-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2014-05
2014-02-09
2014-11-26
Morał wypływający z książki to refleksja,że w małżenstwie nic nie jest dane na zawsze. Należy je pielęgnować i nie zostawiać niedomowień. Rozmowa, wiele może wyjaśnić, zapobiec. Może to nie jest literatura do każdej biblioteczki domowej, ale jest warta przeczytania i zastanowienia się , czy nie popełniamy choćby błędu zaniedbania.
Morał wypływający z książki to refleksja,że w małżenstwie nic nie jest dane na zawsze. Należy je pielęgnować i nie zostawiać niedomowień. Rozmowa, wiele może wyjaśnić, zapobiec. Może to nie jest literatura do każdej biblioteczki domowej, ale jest warta przeczytania i zastanowienia się , czy nie popełniamy choćby błędu zaniedbania.
Pokaż mimo to2014-12-25
Jestem świeżo po lekturze, pełna emocji i plątaniny myśli. Uważam, że jest to lektura obowiązkowa każdego człowieka, a najbardziej tego który w życiu widzi tylko kolor biały i czarny, zapominając o szarościach. Ponadto jest to lektura zawierająca moim zdaniem tak wiele mądrych myśli, że nie sposób wybrać jednej ulubionej.
Jestem świeżo po lekturze, pełna emocji i plątaniny myśli. Uważam, że jest to lektura obowiązkowa każdego człowieka, a najbardziej tego który w życiu widzi tylko kolor biały i czarny, zapominając o szarościach. Ponadto jest to lektura zawierająca moim zdaniem tak wiele mądrych myśli, że nie sposób wybrać jednej ulubionej.
Pokaż mimo to2014-01-01
Jak większość książek S. Montefiore to przyjemna w czytaniu książka, mile spędzone chwile. Postaci pozytywne, takie, którym czasem się zazdrości urody, pozycji. Jeśli nawet maja problemy, to do rozwiązania. Dla mnie nieco zbyt przewidywalna. Polecam do przeczytania jako miłe uzupełnienie czytanych trudniejszych lektur. Czytałam ją z przerwami trzy tygodnie.
Jak większość książek S. Montefiore to przyjemna w czytaniu książka, mile spędzone chwile. Postaci pozytywne, takie, którym czasem się zazdrości urody, pozycji. Jeśli nawet maja problemy, to do rozwiązania. Dla mnie nieco zbyt przewidywalna. Polecam do przeczytania jako miłe uzupełnienie czytanych trudniejszych lektur. Czytałam ją z przerwami trzy tygodnie.
Pokaż mimo to2014-01-07
Książka, którą przeczytałam ponieważ poleciła mi córka. Pierwsze strony zainteresowały, później nieco moje emocje osłabły. Jako, że zawsze czytam książki do końca, akcja Czekolady z każdym rozdziałem bardziej zaczęła mnie "wciągać". Zaciekawiła mnie wielość różnorodnych, realistycznych a jednocześnie i magicznych postaci, wręcz momentami irytujących. Dobroć, zakłamanie, odwaga, przemoc i lęk to uczucia które mieszają się tak jak pojawiają się kolejno bohaterowie oraz zakłamanie.Poza tym wplecione elementy magi, niedopowiedzenia, pozostawiają w nas niedosyt. Na zakończenie książki pozostają pytania: na ile decydujemy o swoim życiu my sami, na ile okoliczności, słabość charakteru, niepokój serca i duszy ?
Jeśli lubisz takie klimaty, to przeczytaj tę książkę. Polecam.
Książka, którą przeczytałam ponieważ poleciła mi córka. Pierwsze strony zainteresowały, później nieco moje emocje osłabły. Jako, że zawsze czytam książki do końca, akcja Czekolady z każdym rozdziałem bardziej zaczęła mnie "wciągać". Zaciekawiła mnie wielość różnorodnych, realistycznych a jednocześnie i magicznych postaci, wręcz momentami irytujących. Dobroć, zakłamanie,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-10
Do takich dzieł jak Konrad Wallenrod powinno się wracać po latach. Czynię to od jakiegoś czasu. Utwory, które czytaliśmy mając lat kilkanaście i praktycznie z konieczności, pisane trudnym językiem,zupełnie inaczej odbieraliśmy niż dzisiaj. Kiedy zaczęłam czytać pierwsze wersy miałam mieszane uczucia. Fragmenty dzieła dalej są trudne. Jednak od III rozdziału, a od powieści Wajdeloty popłynęłam.Melodyjność języka i sposób wyrażania uczuć mnie urzekły.
Zupełnie odcinam się od oceny prawdy historycznej, ponieważ nie mam dostatecznej wiedzy.
Do takich dzieł jak Konrad Wallenrod powinno się wracać po latach. Czynię to od jakiegoś czasu. Utwory, które czytaliśmy mając lat kilkanaście i praktycznie z konieczności, pisane trudnym językiem,zupełnie inaczej odbieraliśmy niż dzisiaj. Kiedy zaczęłam czytać pierwsze wersy miałam mieszane uczucia. Fragmenty dzieła dalej są trudne. Jednak od III rozdziału, a od powieści...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-14
Czytałam i momentami bardzo się irytowałam. Książka o potędze miłości, strachu, zdradzie, trudnej szkole wybaczania. Bohaterka silna, dobry człowiek, budząca podziw. Mąż ile dal dobrego przez pierwsze kilkanaście lat małżeństwa, tyle wniósł niszczącej siły i zła w ostatnim roku. Koniec książki zdecydowanie mnie nie zadowolił, choć jest przykładem, że małżeństwo to wielki kompromis. Tylko czemu takim kosztem. Pasowałoby tu powiedzenie "takie jest życie".
Czytałam i momentami bardzo się irytowałam. Książka o potędze miłości, strachu, zdradzie, trudnej szkole wybaczania. Bohaterka silna, dobry człowiek, budząca podziw. Mąż ile dal dobrego przez pierwsze kilkanaście lat małżeństwa, tyle wniósł niszczącej siły i zła w ostatnim roku. Koniec książki zdecydowanie mnie nie zadowolił, choć jest przykładem, że małżeństwo to wielki...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-10
Cóż można jeszcze odkrywczego napisać o Małym Księciu, o dziele które zostało zinterpretowane na wiele sposobów, w różnych aspektach, przez autorytety literatury i przez "zwykłych" miłośników książek. Praktycznie całe dzieło mogłoby być jednym wielkim cytatem, używanym w różnych okolicznościach i momentach życia. Żałuję tylko, że nie wracałam do niej wcześniej, że nie korzystałam z jej przesłań w trudnych chwilach.
Cóż można jeszcze odkrywczego napisać o Małym Księciu, o dziele które zostało zinterpretowane na wiele sposobów, w różnych aspektach, przez autorytety literatury i przez "zwykłych" miłośników książek. Praktycznie całe dzieło mogłoby być jednym wielkim cytatem, używanym w różnych okolicznościach i momentach życia. Żałuję tylko, że nie wracałam do niej wcześniej, że nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-11
Jedna z niewielu książek, którą czytało mi się bardzo trudno. Typowo kronikarska, pisana językiem adekwatnym do epoki. Opisuje losy czterech bardzo dramatycznych związków w okresie odrodzenia i jeden w XIX wieku.Honor, pojmowany zupełnie inaczej niż dzisiaj.
Przeczytałam tę pozycję, ponieważ od wielu lat jest w naszej biblioteczce domowej. Uważam jednak, że nie jest to lektura do czytania dla relaksu, mimo iż ma swoje ważne miejsce w literaturze klasycznej.
Jedna z niewielu książek, którą czytało mi się bardzo trudno. Typowo kronikarska, pisana językiem adekwatnym do epoki. Opisuje losy czterech bardzo dramatycznych związków w okresie odrodzenia i jeden w XIX wieku.Honor, pojmowany zupełnie inaczej niż dzisiaj.
Przeczytałam tę pozycję, ponieważ od wielu lat jest w naszej biblioteczce domowej. Uważam jednak, że nie jest to...
2014-02-16
W czasie czytania "Martwej natury" oprócz bardzo wielu skrajnych emocji od złości do otoczenia głównej bohaterki po współczucie dla niej, prześladowała mnie jedna myśl. Skupieni na sobie, na pędzie życia widzimy tylko to co chcemy widzieć, albo to co chcą inni abyśmy widzieli. Jak łatwo można wmówić miłość, oddanie, przyjaźń. Jak łatwo można zmanipulować uczucia nawet tak mądrych ludzi jak główna bohaterka.
Fabuła książki trzymała mnie w napięciu do końca.Pobudziła do refleksji nad otoczeniem. Polecam.
W czasie czytania "Martwej natury" oprócz bardzo wielu skrajnych emocji od złości do otoczenia głównej bohaterki po współczucie dla niej, prześladowała mnie jedna myśl. Skupieni na sobie, na pędzie życia widzimy tylko to co chcemy widzieć, albo to co chcą inni abyśmy widzieli. Jak łatwo można wmówić miłość, oddanie, przyjaźń. Jak łatwo można zmanipulować uczucia nawet tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-22
2014-02-27
Mądrości i wskazówki w pigułce, niemal na każdej stronie książki. Zdarzyło mi się niektóre zdania czytać kilkakrotnie, aby zastanowić się i przyjąć prawdy, o których wiemy, a jednak "nie wiemy" , czasami w ogóle się nad nimi nie zastanawiamy.
Jeśli czytelnik oczekuje wartkiej akcji, to jej tu nie znajdzie. Jeśli natomiast ma chwile na refleksje i zadumanie nad życiem to szczerze tę pozycję polecam.
Mądrości i wskazówki w pigułce, niemal na każdej stronie książki. Zdarzyło mi się niektóre zdania czytać kilkakrotnie, aby zastanowić się i przyjąć prawdy, o których wiemy, a jednak "nie wiemy" , czasami w ogóle się nad nimi nie zastanawiamy.
Jeśli czytelnik oczekuje wartkiej akcji, to jej tu nie znajdzie. Jeśli natomiast ma chwile na refleksje i zadumanie nad życiem to...
2014-03-03
Polecam. Mimo dojrzałego wieku, nad wieloma teoriami obu dziennikarek pochyliłam się. Oczywiście nie wszystkie przyjmuję, nie z wszystkimi poglądami się zgadzam. Poznawszy obie dziennikarki ( o ile to możliwe w tak krótkim czasie i na podstawie tego co zechciały nam powiedzieć)byłyby tolerancyjne.
Polecam. Mimo dojrzałego wieku, nad wieloma teoriami obu dziennikarek pochyliłam się. Oczywiście nie wszystkie przyjmuję, nie z wszystkimi poglądami się zgadzam. Poznawszy obie dziennikarki ( o ile to możliwe w tak krótkim czasie i na podstawie tego co zechciały nam powiedzieć)byłyby tolerancyjne.
Pokaż mimo to2014-03-07
2014-03-09
Książka, która od wielu lat leżała na półce domowej biblioteki. Dopiero zachęcona recenzją sięgnęłam po nią teraz. Nie żałuję. 19 bajek. 19 wynikających z nich morałów. Niektóre niezwykle celne, zmuszające do zatrzymania się i spojrzenia w siebie.
Polecam jako uzupełnienie chwil między czytaniem większych pozycji książkowych.
Książka, która od wielu lat leżała na półce domowej biblioteki. Dopiero zachęcona recenzją sięgnęłam po nią teraz. Nie żałuję. 19 bajek. 19 wynikających z nich morałów. Niektóre niezwykle celne, zmuszające do zatrzymania się i spojrzenia w siebie.
Polecam jako uzupełnienie chwil między czytaniem większych pozycji książkowych.
2014-03-09
Następny powrót po latach do lektury szkolnej. Niełatwo się czyta. Każdy wers wymaga skupienia. każda strofa to uczta literacka. Zupełnie inny język i nastrój. Bardzo ciekawe doświadczenie. Polecam jako uzupełnienie współczesnej i bieżącej literatury.
Następny powrót po latach do lektury szkolnej. Niełatwo się czyta. Każdy wers wymaga skupienia. każda strofa to uczta literacka. Zupełnie inny język i nastrój. Bardzo ciekawe doświadczenie. Polecam jako uzupełnienie współczesnej i bieżącej literatury.
Pokaż mimo to2014-03-13
Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam kryminał. Po przeczytaniu "Bez skrupułów" H.Cobena wiem, że teraz do literatury kryminalnej będę wracała. Na pewno do książek Cobena. Akcja książki trzymająca cały czas w napięciu. Powiązania między bohaterami zaskakujące i momentami trudne do umiejscowienia. Najbardziej jednak zaskakujące zakończenie, choć w pewnym momencie ze względów na psychologiczne spojrzenie stawiałam na ostatecznego sprawcę. Mimo to, zakończenie i tak niespodziewane.
Profil postaci, ich zachowania, powody okrutnych często działań jest opisane niemal mistrzowsko.
Polecam nawet tym czytelnikom, którzy za tym gatunkiem literatury nie przepadają.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam kryminał. Po przeczytaniu "Bez skrupułów" H.Cobena wiem, że teraz do literatury kryminalnej będę wracała. Na pewno do książek Cobena. Akcja książki trzymająca cały czas w napięciu. Powiązania między bohaterami zaskakujące i momentami trudne do umiejscowienia. Najbardziej jednak zaskakujące zakończenie, choć w pewnym momencie ze...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-14
Wszystko co napiszę na temat tego dzieła będzie zbyt pospolite. Kunszt pisarski Wisławy Szymborskiej nie mogłabym poddawać mojej ocenie. W każdym niemal wierszu znajduję motto życiowe. A oto jedno z nich w wierszu "Nieczytanie"
" Żyjemy dłużej
ale mniej dokładnie
i krótszymi zdaniami.
Podróżujemy szybciej, częściej, dalej
choć zamiast wspomnień przywozimy slajdy."
Wszystko co napiszę na temat tego dzieła będzie zbyt pospolite. Kunszt pisarski Wisławy Szymborskiej nie mogłabym poddawać mojej ocenie. W każdym niemal wierszu znajduję motto życiowe. A oto jedno z nich w wierszu "Nieczytanie"
" Żyjemy dłużej
ale mniej dokładnie
i krótszymi zdaniami.
Podróżujemy szybciej, częściej, dalej
choć zamiast wspomnień...
2014-03-15
Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej niezwykłej książki. Jest napisana niełatwą prozą. Raczej się smakuje, powoli, z zadumą i w skupieniu.
Losy bohaterów wplątane w trudne czasy wojny. A jak wojna to trudna miłość, trudne relacje międzyludzkie, ciężkie warunki życia.
Polecam osobom, które mają nastrój na delektowanie się historią wojennego romansu.
Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej niezwykłej książki. Jest napisana niełatwą prozą. Raczej się smakuje, powoli, z zadumą i w skupieniu.
Losy bohaterów wplątane w trudne czasy wojny. A jak wojna to trudna miłość, trudne relacje międzyludzkie, ciężkie warunki życia.
Polecam osobom, które mają nastrój na delektowanie się historią wojennego romansu.
Do przeczytania Cienia wiatru wcześniej zachęcała mnie córka. Minęło jednak trochę czasu nim kupiłam i zaczęłam czytać. Jak zaczęłam, to już nie mogłam przestać. Każdą wolną chwilę poświęcałam czytaniu. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest to literatura, którą lubię. Wielowątkowa, zawierająca wątek miłosny, kryminalny, obyczajowy. Wszystkie wzajemnie się uzupełniają. Poza tym Zafon stworzył niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju klimat. Nie będę opisywać fabuły, ponieważ została ona wiele razy, na różny sposób na tym forum opisana. Nie zrobię tego ani lepiej ani inaczej. Dlatego pozostanę przy opisie tylko swoich wrażeń. Na koniec dodam tylko cytat, który oprócz już tutaj cytowanych zapadł mi w pamięci:
„Mówienie jest rzeczą głupców, milczenie tchórzy, a słuchanie rzeczą mędrców.”
Do przeczytania Cienia wiatru wcześniej zachęcała mnie córka. Minęło jednak trochę czasu nim kupiłam i zaczęłam czytać. Jak zaczęłam, to już nie mogłam przestać. Każdą wolną chwilę poświęcałam czytaniu. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest to literatura, którą lubię. Wielowątkowa, zawierająca wątek miłosny, kryminalny, obyczajowy. Wszystkie wzajemnie się uzupełniają. Poza...
więcej Pokaż mimo to