-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać4
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
Tytuł nie jest przesadzony - to prawdziwy leksykon smaków, a co więcej , leksykon złotych połączeń smakowych. Każde zdanie jest mega inspirujące; nie mam pojęcia kiedy ją przeczytam, bo ilość pomysłów po przeczytaniu jednej strony starcza na co najmniej tydzień wielkich eksperymentów kuchennych ^^
Tytuł nie jest przesadzony - to prawdziwy leksykon smaków, a co więcej , leksykon złotych połączeń smakowych. Każde zdanie jest mega inspirujące; nie mam pojęcia kiedy ją przeczytam, bo ilość pomysłów po przeczytaniu jednej strony starcza na co najmniej tydzień wielkich eksperymentów kuchennych ^^
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo jest książka kucharska, której szukałam przez całe życie i nareszcie ktoś ją napisał (!) Powstawała przez 8 lat, z początku w formie notatek autorki poszukującej powiązań wśród dań świata. To kompendium wiedzy o gotowaniu, zrywające ze sztywnymi ramami przepisów naszych babć, a mówiące wprost, że gotowanie to zabawa smakiem , która za każdym razem pozostawia po sobie olśniewające świeżością owoce wyobrazni. Z głębi serduszka (i żołądka) polecam każdemu kucharzowi chcącemu się usamodzielnić i obudzić nowe pokłady manii twórczej.
To jest książka kucharska, której szukałam przez całe życie i nareszcie ktoś ją napisał (!) Powstawała przez 8 lat, z początku w formie notatek autorki poszukującej powiązań wśród dań świata. To kompendium wiedzy o gotowaniu, zrywające ze sztywnymi ramami przepisów naszych babć, a mówiące wprost, że gotowanie to zabawa smakiem , która za każdym razem pozostawia po sobie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja z 89 roku, przepisy proste i spolszczone, chodz i tak przeglądając ją zachodziłam o głowę, kto w tamtych latach miał dostęp do np. sosu sojowego? :P
Pozycja z 89 roku, przepisy proste i spolszczone, chodz i tak przeglądając ją zachodziłam o głowę, kto w tamtych latach miał dostęp do np. sosu sojowego? :P
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To pierwsza książka dotycząca kuchni arabskiej z którą miałam do czynienia, a powód tego zapewne jest taki, że nie mamy ich zbyt wiele w godnej oprawie na rynku polskim. Na pewno jest dobrym wstępem do tej kuchni, zapewne usatysfakcjonuje większość gospodyń domowych pragnących wprowadzić do swych jadalni promień orientu. Przepisy są proste, składniki nie są wymagające a zdjęcia duże i ładne. Osobiście oczekiwałam wobec tej pozycji czegoś więcej, być może przez fakt, że książka wydana została z inicjatywy programu master szef ,jako że autorka była jego zaszczytną uczestniczką. Tym czasem to po prostu poprawne przepisy wprowadzające, bez zaskoczenia , bez udziwnień. Mogło być dużo lepiej, tym bardziej że opasła forma tego tworu wskazywałaby również na opasłą zawartość. Zamiast tego dostajemy duże zdjęcia produktów i krótkie przepisy zajmujące pół strony tylko po to by drugie pół mogło świecić bielą. Czegoś takiego bardzo nie lubię bo podsumowując; sama napisałabym tą książkę w jeden dzień posiłkując się Wikipedią i stockami. Szkoda papieru.
To pierwsza książka dotycząca kuchni arabskiej z którą miałam do czynienia, a powód tego zapewne jest taki, że nie mamy ich zbyt wiele w godnej oprawie na rynku polskim. Na pewno jest dobrym wstępem do tej kuchni, zapewne usatysfakcjonuje większość gospodyń domowych pragnących wprowadzić do swych jadalni promień orientu. Przepisy są proste, składniki nie są wymagające a...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to