Poczułam się trochę zawiedziona tym tomem, gdy już na początku utknęłam i nie mogłam się wgryźć. Zrobiłam sobie przerwę i fakt pomogła, bo resztę wciągnęłam w jeden dzień, ale z dużymi przerwami i nie moge powiedzieć, że jakoś mocno mnie porwała. Lubię Scarlet i jej opowieść, ale chyba nie lubię Czerwonego Kapturka, bo to wariacja na jego temat. W porównaniu do pierwszego tomu było średnio, ale to nie jest zła książka, bardziej po prostu nie moja historia, nie mój retelling, ale pióro świetne i pomysł na fabułę wciąż genialny. Chwila oddechu i zaraz wyląduję w tomie trzecim, bo świat jest świetny i już mnie znowu woła do siebie (:.

Poczułam się trochę zawiedziona tym tomem, gdy już na początku utknęłam i nie mogłam się wgryźć. Zrobiłam sobie przerwę i fakt pomogła, bo resztę wciągnęłam w jeden dzień, ale z dużymi przerwami i nie moge powiedzieć, że jakoś mocno mnie porwała. Lubię Scarlet i jej opowieść, ale chyba nie lubię Czerwonego Kapturka, bo to wariacja na jego temat. W porównaniu do pierwszego...

3,5/5 ✨

❝Cinder zawsze pragnęła wolności. Wolności od macochy i od reguł, którym nie potrafiła sprostać. Wolności od życia wypełnionego nieustanną pracą, które nie oferowało nic w zamian.❞

"Scarlet" to drugi tom Sagi Księżycowej. W tym tomie śledzimy dalsze przygody Cinder, która w tejże części spotyka Scarlet.

"Scarlet" była dla mnie dość chaotycznym tomem. Ciężko było się wgryźć, a to przez zmianę perspektywy. Dopiero jakoś po 66 stronach już się mniej więcej orientowałam w fabule 🙌 Nie przepadam za sci-fi :(( Głównie dlatego przerzuciłam się na śledzenie tekstu i go słuchałam do końca (albo to też ze względu, że pobrałam złego ebooka xD).

W tym tomie oprócz motywu Kopciuszka z pierwszej części, w tym tomie pojawia się motyw Czerwonego Kapturka 🥰 Z Czerwonym Kapturkiem mam dużo wspaniałych wspomnień (występ teatralny w gimnazjum, kiedy byłam drzewem XD czy tydzień temu na kolokwium z tłumaczeń hah).
Wyszło tutaj to całkiem, całkiem 🤌

Scarlet i Wilk to the best ship 💖 I love them so much 💞 Są przesłodcy. Lubię ich bardziej niż Cinder i Kaia. Świetnie się bawiłam przy tym tomie. Lubię humor Kapitana.

Levana do wora, a wór do jeziora ✌️

3,5/5 ✨

❝Cinder zawsze pragnęła wolności. Wolności od macochy i od reguł, którym nie potrafiła sprostać. Wolności od życia wypełnionego nieustanną pracą, które nie oferowało nic w zamian.❞

"Scarlet" to drugi tom Sagi Księżycowej. W tym tomie śledzimy dalsze przygody Cinder, która w tejże części spotyka Scarlet.

"Scarlet" była dla mnie dość chaotycznym tomem. Ciężko było...

Skończyłam i jacie, ja się pytam, co tu się na końcówce wydarzyło? Przyznam, że sięgając po tę serię, nie spodziewałam się, że się w nią wkręcę aż tak. Nie jest ona idealna, ale sprawia, że podczas czytania dobrze się przy niej bawię.

Poznałam w tej części nowych i ciekawych bohaterów. Wilk mnie niejednokrotnie zaskoczył, a humor Thorne'a mi podpasował. Jeszcze pojawiła się Scarlet, którą od razu polubiłam. Może trochę brakowało mi Kaia, ale za to do Cinder się powoli przekonuję.

I już się nie mogę doczekać na kolejną część, bo wiem, że będzie się działo.

Skończyłam i jacie, ja się pytam, co tu się na końcówce wydarzyło? Przyznam, że sięgając po tę serię, nie spodziewałam się, że się w nią wkręcę aż tak. Nie jest ona idealna, ale sprawia, że podczas czytania dobrze się przy niej bawię.

Poznałam w tej części nowych i ciekawych bohaterów. Wilk mnie niejednokrotnie zaskoczył, a humor Thorne'a mi podpasował. Jeszcze pojawiła...

Powtórzę się pewnie, ale to świetnie napisana seria. Zwinnie przerobione tradycyjne bajki i królewnie Śnieżce a w tej części pojawia się czerwony kapturek i wilk. Przygoda naszych bohaterów się rozwija. Czy uda się im przeciwstawić złu? Zapraszam do przeczytania. Nadmiernie jeszcze je pięknie wydana została ta seria.

Powtórzę się pewnie, ale to świetnie napisana seria. Zwinnie przerobione tradycyjne bajki i królewnie Śnieżce a w tej części pojawia się czerwony kapturek i wilk. Przygoda naszych bohaterów się rozwija. Czy uda się im przeciwstawić złu? Zapraszam do przeczytania. Nadmiernie jeszcze je pięknie wydana została ta seria.

Przyznam szczerze, że bardzo ciężko mi się ocenia teraz książki. Właściwie czytałam na przekór kryzysowi czytelniczemu, który na ten moment mam. Postaram się być jak najbardziej obiektywna.

Jest to bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu. Poznajemy dalsze losy Cinder, o których nie mogę powiedzieć, ponieważ zdradziłabym zbyt wiele. Za to mogę powiedzieć, że bardzo fajnym wątkiem, który się pojawił w drugim tomie, był wątek Wilka i tytułowej Scarlett. Naprawdę bohaterowie drugiego tomu, którzy się pojawili, podobaja mi się nawet bardziej niż postacie w pierwszym. Ta relacja wilka i Scarlet była chyba taka bardziej naturalna, łatwiej w nią było uwierzyć. Natomiast relacja Cinder i księcia w moim odczuciu była stworzona na siłę i nie było czuć tam głębszej więzi między nimi. A tutaj dzieje się to tak bardzo naturalnie i realnie. Bardzo fajna kontynuacja, oceniam ją tak samo jak pierwszą część.

Tylko niestety, gdybym miała odnieść się do tego, że czytałam na siłę, to pewnie oceniłabym ją troszkę niżej bo po prostu się męczyłam, jednak wiem, że nie dlatego, że książka była zła albo nie zachęcająca, tylko dlatego że mam straszny opór czytelniczy. I postanowiłam na ten moment nie zmuszać się do czytania, sięgne po coś lekkiego, jakąś obyczajówkę i będę sobie spokojnie czytać 😊 czy wrócę do tej serii? Nie wiem. Zazwyczaj jeśli robię sobie dłuższe przerwy od serii, to później nie chce mi się do nich po prostu wracać. Zobaczymy.

Przyznam szczerze, że bardzo ciężko mi się ocenia teraz książki. Właściwie czytałam na przekór kryzysowi czytelniczemu, który na ten moment mam. Postaram się być jak najbardziej obiektywna.

Jest to bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu. Poznajemy dalsze losy Cinder, o których nie mogę powiedzieć, ponieważ zdradziłabym zbyt wiele. Za to mogę powiedzieć, że bardzo fajnym...

Słabsza od pierwszej części ale wciąż przyjemna. Cinder dalej on top!

Słabsza od pierwszej części ale wciąż przyjemna. Cinder dalej on top!

Drugi tom Sagi Księżycowej totalnie pozamiatał!
"Scarlet" zaczyna się w momencie, w którym zakończyła się "Cinder", ale teraz oprócz perspektywy Cinder i Kaia mamy także postać Scarlet - ognistej, odważnej i lojalnej w każdym calu.
Muszę przyznać, że uwielbiałam momenty ze Scarlet i Wilkiem. Byli przeuroczy, cały ich wątek jest napisany świetnie, nie dość, że naprawdę czuć chemię pomiędzy bohaterami to także są tu bardzo fajne plot twisty, które przewrotnie opierają się na baśni.
Wątki Cinder tym razem także były świetne, nie tylko dzięki nowej postaci, czyli kapitana Thorne'a, który jest przezabawną postacią, ale także z powodu rozterek Cinder. Dziewczyna odkrywa swoje lunarne moce i nie jest pewna jak i czy w ogóle powinna ich używać. Obwia się, że stanie się takim samym potworem jak Levana, ale jednocześnie nie może się powstrzymać przed używaniem daru.
Książka bardzo, bardzo mi się podobała i już nie mogę się doczekać kolejnych części!
~Idris

Drugi tom Sagi Księżycowej totalnie pozamiatał!
"Scarlet" zaczyna się w momencie, w którym zakończyła się "Cinder", ale teraz oprócz perspektywy Cinder i Kaia mamy także postać Scarlet - ognistej, odważnej i lojalnej w każdym calu.
Muszę przyznać, że uwielbiałam momenty ze Scarlet i Wilkiem. Byli przeuroczy, cały ich wątek jest napisany świetnie, nie dość, że naprawdę czuć...

Drugi tom sagi księżycowej był fantastyczny! Wspaniała kontynuacja, jestem zachwycona, takie książki kocham. Wzbudza emocje, angażuje, nie daje o sobie zapomnieć. Po przeczytaniu Trylogii Zimowej nocy z utęsknieniem szukałam książki, od której z trudem będzie się oderwać, nareszcie wpadła w moje ręce. Tym razem śledzimy losy dwóch bohaterek, znanej z I tomu Cinder oraz nowej Scarlet. I muszę przyznać, że ten drugi porwał mnie na kawałeczki. Uwielbiam relację Szkarłatnej z Wilkiem oraz z jej kochaną babcią, przez którą wylałam nie jedną łzę. Wszystko w tej książce jest logiczne, w punkt, niczego bym nie zmieniła, dałam się porwać w całości, chce więcej. Dobrze, ze jeszcze dwa tomy przede mną!

Drugi tom sagi księżycowej był fantastyczny! Wspaniała kontynuacja, jestem zachwycona, takie książki kocham. Wzbudza emocje, angażuje, nie daje o sobie zapomnieć. Po przeczytaniu Trylogii Zimowej nocy z utęsknieniem szukałam książki, od której z trudem będzie się oderwać, nareszcie wpadła w moje ręce. Tym razem śledzimy losy dwóch bohaterek, znanej z I tomu Cinder oraz...

8,5/10
Jestem w szoku, jak bardzo ten tom różni się jakościowo od pierwszego. Zupełnie inny poziom! Wartka akcja, niesztampowi bohaterowie (Wilk i Scarlet to ZŁOTO!),a to wszystko okraszone całkowicie nową rzeczywistością, która opiera się na technologii.

Nie zdarza mi się polubić bohatera/bohaterkę od pierwszej strony. Z reguły potrzebuję czasu, by się do niego/niej przekonać, a i to nie zawsze działa, bo często nie lubię go/jej do końca powieści.
Scarlet pokochałam odkąd wysiadła z autolotu. Jak do tego doszło, nie wiem - jak to klasyk mówi.
Bardzo wyrazista bohaterka, stawiająca na swoim i nie bojąca się ryzyka. Ma w sobie "to coś", przez co nawet ciężko napisać mi o niej coś więcej, ponieważ trudno to określić. Bardzo przypominała mi Kapturka z bajki "Czerwony Kapturek: Historia prawdziwa" - UKOCHANEJ kreskówki dzieciństwa, którą do tej pory oglądam z wypiekami na policzkach, usmiechem na ustach i nostalgią w sercu. Brakowało tylko Wiercika ;)

Wilk bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się gościa typu alfa-macho, którego nic nie wzrusza i nie zatrzyma. A tu zamiast wilka mamy bardziej psa obronnego. I to jest PIĘKNE! Wilk jest czasami niepewny, wycofany i zdezorientowany całym tym światem. Umie zawalczyć, kiedy jest to potrzebne, ale nie jest z tego aż tak dumny, jak powinien.
Kojarzycie może te dwa niemieckie filmy komediowe o Śnieżce? "7 krasnoludków: Historia prawdziwa" i "7 krasnoludków: Las to za mało"? Jest tam taki wysoki blondyn, Arnie, siłacz, ale milutki jak maskotka. To ten, co w pierwszym filmie go nie chcieli przyjąć, bo mieli komplet, a w drugim to ten, co złapał kulę armatnią.
Tak właśnie widzę Wilka z "Scarlet".

Kocham ich interakcje! Oboje niepewni, oboje badający grunt, oboje odkrywający tajniki miłości, ALE TO TYLKO TŁO DLA GŁÓWNEJ FABUŁY. Coś EPICKIEGO! Dawno już mnie tak nie cieszyło czyjeś zauroczenie! Może dlatego, że z reguły bohaterowie albo się już znają z przeszłości, albo się nienawidzą i dopiero po jakimś czasie dochodzą do głosu ich serca....

Nie wiem, ale to było coś świeżego i ożywczego. Tego potrzebowałam, by na nowo uwierzyć w dobrze napisane książki fantasy!

8,5/10
Jestem w szoku, jak bardzo ten tom różni się jakościowo od pierwszego. Zupełnie inny poziom! Wartka akcja, niesztampowi bohaterowie (Wilk i Scarlet to ZŁOTO!),a to wszystko okraszone całkowicie nową rzeczywistością, która opiera się na technologii.

Nie zdarza mi się polubić bohatera/bohaterkę od pierwszej strony. Z reguły potrzebuję czasu, by się do niego/niej...

Przyznam szczerze, że zapomniałam kompletnie, że przeczytałam kiedyś pierwszy tom tej serii. Po drugi sięgnęłam zupełnie z nudy, ale jestem w szoku jakie to było cudowne!! Uwielbiam reetelingi, a ten był świetny. Ciekawe, nowe podejście do historii wszystkim dobrze znanego Czerwonego Kapturka. Postać wilka i babci genialna!! Trochę kojarzy mi się z historią przedstawioną z animacji" Czerwony Kapturek Prawdziwa historia" (2005). Powrót do wątku Cinder również świetny, zachęca do sięgnięcia od razu po następny tom, ciężko się oderwać! Liczę, że dalsze tomy serii utrzymają poziom. POLECAM, wszystkim osobom, które szukają interesujących, innych niż zwykle młodzieżówek, technologia i bajka, nauka, futurystyka i fantastyka. CUD!

Przyznam szczerze, że zapomniałam kompletnie, że przeczytałam kiedyś pierwszy tom tej serii. Po drugi sięgnęłam zupełnie z nudy, ale jestem w szoku jakie to było cudowne!! Uwielbiam reetelingi, a ten był świetny. Ciekawe, nowe podejście do historii wszystkim dobrze znanego Czerwonego Kapturka. Postać wilka i babci genialna!! Trochę kojarzy mi się z historią przedstawioną z...