-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-07-07
2019-03-13
Kolejna książek, które dosłownie zmieniają życie! Ta konkretna dodaje do życia parę lat bez lekarstw i szpitali. Po przeczytaniu tej książki i zmianie stylu życia, najcięższą rzeczą pozostaje... rodzina i znajomi :) i patrzenie na to, jakich wyborów oni dokonują, bo niestety nie każdy chce słuchać albo czytać samemu! :) ale własnym przykłądem też sa się inspirować, więc bierzemy sprawy w swoje ręce! :)
Kolejna książek, które dosłownie zmieniają życie! Ta konkretna dodaje do życia parę lat bez lekarstw i szpitali. Po przeczytaniu tej książki i zmianie stylu życia, najcięższą rzeczą pozostaje... rodzina i znajomi :) i patrzenie na to, jakich wyborów oni dokonują, bo niestety nie każdy chce słuchać albo czytać samemu! :) ale własnym przykłądem też sa się inspirować, więc...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-13
Ta ksiażka zmieniła moje życie, postrzeganie mojego ciała i dała mi zrozumienie znaków, jakie mi daje. Dla każdej kobiety! A co tam, mężczyźni też powinni to wiedzieć, w końcu to oni są płodni cały czas, a kobieta tylko 1/4 swojego cyklu.
Ta ksiażka zmieniła moje życie, postrzeganie mojego ciała i dała mi zrozumienie znaków, jakie mi daje. Dla każdej kobiety! A co tam, mężczyźni też powinni to wiedzieć, w końcu to oni są płodni cały czas, a kobieta tylko 1/4 swojego cyklu.
Pokaż mimo to2017-07-24
2014-11-30
Mocno poczułam klimat tej książki. Sceptycznie, bardzo późno, przeczytałam ten klasyk i sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że to dzieło tak znane, że wstydem jest nie znać jej treści. Nie jestem człowiekiem romantycznym, pokuszę się o stwierdzenie, że nawet zgorzkniałym! I z takim samym nastawieniem jak zawsze (że zasiadam do tekstu typowo dla kobiet o najromantyczniejszej z miłości), przeczytałam tę książkę podczas podróży pociągiem. O tym, jak mnie wciągnęło niech świadczy fakt, że zawsze w pociągu śpię, po kilku minutach czytania książki odpływam w sen kołysana stukotem kół. Nie tym razem. I tu zdziwienie niesamowite, że aż tak mnie wciągnęło. Nie ukrywam, że XIX-wieczna Anglia zawsze jakoś mnie pociągała, głównie na ekranie. Ale nie rozumiem nawet co w tej książce tak mi się spodobało, bo niektóre perypetie bohaterów to wg mnie takie pierdoły, że daj pan spokój. Ot, babskie problemy w szukaniu chłopa i wszelkie ostrożności, żeby się wreszcie złapał, ciekawość polega na tym jak się złapał! I tutaj pani autorka zrobiła coś fajnego, bo opisała te pierdółki ciekawie, ciągle coś się działo no i po prostu muszę teraz obejrzeć wszystkie ekranizacje, bo nie mam dość! PS Ponoć wszystkie kochają się w Darcym! Ale ja się wcale nie kocham.
Mocno poczułam klimat tej książki. Sceptycznie, bardzo późno, przeczytałam ten klasyk i sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że to dzieło tak znane, że wstydem jest nie znać jej treści. Nie jestem człowiekiem romantycznym, pokuszę się o stwierdzenie, że nawet zgorzkniałym! I z takim samym nastawieniem jak zawsze (że zasiadam do tekstu typowo dla kobiet o...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-29
2010-08-12
W książce ciągle coś się dzieje, nie nudziłam się ani przez chwilę. Kreacja mordercy jest wprost wyborna: zupełne odczłowieczenie, jeden cel, który Jean-Baptiste musiał osiągnąć bez względu na wszystko. Książka genialna i przerażająca. I te wszystkie opisy zapachów, destylacji i innych, były takie autentyczne, że aż czuło się te zapachy. Jak dla mnie to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam.
W książce ciągle coś się dzieje, nie nudziłam się ani przez chwilę. Kreacja mordercy jest wprost wyborna: zupełne odczłowieczenie, jeden cel, który Jean-Baptiste musiał osiągnąć bez względu na wszystko. Książka genialna i przerażająca. I te wszystkie opisy zapachów, destylacji i innych, były takie autentyczne, że aż czuło się te zapachy. Jak dla mnie to jedna z najlepszych...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-08-31
Nigdy więcej (a przynajmniej przez najbliższe pół roku) nie posłucham opinii o tym, że tematyka wojskowa jest nudna. Poza tym, nie zniechęcę się do książki ze względu na jej grubość i malutkie literki. Już po kilku stronach byłam zachwycona stylem pisarskim Hellera, błyskotliwym żartem i absurdalnymi charakterami bohaterów. Istna bomba, bez wątpliwości najlepsza książka, jaką do tej pory czytałam, której długo nie zapomnę i na pewno nie raz do niej wrócę. Całe dnie miałam wyśmienity humor, śmiałam się i uśmiechałam do książki jak głupia. Chwilami czułam się naprawdę fatalnie, bo chcąc się podzielić czymś śmiesznym musiałoby się to skończyć cytowaniem kilku stron, a u mnie w domu nikt tego nie lubi, niecierpliwi się bez powodu. Współczułam bohaterom z całego serca, że muszą się ze sobą wzajemnie wszyscy wytrzymywać, bo wkurzały mnie i cieszyły wszystkie postaci po kolei ;) O mamo, ależ ja polecam tę książkę!
Nigdy więcej (a przynajmniej przez najbliższe pół roku) nie posłucham opinii o tym, że tematyka wojskowa jest nudna. Poza tym, nie zniechęcę się do książki ze względu na jej grubość i malutkie literki. Już po kilku stronach byłam zachwycona stylem pisarskim Hellera, błyskotliwym żartem i absurdalnymi charakterami bohaterów. Istna bomba, bez wątpliwości najlepsza książka,...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-10-10
Po prostu świetna książka! Uwielbiam mądrego Wilbura i sierotę Homera. Wrócę do niej na pewno.
Po prostu świetna książka! Uwielbiam mądrego Wilbura i sierotę Homera. Wrócę do niej na pewno.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-02
King kojarzył mi się zawsze z przydługimi, nieco dziwnymi tekstami, które rozkręcają przez 4/5 książki, żeby pod koniec pokazać, że warto było czekać tak długo. I tym razem było bardzo podobnie. Sklepik z marzeniami, początkowo dłużąca opowieść, okazała się istną bombą na końcu, kiedy wszystko działo się na raz. Cudownie oddany chaos, jaki nastał w miasteczku i świetna postać pana Gaunta. Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam.
King kojarzył mi się zawsze z przydługimi, nieco dziwnymi tekstami, które rozkręcają przez 4/5 książki, żeby pod koniec pokazać, że warto było czekać tak długo. I tym razem było bardzo podobnie. Sklepik z marzeniami, początkowo dłużąca opowieść, okazała się istną bombą na końcu, kiedy wszystko działo się na raz. Cudownie oddany chaos, jaki nastał w miasteczku i świetna...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-04-27
Wiele godzin spędziłam nad tą książką, ale nie żałuję ;) Jeżeli ktoś chce się nauczyć programowania i ma do tego choć trochę zacięcia, to nie ma siły, żeby się nie nauczył czytając Grębosza. Bo nawet największego przeciwnika programowania (mnie) nauczył tylu rzeczy, bo wprowadził mnie w temat w sposób niesamowicie przyjazny i polubiłam programowanie, mimo, że trzy miesiące temu uważałam to za najgorsze ustrojstwo.
Wiele godzin spędziłam nad tą książką, ale nie żałuję ;) Jeżeli ktoś chce się nauczyć programowania i ma do tego choć trochę zacięcia, to nie ma siły, żeby się nie nauczył czytając Grębosza. Bo nawet największego przeciwnika programowania (mnie) nauczył tylu rzeczy, bo wprowadził mnie w temat w sposób niesamowicie przyjazny i polubiłam programowanie, mimo, że trzy miesiące...
więcej mniej Pokaż mimo to
Do ulubionych! Warto przejść przez 3 tomy dziwnej powieści, żeby później doczekać dziwnego zakończenia! Uwielbiam nieszablonowe utwory, chociaż, znając autora, do ostatniego momentu bałam się o zakończenie...
Do ulubionych! Warto przejść przez 3 tomy dziwnej powieści, żeby później doczekać dziwnego zakończenia! Uwielbiam nieszablonowe utwory, chociaż, znając autora, do ostatniego momentu bałam się o zakończenie...
Pokaż mimo to