-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1184
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać433
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-07-28
2012-05-13
Genialny, wciągający thriller Michaela Granta. Od książki nie sposób się oderwać. Wywiera na czytelniku wielkie wrażenie i porywa do świata nano. Momentami jest bardzo drastyczna, barwne opisy wzbogacają całość. Moim zdaniem książce nie brakuje niczego. Bez wahania wystawiam najwyższą ocenę i polecam wszystkim. Nie zawiedziecie się.
Genialny, wciągający thriller Michaela Granta. Od książki nie sposób się oderwać. Wywiera na czytelniku wielkie wrażenie i porywa do świata nano. Momentami jest bardzo drastyczna, barwne opisy wzbogacają całość. Moim zdaniem książce nie brakuje niczego. Bez wahania wystawiam najwyższą ocenę i polecam wszystkim. Nie zawiedziecie się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-08-02
Genialna! Najlepsza była opowieść o trzech braciach. Magiczne baśnie pozwoliły mi jeszcze raz przenieść się w świat Harry'ego Pottera. Komentarze Dumbledore'a były bardzo ciekawe. Polecam!
Genialna! Najlepsza była opowieść o trzech braciach. Magiczne baśnie pozwoliły mi jeszcze raz przenieść się w świat Harry'ego Pottera. Komentarze Dumbledore'a były bardzo ciekawe. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-11-05
Rewelacja! Po troszkę gorszej "Ziemi Skutej Lodem" bałam się, że poziom serii spada z każdym tomem. Całe szczęście - myliłam się. "Bitwa o Skandię" jest najlepszym z czterech przeczytanych przeze mnie dotychczas części "Zwiadowców". Pochłaniałam tą książkę w zawrotnym tempie, w ciągu trzech godzin przeczytałam całość. Zamykając ją, postanowiłam jak najszybciej poprosić kolegę, aby pożyczył mi tom piąty i już nie mogę doczekać się poniedziałku.
W tym tomie powracają dawne przygody, Will i Evanlyn spotykają się z Haltem i Horace'em. Niestety, ich radość nie trwa długo - w Skandii, kraju skutym lodem, pojawiają się oddziały Temudżeinów, wytrawnych wojowników i łuczników. Zamierzają podbić nie tylko Skandię - na późniejszy cel obrali sobie królestwo Araluenu.
Czwórka Aralueńczyków musi sprzymierzyć się ze Skandianami, aby mieć jakiekolwiek szanse przeciwko wrogiej armii.
Sceny batalistyczne były wspaniałe, trzymające w napięciu i nie dające oderwać się od lektury ani na chwilę. Tytułowa bitwa o Skandię toczyła się przez prawie sto stron i była najlepiej napisana z wszystkich, jakie w życiu czytałam. Książka była pełna humoru, a równocześnie momentami smutna. Idealnie grała na emocjach czytelnika.
Jestem oczarowana tą serią i wiem, że jeszcze na długo pozostanie ona w mojej pamięci. Szkoda, że mam w tym roku szkolnym tak mało czasu na czytanie, właściwie tylko weekendami - inaczej całą serię pochłonęłabym pewnie w tydzień. Może to i lepiej, bo dłużej mogę cieszyć się przygodami Willa i jego przyjaciół.
Rewelacja! Po troszkę gorszej "Ziemi Skutej Lodem" bałam się, że poziom serii spada z każdym tomem. Całe szczęście - myliłam się. "Bitwa o Skandię" jest najlepszym z czterech przeczytanych przeze mnie dotychczas części "Zwiadowców". Pochłaniałam tą książkę w zawrotnym tempie, w ciągu trzech godzin przeczytałam całość. Zamykając ją, postanowiłam jak najszybciej poprosić...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-09-24
Kocham serię o Percy'm Jacksonie. Jest rewelacyjna. Autor w sposób przemyślany łączy mitologię grecką z rzeczywistością. Mam ogromny sentyment do tej serii, bo przeniosła mnie do świata, jakiego jeszcze nie znałam. Czytając można zatracić się w tej historii i to dosłownie. Każdy kolejny tom jest lepszy od poprzedniego. Nie potrafię wskazać, który był najlepszy.
Oficjalnie stwierdzam, że Rick Riordan jest ABSOLUTNYM GENIUSZEM. Wracałam do tych książek wiele razy - wciąż to robię i za każdym razem podoba mi się jeszcze bardziej. Polecam wszystkim!
Kocham serię o Percy'm Jacksonie. Jest rewelacyjna. Autor w sposób przemyślany łączy mitologię grecką z rzeczywistością. Mam ogromny sentyment do tej serii, bo przeniosła mnie do świata, jakiego jeszcze nie znałam. Czytając można zatracić się w tej historii i to dosłownie. Każdy kolejny tom jest lepszy od poprzedniego. Nie potrafię wskazać, który był najlepszy.
Oficjalnie...
2014-01-16
2011-05-27
Powiem krótko: Sapkowski to mistrz! ;) Było dużo mojego ulubionego Jaskra. :)
Powiem krótko: Sapkowski to mistrz! ;) Było dużo mojego ulubionego Jaskra. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-25
2011-05-23
Każda kolejna część cyklu o Wiedźminie jest ciekawsza i bardziej wciągająca. Czytałam z zapartym tchem. :)
Każda kolejna część cyklu o Wiedźminie jest ciekawsza i bardziej wciągająca. Czytałam z zapartym tchem. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-03-06
"Mamy zaledwie kilka godzin, więc słuchajcie uważnie.
Jeśli nas słyszycie, to już jesteście w niebezpieczeństwie. Sadie i ja możemy być waszą jedyną nadzieją.
Idźcie do szkoły. Znajdźcie szafkę. Nie powiem, do której szkoły ani którą szafkę, bo właściwa osoba sama je odnajdzie. Kod do zamka szyfrowego to 13/32/33. Zanim skończy się nagranie, będziecie wiedzieć, co znaczą te liczby. Pamiętajcie, że nasza opowieść nie jest zakończona. Jej finał zależy od was."
To fragment "Czerwonej Piramidy". Jej pierwsze zdania. Uważam, że mówią same za siebie - po ich przeczytaniu po prostu nie da się nie zastanowić, co będzie dalej. Uwielbiam sposób pisania Ricka Riordana, a od tej książki nie mogłam się oderwać. Dosłownie - zabierałam ją ze sobą wszędzie, czytałam w szkole pod ławką, przed zaśnięciem (a właściwie zarwałam przez nią dwie noce). Carter i Sadie - bohaterowie, których pokochałam. Polecam serię każdemu czytelnikowi, nie zawiedziecie się! Nie mogę się doczekać kolejnej części.
~ Przed premierą drugiego tomu przeczytałam kolejny raz. Czytało się jeszcze fajniej, chociaż pamiętałam niektóre wątki. Po prostu bardziej "ogarniałam" wszystkich bogów.. Ta książka zrobiła mi jeszcze większą ochotę na mitologię egipską. Muszę taką dorwać i przeczytać. :)
"Mamy zaledwie kilka godzin, więc słuchajcie uważnie.
Jeśli nas słyszycie, to już jesteście w niebezpieczeństwie. Sadie i ja możemy być waszą jedyną nadzieją.
Idźcie do szkoły. Znajdźcie szafkę. Nie powiem, do której szkoły ani którą szafkę, bo właściwa osoba sama je odnajdzie. Kod do zamka szyfrowego to 13/32/33. Zanim skończy się nagranie, będziecie wiedzieć, co znaczą...
2016
2016
2016-12-04
2014-01-05
2014-02-20
Conan Doyle jak zwykle zaskakuje niesamowitymi zwrotami akcji! :) Klasyka, zdecydowanie warto sięgnąć po kolejny tom przygód Sherlocka Holmesa!
Conan Doyle jak zwykle zaskakuje niesamowitymi zwrotami akcji! :) Klasyka, zdecydowanie warto sięgnąć po kolejny tom przygód Sherlocka Holmesa!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-15
Przebija poprzednie części, Riordan jak zwykle nie zawiódł oczekiwań czytelników. :)
Przebija poprzednie części, Riordan jak zwykle nie zawiódł oczekiwań czytelników. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-07-20
Rok temu próbowałam przeczytać tą książkę - próbowałam, bo po kilku rozdziałach wydała mi się niesamowicie nudna. Gdy po raz drugi sięgnęłam po Drużynę Pierścienia, nie mogłam się nadziwić, że aż tak mi się podoba - przecież w ciągu roku mój gust książkowy nie mógł się aż tak zmienić. Potem odkryłam, co mi nie pasowało w tamtym roku - tłumaczenie Jerzego Łozińskiego. Wolałam hobbitów mieszkających w Shire, niż we Włości, a Łazik zamiast Obieżyświata był dla mnie jakimś kompletnym nieporozumieniem. Także styl pisania mi się nie podobał, było zbyt starodawnie, za bardzo odbiegał od oryginału.
Za namową pani bibliotekarki postanowiłam wziąć się za całą trylogię. Skoro jestem fanką fantastyki, powinnam przeczytać klasykę. Skończyłam Drużynę Pierścienia, a w przekładzie Marii Skibniewskiej zakochałam się już od pierwszych stron.
Świat wykreowany przez Tolkiena jest barwny, czytając czułam się jakbym się tam znalazła. Pokochałam bohaterów, którzy mają zalety i wady, nie są przerysowani, a każdy ma całkiem odrębny charakter.
Przed przeczytaniem byłam nastawiona sceptycznie, byłam pewna że książka jest długa i niesamowicie nudna. Po przeczytaniu stałam się fanką, a za drugą część biorę się jak tylko skończę pisać tą recenzję. :)
Obowiązkowa pozycja dla każdego fana fantastyki. Polecam!
Rok temu próbowałam przeczytać tą książkę - próbowałam, bo po kilku rozdziałach wydała mi się niesamowicie nudna. Gdy po raz drugi sięgnęłam po Drużynę Pierścienia, nie mogłam się nadziwić, że aż tak mi się podoba - przecież w ciągu roku mój gust książkowy nie mógł się aż tak zmienić. Potem odkryłam, co mi nie pasowało w tamtym roku - tłumaczenie Jerzego Łozińskiego....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-31
Piękna historia. Smutna, przeszywająca, powodująca wiele łez, ale piękna. I do tego ładnie wydana - z ilustracjami Alana Lee, tak bardzo pasującymi do treści.
Piękna historia. Smutna, przeszywająca, powodująca wiele łez, ale piękna. I do tego ładnie wydana - z ilustracjami Alana Lee, tak bardzo pasującymi do treści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-15
Wooow, chyba rzadko się zdarza, że część 2 jest lepsza od pierwszej.. Larssonowi się udało tego dokonać. "Dziewczyna, która igrała z ogniem" to kawał dobrego kryminału, od którego nie sposób się oderwać. Mimo 700 stron czytanie idzie błyskawicznie. W tej części autor skupia się na Lisbeth Salander i wreszcie wyjaśnia się zagadka jej przeszłości.
Moim zdaniem Millennium dołączy do grupy najlepszych książek, jakie w życiu czytałam. Larsson ląduje na mojej liście najlepszych autorów wszechczasów zaraz obok Tolkiena i Sapkowskiego.
Wooow, chyba rzadko się zdarza, że część 2 jest lepsza od pierwszej.. Larssonowi się udało tego dokonać. "Dziewczyna, która igrała z ogniem" to kawał dobrego kryminału, od którego nie sposób się oderwać. Mimo 700 stron czytanie idzie błyskawicznie. W tej części autor skupia się na Lisbeth Salander i wreszcie wyjaśnia się zagadka jej przeszłości.
Moim zdaniem Millennium...
2011-04-07
Gdy tylko dostałam Plagę, byłam strasznie szczęśliwa. Seria Gone jest jedną z moich ulubionych, a do premiery tego tomu odliczałam dni już od stycznia. Gdy zaczęłam czytać, dosłownie wpadłam w trans.
Książka trzymała w napięciu już od pierwszej strony - i trwało to aż do strony ostatniej. Nie mogłam się oderwać. Czytałam z zapartym tchem, śledząc losy mieszkańców ETAPu.
Myślę, że opis z tyłu okładki dokładnie odzwierciedla to, co się dzieje w książce:
"Brakuje wody, kolejne dzieciaki umierają na grypę, której uleczyć nie potrafi nawet Lana. Na dodatek z ciałami niektórych mieszkańców ETAP-u dzieje się coś strasznego - tak strasznego, że nie mogąc znieść męczarni, błagają o śmierć. To coś rozprzestrzenia się równie szybko, jak śmiercionośny wirus grypy. Rada ogłasza kwarantannę na terenie całego miasta. Drake ucieka z więzienia. Krążący po ulicach biczoręki budzi powszechną grozę."
Wielu z bohaterów się zmienia - niektórzy na lepsze, inni na gorsze. Pojawia się też kilka nowych postaci, które od początku zdobywają naszą sympatię. Pisząc tą recenzję staram się nie zdradzić szczegółów tym, którzy jeszcze nie sięgnęli po Plagę. Nie chcę zepsuć wam czytania. Napiszę więc tylko, że w tej książce akcja nie zwalnia ani na moment. Tytułowa Plaga zbiera krwawe żniwo, zabijając kolejne dzieciaki. Sceny walk są dynamiczne, czytając można niemal się tam przenieść. Niektóre zdarzenia sprawiały, że miałam ciarki. Inne wywołały łzy. Nie wiem dlaczego zawsze gdy czytam to się tak angażuję emocjonalnie, ale Plaga była wypełniona emocjami po brzegi. Zakończenie było zaskakujące i tajemnicze.
Plaga to moim zdaniem najlepszy z dotychczas wydanych tomów. Pozostaje mi tylko czekać z niecierpliwością na Strach - kolejną część.
Uważam, że fanom tej serii nie trzeba polecać tomu czwartego, bo i tak po niego sięgną. Ale każdemu, kto dopiero napotkał serię GONE polecam gorąco - zarówno ten tom, jak i poprzednie. No i jeszcze plus za okładkę, naprawdę fajna. :)
Gdy tylko dostałam Plagę, byłam strasznie szczęśliwa. Seria Gone jest jedną z moich ulubionych, a do premiery tego tomu odliczałam dni już od stycznia. Gdy zaczęłam czytać, dosłownie wpadłam w trans.
Książka trzymała w napięciu już od pierwszej strony - i trwało to aż do strony ostatniej. Nie mogłam się oderwać. Czytałam z zapartym tchem, śledząc losy mieszkańców ETAPu....
Bardzo polubiłam przygody Alicji w baśniowej Krainie Serc. Zakończenie było pasujące do całej serii, jednak trochę smutne. Mimo tego jestem zadowolona. Manga pozostawiła po sobie pewien niedosyt. I tylko trochę mi smutno, że to już koniec tej przygody.
Polecam, do serii wrócę na pewno jeszcze nie raz.
Bardzo polubiłam przygody Alicji w baśniowej Krainie Serc. Zakończenie było pasujące do całej serii, jednak trochę smutne. Mimo tego jestem zadowolona. Manga pozostawiła po sobie pewien niedosyt. I tylko trochę mi smutno, że to już koniec tej przygody.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam, do serii wrócę na pewno jeszcze nie raz.