-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2019-03-29
2017-02-02
2015-02-28
Bardzo trudna ale jakże piękna książka. Czytałam ją już dawno temu, ale kiedy skończyłam byłam zachwycona. Przede wszystkim przerażała mnie na początku objętość tej lektury. Dickens ma swój specyficzny styl pisania.Wartka, ciekawa akcja, historia osieroconego chłopca która zawładnęła moim sercem. Kreacja bohaterów autorowi się bardzo udała, opis XIX-wiecznego Londynu rewelacyjny. Jest to klasyk, który każdy powinien znać.
Bardzo trudna ale jakże piękna książka. Czytałam ją już dawno temu, ale kiedy skończyłam byłam zachwycona. Przede wszystkim przerażała mnie na początku objętość tej lektury. Dickens ma swój specyficzny styl pisania.Wartka, ciekawa akcja, historia osieroconego chłopca która zawładnęła moim sercem. Kreacja bohaterów autorowi się bardzo udała, opis XIX-wiecznego Londynu...
więcej mniej Pokaż mimo toCzytałam ją bardzo dawno temu, jako dziecko. Wtedy było mi ją trudno zrozumieć, nie doszukiwałam się w niej żadnego znaczenia. Dopiero po latach odkryłam sens tej książki i jej cudowne przesłanie. Pięknie napisana. Klasyka do której można zawsze wrócić i nigdy się nie znudzi.
Czytałam ją bardzo dawno temu, jako dziecko. Wtedy było mi ją trudno zrozumieć, nie doszukiwałam się w niej żadnego znaczenia. Dopiero po latach odkryłam sens tej książki i jej cudowne przesłanie. Pięknie napisana. Klasyka do której można zawsze wrócić i nigdy się nie znudzi.
Pokaż mimo to
To dla mnie najsłabszy kryminał Agathy Christie jaki do tej pory czytałam.
Nie wiem dlaczego, ale przeczytałam szybko, właściwie bez emocji.
Czytając nie czułam żadnego napięcia, nie zastanawiałam się nawet kto inny mógł popełnić zbrodnię. Czyżbym przeczuwała taki koniec?
Brakowało mi Herkulesa Poirot, jego stylu rozwiązywania zbrodni.
Zbyt dużo tutaj wątków pobocznych obyczajowo-romansowych.
To dla mnie najsłabszy kryminał Agathy Christie jaki do tej pory czytałam.
więcej Pokaż mimo toNie wiem dlaczego, ale przeczytałam szybko, właściwie bez emocji.
Czytając nie czułam żadnego napięcia, nie zastanawiałam się nawet kto inny mógł popełnić zbrodnię. Czyżbym przeczuwała taki koniec?
Brakowało mi Herkulesa Poirot, jego stylu rozwiązywania zbrodni.
Zbyt dużo tutaj wątków pobocznych...