem- pierwszy był genialny, zrozumiałe jest, więc że miałam co do tej książki dość duże wymagania.
więcej Pokaż mimo toCzy część pierwsza je spełniła? Zarazem i tak i nie...
Choć opowieść jest naprawdę dobra, to nie zachwyciła mnie tak jak poprzedni tom.
Powiem więcej początek jest nieco rozwlekły, akcja toczy się wolno, ale na...
Ta seria mąci w głowie po każdej części coraz bardziej. Uzależniające jest "Księżycowe miasto", podoba mi się to :D
Ta seria mąci w głowie po każdej części coraz bardziej. Uzależniające jest "Księżycowe miasto", podoba mi się to :D
Pokaż mimo toBryce i Hunt próbują wrócić do normalności po burzliwych wiosennych wydarzeniach. Jednakże ich wymarzona sielanka nie trwa długo. Kiedy Tharion wciąga ich w sprawy związane z rebelią, do miasta przybywa nowa Gubernatorka w przerażającej kompanii, a Bryce niespodziewanie zostaje narzeczoną, nie ma mowy o zwyczajnej codzienności. Pokój z Asteri zostaje postawiony na szali, gdy rozpoczyna się polowanie na wyjątkowego chłopca, uciekającego przed znanymi z okrucieństwa istotami.
"Dom ziemi i krwi" bardzo mi się spodobał, a jego zakończenie wywołało we mnie masę emocji. Nie podchodziłam przez to do "Domu nieba i oddechu" neutralnie, było wręcz odwrotnie. Liczyłam, że Sarah znów mnie zachwyci. Byłam pewna, że po mocnym finale pierwszego tomu, może być już tylko lepiej, niestety nie ukrywam, że trochę się zawiodłam.
Na początku dawałam tej książce taryfę ulgową, ale pierwsze rozdziały bardzo mi się dłużyły, pomimo, że byłam zaciekawiona dalszymi losami bohaterów. Rozumiem chęć obszernego wprowadzenia w temat, rozwijania postaci, ale nie raz czułam się znudzona ich działaniami. Pierwsze kilkaset stron było istnym laniem wody. Z drugiej strony faktem jest to, że mogłam bliżej poznać przyjaciół Bryce, dzięki czemu poczułam do nich większą sympatię, a wątek śledztwa intrygował mnie i trzymał przy dalszym brnięciu przez rozdziały. Akcja przyspiesza dopiero pod koniec powieści, i o ile autorka rozwleka treść często niepotrzebnie, to podzielenie książki na dwa tomy, tylko ją dobiło.
W związku z tym, że czytałam rozdziały towarzysząc nie tylko Bryce i Huntowi, ale też innym bliskim im osobom, w końcu mogę coś więcej powiedzieć o Ruhnie, Tharionie czy Ithanie, choć nie są to postacie tak charakterne, na jakie liczyłam. Brakuje mi kolejnej rozbudowanej postaci kobiecej, bo nie darzę specjalną sympatią Furii i Juniper (mam wrażenie, że ich przyjaźń z Bryce jest trochę na siłę),a poza Daniką (która nawet po śmierci ma swoje sekrety, z którymi muszą poradzić sobie bohaterowie) zostaje właściwie Celestina, która jest interesująca, ale póki co bardziej "w tle". Jest jeszcze tajemnicza "Daybright", co do której mam swoje podejrzenia, ale nie wiem czy się sprawdzą. Na ten moment, uważam, że jest to dla mnie najbardziej mdła pod kątem kreacji bohaterów książka tej autorki.
Nie mogę odmówić Maas wyobraźni - z każdą kolejną częścią jestem pod wrażeniem wielowymiarowości jaką cechuje się świat przedstawiony. Cudownie było odkrywać kolejne warstwy historii jaką stworzyła i jestem ciekawa, ile jeszcze rzeczy ma w zanadrzu. Podobał mi się wątek władzy Asteri, tego jak wielki mieli wpływ na historię Midgardu. Przyznam, że w niepokojący sposób kojarzyli mi się z pewnymi osobami i wydarzeniami historycznymi. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bohaterowie odkryją w ich temacie jeszcze nie jedną tajemnicę.
Na ten moment, "Dom nieba i oddechu. Część 1" to dla mnie najgorsza część serii. Niby coś się dzieje, niby jest zagrożenie, ale tak naprawdę można by skrócić tę lekturę o połowę i nie wpłynęłoby to na niekorzyść historii. Za kreatywność w kwestii świata, nagromadzenie tajemnic i zagadek, których odkrywanie sprawiało mi przyjemność, książka otrzymuje ode mnie mimo wszystko ocenę pozytywną. Liczę, że podczas lektury drugiej części tempo akcji będzie szybsze, bohaterowie drugoplanowi nabiorą charakteru, a cała historia się obroni.
"Faceci zawsze będą próbowali przejąć kontrolę nad kobietami, które ich przerażają."
Bryce i Hunt próbują wrócić do normalności po burzliwych wiosennych wydarzeniach. Jednakże ich wymarzona sielanka nie trwa długo. Kiedy Tharion wciąga ich w sprawy związane z rebelią, do miasta przybywa nowa Gubernatorka w przerażającej kompanii, a Bryce niespodziewanie zostaje narzeczoną, nie ma mowy o zwyczajnej codzienności. Pokój z Asteri zostaje postawiony na szali,...
więcej Pokaż mimo toIm więcej czytam co się dzieje tym bardziej wzrasta napięcie, chcę się więcej 😌😌😌
Im więcej czytam co się dzieje tym bardziej wzrasta napięcie, chcę się więcej 😌😌😌
Pokaż mimo toStrasznie długie... A do tego dłużyło mi się xD dużo się dzieje, ale akcja jest rozsiana między nudne dni, dobrze że jest podzielona na dwie części ale ja słuchałam w audio i w sumie to zmęczyłam trochę. nie jest to ulubiona książka od tej autorki i mimo że lubię rozbudowane uniwersa a tu zapowiada się cross na następny tom to straciłam entuzjazm, kiedyś ten moment musiał nadejść ;D
Strasznie długie... A do tego dłużyło mi się xD dużo się dzieje, ale akcja jest rozsiana między nudne dni, dobrze że jest podzielona na dwie części ale ja słuchałam w audio i w sumie to zmęczyłam trochę. nie jest to ulubiona książka od tej autorki i mimo że lubię rozbudowane uniwersa a tu zapowiada się cross na następny tom to straciłam entuzjazm, kiedyś ten moment musiał...
więcej Pokaż mimo to